[Dungeons & Dragons] Kamień Duszy
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Stópkowy Tawerniak
- Posty: 138
- Rejestracja: środa, 10 listopada 2004, 10:30
- Numer GG: 2863670
- Lokalizacja: Podmrok
- Kontakt:
Soulfein
Zniesmaczonego Soulfeina rozdraznily sloneczne promienie. Tak jak reszt zapewne domyslil sie, ze dzwiek dzwonu dochodzi z klasztoru.
Sprawdzajac stan sakiewki mysli:
-Inqe chyba tej nocy tez dobrze spala, hehe.
Rozmyslal tez o zdarzeniu, ktore mialo miejsce dzien wczesniej. Czy Inqe rzucila mu te wino z checia zadrwienia z niego, czy moze najzwyczajniej w swiecie go polubila?
Po krotkich rozmyleniach zbiera swoje rzeczy, luk zarzuca na ramie i podarza za prowaderem. Po chwili rzuca w strone Dantego.
- Swietna robota, dobrze, ze w nocy zaden z Was nie powyzynal w pien reszty... w sumie, to niezly pomysl, gdybym sam nie zasnal, pomyslalbym nad tym rozwiazanie, hehe.
Rozesmial sie zlowieszczo i ruszyl w strone klasztoru.
-
Zniesmaczonego Soulfeina rozdraznily sloneczne promienie. Tak jak reszt zapewne domyslil sie, ze dzwiek dzwonu dochodzi z klasztoru.
Sprawdzajac stan sakiewki mysli:
-Inqe chyba tej nocy tez dobrze spala, hehe.
Rozmyslal tez o zdarzeniu, ktore mialo miejsce dzien wczesniej. Czy Inqe rzucila mu te wino z checia zadrwienia z niego, czy moze najzwyczajniej w swiecie go polubila?
Po krotkich rozmyleniach zbiera swoje rzeczy, luk zarzuca na ramie i podarza za prowaderem. Po chwili rzuca w strone Dantego.
- Swietna robota, dobrze, ze w nocy zaden z Was nie powyzynal w pien reszty... w sumie, to niezly pomysl, gdybym sam nie zasnal, pomyslalbym nad tym rozwiazanie, hehe.
Rozesmial sie zlowieszczo i ruszyl w strone klasztoru.
-
...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Tawerniak
- Posty: 92
- Rejestracja: środa, 3 listopada 2004, 20:47
- Lokalizacja: Menzoberranzan
Inqe
Kobieta podążała za wszystkimi. Nie podobała jej się ta okolica. Wolała gwarne miasta, gdzie można było wmieszać się w tłum. Miasta, obfitujące w ciemne zaułki, gdzie zapuszczali się tylko ludzie obeznani w funkcjonującym przestępczym półświatku lub samobójcy. A tu? Lasy, pola, za dużo nieznanej przestrzeni i jeszcze ta mgła. Inqe nie miała nic przeciwko naturze, byle tylko ta nie właziła jej nocami do butów. Zdecydowanie jej się tu nie podobało.
-Załatwmy wszystko jak najszybciej, nie uśmiecha mi się tu zostawać zbyt długo, wiecie?- powiedziała, bawiąc się bezwiednie sztyletem.
Kobieta podążała za wszystkimi. Nie podobała jej się ta okolica. Wolała gwarne miasta, gdzie można było wmieszać się w tłum. Miasta, obfitujące w ciemne zaułki, gdzie zapuszczali się tylko ludzie obeznani w funkcjonującym przestępczym półświatku lub samobójcy. A tu? Lasy, pola, za dużo nieznanej przestrzeni i jeszcze ta mgła. Inqe nie miała nic przeciwko naturze, byle tylko ta nie właziła jej nocami do butów. Zdecydowanie jej się tu nie podobało.
-Załatwmy wszystko jak najszybciej, nie uśmiecha mi się tu zostawać zbyt długo, wiecie?- powiedziała, bawiąc się bezwiednie sztyletem.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Budzi się z niesmakiem na dzwięk dzwona, rozgląda się po obozie zamglonym wzrokiem, i żecze
-No nieźle pierwsza noc i już ryzykujemy życie na łonie natury
wstaje, siarczyście splówa w trawę, poczym zbiera swoje żeczy i ślamazarnie wlecze się za "drużyną", po paru minutach gdy już się rozgżał przyspiesza i dołacza do reszty.
- Gdzieś idziemy, czy może tak sobie rano spacerujemy po lesie?
Budzi się z niesmakiem na dzwięk dzwona, rozgląda się po obozie zamglonym wzrokiem, i żecze
-No nieźle pierwsza noc i już ryzykujemy życie na łonie natury
wstaje, siarczyście splówa w trawę, poczym zbiera swoje żeczy i ślamazarnie wlecze się za "drużyną", po paru minutach gdy już się rozgżał przyspiesza i dołacza do reszty.
- Gdzieś idziemy, czy może tak sobie rano spacerujemy po lesie?
