[Naruto] Dziwna organizacja..

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: scorez »

Kellar Niehakuj

-Sensei, wiesz gdzie my idziemy?- Zagadnął mistrza Kellar. -Gdzie jest to państwo rzek? Jak dłu...- Przerwał kiedy zobaczył co znajduje się przed nimi.
Oczy mu wyszły w z gał. Szczena opadła do połowy pasa.
-Sensei, kto mógłby coś takiego zrobić?- Spytał się nieśmiało.
Był strasznie przerażony. Na jego twarzy pojawił się dziwny grymas.

To zwykły Bunshin, Klon cienia jutsu, a nie klon jutsu. :D Ten moj klon jest niematerialny.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Nekonushi »

scorez pisze:-Klon cienia jutsu!- wymruczał składając szybko znaki.
Ta jasne zwykłe klony. Zwykła klony to po prostu klony/bunshiny, a klony cienia to klony cienia, kage bunshiny.

Dragonis Do'Urden

Nieśmiało zasugerował - Err, wiem że nie znam się na tym jak Shikamaru, czy ktoś, ale moglibyśmy chyba cofnąć się i wysłać wodne i cieniste klony. Oczywiście zakładając, że to tylko i wyłącznie pułapka niemająca na celu powiadomienia przeciwnika o naszej obecności. Zamyślił się i zaczął od niechcenia, instynktownie wręcz układać ręce w pieczęci. Po chwili dodał. - Lub wręcz przedłużyć podróż dzieląc się na grupy po dwa i szukając luki w pułapce. Chwila kontemplacji, zaczął się bawić kunai'em. - Inną możliwością jest wybawienie przeciwnika - sami się schowamy i poczekamy aż przeciwnik przyjdzie zobaczyć, co sprawiło, że pułapka zadziałała. Oczywiście to tylko propozycje. Shikamaru-ku ... na czy sensei na pewno ma lepszy pomysł. Ciekawe czy się zbytnio nie podlizał ... Jeśli go ktoś spytał o dziwne zachowanie, odpowiedział - Nawyk.
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: scorez »

Kellar Niehakuj

Spojżał na Dragonisa z rozbawionym wzrokiem.
-Ja bym odradzał tę metodę, nie wiemy w końcu czym jest ta pułapka. Zawsze może się zdarzyć że ta pułapka jest tylko dla widoku aby uruchomić drugą pułapkę i/lub poinformować wroga o naszych ruchach.- Powiedział skoncentrowany. -Jeżeli pójdziemy inną drogą możemy wpaść na inną pułapkę, natomiast jak przejdziemy przez nią to i tak poinformujemy wroga i z pewnością odniesiemy jakieś rany. Czy jakoś tak.
Powiedział drapiąc się po brodzie. Jeżeli jego mistrz będzie myślał to Kellar będzie próbował wstrzymać czakrę w całym ciele na jak najdłuższy czas (technika do wychodzenia z Genjutsu [Relase]).

No, może. Będę mówić wtedy Bunshin bo Naruta oglądałem po japońsku z translacją angielską.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Kawairashii »

Kabutomushi Tsukiko

Osoba zastawiająca pułapkę w taki sposób by każdy ją dostrzegł, albo jest idiotą albo chce byśmy ją obeszli. Nie ma, co go rozczarowywać może być ciekawie, ale z drugiej strony, po co ktoś miał by zadawać sobie taki problem z pułapkami. Może miał na celu opóźnienie nas. Oraz skąd wiedział, że mamy taką misję?
-Obejdźmy ją...-rzuciła luźno trzymając dłonie w kieszeniach.
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Ant »

Hagane Izumo

Chłopak przyjrzał się żyłkom z daleka. Strzelił kośćmi.
- Pamiętajcie że to Kraj Rzeki. Tu iluzja jest na każdym kroku. To też może być iluzja - stwierdził, wyciągając shuriken.
- To może być jedyna prawidłowa droga, a inne, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać dobrymi, okażą się śmiertelnymi pułapkami. Łatwo można się przekonać czymże to jest. Wystarczy technika rozpraszania (dispel), ale chyba nasza czakra jest za słaba, by rozproszyć iluzję. - powiedział genin
- A wróg i tak pewnie już wie, że tu jesteśmy... - dodał po chwili
- Shikamaru sensei. Spróbujesz rozproszyć tę iluzję, czy może spróbować przeciąć te żyłki? - zapytał po chwili, bawiąc się shurikenem
Ostatnio zmieniony środa, 13 czerwca 2007, 19:28 przez Ant, łącznie zmieniany 1 raz.
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Kawairashii »

