[X-Men] Oddział Magneta

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Adam "Epyon" Drewster

-Flash, jak ty tam chcesz wejść po cichu z tą zgrają? - powiedział mutant. -Nie lepiej wpaść z klasą? Ach, wybaczcie moje maniery, najpierw trzeba się przedstawić.
Adam użył swej mocy i strzelił w budynek wybijając kilka szyb. Zaczął biec do środka.
Obrazek
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Pinki

- Idioci -Chłopak prychnął pogardliwie na widok tego, co robi jego "drużyna".
Kretyni i Ścierwa, hałasują jak zwierzęta. Idioci
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Victor "Apricznik" Borzov

- Wszyscy jesteśmy tacy smi... Banda #@$&(!#% - powiedział ironicznie
Thaevis
Marynarz
Marynarz
Posty: 302
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
Lokalizacja: Chorzów City Crew
Kontakt:

Post autor: Thaevis »

Flash

Flash spoglądał to na Pinkiego to na Apricznika powstrzymując się od śmiechu Wyglądają jakby im kto łajno pod nos podłożył , przydało by im się troche luzu pomyślał z rozbawieniem Flash po czym powiedział
1 Chłopaki o co się tu gorączkować, przecież to zwykła robota od Magneta, jak każda inna
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

To zostajecie na zewnątrz czy wchodzicie?
Obrazek
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Martin Foley:

Pinki, masz coś do zwierząt? Powiedział humanoid i popendził w stronę domu aby jak najszybciej zabić cel.
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Victor "Apricznik" Borzov

Parsknął śmiechem, wychodząc na zewnątrz. Nudziłą jeżeli nawet nie irytowała go cała ta sytuacja.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Pinki

Chłopak obrażony powiedział:
Poczekam na zewnątrz i będę ubezpieczał tyły, po czym skierował się na najbliższą ławkę.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Martin:
Wchodzisz do budynku. Idzesz po schodach. Przed drzwiami z napisem: "Gabinet Sz.P. McTolmena" Stoi dwuch mężczyzn. Są muskularni. Ubrani w ciemne garnitury. Jeden z nich jest nieco wyższy od drugiego i łysy. Drugi jest mniej więcej twojego wzrostu. Ma jasne blond włosy. Mężczyźni zauważyli Cię. Ten niższy odezwał się: Pan do kogo? i czy jest pan umuwiony?. W jego głosie była pogarda i coś jakby hm... wstręt?

Reszta: Stoicie przed budynkiem. Ludzie przechodzący ulicą dziwnie się na was patrzą. Lepiej tam pujde. -Powiedział Rapid wysiadając z samochodu. Następnie wszedł do budynku.
Obrazek
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Victor "Apricznik" Borzov

Nie widząc żadnej innej opci ruszył za Rapidem. Cieszył go fakt że cos się wreszcie prócz "pogaduszek" zaczynało się dziać.
Thaevis
Marynarz
Marynarz
Posty: 302
Rejestracja: czwartek, 5 stycznia 2006, 09:31
Lokalizacja: Chorzów City Crew
Kontakt:

Post autor: Thaevis »

Flash
Flash poszedł za Rapidem,to było najrozsądniejsze co mógł teraz zrobić . Zresztą i tak wolał akcje od bezruchu Czas się zabawić pomyślał.
"Jeśli słowa wypowiada się z należytą pasją, a bogowie akurat się nudzą, bywa, że cały wszechświat przeformatowuje się wokół owych słów. Słowa zawsze miały moc odmieniania świata."
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Martin:

Humanoid podszedł blisko do mężczyzn i w jednym momencie tego po lewej dźgnął w głowę kolcem z lewej ręki a tego po prawej z prawej ręki[/i]
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Martin:
Udało Ci się zranić jednego(tego po lewej). Ten drugi odskoczył, wyjął jakiś dziwny, srebrny pistolet. Już miał w ciebie strzelić kiedy uderzyłeś go w klatke piersiową. Gość upadł na ziemie ma trudnoście ze złapaniem powietrza, a ten drugi zsuna się po ścianie na ziemie. Wygląda na to że nie żyje.

Victor i Flash:
Weszliście do budynku i zauważyliście jak Martin powalił dwuch ochronniarzy. Nie jesteście pewni ale zdawało się wam że ktoś chyba uchylił drzwi do gabinetu.
Obrazek
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

Victor "Apricznik" Borzov

Rosjanin żucił się do przodu, pragnął jednym zdecydowanym atrakiem unicestwić to co było za drzwiami. Było juz za pużno by się wycofywać, trzeba było działać szybko i pewnie. Ruchem ręki wskazał pozostałym by mu towarzyszyli.
M_M
Kok
Kok
Posty: 951
Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
Numer GG: 0
Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Post autor: M_M »

Martin:

Humanoid dobił strażnika a potem jednym mocnym szarpnięciem otworzył drzwi aby rusek mógł się tam spokojnie wpier****ć, a potem sam za nim wskoczył
Rowerem pod górkę nie zjedziesz...
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Pinki

Kiedy wszyscy już odeszli chłopak bacznie zaczął się rozglądać kto jeszcze tam wchodzi. Przy tym wyciągnął fajki i odpalił sobie jedną powoli się zaciągając...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Apricznik:
O mało co nie uderzyłeś głową w drzwi ale na szczęście Martin w pore je otworzył. Wlatując do pomieszczenia uderzyłeś jakiegoś człowieka w białym stroju który padł na ziemie przed tobą. Ręce do góry wybryku natury! - krzyknął ktoś obok Ciebie gdy się obejżałeś zauważyłeś człowieka ubranego w czarny garnitur trzymającego wycelowany w ciebie dziwny srebrny pistolet. Jeden strzał z tego pistoletu może Ci nieźle zaszkodzić -dodał po chwili mężczyzna. Nagle przez otwarte drzwi do gabinetu wpadła kula ognia która powaliła tego meżczyzne na ziemie. Broń wypadła z jego ręki. Teraz miałeś czas się rozejżaęć. Gabinet jest pomalowany na biało. Przy jednej ze ścian stoi biórko i fotel. Na pozostałych ścianach są pułki z książkami. Drzwi które są po przeciwnej stronie gabinetu otwierają się. Stoi w nich na oko 10 meżczyzn uzbrojonych w takie same pistolety jak ten co dostał kulą ognia. W tym samym momencie do pokoju wbiegli Rapid i Martin.

Martin:
Już miałeś wchodzić do pokoju kiedy powstrzymał Cię Rapid. Wystrzelił on kule ognia do środka. Dopiero po chwili wbiegliście razem. Widzisz po przeciwnej stronie gabitenu drzwi w których stoi około 10 mezczyzn z dziwnymi srebrnymi pistoletami.

Pinki:
Siedzsz sobie na ławce i palisz. Nic specjalnego się nie dzieje. Od czasu do czasu przejedzie jakiś samochód.
Obrazek
Zablokowany