[Sesja][Wampir: Maskarada] Modern Night

Goth · Post autor: **Goth** » czwartek, 24 listopada 2005, 21:54

Nathan Orso

Stacy, Stacy gdzie ty sie podziewasz dziewczyno

Post autor: **Epyon** » piątek, 25 listopada 2005, 07:01

Poza sesją; Goth, może z łaski swojej czytałbyś dokładniej posty Setha? My wszyscy wiemy co się stało ze Stacy ^^'

Post autor: **Seth** » piątek, 25 listopada 2005, 17:27

Michael odskakuje do tyłu strzelając do zdezorientowanych ochroniarzy... Szybko gdy upada odtacza się za pobliską kolumnę, i zmienia magazynek... W tym czasie Ivan dostaje w ramię, jego kurtka drze się w tamtym miejscu a mimo tego kula ledwo drasnęła ciało... George wraz Rebeką zaczynają lawirowac między strażnikami biegnąc w kierunku windy...
- Przetrzymajcie ich! Ja wezwę windę!

Post autor: **Epyon** » piątek, 25 listopada 2005, 17:31

Ivan Dimitrij

To nie byla tania kurtka
Wpadam w szał i strzelam do wszystkich wrogów w zasięgu wzroku.

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 25 listopada 2005, 17:42

Micahel

po zmianie magazynka wychylam sie i strzelam dalej

Post autor: **Seth** » piątek, 25 listopada 2005, 17:53

Dimitrij upuszcza MP5 i wyjmuje dwa pistolety... Dwa, na dwie głowy... Michael wychyla się zza filara i otwiera ogień do ochroniarzy, ci chowając się przed ostrzałem także wskakują za kolumny...
27...26...25... Winda jest coraz bliżej...

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 25 listopada 2005, 22:36

Michael

Staram się dobiec do windy, omijając podrodze ochroniaży. Jak ich widze strzelam

Post autor: **Epyon** » piątek, 25 listopada 2005, 22:37

Ivan Dmitrij

To co wcześniej tylko remix (czyli bieganie, skakanie, strzelanie aż do ostatniego zabitego wroga ^^)

Post autor: **Seth** » piątek, 25 listopada 2005, 22:42

4...3...2...1...
- JEST! Wskaujcie!
Ścigani kulami wskakujecie do windy, George dobiega jako ostatni, lecz drzwi są już za bardzo zamknięte... Malkavianin ostatnimi siłami próbuje je otworzyc... Rebeka wrzeszczy w wściekłości i wymierza kopniaka w łyse czoło szaleńca, ten bez krzyku wylatuje, a Toreadorka rzuca do strażników granat nim drzwi windy się zamykają...
- To powinno ich zatrzymac... Cóż! Żegnaj George!

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 25 listopada 2005, 22:44

Michael

Stoje wpatrzony w drzwi.
Mam nadzieje że dasz sobie rade georg

Post autor: **Epyon** » piątek, 25 listopada 2005, 22:47

Ivan Dmitrij

-CO TY ZROBIŁAŚ? TO BYŁ MÓJ KUMPEL! MOŻE NIEZBYT ROZGARNIĘTY, ALE KUMPEL! MICHAEL! CZY TY NA TO POZWOLISZ? CO TU SIĘ DZIEJE DO CHOLERY? CZY TYLKO JA JESTEM NORMALNY?
Wyciągam shotguna i strzelam do Rebeki.

Post autor: **Seth** » piątek, 25 listopada 2005, 22:51

Ivan wyjmuje strzelbę... Rebeka podchodzi krok do niego...
- Strzel... Ja przeżyję, ty nie. Plage nas spowalniał, poza tym nie lubię miec do czynienia z Malkavianinami... Mamy zadanie do wykonania, jeśli ty Ventrue chcesz wykonywac własną robotę to później, teraz nie mamy czasu na błędy.
Winda jedzie w górę, z parteru słychac wybuch i głośny okrzyk agonii Georga...

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 25 listopada 2005, 22:55

Michael

Kiedy rebeka gada z ivaniem strzelam jej w głowę, poczym mówię
-to za georga, i nie zwracaj sie tak do mojego kumpla.

Post autor: **Seth** » piątek, 25 listopada 2005, 23:20

Michael strzela z pistoletu prosto w czoło Yardville... wampirzyca syczy i rzuca się na Tremere, Ivan wykorzystuje to i strzela jej w plecy... Zdezorientowana Toreadorka odwraca się do Ventrue i jęczy z bólu... Wtedy Nathan który do tej pory obserwował całą sytuację, chwyta kobietę za szyję i wykręca jej głowę... ta wrzeszczy i upada w chorych drgawkach... podłogę zalewa krew...
- Sabacki, zdradziecki, śmiec... Żegnaj Rebeko, moja uschnięta różo...

Kloner · Post autor: **Kloner** » piątek, 25 listopada 2005, 23:22

Michael

-To za Georga. Naszego drucha.

Goth · Post autor: **Goth** » sobota, 26 listopada 2005, 04:04

Nathan Orso

Ciekawe jak smakuje jej krew... Wpijam sie i wysysam do cna.

- A mialo byc tak pieknie.

Kloner · Post autor: **Kloner** » sobota, 26 listopada 2005, 09:27

Michael

Borę broń zabitej. Przeładowuje swoją.