Świerzbica
- Nie...Mam swoje...<wchodzę na statek>
[Nieboracy E1] Przez morza i oceany
-
Kloner
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
Seth
- Tawerniak
- Posty: 1448
- Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
- Lokalizacja: dolina muminków
Przechodzicie wszyscy z entuzjazmem na drugą stronę, ignorując wrzaski pożeranego mężczyzny. Gdy jesteście już na pokładzie Amistadu, kapitan Padaka uśmiecha się...
- Wspaniale! Witamy na pokładzie!
- To moja kwestia kapitanie.
Szalejące sztormy nie powstrzymają hardych wilków morskich, z nożami w ustach i linami w rękach, czekających na komendę ataku wrogiej jednostki, która ma się stac nową zdobyczą... Krew poleje się podczas tej morskiej bitwy, utwierdzając ludzi w przekonaniu, że nawet w takim raju jak Karaiby, życie jest niedrogim towarem...
ROZDZIAŁ PIERWSZY: KORSARSKIE ŻYCIE
- Nie ociągac się! Haj!
Niski, umięśniony meżczyzna poganiał marynarzy przykutych do swoich wioseł. Jego rysy wskazywały pochodzenie na daleki wschód, a mowa tymbardziej...
- Nie ociągac się ścierwa!
Uderzył biczem próbującego się odezwac Mańka, gdy ten rozmawiał z innym wioślarzem na temat kupna jakiegoś towaru...
- Wy biali jesteście wszyscy tacy sami! Wasz śmierdzący odór doprowadza mnie do szału! Wasze oczka są zabawne, wasze ręce długie jak kije, wasze kobiety mają okropne małe cycki i śmierdzicie rybami!
Kolejne uderzenie bicza... Jeden z skutych odezwał się do pozostałych...
- Żebyśmy chociaż wiedzieli co on gada!
- Wspaniale! Witamy na pokładzie!
- To moja kwestia kapitanie.
Szalejące sztormy nie powstrzymają hardych wilków morskich, z nożami w ustach i linami w rękach, czekających na komendę ataku wrogiej jednostki, która ma się stac nową zdobyczą... Krew poleje się podczas tej morskiej bitwy, utwierdzając ludzi w przekonaniu, że nawet w takim raju jak Karaiby, życie jest niedrogim towarem...
ROZDZIAŁ PIERWSZY: KORSARSKIE ŻYCIE
- Nie ociągac się! Haj!
Niski, umięśniony meżczyzna poganiał marynarzy przykutych do swoich wioseł. Jego rysy wskazywały pochodzenie na daleki wschód, a mowa tymbardziej...
- Nie ociągac się ścierwa!
Uderzył biczem próbującego się odezwac Mańka, gdy ten rozmawiał z innym wioślarzem na temat kupna jakiegoś towaru...
- Wy biali jesteście wszyscy tacy sami! Wasz śmierdzący odór doprowadza mnie do szału! Wasze oczka są zabawne, wasze ręce długie jak kije, wasze kobiety mają okropne małe cycki i śmierdzicie rybami!
Kolejne uderzenie bicza... Jeden z skutych odezwał się do pozostałych...
- Żebyśmy chociaż wiedzieli co on gada!
Seth
Mu!
(ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Mu!
(ja przynajmniej działam pod przykrywką)http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
-
Kloner
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
Vijas
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
)-
Kloner
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
Epyon
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
-
Vijas
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
-
Kloner
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
Seth
- Tawerniak
- Posty: 1448
- Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
- Lokalizacja: dolina muminków
- Zamknąc się! Haaaji!
Świerzbica, Franek i Maniek dostają z bicza od poganiacza... Jeden z niewo...wioślarzy, rozpoczyna rozmowę by trochę uspokoic sytuację...
- Do dupy z taką robotą! Zostań marynarzem mówili... będziesz przemierzał morza mówili... zdobędziesz sławę i bogactawa mówili! Ale nie mówili że będę wioślarzem na rozpadającym się statku kolesia o nazwisku Padaka!
O wilku(morskim) mowa...