Kabutomushi Tsukiko

Izumo mógł mieć racje, ale jeśli to była iluzja wróg z pewnością był świadom naszej obecności inaczej nie miał by, po co utrzymywać tej techniki. Natychmiast użyła Kai. Oby to nie była iluzja, najwidoczniej tylko ona uważała na lekcjach i wyuczyła się tej techniki.
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Perzyn »

Mizutori Kojiro

Kojiro uśmiechnął się. Tak pułapki to coś co sam często stosował. Wbiegł na najbliższe polu drzewo. Przyjrzał się Tsukiko rozpraszającej iluzje. Pożałował, że uciekli z Ame Gakure nim zdążył się tego nauczyć. Będzie musiał poprosić Shikamaru żeby mu to dokładniej wyjaśnił. Tymczasem rozejrzał się czy druty były rozstawiona także na wysokości. Wiedział z doświadczenia, że często ktoś okazuje się zbyt leniwy lub zbyt mało przewidujący aby robić pułapki na drzewach, zwłaszcza, że jest to kłopotliwe i wymaga wiecej drutu. Po chwili zeskoczył z drzewa i zameldował o tym co zobaczył. Postanowił też ostrzec. - Popularną sztuczką w Ame Gakure jest ustawić pułapkę tak aby było ją widać od razu i drugą, ukrytą tak aby ktoś w nią wpadł omijając pierwszą. Nie podobał mu się fakt, że zastawili pułapkę w takim miejscu, oznaczał, że się kogoś spodziewano, tylko głupiec zastawia pułapki w miejscu gdzie nie liczy na to, że ktoś się w nią złapie. A zatem ktoś jest w pobliżu. Kojiro poprawił swój parasol tak aby w każdej chwili mógł po niego szybko sięgnąć po czym wyciągnąl z płaszcza jeden podajnik z igłami i przy użyciu skórzanego paska przyczepił go do nogi. Ta metalowa ramka znacznie ułatwiała sięgnięcie po igłę w kryzysowej sytuacji, aż dziw, że nie przyjęła się poza jego wioską...
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: BlindKitty »

Togashi Kyouko

- Jeszcze nie przekraczaliśmy granicy, prawda? Więc ta pułapka jest na terenie naszego kraju, jak mi się wydaje. Może być zastawiona przez naszych przeciwników, ale też z jakiegoś powodu, przez naszych shinobi. - stwierdziła po chwili zastanowienia Kyouko. Czy ta pułapka rzeczywiście była przeznaczona do bycia zauważoną? Może to po prostu spostrzegawczość prowadzących ich Jouniów uratowała ich przed wpadnięciem w nią.
Zastanawiała się czy jest coś, co mogłoby im pomóc w przejściu przez tę pułapkę. Zapewne można przeciąć te żyłki z oddali, shurikenem bądź kunai, ale wtedy przeciwnik będzie wiedział że tu jesteśmy. Z drugiej strony, jest duża szansa że i tak to wie, jak dotąd nie kryliśmy się zbytnio z naszą obecnością.
- Czy powinniśmy przygotowywać się do walki, sensei? - spytała Shikamaru, sięgając ręką to pojemnika na broń.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Hose15 »

