[Matrix] "Anomalia"

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Zbytnio nie mamy nad czym się rozpisywać, ale przecież to tylko nieistotny detal...
Messor
Zbudził się. Czuł się jakby wczoraj znów był w bractwie rycerskim i otrzymał w nieopancerzoną głowę niewątpliwie bolesny cios młotem bojowym. Odruchowo sprawdził ręką czy przypadkiem nie ma guza, bądź wgłębienia w czaszcze, a ponieważ badanie nie wykazało żadnych uszkodzeń głowy, znaczyło to że były Ivan Evernight cierpiał z powodu kaca. Spojrzał na komputer pokazujący nową wiadomość, lecz nie uznał odebrania maila za sprawę priorytetową i poczłapał wziąć prysznic.Następnie rozpaczął poranną medytację. Skończywszy, odebrał wiadomość od Corsair'a. Spojrzał na zegarek. Wskazywał 9:30, w sam raz, by zdążył. Powędrował do pierwszego doku.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Feniks 34
Marynarz
Marynarz
Posty: 157
Rejestracja: wtorek, 31 stycznia 2006, 20:48
Lokalizacja: Z łona matki
Kontakt:

Post autor: Feniks 34 »

[Trevor]

Po co ja tyle wczoraj piłem!? - myślę - jak ja niecierpię mieć kaca! - budzik wciąż dzwonił, czułem, jak dźwięk wwierca mi się powoli w głowę, aż do środka muzgu - jak to cholerstwo się wyłącza!? - po krótkim spojrzeniu na budzik i zauważyłem że jest 8.05. Wyłączyłem alarm, naciskając na wszystkie pzyciski po kolei i powoli, ostrożnie, poszedłem wziąć prysznic. Zimny prysznic. Gdy skończyłem, czułem się już o wiele lepiej. Zajżałem do lodówki i wyjąłem pierwsze z brzegu nieprzeterminowane żarcie i soczek pomarańczowy. Spożywając, podszedłem do komputera i przeczytałem wiadowość. Przytaknąłem i położyłem się na łóżku. Powie nam kapitan ... kapitan ... Jaki kapitan!?!? - krzyczałem, ale po chwili się pochamowałem i już szeptem, pod nosem, gorączkowo rozglądając się po pokoju mówie - Przecież to ja jestem kapitanem! Ale co ja mam im powiedzieć? No co? - nigdy nie lubiłem mieć ważnych zadań. One mnie ... przytłaczały. Trzeba myśleć pozytywnie - napewno ktoś mi powie co mam robić, napewno - powtarzając to w myślach to zdanie poszedłem pod nasz statek, udając, że wiem wszystko o naszej misji.
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Sorka, Trevor. Jeszcze myśle nad misją więc narazie nic ci nie powiem, ale twoja postać będzie wiedzieć. Potem prześle ci na PW.

Trevor:

Zauważyłeś, że jest jeszcze ciąg dalszy maila. Były tam podane informacje na temat misji, wszystko co było potrzebne kapitanowi.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

Dziś leniwy będę więc na przekór MG i Adminowi (chyba nawet wiem o którego chodzi) :P

Prubuje nei spać długo, a po obudzeniu sprawdzić poczte i polecieć na statek, moze mi sie uda zdazyc nań :wink:
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

O cholera-pomyślał i chwycił się za głowę.-Co ja, w szafkę przypieprzyłem, czy jak? I dlaczego te muchy tak tupią? Z niemałym trudem podniósł się z łóżka i dowlókł się do komputera, by sprawdzić pocztę. 10.00? Ludzie, co za pogańska godzina...-mruknął, po czym spojrzał na zegarek. Dochodziła dziewiąta. Wyłączył komputer, umył się, ubrał i spokojnym, lekko chwiejnym krokiem podążył na odprawę.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

Obudziło go ujadanie budzika, zdecydowanie za głośne, jeśli miał coś do powiedzenia w tej sprawie. Kilka razy uderzył go, zanim wreszcie trafił w wyłącznik. Wstał i od razu dowlókł się do komputera, gdzie już czekała na niego wiadomość. Przeczytał całego e-maila i od razu nacisnął "Skasuj". Później wstał i sprawdził, czy nie zostało kawy z wczoraj. Rozejrzał się i dopiero uświadomił sobie dokładnie, gdzie jest. Ostatnio zdarzało mu się to już rzadziej, ale dawniej prawie codziennie łąpał się na próbach wykonywania starych czynności, do których przyzwyczail się w Matrixie. Jeszcze raz otrząsnął się i poszedł się umyć. Ubrał się, poszukał czegoś do jedzenia i zjadł to, cokolwiek to było. Miał mimo wszystko nadzieję, że dadzą im czas na jakieś porządniejsze śniadanie... Poszedł do doku, w którym stał ich statek.
Obrazek
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Wszyscy:

