[Matrix] "Anomalia"

-
- Marynarz
- Posty: 295
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43
Na tablicy podane są wszystkie pokoje znajdujace się w tym budynku. Budynek ma wiele pięter, a na każdym piętrze znaduje się osiem drzwi. Każde z drzwi jest opisane na tablicy.
Gdy tak stoicie i rozgladacie się po sali, podchodzi do was niska, czarnowłosa kobieta. Jest ubrana w kimono jakie noszą trenujący Aikido. Ukłoniła się wam i powiedziała:
- To niesamowite. Wszyscy służycie już ponad rok, a nie nauczyliście się jeszcze skoków. Trzeba to szybko zmienić. Jestem Elektra, nauczę was. Za mną.
Elektra doprowadziła was do drzwi z numerem 12. Na pustej tabliczce przybitej do drzwi nagle pojawił się napis "Skoki". Elektra otworzyła je i powiedziała:
- Prosze wejść.
Gdy tak stoicie i rozgladacie się po sali, podchodzi do was niska, czarnowłosa kobieta. Jest ubrana w kimono jakie noszą trenujący Aikido. Ukłoniła się wam i powiedziała:
- To niesamowite. Wszyscy służycie już ponad rok, a nie nauczyliście się jeszcze skoków. Trzeba to szybko zmienić. Jestem Elektra, nauczę was. Za mną.
Elektra doprowadziła was do drzwi z numerem 12. Na pustej tabliczce przybitej do drzwi nagle pojawił się napis "Skoki". Elektra otworzyła je i powiedziała:
- Prosze wejść.

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
dobra to biore unikanie przed pociskami jak nie ma dwurecznosci
Nadir:
No no jaka kicia... i bedziemy z nia skakac...moze byc ciekawie.. usmiecham sie niedwuznacznie i szeptam do kolegow
Nadir:
No no jaka kicia... i bedziemy z nia skakac...moze byc ciekawie.. usmiecham sie niedwuznacznie i szeptam do kolegow
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Marynarz
- Posty: 157
- Rejestracja: wtorek, 31 stycznia 2006, 20:48
- Lokalizacja: Z łona matki
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 295
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43
Unikania też niema. Dostajesz je, gdy osiągniesz 3poz. w "Akrobatyce", wtedy dostajesz współczynnik "Uniki", który możesz trenować.Nadir pisze:dobra to biore unikanie przed pociskami jak nie ma dwurecznosci
Wszyscy:
Gdy przeszliście przez drzwi stwierdziliście, że nie jesteście już w Ośrodku. waszym oczom ukazał się teren zalany lawą, od horyzontu po horyzont. Stoicie na kamiennej platformie, jakies 6-7 metrów od was jest druga taka platforma. Rozglądając się zauważacie, że po bokach jest więcej takich platform, jednak znacznie bardziej oddalonych. Na sąsiedniej widzicie jakichś ludzi. Jeden z nich wziął rozbieg i skoczył w stronę ich drugiej platformy. Był już blisko, gdy nagle platforma odsunęła się w bok, a człowiek runął w magmę z głośnym krzykiem. Dosłyszeliście jeszcze słowa ich instruktora:
- Musicie być zawsze przygotowani na najgorsze. Następny!
- Nie obawiajcie się. Oni trenują. Wy będziecie się dopiero uczyć, więc niebędzie takich niespodzianek jak obok. - uspokoiła was Elektra.
Odwróciliście się do niej i zauważyliście, że gdy przeszła przez drzwi zmienił się jej strój. Teraz ma na sobie biały cheongsam z czarnymi krawędziami ( http://aodaivinh.com/images/suonxam/cscs10.jpg ).

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
no to jak to jest chcialem poszukac ale skasowales te umiejetnosci do wyboru co byly a pamietam ze bylo unikanie przed pociskami jak sie osiagnie akrobatyke na 3 poziomie (ktora przeciez mam!)... za duzo zamieszania z tymi skillami robisz nic nie wiadomo...
Nadir
Drapię się w głowę i po chwili podchodzę do dziewczyny
Sluchaj troche przerażająca ta lawa jest. Ale jakbyś mi dała na siebie jakieś namiary w rzeczywistości to byś mnie bardzo zmotywowała i jako pierwszy bym spróbował... mowię do niej uśmiechając się szeroko.
Nadir
Drapię się w głowę i po chwili podchodzę do dziewczyny
Sluchaj troche przerażająca ta lawa jest. Ale jakbyś mi dała na siebie jakieś namiary w rzeczywistości to byś mnie bardzo zmotywowała i jako pierwszy bym spróbował... mowię do niej uśmiechając się szeroko.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.


