[Call of Cthulhu] Gra Trzech

-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Ulryk
- Demon?!
Wołam w łacinie:
- Czyś Ty jest Belzebub nieczysty, Legion zły, czy może sam Lucyfer przeklęty!? W Imię Boga, wyjaw swoje imię diable! Pokaż swą prawdziwą twarz!
Po swym okrzyku, pokazuję towarzyszom, byśmy ustawili się w szyku bojowym.
- Demon?!
Wołam w łacinie:
- Czyś Ty jest Belzebub nieczysty, Legion zły, czy może sam Lucyfer przeklęty!? W Imię Boga, wyjaw swoje imię diable! Pokaż swą prawdziwą twarz!
Po swym okrzyku, pokazuję towarzyszom, byśmy ustawili się w szyku bojowym.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:

-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Ulryk
Po tym jak usłyszałem słowa mego przyjaciela Baltazara zamilkłem. Po chwili podjąłem znowu mówiąc powoli w mym ojczystym języku:
- Kim jesteś nieznany wędrowcze? Czego tutaj poszukujesz? -
Po tym jak usłyszałem słowa mego przyjaciela Baltazara zamilkłem. Po chwili podjąłem znowu mówiąc powoli w mym ojczystym języku:
- Kim jesteś nieznany wędrowcze? Czego tutaj poszukujesz? -
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe


-
- Marynarz
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
- Lokalizacja: Silent Hill
Inkwizytor Alan "Baltazar" Crome
- Hmm można tak powiedzieć, choć osobiście uważam że wszystko jest śmiercią, jak widać...
Uśmiechnął się przyjacielsko i skinął ręką na powitanie.
- Co pana tu sprowadza? Wybaczy mi pan że jednak nie wybrałem się do lasu wieczorem tamtej nocy jak umawialiśmy się, ale byłem "śmiertelnie" padnięty, wieć bardzo mi przykro...
- Hmm można tak powiedzieć, choć osobiście uważam że wszystko jest śmiercią, jak widać...
Uśmiechnął się przyjacielsko i skinął ręką na powitanie.
- Co pana tu sprowadza? Wybaczy mi pan że jednak nie wybrałem się do lasu wieczorem tamtej nocy jak umawialiśmy się, ale byłem "śmiertelnie" padnięty, wieć bardzo mi przykro...

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin


-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
Marcus-Drogi przyjacielu jeśli wolno mi cię tak nazwać, wiem niewiele widzę jedynie otoczenie rozniace sie nieco od tego w ktorym mielismy okolicznosc i przyjemnosc spotkać się ostatnim razem, obecnie czuje się neico zdezorientowany tym moim zgubnym spacerem po lesie, zgubnym gdyż tu mnei drogiz awiłe doprowadziły niby na miejsce to samo co kiedys a jednak inne.




-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
[Katrina!! To nie jest radzieckie imie!!
]
Inkwizytorzy spostrzegli Katrinę i ucieszyli się, że ją odnaleźli. Urban pyta się Baltazara, czy wie jak wrócić do domu (chodzi o komnatę, do której się teleportowaliście). Inkwizytorom wcale nie spodobało się, że kościół został spalony i że księża wiszą na drzewie.
Oni muszą być pomszczeni! krzyknął Urban nakładając na siebie Dar Języków dzięki czemu wszyscy go zrozumieli.

Inkwizytorzy spostrzegli Katrinę i ucieszyli się, że ją odnaleźli. Urban pyta się Baltazara, czy wie jak wrócić do domu (chodzi o komnatę, do której się teleportowaliście). Inkwizytorom wcale nie spodobało się, że kościół został spalony i że księża wiszą na drzewie.
Oni muszą być pomszczeni! krzyknął Urban nakładając na siebie Dar Języków dzięki czemu wszyscy go zrozumieli.

-
- Tawerniak
- Posty: 1616
- Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
- Numer GG: 5879500
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Ulryk
Nakładam na siebie dar języków i mówię zdziwiony: - Czy Baltazarze i Ty szanowny Panie możecie wytłumaczyć mi co się tutaj dzieje i skąd ta kobieta wśród nas? Czy jesteśmy w czyśćcu?
Nakładam na siebie dar języków i mówię zdziwiony: - Czy Baltazarze i Ty szanowny Panie możecie wytłumaczyć mi co się tutaj dzieje i skąd ta kobieta wśród nas? Czy jesteśmy w czyśćcu?
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin

-
- Marynarz
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
- Lokalizacja: Silent Hill

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Nie pozostało wam nic innego jak iść drogą, gdy byliście w połowie drogi do skrzyżowania Daresz powiedział wam, że widzi jak tłum się zbliża od północy. Ma ze sobą pochodnie (jest wczesne popołudnie) i przeróżną broń, przed nimi dwóch ludzi jedzie konno z czego konie idą równo obok siebie, a jeden z ludzi ma tylko dolną część twarzy.

-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
[Wolfik zagra (lub nie jeżeli mu się postać nie spodoba), jako agent FBI pochodzenia latynoamerykańskiego Jose Hernandez. Powinien się zaznajomić z tymi update'ami:
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 9770#29770
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 9921#29921
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 0086#30086 ]
Jose:
Budzisz się w celi numer 2 i widzisz jak strażnicy korytarzem przenoszą jakiegoś pobitego mężczyznę do dalszej celi. Potem wracają i ktoś otwiera im właz. Wchodzą i właz się zamyka. W celi naprzeciwko jest 14-letnia dziewczyna. Nie wiesz czemu masz na sobie strój bejsbolisty i skórzaną piłkę do gry (cela nie różni się od tej, którą opisałem już dla Karla).
ps. ja nie wiesz co robić to zagadaj do kogoś
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 9770#29770
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 9921#29921
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... 0086#30086 ]
Jose:
Budzisz się w celi numer 2 i widzisz jak strażnicy korytarzem przenoszą jakiegoś pobitego mężczyznę do dalszej celi. Potem wracają i ktoś otwiera im właz. Wchodzą i właz się zamyka. W celi naprzeciwko jest 14-letnia dziewczyna. Nie wiesz czemu masz na sobie strój bejsbolisty i skórzaną piłkę do gry (cela nie różni się od tej, którą opisałem już dla Karla).
ps. ja nie wiesz co robić to zagadaj do kogoś