Wszyscy
Część z Was zaczęła naraz krzyczeć Kai lecz nic się nie stało. To nie była iluzja. Ktoś chyba celowo to zastawił. Być może myślał, że w to wpadniecie albo...
Shikamaru jako pierwszy skomentował sytuację.
- Nie będziemy mogli przeciąć żyłek ponieważ są one odporne na ostrze kunai i shurikenów. Poza tym moglibyśmy spowodować jakiś wybuch. Kto wie do czego są one podłączone? Myślę, że powinniśmy przygotować się do walki. Pewnie to jakaś grupa przestępcza wynajęta by nas powstrzymać. Przyznam, że nie są profesjonalistami - uśmiechnął się. - Pójdziemy naokoło ale jestem pewien, że na kogoś trafimy. Cóż. Takie jest życie prawdziwego Shinobi...
15 minut później
Podążaliście w formacji jaką wcześniej ustaliliście. Staliście teraz na jakiejś polanie. Nagle za Waszymi plecami rozległ się szelest liści. Zza krzaków wyskoczyli dwaj wysocy mężczyźni. Jeden był obwieszony długim łańcuchem a drugi miał na plecach trzy dziwne zwoje. Nie mieli opasek które wskazywałyby na ich przynależność do którejś z Wiosek.
- Oho - mruknął Uzumaki. - Mamy problem. Walka jest nieunikniona!

Przypominam, że nadal jesteście w Kraju Ognia. Do Kraju Rzeki potrzeba przynajmniej dwa dni drogi. Ame Gakure to nie Wioska Ukrytej Mgły tylko Wioska Ukrytej Chmury w Kraju Pioruna.
Czerwona Orientalna Prawica
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: scorez »

Kellar Niehakuj

Wyszedł na przód i przemówił jako pierwszy.
-Kim jesteście i czemu zagradzacie nam drogę?- Zapytał miarowo, jednym tchem.
Mogli to nie być shinobi ale jednak trzeba było uważać na ich ruchy. Nawet nie zdradził ruchem co chce zrobić, pomysł był szybki i łatwy. Utworzyć kilka klonów jutsu które udawały by atak a samemu się zmienić w rzucony kamień i znaleźć się wystarczająco przeciwnika ze zwojami i móc zastosować Konoha Senpuu. Kolejny jego ruch byłby Shadow Leaf Dance dzięki któremu kilkoma ciosami posłał by przeciwnika na ziemie. Ten ostatni cios mógłby zrobić bardzo wiele, a reszcie dałby czas do ataku na drugiego przeciwnika, wierzył w nich. Ale na razie tylko czekał.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Kawairashii
Bombardier
Bombardier
Posty: 827
Rejestracja: piątek, 13 kwietnia 2007, 17:04
Numer GG: 1074973
Lokalizacja: Sandland

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Kawairashii »

Kabutomushi Tsukiko

Jedynie się odwróciła i zmierzyła przeciwników wzrokiem zza okularów.
Iglice na ramionach zadrżały, nie miała powodu by ich traktować poważnie.
Pułapki rzucające się w oczy, żenada.
My Anime List
Obrazek
3 weeks to AvP Release.
Ant
Kok
Kok
Posty: 1228
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 21:54
Numer GG: 8228852
Lokalizacja: Dziki kraj pod Rosją

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Ant »

Hagane Izumo

"Jak miło. Szykuje się walka"- pomyślał genin
Wyciągnął kolejne shurikeny. Miał je pomiędzy palcami lewej dłoni. W prawej trzymał nierozłożony fuuma shuriken. Jednym sprawnym ruchem go rozłożył. Był gotów do walki. Czekał tylko na jeden podejrzany ruch możliwego przeciwnika.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: BlindKitty »

Togashi Kyouko

Jedno spojrzenie na przeciwników wystarczyło, żeby stwierdzić, ze sensei nie będą pakowali się w walkę, a raczej pozwolą swoim uczniom poćwiczyć w bardzo realistycznych warunkach starcie.
Podniosła prawą dłoń do ust i rozgryzła opuszek kciuka.
- Mokuzai: Bukiyose no Jutsu!
W dłoniach Kyouko pojawił się długi, sporo dłuższy od niej kij bo. Zakręciła nim nad głową i stuknęła o ziemię.
- Jeśli przybywacie w wrogich zamiarach, posmakujecie drewna Kraju Ognia. - powiedziała cicho, przenosząc prawą nogę do przodu i stając w długiej, wyciągnietej pozycji, z bo opuszczonym jak lanca przed szarżą.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Nekonushi »

