[Matrix] "Anomalia"

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Nie macie ograniczenia czasowego, ale bez przesady. Nie możecie czekać do nocy. Szczególnie, że w tej symulacji nie zmieniają się pory dnia, tylko operator symulacji może to wywołać.
Hej Grizli, chodzi ci o Glocka?


Messor:

Czy ten FG-42 napewno jest snajperski? Bo go obejrzałem i to jest karabin automatyczny http://world.guns.ru/rifle/rfl11-e.htm
Można podłączyć celownik optyczny, jeśli o takiego ci chodziło.


Tak, jest moździerz i są ładunki wybuchowe.

Koder:

Dual pistoletów? Mogą być 2 Desert Eagle?

Trevor:

Znalazłeś takie miecze jak katany ( http://total.naruto.free.fr/ninja2/katana-grand.jpg ), ninja-to ( http://www.geocities.com/osiriscaio/xogun/ninjato.jpg ) i wakizashi ( http://www.mondooriente.com/catalogo/ka ... izashi.jpg ).

Jack:

Wszystko znalazłeś.

Vicious:

Również wszystko znalazłeś.

Nadir:

Chcesz szybkostrzelną snajperkę? No to masz to co w poprzednim teście, czyli Enfielda L85A1 http://rainbow06.republika.pl/screeny%2 ... NFIELD.gif

Nie umiałem narysować, więc musicie się zadowolić opisem. :P

Na mapie widać miasteczko. Jest ono zaznaczone czerwonym celowniczkiem. Daleko poza miastem widzicie drugi punkt, niebieska strzałeczka, wskazuje ona wasze położenie.
Z mapy wyczytujecie, że znajdujecie się na równej polanie, lecz reszta terenu jest raczej mało równa. Dużo tutaj wzgórz, teren wokół miasteczka jest pofałdowany. Oprócz tego niedaleko niego rośnie mały las.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Nie wiem jak wy, ale ja bym proponował ewentualna ofensywę przeprowadzić od strony lasu, przynajmniej czołgiem. Lecz to nie wszystko. Przydałoby się część w trakcie ataku przeprowadzanego przez czołg z elementami wsparcia śmigłowca, oczywiście jeśli ktokolwiek potrafi go obsługiwać, by część z nas zaatakowała od tyłu pozycje wroga, czyli od strony tych polan. Wtedy przydały by się jakieś ciuchy maskujące, jak również snajperki i po pancerfaust’ie jednym na osobę, nie wliczając w to granatów. Wtedy oszczekalibyśmy ich z obu stron i może udałoby nam się dopaść śmigłowiec i ich czołg z zaskoczenia, zanim je jeszcze uruchomią. No i zamkniemy im linie ewentualnego odwrotu, przynajmniej z tej strony.

Idę szukać ubrań maskujących, może jakiś makijaż maskujący się najdzie i pancerfaust też.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Vicious:

Wszystko znalazłeś.
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Wiem że w ET miały celowniczki i można było z nich snajpować ^^
[Messor]
- Umie ktoś obsługiwać moździerze? Ja osobiście nie umiem, za to mogę wysadzić ich obóz tymi oto ładunkami. - rzekł obładowany ładunkami Ivan. - Zakradniemy się do nich w nocy i wysadzimy ich w cholerę, a póki co można im zrobić małe bombardowanie za pomocą tego tutaj cudeńka. - powiedział lekko klepiąc moździerz.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

[Nadir]

Jesli o mnie chodzi o czolg w lesi to glupi pomysl. I tak go zobacza i tak go zobacza w dodatku zniszczy ewentualna zaslone do wycofania czy cos... Jak jechac czolgiem to od frontu. Powiedzmy sobie szczerze, nikt w forcie takiego napadu bezposredniego sie nie spodziewa. Wpadniemy czolgiem zrobimy zadyme, wtedy reszta wskoczy od tylu i zabawa w dwa ognie ich rozniesiemy. Zeby sie zbytnio nie narazac to zawsze mozemy zrobic mala ofensywe artyleryjska tym czolgiem... wtedy sami do nas wyjda..
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Racja, co do ego czołu w lesie… trochę problematyczne było by sterowanie nim, no i nie możemy zapominać, że będzie go słychać z daleka, wiec może racja, by nim podjechać od frontu...
W zamyśleniu rozejrzałem się po drużynie.
- Gdyby tylko ktoś umiał pilotować śmigłowiec to moglibyśmy załatwić to w taki sposób, że dwie osoby na początku ze snajperkami, granatami paroma i ewentualnie jeszcze z karabinem maszynowym w pełnym kamuflażu tam się zbliżą, by wybadać całą sytuacje. Następnie dadzą znać przez krótkofalówki, gdzie znajduje się przeciwnik, dzięki czemu będą mogły wkroczyć od razu do boju śmigłowiec i czołg. Znały by pozycje wroga więc atak byłby dość precyzyjny. Proponowałbym przeprowadzić z nich ostrzał jak tylko zobaczą cel i będą na odpowiedniej odległości od niego. W tym czasie te dwie osoby ze zwiadu ustawią się na pozycje snajperskie, gdzieś w okolicy pojazdów przeciwnika i spróbują uniemożliwić mu dostanie się do nich, lub też mogą zrobić zasadzkę, dzięki której zniszczymy im maszyny, którymi oni będą chcieli zaatakować nasze. To by znaczyło, iż potrzeba nam dwie osoby do czołgu, dwie do zwiadu i ewentualnie jeszcze jedna, dwie jak się znajdą do śmigłowca. Co wy na to?
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Spojrzał na Messora-Moździerz? Jasne, że umiem. Tylko że zdążymy odpalić może trzy pociski, a później zwali się na nas całe ich uderzenie. Ale może to jest sposób... Znaleźć miejsce, w którym łatwo będzie się bronić, po czym ustawić tam moździerz. Kiedy nas zaatakują, reszta idzie od tyłu i ich okrąża... Nie wiem, czy to wypali, bo nie jestem tu od strategii...
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

Oczywiście Glock, mój błąd :oops:

-Nie musimy na nich czekać, jeśli przed ostrzałem dostaniemy się w pobliże miasteczka. W końcu najlepiej atakować czołgiem zaraz po moździerzu, kiedy tamci będą jeszcze w rozsypce- powiedział, idąc od strony czołgu-Jedna sprawa: tamci napewno będą mieli jakieś działa przeciwlotnicze albo coś takiego... Przydałoby się ściągnąć obsługę przed nalotem śmigłowca, nie?
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

Nie powinniśmy gdybać nad tym, co oni posiadają. Powinniśmy wysłać kogoś na zwiady.
Zaproponował Jack.
Proponuję, aby był to kierowca helikoptera z jedną osobą, którą wypuściłby niedaleko bazy wroga, a poźniej odleciał na bezpieczną odległość. Zwiadowca musiałby być bardzo ostrożny. Jest ktoś chętny?
Dodał Jack.
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

[Nadir]

ja bym poszedl ale mam operowac uzbrojenie czolgu... no ludzie decydujcie sie bo jeszcze z nudow oni na nas wyskocza i po sprawie bedzie... w ogole tyle juz gledzimy ze zapomnialem co mamy zrobic...
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Dobra, to ja idę na ochotnika, ale proponowałbym zamiast śmigłowcem przedostać się tam transporterem opancerzonym. Trudniej nas będzie zauważyć.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

- Chodziło chyba o to, żeby poszedł pilot i jeszcze ktoś... Ja też mogę iść na ochotnika, w końcu to dopiero rekonesans, a nie właściwa akcja. Czołgiem na zwiad raczej nie pojedziemy.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- No to możemy iść razem Grizli. Kiedy wyruszamy?
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

Ale czy ktoś z was umie to coś pilotować?
Zadał pytanie, nie będąc pewnym, czy się do tego nadają.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Vicious

- Ja co najwyżej moge to naprawić. A co do pilota, to może siejakiś znajdzie.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

- To znaczy że nikt nie potrafi pilotować tego śmigłowca? Cholera, ja też bawie sie raczej uzbrojeniem, nie znam się zbytnio na pilotażu czy kierowaniu...-powiedział.
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Jack

A więc zwiadowca przejdzie się tam na piechtę... Chyba, że ktoś się zdecyduje to pilotować.
Powiedział Jack.
("Może to i nawet lepiej?")
Pomyślał i obejrzał transportowiec.
Zablokowany