[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

Post autor: **Seth** » sobota, 26 listopada 2005, 18:30

- Dokładnie... Michael, Czarna Ręka to sekta Sabatu... Jej członkowie... znani są ze swego okrucieństwa lecz także ze swoich mocy. Odpowiadają bezpośrednio przed Regentem i oprócz przejmowania nowych terytoriów, zajmują się także wymierzaniem sprawiedliwości... Co do sojuszu Camarilli w mieście... Toreadorzy ogłoszą nowego Primogena wkrótce, i wtedy odejdą z sojuszu. Nie można do tego dopuścic... Brujah ze swoim temperamentem skłócą się z Giovannimi o ciebie Ivan. Wiedz że Deltor pragnie dla ciebie ostatecznej śmierci... A Giovanni i garstka Gangreli nie dadzą rady Lasombrze i Tzimisce...

Post autor: **Epyon** » sobota, 26 listopada 2005, 18:34

Ivan Dimitrij

-Na samotną walkę nie mamy środków. Z Camarillą nie mam zamiaru siękumplować dłużej. Zostaje Czarna Ręka.

Post autor: **Seth** » sobota, 26 listopada 2005, 18:37

- Nie twierdź że nie mamy środków...
Orso uśmiecha się lekko...
- Przez pewien czas byłem prawą ręką Leonarda Giovanni... myślisz że nie zebrałem małego majątku? Przemyślcie to obydwaj... mamy teraz ostatnią szansę na podjęcie decyzji... potem będzie już za późno...

Post autor: **Epyon** » sobota, 26 listopada 2005, 18:42

Ivan Dimitrij

-Coraz bardziej mi się podobasz. Chyba cię jednak nie zabiję chłopcze. Czas urządzić Arcybiskup krwawą zemstę.
I samemu zasiąść na tronie.

Goth · Post autor: **Goth** » sobota, 26 listopada 2005, 19:02

Nathan Orso

Dzieki Ivan. To naprawde mnie pokrzepilo. Mozemy zabic kogo tylko zechcesz

.

Post autor: **Epyon** » sobota, 26 listopada 2005, 19:06

Ivan Dimitrij

-Nie ma za co. To gdzie masz tą forsę?

Goth · Post autor: **Goth** » sobota, 26 listopada 2005, 19:16

Nathan Orso

Hmm w domu

.

Post autor: **Epyon** » sobota, 26 listopada 2005, 19:20

Ivan Dimitrij

-No to jedziemy.

Kloner

Michael

-Dobrze, ale przez to możemy sobie więcej wrogów narobić, i trzeba jeszcze stecy odbić.

Ivan Dimitrij

-Wszystko po kolei chłopcze. Już w gorsze tarapaty wpaść nie możemy.

Kloner

Michael

-Chcesz się założyć?
Szczerze zęby w stronę ivana

Post autor: **Seth** » niedziela, 27 listopada 2005, 14:51

- Tak więc kierujemy się do mojego jachtu w dokach. To ostateczna decyzja? Wszyscy się zgadzają? Żebyście później nie żałowali...
Nathan spogląda na pozostałych...

Ivan Dimitrij

-Ja się zgadzam. Jedźmy.

Goth · Post autor: **Goth** » niedziela, 27 listopada 2005, 21:28

Nathan Orso

- Ruszajmy wiec predko. Szkoda marnowac czasu.

Post autor: **Seth** » niedziela, 27 listopada 2005, 21:42

Rozdział VII: Do śmierci należysz...

Nowy Jork, 21 kwietnia, 2003.
,,Majątek'' jak go określił Nathan był duży... wystarczająco duży by zaopatrzyc małą grupę wampirów w broń, amunicję i resztę potrzebnego sprzętu... Jacht Setyty służył jemu, Ivanowi oraz Michaelowi za schronienie przez niecały tydzień... w tym czasie ulicami miasta wstrząneła ukryta wojna, taka której oczy śmiertelników nie widziały... wojna klanów... Zgodnie z tym co we śnie usłyszał Tremere, klany zaczęły walczyc między sobą, a zapalnikiem okazała się właśnie ta trójka... Toreadorzy odeszli z przymierza Camarilli i wspomogli szeregi Sabatu, Brujah zarządali głowy Dimitrija, lecz Giovanni się nie zgodził i dla tego Deltor odłączył swój klan z sojuszu... Gangrele wspomagają nekromantów, lecz jest ich zbyt niewielu by bez pomocy obalic Annę DeSorye... Dodatkowo, do Orsa nadal nie docierają informacje o Stacy, jego dziecku...
Teraz dopiero co nastała noc i się ściemniło... cała trójka przebudziła się na jachcie Nathana...

Ivan Dimitrij

-Chyba narozrabialiśmy ^^'

Kloner

Michael

-To mało powiedziane pryjacielu-mówię poczym wychodzę na jacht rozglądam się.