[Test] Autostopem przez...

[ciocia_genia]

Cicho zaczynam rozmowe- To co powiecie chłopaki?

[AC]

Otwieram schowek i jeśli tam jest jakiś ostry przedmiot to wbijam w twarz Joe'a. Jeśli nie ma to szybko ciągnę za kierownicę tak żeby samochód skręcił w prawo.

[Eglarest]

Steve nic nie mowi tylko patrzy po reszcie.

[Łukasz]

Joe Slash
-Może opowiecie coś o sobie, ja jestem studentem, studiuje na Harvardzie.
nam dobry dowcip, tzn. to nie jest do końca dowcip, ta historia przydarzyła sie mojemu kumplowi.-licznik wskazuje 30km/g-siedzi sobie w tramwaju,aż tu nagle zagaduje do niego kobieta-przepraszam pana czy ja moge z psem? A on na to:nie wiem,jeszcze nigdy nie próbowałem.
Wpadliście na pomysł gdzie możemy jechać?
Kiedy AC chciał chwycic za kierownice, uderzyłem go w twarz.

P.S. AC przestań sie wydurniać.

[ciocia_genia]

Hehehe.... niezrozumiałam.- Patrze na wariata z przodu czy przypadkiem znów cos nie kombinuje.

[AC]

I tak nie puszczam kierownicy i wypadek gotowy

[ciocia_genia]

<poza sesją> AC, co ci tak zależy by nas unicestwić?????

[Łukasz]

POZA SESJA
Ac psujesz klimat sesji weź sie odwal
Joe Slash
Kiedy Ac nie przestaje mnie atakować, staram sie wywalić go z samochodu.

[AC]

poza sesją: oddajcie mi pistolet to nic nie będę robił

sesja: oddajcie pistolet to się uspokoję

[Łukasz]

Joe Slash
Wziołem pistolet od dziewczyny i wyrzuciłem go za okno
-Jeśli masz jakiś problem to wyskakuj za nim!!!
Wdusiłem hamulec,przez chwile myślałem że wylądujemy na drzewie ale jednak sie zatrzymaliśmy.
-decydujcie co mamy zrobić z tym świrem.

[ciocia_genia]

Poza sesja- ja miałam pistolet? myślałam że Steve?



Mnie tam wszystko jedno, jeśli się uspokoi.

[AC]

Steve jest agentem, miał pistolet w futerale od gitary.

[ciocia_genia]

A ty jesteś pewnie naszym obrońcą który chciał nas obronić korzystając z jego pistoletu- mówię z kpiną

[Łukasz]

Joe Slash
-Masz niezłą srake we łbie
Facet działał mi na nerwy,-Albo zamienisz sie z dziewcyną miejscami albo wysiadaj!!!Nie mam ochoty zginąć na autostradzie.

[AC]

Niech Steve tu usiądzie. To on jest agentem Przeskakuję na tył samochodu i kopię w twarz Steve'a tak że już jest nieprzytomny. Jakby Lolita chciała skoczyć do przodu to ją przytrzymuję. Jakby chciała uciec to droga wolna.

[Łukasz]

Wywalam AC z samochodu.Wciskam pedał gazu.Ruszamy przed siebie.
P.S.AC ile ty masz lat? zachowujesz sie jak debil...

[ciocia_genia]

To jesst naprawde dłuuuuuuuuuuuga przejażdżka samochodem...- mówie do wszystkich