[sesja]Sesja w świecie WARHAMMER'A [made by Ouzaru]


-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Ernst,
Przypis od MG...
Z powodu wulgarnosci nastepnych wypowiedzi, pozwole sobie ich tutaj nie umieszczac... Zamiast tego obejrzymy film dokumentalny o zyciu wiewiorek
<MG wlacza filmik>
Na sesji:
- ........... I TWOJA MATKE TEZ!!!!!! - dokonczyl dlugie przeklenstwo jakis jegomosc rzucajac czyms ciezkim.
Przypis od MG...
Z powodu wulgarnosci nastepnych wypowiedzi, pozwole sobie ich tutaj nie umieszczac... Zamiast tego obejrzymy film dokumentalny o zyciu wiewiorek

<MG wlacza filmik>
Na sesji:
- ........... I TWOJA MATKE TEZ!!!!!! - dokonczyl dlugie przeklenstwo jakis jegomosc rzucajac czyms ciezkim.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa

-
- Kok
- Posty: 951
- Rejestracja: piątek, 11 listopada 2005, 10:00
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Sosaria... Kraina rozpusty :]

Ernst
Krzyk, trzask, jekniecie... Po chwili jakis starszy mezczyzna wyszedl na ulice wlokac za soba mlot.
- Wybacz krasnoludzie... moja zona kazala mi cos zrobic, bo spacnie moze... i moja matka sie zezloscila na te wrzas... piesni... <oddaje mlot>
Kirkor
Karczmarz niechetnie, ale przynosi wam piwo.
Pokaz sprawnosci i sily Ivora robi na was duze wrazenie, mag jest widocznie zadowolony z obecnosci dobrego wojownika w druzynie.
Jest okolo 11 przed poludniem.
Krzyk, trzask, jekniecie... Po chwili jakis starszy mezczyzna wyszedl na ulice wlokac za soba mlot.
- Wybacz krasnoludzie... moja zona kazala mi cos zrobic, bo spacnie moze... i moja matka sie zezloscila na te wrzas... piesni... <oddaje mlot>
Kirkor
Karczmarz niechetnie, ale przynosi wam piwo.
Pokaz sprawnosci i sily Ivora robi na was duze wrazenie, mag jest widocznie zadowolony z obecnosci dobrego wojownika w druzynie.
Jest okolo 11 przed poludniem.

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Ernst
Z długim westchnieniem odbiera młot od mężczyzny i stawia go ponownie pod karczmą.
- Hej, karczmarzu! Jednak dam ci ten młot na przechowanie.
Krasnolud chwilę się namyśla i woła:
- I przynieś mi tu piwo i coś smacznego na ząb. Zjem na dworzu. Takie tu świeże powietrze. Jeśli mi wyniesiesz jeszcze cosik na czym mógłbym usiąść to dam ci w zamian złotą monetę.
Z długim westchnieniem odbiera młot od mężczyzny i stawia go ponownie pod karczmą.
- Hej, karczmarzu! Jednak dam ci ten młot na przechowanie.
Krasnolud chwilę się namyśla i woła:
- I przynieś mi tu piwo i coś smacznego na ząb. Zjem na dworzu. Takie tu świeże powietrze. Jeśli mi wyniesiesz jeszcze cosik na czym mógłbym usiąść to dam ci w zamian złotą monetę.
Ostatnio zmieniony środa, 16 listopada 2005, 19:20 przez fds, łącznie zmieniany 2 razy.

Ernst
karczmarz wzial od Ciebie mlot i schowal go w skrytce na zapleczu. Usmiechnal sie i stwierdzil:
- Bedzie tutaj bezpieczny, poczeka na twoj powrot.
Po czym zabral sie za szykowanie jedzenia, nalal piwa do duzego kufla i wolajac swych pomocnikow podal Ci na dworze. Dostales sluszna porcje jajecznicy, chleb ze smalcem i cebula, jakis taborecik i pusta beczke, na ktorej to wszystko stoi
karczmarz wzial od Ciebie mlot i schowal go w skrytce na zapleczu. Usmiechnal sie i stwierdzil:
- Bedzie tutaj bezpieczny, poczeka na twoj powrot.
Po czym zabral sie za szykowanie jedzenia, nalal piwa do duzego kufla i wolajac swych pomocnikow podal Ci na dworze. Dostales sluszna porcje jajecznicy, chleb ze smalcem i cebula, jakis taborecik i pusta beczke, na ktorej to wszystko stoi

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Beorn
Wolno i ospale fechmistrz ruszyl ku wyjsciu.
Ujrzawszy na zewnatrz krasnoluda palaszujacego jajecznice postanowil oprzec sie o sciane i mu potowarzyszyc.
Z prawej choelwy buta wyciagnal maly sztylet i poczal grzebac sobie nim w zebach.
- Smacznego Ernst.
Usmiechnawszy sie przyjaznie kontynuowal mistyczna czynnosc. [ ^^' ]
Wolno i ospale fechmistrz ruszyl ku wyjsciu.
Ujrzawszy na zewnatrz krasnoluda palaszujacego jajecznice postanowil oprzec sie o sciane i mu potowarzyszyc.
Z prawej choelwy buta wyciagnal maly sztylet i poczal grzebac sobie nim w zebach.
- Smacznego Ernst.
Usmiechnawszy sie przyjaznie kontynuowal mistyczna czynnosc. [ ^^' ]

-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Ernst
Pomiędzy kęsami jajecznicy,plując jajecznicą, spróbował wybełkotać podziękowanie. Przerwał nagle i napił się dużego łyka piwa.
- Dziękuję Beornie, może się przyłączysz? Ta jajecznica się naprawdę udała. Jeszcze mamy trochę czasu do odjazdu, więc można sobie jeszcze spokojnie posiedzieć. Nie sądzę żeby karczmarz miał coś przeciwko jeśli każemy mu przynieść jeszcze jedną porcję i jakieś siedzisko.
Pomiędzy kęsami jajecznicy,plując jajecznicą, spróbował wybełkotać podziękowanie. Przerwał nagle i napił się dużego łyka piwa.
- Dziękuję Beornie, może się przyłączysz? Ta jajecznica się naprawdę udała. Jeszcze mamy trochę czasu do odjazdu, więc można sobie jeszcze spokojnie posiedzieć. Nie sądzę żeby karczmarz miał coś przeciwko jeśli każemy mu przynieść jeszcze jedną porcję i jakieś siedzisko.
Ostatnio zmieniony środa, 16 listopada 2005, 19:49 przez fds, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Beorn
- Z mila checia przyjacielu, z mila checia.
Wychylajac sie zza rogu krzyknal do szynkarza.
- Jeszcze jedna porcje i jakis stolek na dwor dobry panie !
Chowajac sie spowrotem za rog rzekl do krasnoluda.
- Ja mam jeszcze kilka spraw do zalatwienia w Nuln, dolacze do was najdalej za 2 dni ale z mila checia zjem z toba Ernstcie.
Po czym usmiechnal sie grzecznie.
- Z mila checia przyjacielu, z mila checia.
Wychylajac sie zza rogu krzyknal do szynkarza.
- Jeszcze jedna porcje i jakis stolek na dwor dobry panie !
Chowajac sie spowrotem za rog rzekl do krasnoluda.
- Ja mam jeszcze kilka spraw do zalatwienia w Nuln, dolacze do was najdalej za 2 dni ale z mila checia zjem z toba Ernstcie.
Po czym usmiechnal sie grzecznie.



-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