- Ahoj! Moi towarzysze, jak miło was widziec całych i zdrowych...
Kapitan zwraca się do Mańka, Franka, Umcy i Świerzbicy...
- Yoshi! Rozkuj ich! Rozkuj, tak! Nie! NIE! Ech... nieważne sam to zrobię...
W końcu wolni, bez bicza nad waszymi karkami, z niecierpliwością i zaciekawieniem czekaliście na to co żeglarz ma wam do powiedzenia...
- Jako że jesteście nowi na mojej łajbie, nie macie jeszcze miejsca! Dopóki nie udowodnicie że jesteście prawdziwymi wilkami morskimi nie będziecie traktowani na równi z resztą załogi!
Skuci wioślarze spojrzeli się ponuro na kapitana...
- Tak więc... Zanim zostaniecie dołączeni do załogu ,,Amistadu'' będziecie musieli ukończyc odpowiedni sprawdzian umiejętności... Chodźcie za mną!
Trójka rusza za Padaką po schodach... lecz Umca Umca Techo Shaman pozostał... wewnątrz czuje dziki zew... jego serce bije szybciej i mocniej, jakby próbowało uciec, a jego oczy przybrały krwisty kolor... Załoga dolnego pokładu zastygła w przerażeniu obserwując orangutana, jak szuka swojego jedzenia...
- BANAN!BAAANAAAN!
Nikt do tej pory nie wie co się tam stało... jedno jest pewne... od tamtej chwili dbano o to by Umca nie był głodny...
Świerzbica, Franek i Maniek dostają z bicza od poganiacza... Jeden z niewo...wioślarzy, rozpoczyna rozmowę by trochę uspokoic sytuację...
- Do dupy z taką robotą! Zostań marynarzem mówili... będziesz przemierzał morza mówili... zdobędziesz sławę i bogactawa mówili! Ale nie mówili że będę wioślarzem na rozpadającym się statku kolesia o nazwisku Padaka!
O wilku(morskim) mowa...
- Ahoj! Moi towarzysze, jak miło was widziec całych i zdrowych...
Kapitan zwraca się do Mańka, Franka, Umcy i Świerzbicy...
- Yoshi! Rozkuj ich! Rozkuj, tak! Nie! NIE! Ech... nieważne sam to zrobię...
W końcu wolni, bez bicza nad waszymi karkami, z niecierpliwością i zaciekawieniem czekaliście na to co żeglarz ma wam do powiedzenia...
- Jako że jesteście nowi na mojej łajbie, nie macie jeszcze miejsca! Dopóki nie udowodnicie że jesteście prawdziwymi wilkami morskimi nie będziecie traktowani na równi z resztą załogi!
Skuci wioślarze spojrzeli się ponuro na kapitana...
- Tak więc... Zanim zostaniecie dołączeni do załogu ,,Amistadu'' będziecie musieli ukończyc odpowiedni sprawdzian umiejętności... Chodźcie za mną!
Trójka rusza za Padaką po schodach... lecz Umca Umca Techo Shaman pozostał... wewnątrz czuje dziki zew... jego serce bije szybciej i mocniej, jakby próbowało uciec, a jego oczy przybrały krwisty kolor... Załoga dolnego pokładu zastygła w przerażeniu obserwując orangutana, jak szuka swojego jedzenia...
- BANAN!BAAANAAAN!
Nikt do tej pory nie wie co się tam stało... jedno jest pewne... od tamtej chwili dbano o to by Umca nie był głodny...
Seth
Mu! (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Mu!
(ja przynajmniej działam pod przykrywką)http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
-
Epyon
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
-
Kloner
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
-
Vijas
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt:
-
Epyon
- Tawerniak
- Posty: 2122
- Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
- Numer GG: 5438992
- Lokalizacja: Mroczna Wieża
- Kontakt:
-
Vijas
- Marynarz
- Posty: 332
- Rejestracja: czwartek, 10 listopada 2005, 18:48
- Numer GG: 763272
- Lokalizacja: Breslau
- Kontakt: