SLIDERS

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Dziewczyna wiedziała, że mogą jej nie uwierzyć. Zazwyczaj tak było. Reakcja Kler była jednak trochę przesadzona. Claudia patrzyła jak ta wychodzi, nie chciała być powodem ich sprzeczki. Słowa Percivala jej nie zatrzymały.
- Idź za nią! To twoja żona, powinniście być razem. - powiedziała szybko.
Posłała mu lekki uśmiech i dodała:
- I naprawdę, chodźcie z nami.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Kler nie jest moją żoną tylko... hmmm... współ-lokatorką.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

- Żona, nie zona, biegnij za nią i spadamy na drugą stronę półkuli - Johny miał już dość sprzeczek. Był ciekawy jaki będze kolejny wymiar.
.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Nic nas nie łączy... idę z wami... wolę wasze towarzystwo niż tej wiecznie naburmuszonej dziewczyny.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Dziewczyna była nieco zaskoczona obrotem sprawy.
"No cóż, skoro tak to niech będzie." - pomyślała.
- Cieszę się, że postanowiłeś nam zaufać... Zostało nam 33 godziny i 50 minut. - powiedziała spoglądając na licznik.
- Teraz musimy przenieść się daleko od tego miasta. Może być ciężko bo uciekinierów jest dużo.
Claudia wzięła głęboki oddech i przetarła oczy. Nie miała ochoty na długie podróże, wolałaby wziąć kąpiel, zjeść coś i dobrze się wyspać.
Zastanowiła się chwilę i powiedziała:
- Jaki masz samochód ?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Stareńki Peżot 207 z pełnym bakiem, ale nie wiem czy na coś się zda. Ulice są całe zapchane... mieszkam w końcu na przedmieściach więc możemy się trochę oddalić na piechotę a potem złapać jakiś samochód.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

- A więc chodźmy! - Mężczzyna podniósł się i wyłączył TV. - Znam się na mechanice więc myślę, że uda mi się odpalić auto bez kluczyka. Potem migiem na jakąś stacje, do pelna i sruuu na drugi koniec świata. Mozemy jeszcze spróbować podrąbac samolot. Ale samolotem nigdy nie letałem
.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

Gdy dziewczyna usłyszała słowa Johnego zaśmiała się cicho i pokiwała przecząco głową.
- Nie sądze, żeby samolot był potrzebny. - powiedziała.
Zastanowiła się krótką chwilę.
- Musimy zabrać jakieś zapasy. Troche jedzenia i wody.
Spojrzała na Percivala i dodała:
- Na pewno nie da się wyjechać? Lepiej będzie jechać swoim samochodem niż kraść.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Rozmowe przerwał długi i donośny dźwięk syreny alarmowej który podnosił się i cichł. Ulicą szła grupka ludzi. Były to chyba trzy rodziny z pobliskich domów, ojcowie matki i grupka małych dzieci. Wszyscy dźwigali jakiś bagaż, wyglądali jak turyści idący w daleką podróż lecz tak naprawdę uciekali z miasta. Po chwili podjechała wojskowa ciężarówka z głośnikami przez które wydobywał się głos jakiegoś żołnieża ...miasto jest ewakuowane, proszę się kierować do najbliższych punktów... jeśli to możliwe proszę wyjechać z miast jak najdalej lub udać się do najbliższego bunkra... przez syreny alarmowe które rozległy się w całym mieście nie dało się usłyszeć całego komunikatu. Ciężarówka jechała dalej nie zatrzymując się przy grupce uciekinierów mimo ich próźb...

Szybko sobie ułóżcie jakiś plan bo wciąż stoicie w tym samym miejscu chyba że chcecie zebym was popchnął
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Znam skrót, którym często jechałem za miasto! Będziemy musieli jednak zrobić go szybko bo mogą go zablokować.- Powiedział głośno. -W mojej pracy miałem nie raz do czynienia z planami tego miasta. Mam je nawet umieszczone na moim palmtopie. Możemy pojechać kanałami... tu niedaleko domu jest oczyszczalnia i możemy spróbować wjechać do kanałów, a wyjechać daleko stąd. Co wy na to?- Powiedział już wyszukując w swoim komputerku stosowne dane. -Zapasów mam sporo w spiżarni, ale to są głównie suchary, suche ciasta i różne przetwory od mojej mamy. Bierzcie co chcecie, a ja już przygotuję samochód.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

- Dobrze, jeśli twoim zdaniem przejedziemy bez kłopotu, to możemy jechać kanałami. - odpowiedziała Percivalowi.
"Obyśmy tylko nie nurkowali w pomyjach." - pomyślała.
Machnęła ręką na Johnego, aby poszedł z nią po jedzenie.
- Przyniesiemy zapasy i spotkamy się w garażu za pięć minut. - powiedziała i udała się do piwnicy.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

Mężczyzna porwał swój plecak i popędził do kuchni. Po chwili namysłu wrócił i zabrał jeszcze pierwszą lepszą trobę, którą znalazł po czym zaczął pakować tyle jedzenia ile się dało. Potem pozabierał jeszcze kilka rzeczy, które mogłyby się im przydać w następnym świecie (noże, widelce, łyżki, trochę ubrań). Zarzucił kostkę przez jedno ramię, torbę wziął do reki i skierował sie do garażu. Chwilę potem zapakował wszystko do bagażnika i rozsiadł się na tylnim siedzeniu.
- Jedźmy - zarządził.
.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

