[Własny] imp. Polska

delur · Post autor: **delur** » piątek, 27 stycznia 2006, 19:59

OFF:
HAHAHHAHAHAHA dostałem 2 kulki w nogę bo leżałem na drzewie przykryty płachtą maskującą i pomiędzy lianami nie ma jak realistyczność

Plastic Soldier

1. Nie lezales ale siedziles (popatrz jak pisales) i strzelali na oslep bo grzes z drzew padl strzal.

Revotur · Post autor: **Revotur** » piątek, 27 stycznia 2006, 20:08

No dobra OK, no to ja mszcze towarzysza, korzystam z tego, ze tamci musieli sie dziebko wychylic aby zdjac kijumastera i zdejmuje tego co wyglada na lidera (bez dowodcy straca morale)

Przy okazji sie zastanawiam (to jest pytanie do MG) ilu ich pozostalo zywych nie liczac trzech w domku...

Plastic Soldier

Strzelasz w glowe i przestrzeliwujesz ja zabijajac jednoczesnie jego kolege. zostalo ich tzlko 3 w domku.

Quan't · Post autor: **Quan't** » piątek, 27 stycznia 2006, 20:57

Podbiegam do Kampera...
No... Teraz to możesz służyć jako tarcza z wizjerem. Dla Kijumastera niema już ratunku...
Mówię dezynfekując ranę i opatrując ją.

Plastic Soldier

Naszczenscie rana byla na wylot wienc nie bylo problemu kamper bedzie tylko kulal[/list]

kijumaster

ostales serie po kladce

I TAK MIAŁEM KAMIZELE

kijumaster

dostales serie po kladce

I TAK MIAŁEM KAMIZELE

Plastic Soldier

Ale mas urwana ręke a kamizelka wszystkich kul nie zlapie..

M_M · Post autor: **M_M** » sobota, 28 stycznia 2006, 07:36

Beignę z powrotem pod dom. Muszę odzyskać ciało Rambo staję przy oknie i czekam na resztę.

Plastic Soldier

Z oken padaja strzaly ale wszystkie nie trafiaja

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 10:44

Kamper
Jak tylko medyk mnie opatrzy kładę się na ziemi w jakichś krzolach i celuję w okno, jakby się ktoś wychylił do dostanie w łeb.

Revotur · Post autor: **Revotur** » sobota, 28 stycznia 2006, 11:52

To samo robie co kamper, tylko ze z drugiej strony. Wrog jest otoczony. Daje znaki kompanom przy domie aby potraktowali ich granatem przez okno, jesli i to nie poskutkuje to niech podpalaja dom

Plastic Soldier

Nikt sie nie pojawia.
Zaczelo switac

Revotur · Post autor: **Revotur** » sobota, 28 stycznia 2006, 20:01

z bezpiecznej kryjowki wysoko wsrod drzew zaczynam sie rozgladac. Moze Chinczycy wezwali nastepny oddzial wsparcia. Tym nie mniej chinczycy w domu nie maja pojecia, ze ich nie obserwuje i na pewno nie beda zgrywac bohaterow i nawet nie drgna

Plastic Soldier

Obserwujac las zobacyzles uciekajacych trzech chinczykow. Kamper tez zobaczyl. Uciekli tylnim wyjsciem

Revotur · Post autor: **Revotur** » sobota, 28 stycznia 2006, 23:10

Jesli ich widze, to znaczy, ze mam ich w zasiegu. Szybko do nich odaje strzały. Jency moga sie przydac, dlatego celuje po nogach