-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
no dobra to jakie umiejetnosci mozna sobie jeszcze uploadowac skoro mam 1 punkt wolny?
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Mat
- Posty: 589
- Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
- Numer GG: 3030068
- Lokalizacja: Z ukrycia i cienia
Messor
Nie mógł sobie pozwolić na medytację, jednak stojąc zamknął oczy i postarał się jak najlepiej skoncentrować na platformie na którą miał skoczyć i na samym skoku, który miał wykonać. Trwało to z pół minuty. Otworzył oczy i wrócił do rzeczywistości, która rzeczywistością nie była. Zmysły powróciły oślepiając oczy potężnym blaskiem ognia i drażniąc węch ostrym zapachem siarki. Teraz był gotów. Wziął lekki rozbieg i skoczył.
Nie mógł sobie pozwolić na medytację, jednak stojąc zamknął oczy i postarał się jak najlepiej skoncentrować na platformie na którą miał skoczyć i na samym skoku, który miał wykonać. Trwało to z pół minuty. Otworzył oczy i wrócił do rzeczywistości, która rzeczywistością nie była. Zmysły powróciły oślepiając oczy potężnym blaskiem ognia i drażniąc węch ostrym zapachem siarki. Teraz był gotów. Wziął lekki rozbieg i skoczył.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Nadir
Shade no co ty? Nie widziales tego kolesia co tam z boku sie zatopil w lawie i juz go po chwili nie bylo? mowie z wrednym usmiechem a po chwili dodaje A tak serio nie ma sie czego bac! Jah nas wspiera uda sie nam! po czym zwracam sie do instruktorki To jak bedzie? Dasz mi jakies wskazowki jak to mam zrobic? Znaczy umowic sie z toba w realu, bo co do skoku to hmm.. chyba az takie trudne nie jest usmiecham sie szeroko.
Stoje chwile patrzac na odlegla platforme i Messora ktory wlasnie lecial w szalenczym skoku. "JahJah jestes nasym panem ktory pasie owieczki swoje. Prowadz nas ku swojemu swiatlu" mowie do siebie w myslach, po czym biore maly rozbieg z cala sila koncentracji odbijam sie od brzegu. W locie mysle sobie "to tylko program, jestem czlowiekiem i jestem ponad nim- uda sie!"
Shade no co ty? Nie widziales tego kolesia co tam z boku sie zatopil w lawie i juz go po chwili nie bylo? mowie z wrednym usmiechem a po chwili dodaje A tak serio nie ma sie czego bac! Jah nas wspiera uda sie nam! po czym zwracam sie do instruktorki To jak bedzie? Dasz mi jakies wskazowki jak to mam zrobic? Znaczy umowic sie z toba w realu, bo co do skoku to hmm.. chyba az takie trudne nie jest usmiecham sie szeroko.
Stoje chwile patrzac na odlegla platforme i Messora ktory wlasnie lecial w szalenczym skoku. "JahJah jestes nasym panem ktory pasie owieczki swoje. Prowadz nas ku swojemu swiatlu" mowie do siebie w myslach, po czym biore maly rozbieg z cala sila koncentracji odbijam sie od brzegu. W locie mysle sobie "to tylko program, jestem czlowiekiem i jestem ponad nim- uda sie!"
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 928
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
- Numer GG: 1692393
- Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 314
- Rejestracja: poniedziałek, 12 grudnia 2005, 16:58
- Numer GG: 9627608
- Lokalizacja: prawie Gliwice
Grizli
- No to teraz ja...- powiedział.
Wziął kawałek rozbiegu i spojrzal na dzielącą go od najbliższej platformy odległość. To przecież tylko głupi skok... nic mi się nie może stać. Przecież potrafię to zrobić, widziałem, że się da, nie? Trzeba tylko wierzyć w siebie, cholernie mocno wierzyć w siebie... No dalej... Pozytywne myślenie. Pozytywne myślenie... Pozytywne... Zdecydowanie pozytywne... Cholernie mocno pozytywnie wierzyć w siebie- pomyślał i z głośnym krzykiem "KAŁABANGAAAAAA!!!" skoczył. Jeszcze w locie przebiegło mu przez myśl: Nawet jak spadnę, to przecież tylko symulacja... Spojrzał w dół i dodał: "Ale niezwykle realistyczna..."
Aha, został mi 1 punkt uploadu. To ja go daje na 3 poz. Pilotażu.
- No to teraz ja...- powiedział.
Wziął kawałek rozbiegu i spojrzal na dzielącą go od najbliższej platformy odległość. To przecież tylko głupi skok... nic mi się nie może stać. Przecież potrafię to zrobić, widziałem, że się da, nie? Trzeba tylko wierzyć w siebie, cholernie mocno wierzyć w siebie... No dalej... Pozytywne myślenie. Pozytywne myślenie... Pozytywne... Zdecydowanie pozytywne... Cholernie mocno pozytywnie wierzyć w siebie- pomyślał i z głośnym krzykiem "KAŁABANGAAAAAA!!!" skoczył. Jeszcze w locie przebiegło mu przez myśl: Nawet jak spadnę, to przecież tylko symulacja... Spojrzał w dół i dodał: "Ale niezwykle realistyczna..."
Aha, został mi 1 punkt uploadu. To ja go daje na 3 poz. Pilotażu.

