SLIDERS
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Claudia
Znalazła pilota. Przez dłuższą chwilę zastanawiała się co się z nim stało i skąd się tu wziął. Była wściekła, że nie dopilnowali tak ważnej rzeczy. Rozgniewała się też z powodu w jaki sposób ktoś potraktował ich cenną rzecz.
"Przynajmniej się znalazł." - pomyślała chcąc się pocieszyć i uspokoić.
Chwyciła pierwszą lepszą szmatkę, była to chyba jakaś poszewka i wyjęła akumulatorek z pilota. Właśnie wycierała oba przedmioty z paskudnych wymiocin, gdy odezwał się do niej Percival.
- Znalazłam. Tylko ktoś na niego zwymiotował. I akumulatorek się rozładował.- odpowiedziała rozdrażniona.
Wycierała dalej. Nieco spokojniejszym głosem powiedziała:
- Wystarczy prąd w gniazdku i zwykła ładowarka do baterii. Powinni mieć je na tym świe...
Przestała mówić w pół słowa. Co za dużo to niezdrowo. Po chwili powiedziała cicho:
- Ten bałagan to nie my... Masz może ładowarkę do baterii?
Znalazła pilota. Przez dłuższą chwilę zastanawiała się co się z nim stało i skąd się tu wziął. Była wściekła, że nie dopilnowali tak ważnej rzeczy. Rozgniewała się też z powodu w jaki sposób ktoś potraktował ich cenną rzecz.
"Przynajmniej się znalazł." - pomyślała chcąc się pocieszyć i uspokoić.
Chwyciła pierwszą lepszą szmatkę, była to chyba jakaś poszewka i wyjęła akumulatorek z pilota. Właśnie wycierała oba przedmioty z paskudnych wymiocin, gdy odezwał się do niej Percival.
- Znalazłam. Tylko ktoś na niego zwymiotował. I akumulatorek się rozładował.- odpowiedziała rozdrażniona.
Wycierała dalej. Nieco spokojniejszym głosem powiedziała:
- Wystarczy prąd w gniazdku i zwykła ładowarka do baterii. Powinni mieć je na tym świe...
Przestała mówić w pół słowa. Co za dużo to niezdrowo. Po chwili powiedziała cicho:
- Ten bałagan to nie my... Masz może ładowarkę do baterii?
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 26 marca 2007, 16:17 przez Mekow, łącznie zmieniany 1 raz.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Claudia
- Bez zasilania nie działa. Potrzebna jest ładowarka. - powiedziała.
Zaraz potem dziewczyna uśmiechnęła się lekko.
- A o schron się nie martw. Wystarczy zwykła piwnica. Jeśli uderzy w Indie, to mamy pare godzin, zanim chmura pyłu do nas dotrze.
Spojrzała następnie na Percivala.
- To jak z tą ładowarką?
- Bez zasilania nie działa. Potrzebna jest ładowarka. - powiedziała.
Zaraz potem dziewczyna uśmiechnęła się lekko.
- A o schron się nie martw. Wystarczy zwykła piwnica. Jeśli uderzy w Indie, to mamy pare godzin, zanim chmura pyłu do nas dotrze.
Spojrzała następnie na Percivala.
- To jak z tą ładowarką?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Claudia
Spojrzała na Percivala z lekkim niepokojem.
- Nie denerwuj się. Spokojnie. - powiedziała do niego łagodnym głosem.
Przekierowała wzrok na Johnego i wykrzywiła lekko twarz, nie popisał się dyplomacją.
Spojrzała na Percivala i spokojnym głosem powiedziała:
- Chcielibyśmy pożyczyć ładowarkę do baterii, lub do komórki. Możesz nam... możesz mi prosze powiedzieć, gdzie je trzymaliście?
Spojrzała na Percivala z lekkim niepokojem.
- Nie denerwuj się. Spokojnie. - powiedziała do niego łagodnym głosem.
Przekierowała wzrok na Johnego i wykrzywiła lekko twarz, nie popisał się dyplomacją.
Spojrzała na Percivala i spokojnym głosem powiedziała:
- Chcielibyśmy pożyczyć ładowarkę do baterii, lub do komórki. Możesz nam... możesz mi prosze powiedzieć, gdzie je trzymaliście?
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Nie był to zwykły akumulato i nie dało się go bez odpowiednich modyfikacji pobłączyć do ładowarki lecz dzięki wiedzy Johna udało się podłączyć baterię która powoli zaczęła się ładować. W telewizji wciąż mówiono o jednym – asteroidzie lecz tym razem pojawiły się zupełnie nowe informacje, dobre i złe. Pociski udeżyły w asteroidę i na szczęście rozbiły ją na części. Niektóre z nich ominą ziemię lecz wciąż większość (w tym największe „kamulce”) zmierza ku ziemi. Zniszczenia będą znacznie mniejsze niż przy udeżeniu całej asteroidy lecz najgorsze jest to że jeden z fragmentów i to na dodatek z tych największych udeży w pobliżu miasta w którym się znajdowali slidersi. Na dworze rozległy się syreny... do zjazdu pozostało 34 godz.