Wiedział, że silnik się nie zaleje w kanałach... zbyt dobrze o niego dbał. Uszczelnił jeszcze taśmą izolacyjną wnętrze i szczeliny drzwi choć wiedział że to nie jest takie potrzebne. Gumowe obicia drzwi powinny skutecznie hamować ścieki. -Jedziem z tym koksem.- To mówiąc przytwierdził swojego palmtopa do nosidełka na desce rozdzielczej i ruszył samochodem w kierunku stacji oczyszczania ścieków skąd mieli wjechać do kanalizacji.


:):):) Pięknie... pokąpiemy się w papu.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Johny

Wyjął szybko chipsy z torby i zaczął jeść dzieląc się oczywiście z Parsivalem i Claudią.
Jak długo będziemy kąpać się w ściekach? - zapytał.
.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Post autor: scorez »

Parsival Gaveriell Galadium

-Nie wiem... droga i GPRS wskazują, że koło 15 minut z prędkością 50Mph. W tym kąpiel koło 6-7 minut. Wydaje mi się, że te ścieki nadają się na taki schron... nie wiem ale pewnie sporo ludzi mogło by się też tam pochować... ale to są tylko moje przypuszczenia. No! Jedźmy!- To mówiąc samochód przyspieszył.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Post autor: Mekow »

Claudia

W piwnicy znalazła duże pudła kartonowe wypełnione sucharami, oraz szafkę w której pełno było słoików z przetworami.
Jeden karton nie był pełen - na jego dnie były tylko cztery duże paczki z sucharkami. Claudia wzieła go i wrzuciła do niego kilka słoików.
Zaniosła wszystko do garażu, gdzie Percival już grzał silnik. Pudło z jedzeniem wylądowało na przednim siedzeniu obok kierowcy, a Claudia usadowiła się z tyłu.
- Tylko jedź spokojnie i nie rób żadnych akrobacji... Źle znoszę gwałtowną jazdę. - powiedziała.
Miała nadzieję, że przejadą przez kanały bez szwanku, a domknięte drzwi i okna nie wpuszczą paskudnego zapachu. Wiedziała, że w połączeniu z jazdą będzie jej przez nie niedobrze.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
shade
Mat
Mat
Posty: 514
Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
Lokalizacja: z kapusty

Post autor: shade »

Samochód został uszczelniony i wypchany po brzegi zapasami jedzenia. Wszyscy wsiedli do środka i ruszyli przed siebie. Jachali przez zniszczone miasto, miajli co chwila zdemolowane i ograbione sklepy.
W końcu wyjeżdżajać z jednej z bocznych uliczek wpadli na główną ulicę gdzie z powodu długiego korkuzostali zatrzymani na długi czas. Setki ludzi uciekało samochodzmi z misata, niekturym samochód nawali lub rozbił się o inny, więc go podrzucali na środku jezdni i zaczeli iść pieszo powodując tym jeszcze większy zastój. Po 2 godzinach przedizerania się przez zatłoczoną ulicę wszyscy dojechali bezpiecznie do oczyszczalni ścieków. Dookoła było zupełnie cicho. Teren oczyszczalni był całkowicie opuszczony nik już tym miejscem się ne zajmował. Pompy nie działały a zbiorniki były przepełnione. Wjechanie do kanału było w tej sytuacji najgorszym i najgłupszym pomysłem. Z powodu niedziałających oczyszczalni kanalizacja była zapchana ściekami, samochudz po wjechaniu do środla utonął by w nieczystościach. Lecz na szczęście znalazła się inna droga ucieczki niestety dłuższa niż kanalizacja ale za to bezpieczna i sucha. Za oczyszczalnią ścieków znajdował się wjazd do otwartego kanału burzowy który przebiegał przez przedmieścia. Brak opadów w ostatnich tygodniach i upał sprawił że kanał był całkowicie suchy. Samochód bezpiecznie zjechał po rampie i zaczął z pełną prędkością ganć suchym korytem. Wszystko przypominało scenę pościgu z „Terminatora 2”. Po kolejnych dwóch godzinach jazdy wszyscy wyjechali z kanału i dalej ulicami na skraj miasta gdzie na chwile zatrzymało ich wojsko lecz bez problemu puścili uciekinierów dalej. Slidersi zostawili za sobą miasto daleko z tyłu. Zaczęło się ściemniać a samochud po wielu godzinach szaleńczej jazdy zaczą się krztusić i w końcu zgasł na szczycie jakiegoś wysokiego wzniesienia skąd było dobrze widać całą okolicę i zarysy miasta w oddlai. Na niebie pojawiło się kilka nowych punktów dość jasnych i wyróżniających się z pośród gwiazd. Była to oświetlona przez słońce asteroida albo to co znie zostało wciąż zmieżające w stronę Ziemi. Jeden z tych dużych odłamków niedługo udeży w okolice miasta więc będzie co oglądać tylko pytanie czy nie udeży zbyt blisko oecnej pozycji slidersów.
Zablokowany