Zebraliście się pod waszym nowym statkiem. Od razu zauważyliście różnice z Białym Krukiem. Ten statek wygląda znacznie lepiej. Jest bardziej zadbany, nie brakuje żadnych części, to co powinno świecić świeci, a co powinno migać miga.
Trevor jako kapitan zna kod do statku, lecz zanim go otworzył wyciągnął butelkę piwa i spytał wszystkich:
- No to jak go ochrzcimy?
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Siemka wszystkim... Jak sie spalo? Bo mi kiepsko... Pewna dama nie daje mi zasnac.. Hehe.. No ale dobra nie ma co.. Czemu nas wyrwali z blogosci? Ktos cos wie? Trevor ty jestes kapitanem.. Mow co i jak. A co do statku.. Hmm... Moze Konstantynopolitanczykowianeczka? usmiecham sie szeroko
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Koder

- Mi się tam spało dobrze. Wypiłem najmniej. Powiedział do towarzyszy.- A co do statku to ja nie mam żadnych propozycji.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Messor
- "Konstantynopolitańczykowianeczka"? Tak króciutko? - Rzekł z uśmiechem Messor. Kto jak kto, ale ex-pisarz, Ivan Evernight nie miał problemu z szybkim wymyśleniem znacznie dłuższego słowa. - A co powiesz na "Dziewęćdziesięciodziewięciocentymetrowy", przyjacielu?
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Niezle niezle... umiecham sie szeroko.Szkoda ze nazwa musi byc jednym slowem...Bo inaczej bylbym za "wyindywidualizowanym z rozentuzjazmowanego tlumu" hehe...Ale decyzja nalezy do kapitana.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Potarł podkrążone oczy. Spało się dobrze, gorzej było zaraz po tym, jak się obudziłem...-odpowiedział na pytanie Nadira. Jak dla mnie każda nazwa jest dobra--powiedział z uśmiechem.-Moja propozycja to 'Witchking'.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Alexiel
Marynarz
Marynarz
Posty: 295
Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

Post autor: Alexiel »

Widze, że nie bierzecie tego poważnie albo nie macie pomysłów, więc zdecyduje za was.

Wszyscy:

Debatowaliście nad nazwaniem statku kilka chwil. Wkońcu dyskusję zakończył wasz kapitan:
- Dość ludziska! W ten sposób będziemy tu siedziec do końca życia. Ja zdecyduje. Od tej chwili nasz statek nazywa się "Leviathan". Postanowiłem.
Trevor wpisał kod, wejśćie do statku się otworzyło. Weszliście na pokład.
Ogólnie wszystko wyglądało jak na innych statkach. Rozmieszczenie i kształt pomieszczeń był trochę inny, ale to oczywiste przy innym kształcie kadłuba.
Trevor doprowadził was (choć nie bez problemów) do pokładowej kantyny. Tam przekazał wam informacje na temat misji.
Malutkus
Marynarz
Marynarz
Posty: 314
Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
Numer GG: 9627608
Lokalizacja: prawie Gliwice

Post autor: Malutkus »

Grizli

Szedł za wszystkimi, uważnie rozglądając się po pokładzie nowego statku. Nie widział jeszcze takiego modelu, być może został wprowdzony niedawno. Zresztą, przecież nie jestem jakimś wybitnym specjalistą, może po prostu się z nim nie spotkałem-myślał. Najdokładniej obejrzał sobie kokpit, ale tam wszystko było na swoim miejscu.
Kiedy doszli do kantyny, siadł na jakimś krześle i powiedział do Trevora:
- No i jak tam, Trevor? Co dla nas mają?
Obrazek
Nadir
Kok
Kok
Posty: 1438
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
Numer GG: 3327785
Lokalizacja: 3city

Post autor: Nadir »

Nadir
Wzruszam ramionami i wchodzę na statek
Nie umieją się bawić cholera... A trzeba! Inaczje zwariować można... mruczę do siebie. Idąc przez statek nie oglądam zbytnio, tylko tak, żeby wiedzieć co gdzie jest. Gdy już trafiamy do kantyny rozsiadam się na krześle i czekam na jakieś konkrety.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.

Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Isengrim Faoiltiarna
Bombardier
Bombardier
Posty: 692
Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
Numer GG: 2832544
Lokalizacja: The dead zone

Post autor: Isengrim Faoiltiarna »

Shade

Leviathan? Może być..-mówię i idę za resztą do kantyny,po drodze staram się jak najlepiej obejrzeć statek. Siadam na jednym z krzeseł i czekam na instrukcje odnośnie następnej misji.
"Beg for mercy! Not that it will help you..."
Hoist the banner high!! For Commoragh!
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Koder

- Jak dla mnie może być Powiedział po czym poszedł z Shadem.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Zablokowany