Dragonis Do'Urden

Zdenerwowało go podejście całej grupy - nie dość że szykują się do walki, to jeszcze w dodatku werbalnie pokazują, że spodziewają się tego. A niewiedza przeciwnika jest przecież błogosławieństwem wojownika! "Boże .... mogłoby się wydawać, że to bezsensowne w tej chwili się nie przygotowywać do walki, ale mimo to lepiej to zrobić." Ukradkiem się wycofał i zaczął obserwować pole bitwy obmyślając różne scenariusze i szukając miejsca, z którego mógłby użyć wodnych klonów, a także czy używając którejś z technik ognia nie podpalił by lasu.
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Perzyn »

Mizutori Kojiro
Kojiro popatrzył na przeciwników. Wyglądali na pierwszych lepszych zbirów. Wrażenie to psuła jednak pamięć o tamtaj pułapce, zastawionej co prawde dość amatorsko ale jednak z zastosowaniem wszelkich typowych narzędzi shinobi. Nie podobała mu się rozbieżność pomiędzy pułapką a tymi czatującymi tu oprychami. Ustawił się za plecami geninów wchodzących w skład ariergardy i sięgnął do znajdującej się obecnie na udzie ładownicy. Już po chwili w każdej ręce trzymał pomiędzy palcami po cztery igły. W razie jakby zaczęła się walka celuje najbliższym przeciwnikom w stawy, tak aby możliwie najbardziej ograniczyć im ruchy. Po wykorzystaniu igieł przechodzi do walki wręcz.




Przepraszam za zamieszanie z geografią, zła wikipedia mnie po chamsku oszukała.
PS. W takim razie jaka wioska jest w kraju rzeki? (I Ame Gakure spoktałem się po hasłem Hidden Village of Rain i tego się będe trzymał, o kraj się kłócił nie będę.)
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: scorez »

Kellar Niehakuj

Wystawił lewą rękę do tyłu za plecy nadal patrząc na przeciwników. Pokazał kciukiem na siebie a potem palcem wskazującym na gostka ze zwojami. Jasno to znaczyło że Kellar chce spróbować go sam załatwić jeżeli dojdzie do starcia, najważniejsze to jest zgranie. Przymknął lewe oko i potarł je lewym knykciem i powiedział uśmiechnięty:
-To jak?- Powiedział wesoło starając się przerwać napięcie. -My jesteśmy tylko grupą łowców nagród i poszukujemy groźnego przestępcę.- Powiedział. -Kamizuto Ukashi, trzyma się gdzieś w tej okolicy?.
Powiedział. Pamiętał jego imię z ogłoszeń dla łowców nagród. Miał nadzieję że ten blef przejdzie czysto.
-Ostatnio dość często byliśmy atakowani więc proszę o wyrozumiałość dla moich kompanów, dość wiele przeszliśmy.- Dodał patrząc na tamtą dwójkę.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: [Naruto] Dziwna organizacja..

Post autor: Hose15 »

Wszyscy
Widząc Wasze przygotowanie do walki mężczyzna z łańcuchami zdjął je z ciała po czym umieścił w rękach. Drugi wyjął trzy zwoje. Złożył pieczęć. Na miejscu leżących na ziemi zwojów ukazały się trzy kukły połączone nićmi Chakry z palcami ich właściciela.
- W sumie mieliśmy Was załatwić. Ale jeśli chcecie tego tak szybko...Nie jesteście żadnymi łowcami. Opaski które macie przy sobie na to wskazują. Nie przechytrzysz nas tak łatwo, kochasiu. Ty zginiesz jako pierwszy!
Z tyłu kilka metrów za Wami Naruto złożył pieczęć i krzyknął:
- Kage Bunshin no Jutsu!
Obok niego pojawiło się 15 klonów cienia.
Jedna z kukieł wyskoczyła do góry po czym z otwartego, drewnianego "brzucha" wyskoczyło mnóstwo senbonów. Kilka z nich trafiło w dwa klony Uzumakiego. Reszta leciała wprost na Kellara. Drugi z łańcuchami wsunął jeden z nich w ziemię. Wyleciał on spod nóg Kojiro który cudem tego uniknął.
Zapowiadała się ostra walka.
Czerwona Orientalna Prawica
Zablokowany