[D&D] Zakazany las

Plastic Soldier

Mag uciekł przez okno.

Dokoniles karczmiaza który był otyły wienc nie miales z tym problemu.

A zostaw mnie gnojku!

Seto · Post autor: **Seto** » czwartek, 26 stycznia 2006, 20:26

Marcus

Dobrze, nie było walki. -Pomyślał Marcus. Elf ostrożnie wstał. Cicho wyszedł z karczmy i rozejżał się czy nigdzie nie widać maga. Jeśli go zauważył to go goni po drodze wyciągając sztylet. W pogoni stara się unikać ewentualnych zaklęć/pocisków/czy czegoś takiego.

delur · Post autor: **delur** » czwartek, 26 stycznia 2006, 21:42

Puszczam karczmarza i zagradzam mu drogę swoją potężną postacią.
- Karczmarzu, przyjmij moje przeprosiny, że muszę Cię zatrzymywać, ale czy wiesz może coś o tym magu, w Twojej karczmie, który chciał zabić nas zaklęciami ? Powiedz prawdę, gdyż jestem palladynem i służę dobru.

Plastic Soldier

Dobru... syknął
Powiem wam tyle ze ten mag ma cos czego szukacie... Tak on wie wszytko o waszym zadaniu.

Zauwazyliscie jak mag wbiega do kosciola.

Seto · Post autor: **Seto** » piątek, 27 stycznia 2006, 16:03

Marcus

Marcus schował sztylet założył kaptur na głowe i powoli wszedł do kościoła. Stara nie zwracać na sibie uwagi. Rozgląda się za magiem.

Plastic Soldier

Mag stoi pod schodami. Nie poznal cie

Seto · Post autor: **Seto** » piątek, 27 stycznia 2006, 16:15

Marcus

Elf skinął na reszte drużyny żeby podeszli jak to zrobią to wskazuje im ręką maga i mówi szeptem: Nie zamierzam walczyć w kościele a wy róbcie co chcecie. Następnie klęka i odmawia modlitwe.

Plastic Soldier

Mag wstal i podszedł do ołtaza. Ognista strzala podpalil ołtaz. Odwrocil sie i powoli kierowal sie do wyjscia

M_M · Post autor: **M_M** » piątek, 27 stycznia 2006, 17:09

Ivor:

Elf nie czekał długo. Wyjął strzałę i łuk i strzelił w maga. Jak nie trafił strzela jescze raz, jak trafił też strzela jescze raz.

Seto · Post autor: **Seto** » piątek, 27 stycznia 2006, 17:10

Marcus

Elf powoli i po cichu szedł za magiem. Kiedy ten wyjdzie z kościoła Marcus wyjmie sztylet i rzuci się na niego. Będzie starał się go raczej ogłuszyć rękojeścią lub uderzeniem o ziemię. Może byście pomogli? -krzyknął do drużyny tuż po tym jak rzucił się na maga

Plastic Soldier

Mag zazkoczony dostał strzałe w noge(udo) i w bark. Dostał w głowe nozem i padł na ziemie. Z pod płaszcza wypadła jakis pergamin.

M_M · Post autor: **M_M** » piątek, 27 stycznia 2006, 17:21

Ivor:

Przeszukuję go i zabieram dla siebie wszystkie ciekawe przedmioty i kosztowności.

Plastic Soldier

Nie mial nic... tylko ten pergamin...

Seto · Post autor: **Seto** » piątek, 27 stycznia 2006, 18:19

Marcus

Marcus szybko podniusł pergamin i go przeczytał.

Plastic Soldier

Jesli widzisz ta wiadomosc to znaczy ze nie zyje. Jestem bratem Wielkiego maga! Ja bylem testem. Moj brat kazal mi to napisac. Musicie sie udac do opuszczonego zamku Aetus. W skrzynce we wiezy jest mapa jak dotrzec do zakazanego lasu. Tam w katakumbach Znajdziecie dobrze chroniony kamien o olbrzymiej mocy. Ale pospieszcie sie barbarzynca Tefus chce tez go zdobyc!!

Seto · Post autor: **Seto** » piątek, 27 stycznia 2006, 18:58

Marcus

Elf przeczytał na głos wiadomość i czekał na reakcję drużyny.

delur · Post autor: **delur** » piątek, 27 stycznia 2006, 20:02

- Eh... Prrymitywne zlecenie... zatem ruszajmy, w imię boga !