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Parsival Gaveriell Galadium
-Jak długo będą się te baterie ładować? Musimy jeszcze pojechać do mojej szefowej 'odebrać' sobie moje bilety wejściowe do schronu.- Te ostatnie zdanie powiedział... z dziwnym błyskiem w oku. Wiedział że jego szefowa nie będzie zbytnio zadowolona. *Heheheh... ale te krówsko będzie miało minę.*
-Jak długo będą się te baterie ładować? Musimy jeszcze pojechać do mojej szefowej 'odebrać' sobie moje bilety wejściowe do schronu.- Te ostatnie zdanie powiedział... z dziwnym błyskiem w oku. Wiedział że jego szefowa nie będzie zbytnio zadowolona. *Heheheh... ale te krówsko będzie miało minę.*
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Bosman
- Posty: 1784
- Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P
Claudia
- Spokojnie. - powiedziała Claudia.
Spojrzała badawczo na Johnego, a potem na Percivala. Uznała, że może mu powiedzieć prawdę.
- Bilety do schronu nie będą potrzebne. Możemy zabrać ciebie i Kler na inną ziemię.
Uniosła działającego już pilota do góry i powiedziała:
- Kiedy licznik dojdzie do zera otworzy się przejście na inną ziemię.
- Uwierz mi. - dodała z uśmiechem.
- Problem polega na tym, że przejście otworzy się dopiero kilka godzin po trafieniu meteorytu. Musimy opuścić miasto, odjechać jak najdalej i zaszyć się na kilka godzin w jakiejś piwnicy.
Spojrzała na chłopców badawczo. Szczególnie ciekawa była reakcji Percivala na jej niezwykłe wyznanie.
- Spokojnie. - powiedziała Claudia.
Spojrzała badawczo na Johnego, a potem na Percivala. Uznała, że może mu powiedzieć prawdę.
- Bilety do schronu nie będą potrzebne. Możemy zabrać ciebie i Kler na inną ziemię.
Uniosła działającego już pilota do góry i powiedziała:
- Kiedy licznik dojdzie do zera otworzy się przejście na inną ziemię.
- Uwierz mi. - dodała z uśmiechem.
- Problem polega na tym, że przejście otworzy się dopiero kilka godzin po trafieniu meteorytu. Musimy opuścić miasto, odjechać jak najdalej i zaszyć się na kilka godzin w jakiejś piwnicy.
Spojrzała na chłopców badawczo. Szczególnie ciekawa była reakcji Percivala na jej niezwykłe wyznanie.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera
Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
-
- Chorąży
- Posty: 3712
- Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
- Lokalizacja: Wro
Johny
- Hmm... Chyba, że wciśniemy się w czwórkę na trzy bilety - Johny zaczął się zastanawiać - Ale w sumie to trochę podejrzane by było gdybyśmy weszli do schronu i zniknęli.
Przyniósł sobie kranówy w szklance.
- To zastanowcię sie co rtobimy - Mężczyzna usiał na kanapie i zaczął szukać MTV albo innej Vivy. - Ja się dostosuję - dodał po czym usiadł wygodniej, popił i zaczął rozkoszować się przygłupiastymi teledyskami płynącymi z telewizora.
- Hmm... Chyba, że wciśniemy się w czwórkę na trzy bilety - Johny zaczął się zastanawiać - Ale w sumie to trochę podejrzane by było gdybyśmy weszli do schronu i zniknęli.
Przyniósł sobie kranówy w szklance.
- To zastanowcię sie co rtobimy - Mężczyzna usiał na kanapie i zaczął szukać MTV albo innej Vivy. - Ja się dostosuję - dodał po czym usiadł wygodniej, popił i zaczął rozkoszować się przygłupiastymi teledyskami płynącymi z telewizora.
.
-
- Mat
- Posty: 514
- Rejestracja: poniedziałek, 5 czerwca 2006, 19:10
- Lokalizacja: z kapusty
Kler patrzyła na Claudię jak na niezrównoważoną psychicznie. –Porąbało cię czy co?! Masz ciekawą przyjaciółkę Parsival. A jedźcie sobie daleko... daleko stąd i niech was ratuje ten telefon komórkowy, ja idę po swoje koło ratunkowe. Powiedziała ze spokojem, złapała mały skórzany plecaczek leżący w przedpokiju i wybiegła z domu.
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Parsival Gaveriell Galadium
-Kler... ech... ja jej ufam... jeżeli nie masz zamiaru jechać z nami to nie musisz... wiesz co się dzieje kiedy 'mam przeczucie'. Mam przeczucie że teraz powinniśmy im zaufać... i ja im ufam.- Powiedział spuszczając wzrok na ziemię.
-Kler... ech... ja jej ufam... jeżeli nie masz zamiaru jechać z nami to nie musisz... wiesz co się dzieje kiedy 'mam przeczucie'. Mam przeczucie że teraz powinniśmy im zaufać... i ja im ufam.- Powiedział spuszczając wzrok na ziemię.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E