[Matrix] Pierwsze zwycięstwa

[Radar]

Jack

Podniósł wrak mecha i cisnął nim z całych sił w ścianę, tak dla sprawdzenia swojej siły. Wylogował się.

[Arxel]

Koder

-No nieźle nam poszło- pomyślał. Potem wylogował się.

[Nyano]

Deus
- To jak, stoimy i się nudzimy, czy może idziemy wybrać pojazd, który od tej pory będzie woził nasze szefuńskie tyłki? - Z uśmiechem spytał retorycznie mężczyzna, który już prawdopodobnie nie będzie mówił jak dobrze wykształcony prawnik, którym to zwykł być w Matriksie. Nie czekając na odpowiedź ruszył w stronę górnego doku. - Kurczę, ciekawe czy mamy duży wybór i czym różnią się poszczególne statki - Mruknął raczej do siebie, jako że resztę grupy zostawił daleko z tyłu

[Alexiel]

Kronos

- Idziemy, idziemy. A widzieliście jak profesjonalnie skasowałem tego z rakietnicą? Gdyby nie ja moze znowu by was rozwalili. He he.

[Famir]

[Ares]

Chłopak spojrzał na Kronosa wzrokiem o bliżej nie określonych emocjach ale napewno wzrokiem dziwnym...
-...

[Radar]

Jack

Poszedł wolnym krokiem w stronę górnego doku.
Luknijmy, co tam mamy!
Powiedział i z Deusem.

[Alexiel]

Kronos

- A tak na serio, kto będzie wybierał statek? Nox, czy Nadir?.

[Mr.Zeth]

Wszyscy:

Całą grupa trafiął do doku. na miejscu Cervantes wyszczerzył zęby w złośliwym uśmiechu do vesty, która zareagowała czerwieniac się ze złosci. Po zebranym tłumie poniósł się śmiech, który zamilkł, gdy Vesta przebiła wszystkich lodowatym wzrokiem. -Dobra!- zaczął Cervantes. -Zaczynamy od wyoru statków. Jest pieć pojazdów, wiec widzicie, że o jeden za mało. Ostatnia grupa bedzie musiała ponowić pojedynek, by dowiedzieć sie, kto pójdzie na inną.. gałąź..- mruknął mężczyzna, sugestywnie patrząc na nizszy dok. Zaczniemy od grup pod dowództwem Nox i Nadira. Wystąpcie![/i]- Gdy Nadir i Nox stali na przedzie podeszła do nich Vesta. -Pięć pojazdów. Dwa cięższe - wojenne, dwa srednie - transporotowo-obronne i jeden lekki - zwiadowczy. Wybierajcie!-

[Alexiel]

Kronos

- Ja głosuję na średni. A wy? - spytałem resztę. Z niecierpliwościa oczekiwałem co powie Nox.
"Niech weźmie sredni, prosze, niech weźmie średni."

[Famir]

[Ares]

-Im pojazd cięższy tym lepiej uzbrojony i wolniejszy a im mniejszy tym szybszy... jeśłi wybierzemy średni to możemy nie być zdolni ani odeprzeć ataku maszyn ani uciec... to oje zdanie i moge sie mylić ale ja proponuje albo wojenny albo zwiadowczy...

[Nyano]

Deus
- W labiryncie były trzy grupy, a teraz mamy sześć, więc jesteśmy w pierwotnym składzie - 1 grupa pod dowództwem Nadira, a druga dowodzona przez kapitan Nox. W takim razie, w której jesteście wy? - Zwrócił się do tych nowszych, czyli Kronosa i Aresa. Po czym mruknął do siebie - żeby nie wybrała zwiadowczego... Najlepiej transportowo-obronny...

[Trocinka]

Nox
Kusi mnie wizja statku wojennego, oj tak, to byłoby dopiero rozwiązanie... ale nie, zaraz, momencik, wojenny najlepiej sprawdziłby się w rzeczywistym świecie, a nam chyba najbardziej zależy jednak na matrixie...
-Wiecie, ja w zasadzie się waham, ale najbardziej byłabym za transportowo-obronnym, chociż wojenny też prezentuje się ciekawie. Tak więc, drużyno, co byście mi doradzili?

[delur]

[Nemesis]
-Nox ! Jakby co to mi najlepiej się lata zwiadowczymi... ale inne też potrafię obsługiwać. - powiedziała z ambicją. Chciała wreszcie popilotować statek ..

[Nyano]

Deus
- Jeśli chodzi o moje stanowisko, to zdecydowanie transportowo-obronny - rzekł Deus. - Jest dosyć dobrze uzbrojony i wystarczająco zwotny chyba również

[Alexiel]

Kronos

- Ja jestem zdania Nox. - powiedziałem.
"Zegnam, mój zwiadowczy stateczku, a mogło być tak pięknie." - pomyslałem.

[Nyano]

Deus
- Czyli jednak jesteś z nami? To dobrze, zawsze jedna para rąk więcej do walki z agenciakami. A ty Ares z kim jesteś?

[Famir]

[Ares]

-Szczeże mówiąc to nie dostałem konkretnego przydziału ale jeśli mnie "przygarniecie" to chętnie będe z wami...

odpowiedział chłopak