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 233
- Rejestracja: czwartek, 2 września 2004, 14:40
- Lokalizacja: Konin
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Idziemy, idziemy i idziemy, rozglądam się po otaczającym świecie (i co widzę?), dalej zapewne idziemy, popijamy z bukłaka;Dobra czy ktoś wie jak jeszcze daleko, nie żebym nażekał, ale coś długo już idziemy, obyśmy niezbłądzili. pochwili odzywa się do półsmoka Dante, jak mi wiadomo z niektórych bajań, tacy jak ty, długo żyją, czy to prawda? Bo se tak dumam, że jeśli tak se długo już zipiesz na tym świecie, to ten mieczyk co masz to se nie nosisz tak od parady.
Idziemy, idziemy i idziemy, rozglądam się po otaczającym świecie (i co widzę?), dalej zapewne idziemy, popijamy z bukłaka;Dobra czy ktoś wie jak jeszcze daleko, nie żebym nażekał, ale coś długo już idziemy, obyśmy niezbłądzili. pochwili odzywa się do półsmoka Dante, jak mi wiadomo z niektórych bajań, tacy jak ty, długo żyją, czy to prawda? Bo se tak dumam, że jeśli tak se długo już zipiesz na tym świecie, to ten mieczyk co masz to se nie nosisz tak od parady.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
Dante
Tak to fakt że czas jest dla mnie bardziej upływem niż zbliżającą się śmiercią. Niestety ma to swoje wady moi przyjaciele przychodzą i odchodzą z tego świata a ja się błąkam przez tyle lat... Ale wracając do pytania tak miecz jest moim przyjacielem od lat. Jak by co to podczas potyczki licz na moje wsparcie
Tak to fakt że czas jest dla mnie bardziej upływem niż zbliżającą się śmiercią. Niestety ma to swoje wady moi przyjaciele przychodzą i odchodzą z tego świata a ja się błąkam przez tyle lat... Ale wracając do pytania tak miecz jest moim przyjacielem od lat. Jak by co to podczas potyczki licz na moje wsparcie
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Dzięki, namnie też można polegać, tak przynajmniej mi się wydaje. Wyglądasz na zacnego wojownika, a ja jestem tylko prostym najemnikiem który walczy za monety, by mieć co wlać do gęby. Przyczym uśmiecha się szeroko tak by było widać lekko pożułkłe zęby, Nie czeba długo żyć by patrzeć na śmierć przyjaciół, tak se myśle że nasze profesje są podobne, i mają takie same wady jak i zalety chwile myśli Jeśli się myle to mnie popraw, co cię tu sprowadza, nie myśle tu o tym magu który wydaje mi się że chce nas wykożystać.
Dzięki, namnie też można polegać, tak przynajmniej mi się wydaje. Wyglądasz na zacnego wojownika, a ja jestem tylko prostym najemnikiem który walczy za monety, by mieć co wlać do gęby. Przyczym uśmiecha się szeroko tak by było widać lekko pożułkłe zęby, Nie czeba długo żyć by patrzeć na śmierć przyjaciół, tak se myśle że nasze profesje są podobne, i mają takie same wady jak i zalety chwile myśli Jeśli się myle to mnie popraw, co cię tu sprowadza, nie myśle tu o tym magu który wydaje mi się że chce nas wykożystać.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Zwraca uwagę na dziwnie zakończoną wypowiedz toważysza
Mnie nic tu niesprowadza, nie wiem dlaczego tu jestem, a równowaga się zawsze sama zrównoważy, jednak złoto to nie jest mojim głównym celem, podążam z wami bo... eh i tak pewnie byś nie zrozumiał. szybko stara się zmienić temat, i kiwa głową w stronę Inque i Solufeina: Jak myślisz czy im zależy też na zachowaniu równowagi, czy raczej na czymś innym, bo mnie się wydaje że to raczej druga możliwość, pytanie tylko czy będzie można na nich polegać?
Zwraca uwagę na dziwnie zakończoną wypowiedz toważysza
Mnie nic tu niesprowadza, nie wiem dlaczego tu jestem, a równowaga się zawsze sama zrównoważy, jednak złoto to nie jest mojim głównym celem, podążam z wami bo... eh i tak pewnie byś nie zrozumiał. szybko stara się zmienić temat, i kiwa głową w stronę Inque i Solufeina: Jak myślisz czy im zależy też na zachowaniu równowagi, czy raczej na czymś innym, bo mnie się wydaje że to raczej druga możliwość, pytanie tylko czy będzie można na nich polegać?
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Ja walczyłem razem z jedną drowką, ramię w ramie, swego czasu się do nas przyłączyła, mężna była doskonale walczyła, była wredna ale ciekawa zarazem i wmiare sympatyczna, niestety odeszła od naszej grupy, szkoda, póżniej słyszałem że została spalona na stosie przez jakiegoś natchnionego przez tych pacanów bogów klechę, który bużył przeciw nieludziom motłoch w jakimś mieście na południu przezchwile oczęta zaszkiliły mu się od starych uczuć i wspomnień - Wiesz ja do nich nic niemam. -wskazuje głową na Inque- Jeśli się obrucom przeciw mnie to będzie żle, dla nich czy dla mnie to się zobaczy. Ale póki co jesteśmy razem, możesz mi powiedzieć coś o demonach, ja jeszcze żadnego nie spotkałem na swej drodzę, jednak wolałbym coś onich wiedzieć, i ... jeśli mogę spytać jak to się stało że znimi wpadłeś w zatark?