-
- Marynarz
- Posty: 295
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43
Wszystko jest w karcie.
Ale który Pilotaż? Prowadzenie statków i mechów masz na 1poz., a Kierowanie samolotami i pojazdami na 2poz.
Wszyscy:
- Oczywiście, że nic się nie stanie. - odpowiedziała Elektra Shade'owi.
- Ale z nich niecierpliwcy. - powiedziała Elektra - Nikomu nie udaje się za pierwszym razem, więc możemy tylko czekać, aż sie zrespawnują. W międzyczasie pow... - urwała, gdy zobaczyła jak Grizli, Messor, Vicious i Nadir bezpiecznie, pokolei ląduja na platformie.
- Niezwykłe. Tyle czasu służyli bez skoków, a teraz sie okazuje, że to jacyś geniusze w tej dziedzinie. - zdumiała się Elektra.
Elektra wyjaśniła reszcie co i jak trzeba zrobić, aby wykonać skok. Każdy wykonał kilka prób i wkońcu nauczył się.
- Dobrze. skoków się nauczyliście. No to idziemy dalej.
Każdy dostaje 1 p. do Skoków.
Przeszliście przez drzwi i znowu znaleźliście się w Ośrodku.
- Proszę poszukajcie na tablicy pokoju w którym jest obecnie "Dojo".
Gdy wszyscy udaliście się w stronę tablicy Elektra zatrzymała Nadira i wsunęła mu do kieszeni jakąś kartkę - Przeczytaj zanim się wylogujesz. - powiedziała na koniec, a potem dołączyła do reszty.
Znaleźliście "Dojo". Było na II Piętrze, w pokoju 61.
( http://free.pages.at/mzwirn/matrix/dojo.jpg )
Na matę treningową padają promienie światła (zresztą jak na obrazku powyżej).
Tym razem Elektra była ubrana w białe karate-gi (kimono karateków http://hometown.aol.com/krscardsngifts/ ... e%20gi.jpg ), ale nie tylko ona. Wy również jesteście ubrani w gi (ale czarne).
- Teraz naucze was przydatnej umiejętności.
Niekórzy z was umieją całkiem dobrze walczyc wręcz, prawda?
Ale który Pilotaż? Prowadzenie statków i mechów masz na 1poz., a Kierowanie samolotami i pojazdami na 2poz.
Wszyscy:
- Oczywiście, że nic się nie stanie. - odpowiedziała Elektra Shade'owi.
- Ale z nich niecierpliwcy. - powiedziała Elektra - Nikomu nie udaje się za pierwszym razem, więc możemy tylko czekać, aż sie zrespawnują. W międzyczasie pow... - urwała, gdy zobaczyła jak Grizli, Messor, Vicious i Nadir bezpiecznie, pokolei ląduja na platformie.
- Niezwykłe. Tyle czasu służyli bez skoków, a teraz sie okazuje, że to jacyś geniusze w tej dziedzinie. - zdumiała się Elektra.
Elektra wyjaśniła reszcie co i jak trzeba zrobić, aby wykonać skok. Każdy wykonał kilka prób i wkońcu nauczył się.
- Dobrze. skoków się nauczyliście. No to idziemy dalej.
Każdy dostaje 1 p. do Skoków.
Przeszliście przez drzwi i znowu znaleźliście się w Ośrodku.
- Proszę poszukajcie na tablicy pokoju w którym jest obecnie "Dojo".
Gdy wszyscy udaliście się w stronę tablicy Elektra zatrzymała Nadira i wsunęła mu do kieszeni jakąś kartkę - Przeczytaj zanim się wylogujesz. - powiedziała na koniec, a potem dołączyła do reszty.
Znaleźliście "Dojo". Było na II Piętrze, w pokoju 61.
( http://free.pages.at/mzwirn/matrix/dojo.jpg )
Na matę treningową padają promienie światła (zresztą jak na obrazku powyżej).
Tym razem Elektra była ubrana w białe karate-gi (kimono karateków http://hometown.aol.com/krscardsngifts/ ... e%20gi.jpg ), ale nie tylko ona. Wy również jesteście ubrani w gi (ale czarne).
- Teraz naucze was przydatnej umiejętności.
Niekórzy z was umieją całkiem dobrze walczyc wręcz, prawda?

-
- Mat
- Posty: 589
- Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
- Numer GG: 3030068
- Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

-
- Bombardier
- Posty: 692
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 17:49
- Numer GG: 2832544
- Lokalizacja: The dead zone

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
to biore 1 do walki wrecz
Nadir
Usmiecham sie do Elektry.
No ja to za dobry nie jestem, wole trzymac przeciwnika na odleglosc, ale jak mus to mus... Ide pierwszy wchodze na mate, robie uklon caly czas patrzac na Elektre i usmiecham sie. Potem staje w pozycji do walki (garda, lewa noga z tylu, lekki rozkrok) i mowie
Wlasciwie to co my tu bedziemy robic?
Nadir
Usmiecham sie do Elektry.
No ja to za dobry nie jestem, wole trzymac przeciwnika na odleglosc, ale jak mus to mus... Ide pierwszy wchodze na mate, robie uklon caly czas patrzac na Elektre i usmiecham sie. Potem staje w pozycji do walki (garda, lewa noga z tylu, lekki rozkrok) i mowie
Wlasciwie to co my tu bedziemy robic?
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
