(przypominam o imionach na początku posta)
Zeskok z siatki nie był taki prosty, pomimo zmienijszonej odległości tym że siatkę rozcięliście (Bożebor oraz Lech) tak a nie inaczj oraz tym że się wyciągnęła zginając i rozciągając. Obydwoje chlupnęliście o zabłocone ognisko. Wszystko by uszło, jednak obydwoje nie posiadaliście broni. Co innego z Sławoborem, jednym i drugim. Mieli wszystko, nie licząc koni, Wy jesteście łysi. Czas leciał. Pomimo częściowego sukcesu, nadal brakowało Racimira. Znając życie jest jednej z tych chat, albo w tej kamiennej budowli. I znając szczęście, nie jest sam.
Teraz na spokonie przyjrzeliście się budowlom. Jedna, najokazalsza zbudowana jest z czarnego kamienia na planie koła. Ściany są wysokie na trzy metry w górę, po czym zakrzywiają się w kopułę, w której prawdopodobnie jest na samym szczycie otwór. Jest Kamień nie jest ciosany, jest idealnie gładki, jakby nie przygotował go żaden człowiek, a bóg. Nie ma śladów murowania, łączenia. Kamień wydaje się był jedną, zbitą bryłą. Jego średnica wynosi ok. 10 m. Budynki wokół są zbudowane już z drewna, ładnie ciosanego, jednak widać że swoje lata świetności mają za sobą. Trrzy z nich to zwykłe, najzwyklejsze jednopoziomowe chaty kryte gontem który w niektórych miejscach jest już obruszony, zgnity, połamany, przeżarty przez korniki. Na gontach również leży mnóstwo mchu, tak że wydaje się czasem że zaraz ma wyrosnąć tam kwiatek. Ostatni budynek - najokazalszy, jest połączony ze świątynią drewnianym przejściem. Jest zbudowany na planie prostokąta ok 15 na 8 metrów. Nie powstydziłby się go, nawet w tak marnym stanie sam książe -myślicie. Przy ziemi Od ścian odrastają małe daszki pokryte gontem i kłądą się spokojnie ku ziemi, wrastając w mech. Jest jeszcze inne wejście. Niewielkie drzwi, na któych framudze jest bardzo dużo ornamentów. Wewnątrz panuje ciemność, drzwi są otwarte. Zaraz nad drzwiami, drewniany balkon, którego ogrodzenie jest kunsztownie wytłaczane motywami roślinnymi. Od balkonu schodzi gontowy daszek okalający całą budowlę. Malutkie okienka wydają się być zakryte szkłem które widzieliście tylko na dworze Mieszka. Systemów przypór, podpór oraz skarp nie powstydziłby się żaden Krześcijański kościół. Budowla jest piękna. Ale to co w niej drzemie, w jej ciemności wydaje się niebezpieczne. Dach pnie się ku górze, gdzie przebity jest przez grube konary, tak jakby stał tu dłużej niz drzewa.
Czas odnaleźć Racimira.
[Arkona] Drużyna Książęca.
-
- Bosman
- Posty: 1796
- Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Freistadt Danzig
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
Lech
Dzięki za ratunek, lecz teraz trzeba znaleźc nasze rzeczy i Racimira, zakładając że jest z rzeczami w którejś z chat to mogę sę podkraśc
pomyślał jeszcze troche po czym powiedział do Sławobora-od-noża
i przepraszam cię za tego idiote ale gadałem bez myślenia
Dzięki za ratunek, lecz teraz trzeba znaleźc nasze rzeczy i Racimira, zakładając że jest z rzeczami w którejś z chat to mogę sę podkraśc
pomyślał jeszcze troche po czym powiedział do Sławobora-od-noża
i przepraszam cię za tego idiote ale gadałem bez myślenia
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
- Numer GG: 5211689
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
Bożebor
Taak, mysle, ze to dobry pomysl-powiedzial Bożebor, po czym dodal-Cos mi mowi, ze wszystko na czym nam zalezy jest w tej podejrzanej swiatyni.Jakim cudem to cos zostalo zbudowane bez niczyjej wiedzy?Widac, ze jest bardzo kunsztowne i cenne.
Taak, mysle, ze to dobry pomysl-powiedzial Bożebor, po czym dodal-Cos mi mowi, ze wszystko na czym nam zalezy jest w tej podejrzanej swiatyni.Jakim cudem to cos zostalo zbudowane bez niczyjej wiedzy?Widac, ze jest bardzo kunsztowne i cenne.
-
- Bosman
- Posty: 2006
- Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
- Daj ten nóż. - sięgnął ręką do osoby która miała go w posiadaniu, był baardzo zły, że zostały mu tylko dwa.
- Jeśli zamierzacie tam wejść to porszę bardzo, jednak nie mamy ani ognia, ani koni, ani zbyt dużo broni. Ja to bym polecał uciekać co sił... Schował nóż w rękawie - A jak koniecznie chcecie zginąć to najgorzej śpiewający idzie przodem. - Ze względu na to, że pewny był iż jego kompani nie zmienią zdania ruszył powoli w stronę dziwnego czarnego budynku. Chyba miał dreszcze.
- Jeśli zamierzacie tam wejść to porszę bardzo, jednak nie mamy ani ognia, ani koni, ani zbyt dużo broni. Ja to bym polecał uciekać co sił... Schował nóż w rękawie - A jak koniecznie chcecie zginąć to najgorzej śpiewający idzie przodem. - Ze względu na to, że pewny był iż jego kompani nie zmienią zdania ruszył powoli w stronę dziwnego czarnego budynku. Chyba miał dreszcze.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
-
- Bombardier
- Posty: 775
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 15:18
- Numer GG: 6330570
- Lokalizacja: Twoja świadomość
- Kontakt:
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
Następna padnięta sesja?
Psychodeliczny Łowca Żelaznych Motyli Z Planety Mars
-
- Mat
- Posty: 468
- Rejestracja: czwartek, 29 listopada 2007, 12:11
- Numer GG: 11764336
- Lokalizacja: Leszno
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
Ja sorry ale grał nie będę... Po prostu mi się nie podoba Sorry
Mój miecz to moja siła
-
- Marynarz
- Posty: 165
- Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 19:10
- Numer GG: 5211689
Re: [Arkona] Drużyna Książęca.
trzeba Brzoze przycisnac.