[D&D] Zakazany las

M_M · Post autor: **M_M** » sobota, 28 stycznia 2006, 07:42

Ivor:

Wiemy gdzie jest ten zamek? Jeśłi nie to chodzę po ieście i pytam się ludzi.

Plastic Soldier

Wiecie... Wyruszacie na swoich koniach... Nic niedzialo sie po drodze. Dotarliscie do małego zamku z wysoka wieza. Bramam byla zamknieta a niebylo nikogo zeby otwozyl

M_M · Post autor: **M_M** » sobota, 28 stycznia 2006, 09:29

Ivor:

Psssyt... Kerdyniusz Wskazałem ukradkiem oczami Marcusa Taranem?

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 10:43

Kerdyniusz
MG Opisz mi dokładnie tą bramę.

- Nie jestem do końca pewien, musiałbym obejrzeć ją. Ty tymczasem spróbuj się na nią wspiąć, może coś wskórasz... - powiedział palladyn grubym znudzonym głosem.

Seto · Post autor: **Seto** » sobota, 28 stycznia 2006, 10:44

Marcus

Hmm... jak to otowrzyć? Może taranem? -pytam. (zakładam że moja postać nie słyszała słów Ivora.

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 10:47

[Kerdyniusz]
Musimy czekać na MG bo on zapomniał opisać bramy. Wiemy tyle że jest zamknięta. Może ktoś mógłby się prześlizgnąć pomiędzy jej kratami albo wspiąć się na nią ?

- A może ktoś jest w zamku ? - palladyn zadął w róg (przypuśćmy ze go miał). Jeżeli nikt nie odpowiada robi to 3 razy. Jeżeli dalej nikt nie odpowiada, rozpędza się i wali w bramę z bara. Ma nadzieję, że jego płytówa w połączeniu z naramiennikami są dość mocne.

Plastic Soldier

Wyrwales dziure w spruchnialej bramie. Odsunoles sie a z dziury wyszedł szkielet z katana w reku

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 14:15

Zupełnie nie przestraszony palladyn wyciągnął dwuręczny miecz z pochwy na plecach, zamachnął się, wyjechał z kopa w 'brzuch' szkieletowi i zamachnął się mieczem w jego głowę.

Plastic Soldier

Szkielet ugiol sie po kopnienciu. Miecz odcial glowe.

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 15:27

Palladyn rozwalił z kopa reszte bramy. Przecisnął się i wszedł...

Seto · Post autor: **Seto** » sobota, 28 stycznia 2006, 15:48

Marcus

Elf sprubował przecisnąć się przez bramę. Jeśli mu się udaje to się rozgląda.

Plastic Soldier

Pod scianami lezaly kosci. na zrodku jest wejscie na której szczycie znajduje sie skrzynka...

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 18:26

Idę ciężkim krokiem do skrzyni. Jeżeli coś na mnie wyskoczy od razu staram się odrąbać mu łeb. Podchodzę do skrzyni i sprawdzam czy jest otwarta.

Seto · Post autor: **Seto** » sobota, 28 stycznia 2006, 18:27

Marcus

Elf idzie powoli i ostrożnie kawałek od palladyna. Rozgląda się uważnie w razie czego alarmuje towarzyszy.

Plastic Soldier

omg ona jest na wiezy
Wchodzicie po shodach do góry. Nagle waszym ocza ukazal sie kilkumetrowy, zielony smok. Zionał w was ogniem

delur · Post autor: **delur** » sobota, 28 stycznia 2006, 18:46

- ODWRÓÓÓÓÓTTT !!!!! - krzyknął na cały głos palladyn.
Zawrócił i zaczął zbiegać po schodach. Zatrzymał się w połowie wysokości tej ogromnej wieży i powiedział tropicielowi i medykowi, że muszą poszukać innej drogi.

Plastic Soldier

TO jedyna droga...