Ja walczyłem razem z jedną drowką, ramię w ramie, swego czasu się do nas przyłączyła, mężna była doskonale walczyła, była wredna ale ciekawa zarazem i wmiare sympatyczna, niestety odeszła od naszej grupy, szkoda, póżniej słyszałem że została spalona na stosie przez jakiegoś natchnionego przez tych pacanów bogów klechę, który bużył przeciw nieludziom motłoch w jakimś mieście na południu przezchwile oczęta zaszkiliły mu się od starych uczuć i wspomnień - Wiesz ja do nich nic niemam. -wskazuje głową na Inque- Jeśli się obrucom przeciw mnie to będzie żle, dla nich czy dla mnie to się zobaczy. Ale póki co jesteśmy razem, możesz mi powiedzieć coś o demonach, ja jeszcze żadnego nie spotkałem na swej drodzę, jednak wolałbym coś onich wiedzieć, i ... jeśli mogę spytać jak to się stało że znimi wpadłeś w zatark?
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Stópkowy Tawerniak
- Posty: 138
- Rejestracja: środa, 10 listopada 2004, 10:30
- Numer GG: 2863670
- Lokalizacja: Podmrok
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
Dante
Tak... wiesz czym jest Demon? Stworzeniem zrodzonym z Chaosu i pogrążoym w Otchłani. Żywią się strachem i bólem, które znajdują w naszym świecie. To prawda zdzarzają się np. Planokrwiści, którzy nie są z gruntu źli i Drowy to też nie są istoty z gruntu złe. Jednak podobnie jak ludźi ciągnie ich do zła a oni puki co zachowywali się jak typowi osobnicy ich krwi. Co do zatargu moja Ojczyzna została zaatakowana przez Demony trudno więc nie mieć zatargu z Demonami jeśli od 15 roku życia widzisz jak mordują twoich bliskich i niszczą miasto. Po walce z tyloma Demonami i spapranej psychice nie pozostało nic innego jak zemścić się i uwolnić świat od nich. Do tego przez nie zostałem wygnany ale to też moja wina...
Tak... wiesz czym jest Demon? Stworzeniem zrodzonym z Chaosu i pogrążoym w Otchłani. Żywią się strachem i bólem, które znajdują w naszym świecie. To prawda zdzarzają się np. Planokrwiści, którzy nie są z gruntu źli i Drowy to też nie są istoty z gruntu złe. Jednak podobnie jak ludźi ciągnie ich do zła a oni puki co zachowywali się jak typowi osobnicy ich krwi. Co do zatargu moja Ojczyzna została zaatakowana przez Demony trudno więc nie mieć zatargu z Demonami jeśli od 15 roku życia widzisz jak mordują twoich bliskich i niszczą miasto. Po walce z tyloma Demonami i spapranej psychice nie pozostało nic innego jak zemścić się i uwolnić świat od nich. Do tego przez nie zostałem wygnany ale to też moja wina...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 174
- Rejestracja: środa, 24 listopada 2004, 11:55
- Lokalizacja: Menzoberranzan
- Kontakt:
Daren
Cóż ja raczej nie mam szans na coś w stylu zemsty, nie żebym nie chciał, poprostu sam w pojedynkę raczej bym nic niezdziałał, jedynie co bym znalazł to pewnie własna śmierć, a tego wcale tak szybko niepragnę. -splówa na pobocze drogi, poczym dodaje - Wiesz, niewiem czemu, ale jakoś niewieżę temu magowi, w oberży, co jeśli chce nas wykożystać w jakiś własnych porachunkach, albo powiedzmy że mówił choć część prawdy, i jak zobędziemy ten artefakt on go wykożysta do własnych cełów, a nas co gorsze jeszcze zniszczy? -poprawia przez chwilę łańcuch korbacza, porusza chwilę barkami, jednak kontynuje marsz.
Cóż ja raczej nie mam szans na coś w stylu zemsty, nie żebym nie chciał, poprostu sam w pojedynkę raczej bym nic niezdziałał, jedynie co bym znalazł to pewnie własna śmierć, a tego wcale tak szybko niepragnę. -splówa na pobocze drogi, poczym dodaje - Wiesz, niewiem czemu, ale jakoś niewieżę temu magowi, w oberży, co jeśli chce nas wykożystać w jakiś własnych porachunkach, albo powiedzmy że mówił choć część prawdy, i jak zobędziemy ten artefakt on go wykożysta do własnych cełów, a nas co gorsze jeszcze zniszczy? -poprawia przez chwilę łańcuch korbacza, porusza chwilę barkami, jednak kontynuje marsz.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Mat
- Posty: 565
- Rejestracja: wtorek, 26 października 2004, 19:31
- Numer GG: 3604434
- Lokalizacja: ^_^
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)