(D&D3)Nocny Łowca

[marqus]

Zapewne jest juz jakis straznik na miejscu zbrodni czy ktos kto sie zajmuje morderstwem

-Czy wiadomo kim sa ofiary morderstwa?Gdzie mieszkaja?trzeba powiadomic ich rodziny!ja sie zajme zaniesieniem tej smutnej informacji,jestem kaplanem i bede mogl pomoc ich bliskim w cierpieniu po stracie bliznich

[Kloner]

Ituriel

Podchodzę do niej.
-Co tam masz? Mogę?- Jak pozwala biorę to i czytam. Sprawdzam czy czuć magię.

[mi3dzi4k]

Myślę nad treścią owego zwoju. Lecz niestety senność nie pozwala mi myśleć i czym prędzej wybieram się do pobliskiej karczmy na nocleg. Okoliczni gapie najwyraźniej usłyszeli treść zwoju i oburzeni tym zaczeli prowadzić między sobą dialogi. Część z nich poszła do domów się przespać.

[M_M]

Ambatros: Czujesz że senność strasznie cię ogarnia, ponieważ gdy stajesz pod drzwiami karczmy uświadamiasz sobie, że macie w mieście wspólną chatę.

Mungo: Pewien mężczyzna pokazuje ci domy rodzin zabitych

Ituriel: Ellen w zamyśleniu oddaje ci zwój. "Szykuj się do odejścia Gwardio Czarnego Smoka. Szykuj się do przygody swojego życia.
Ivor"
- taką treść zawierał zwój. Nie wyczuwasz magi. Zwykły, normalny zwój.

Ellen: Jesteś zamyślona na temat zwoju

[marqus]

ide w wskazane miejsce i pukam do drzwi,kiedy ktos mi otworzy

-Witam,nazywam sie Mungo,jestem kaplanem Pelora mam dla pana/pani bardzo zla nowine,czy moge wejsc ta sprawa niejest do rozmowy na ulicy

[Kloner]

Ituriel

Przyglądam się zwojowi. prubuje odczytać pieczęć

[Villemo]

-Co tam robisz Ituriel?

[Kloner]

Ituriel

-staram się dowiedzieć czegoś więcej o tym zwoju.
rozumiem jego treść?

[Villemo]

Poza sesją: A skąd ja mam wiedzieć, czy rozumiesz jego treść?
W sesji: I co? Wymyśliłeś coś?

[Kloner]

poza sesją to było do MG xP czy wiem o co chodzi.

[Villemo]

Poza sesją: Wiem

[mi3dzi4k]

Ambartos

Gdy w końcu udałem się do domu położyłem się spać. Miałem bardzo dziwny sen. Przyśnił mi się jakiś zakapturzony człowiek, który krzyczał "koniec waszej Gwardii!! Zginiecie wszyscy pokolei!!" Przebudziłem się zaraz po skończeniu się snu. Bardzo mnie to zdziwiło. Ten sen tak jak by był jakąś wróżbą. To naprawdę bardzo dziwne. Po namyśle położyłem się znowu spać. A, że była 3 w nocy szybko zasnąłem i nie miałem innych snów aż do świtu.

[M_M]

Ambartos: To że ci sięprzyśnił człowiek to ci się przyśniło, to że spałeś aż do świtu też.

Mungo: Wszędzie cię wpuszczano. Dzięki tobie drużyna dostaje 600pkt doświadczenia (czyli 100 na głowę) za pocieszenie ludzi. teraz będzie im się łatwiej żyło po stracie bliskich.

Kloner: nic więcej poza tym co tam jest napisane nie dostrzegasz. Na pieczęci znajduje się duża litera "I"

Do wszystkich z wyjątkiem Ambartosa: jesteście już senni i zmęczeni. na ulicach oprócz was nie ma nikogo. - idę spać - mówi Sandro i idzie do domu. - ja też - mówi Feral

[Kloner]

Ituriel

udaje się w stronę karczmy. Wynajmuje pokuj i ide spać. chowa zwój.

[M_M]

Poza sesją: ILE RAZY MAM POWTARZAĆ!!! Cała drużyna ma wspólny dom.

[Kloner]

poza sesją: jeszcze dużo.

Ituriel

zawracam z karczmy i ide do domu

[marqus]

Chcialbym sie jeszcze wypytac tych ludzi czy zmarli mieli jakichs wrogow,problemy,dlugi.Te informacje moga byc przydatne do zlapania mordercy.