Bleach [Spisek]

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Hose15 »

Hisaki Oshima
Piękność zauważyła jak się rumienisz. Uśmiechnęła się lekko i westchnęła. Zaczęła biec w Twoją stronę. Następnie natarła na Ciebie z całą swoją siłą. Była dość szybka. Miecz w jej ręku wywijał młynki i różnego rodzaju kombinacje. Z ledwością broniłeś się przed atakami. Cały czas była w natarciu. Długo tak nie wytrzymasz. Wygląda na to, że to było na poważnie. Nowi Shinigami zazwyczaj chcą za wszelką cenę dostać się na misję, która daje dużo doświadczenia.
Gdzieś z tyłu krzyczał Oficer:
- No dalej Oshima! Co jest?! Nie potrafisz wyprowadzić kontry?!
Abunakashii Akenaimi
Twoje wielkie No-Dachi przeraziło trochę Twojego przeciwnika. Zdjęcie go z pleców nie przysporzyło Ci trudności. Jego średniej wielkości katana wyglądała marnie w stosunku do Twojego miecza. Chłopak był jednak sprytny. Wymachiwanie takim mieczem zabiera trochę siły. Skoczył na tępą część Twojej broni po czym przebiegł po niej kilka centymetrów. To wystarczyło do Twojego zachwiania. Wykorzystał to. Po kilkunastu sekundach był gdzieś z lewej strony gotowy do ataku.
Kaoru Kotone
Małej porucznik nie było nadal widać. Zapewne załatwia ważne sprawy. Rozmyślanie o niej dało pewną przewagę przeciwnikowi. Zdjął miecz z pleców, po czym skoczył do góry tnąc pionowo. Wybroniłeś się. Shinigami przewyższał Cię wzrostem, toteż siły miał więcej. Próbował wybić Ci miecz z ręki za pomocą nogi, lecz trafił jedynie w nadgarstek. Uderzenie trochę zabolało, jednak nadal trzymałeś miecz pewnie w dłoniach.
Czerwona Orientalna Prawica
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Perzyn »

Abunakashii Akenaimi

Dziewczyna była zaskoczona działaniem przeciwnika. Jednak walka była jedyną sytuacją, gdy jej zachowanie nie było ospałe i niepewne. Obróciła miecz w dłoni i obróciła się w stronę przeciwnika. Zdołał się do niej zbliżyć? Jego strata.

Cięła nisko od prawej. Włożyła w ten atak całą siłę swojego obracającego się ciała. Szeroko rozstawione nogi zadziałały jak oś, na którym obrócił się tułów. Także ręce były całe włożone w to uderzenie, od ramion po nadgarstki.

Duże miecze potrzebują dużej siły. To jeden fakt. Duże miecze nadają się do wyprowadzania powolnych, ale mocnych ciosów. To jeden mit. Jeśli zaaplikowana siła była dość duża to dwumetrowym no-dachi można wywijać równie szybko jak niewielkim wakizashi, o czym właśnie przekonywał się przeciwnik Akenaimi.

Chłopak znajdował się w dość nieciekawej sytuacji. Długość miecza sprawiała, że nie miał zbytnio jak uskoczyć do tyłu a w bok nie mogło się udać ze względu na olbrzymią szerokość cięcia, które całkiem było pozbawione zamachu. Miał dwie możliwości skoczyć albo ruszyć do przodu, prosto na dziewczynę.

Jeżeli zdecydował się na to pierwsze to Akenaimi spokojnie kontynuuje obrót tak, aby wykonać piruet i oddalić się od krok od przeciwnika przy tym wykonując potężne ukośne cięcie z dołu do góry.

Zaś, jeśli wyborem jej przeciwnika będzie przejść na krótki dystans to odskakuje w stronę przeciwną do kierunku cięcia i do tyłu, tak aby samemu znajdować się z boku przeciwnika mając ostrze za jego plecami i zaatakować nieco węższym atakiem z samych rąk.

Rzecz jasna istnieje jeszcze możliwość, że młody shinigami pożegnał się już ze swoimi nogami i nie zrobi nic.
t0m3ek
Mat
Mat
Posty: 550
Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
Kontakt:

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: t0m3ek »

Kaoru Kotone

Niepotrzebnie uciekł myślami od walki. Szybko zrozumiał ten błąd. Chwycił swój miecz w obie dłonie i ustawiając ręce obok twarzy wymierzył sztychem w stronę swego przeciwnika. Stanął w rozkroku na ugiętych w kolanach nogach i czekał chwilę. Gdy tylko jego przeciwnik się ruszył, Kaoru wyszukał odsłoniętej części jego ciała i wykonał w nie pchnięcie. Starał się uważać na ostrze drugiego Shinigami, jednak w jego mniemaniu warto stracić trochę krwi, by zwyciężyć przeciwnika.
Meniyaki tsukete shinugaii!
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Keyhell »

Hisaki

Hisaki uwielbia walczyć. Prawdę mówiąc jest to jedyna rzecz w której jest trochę mniejszą łamagą. Chwycił pewniej swojego Zanpanktou i zaczął odparowywać wszystkie ataki, cały czas cofając się do tyłu. Chciał to załatwić szybko i pewnie. Zrobił udawaną lukę w swojej obronie, starając się zwabić miecz przeciwnika na lewą stronę. Jeśli mu się udało, kopnął z prawej miecz przeciwnika chcąc go odtrącić dalej i zmienił gwałtownie swój kierunek przechodząc z defensywy i cofania się do ofensywy i nagłego natarcia, wykonując mylący piruet i nagle zmieniając kierunek obrotu chcąc zamachnąć się w okolice szyji.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Hose15 »

Abunakashii Akenaimi
Przeciwnik biegł wprost na Ciebie, lecz gdy wyprowadziłaś atak zorientował się co się dzieje i uskoczył do góry. Wtedy ty zaatakowałaś go potężnym cięciem. Cios odrzucił Shinigami mimo obrony ostrzem katany. Dziwne, że nie pękła wpół. Chłopak leżał na ziemi, lecz po chwili się podniósł. Nagle wziął garść piasku do ręki. Trzymał ją kurczowo. Podbiegł z prawej strony, wbiegając po mieczu i rzucił Ci piasek prosto w oczy. Po chwili był już za Twoimi plecami.
Kaoru Kotone
Przeciwnik używał bardzo dużo siły. Przesunąłeś się nieco po ziemi. Shinigami, z którym walczyłeś nie czekał na kontrę. Opadł lekko na ziemię, po czym atakował Cię krótkimi seriami. Raz z prawej, raz z lewej.
Hisaki Oshima
Piękność nadal atakowała za pomocą różnych kombinacji. Miecz w jej ręku był bardzo szybki, jednakże na Twoją pułapkę dała się nabrać. Kopnąłeś w miecz, lecz lekko się poruszył. Piruet również był udany. Dziewczyna uchyliła się przed ciosem, co uchroniło ją od śmierci. Jeszcze kilka centymetrów i byłaby bez głowy. Miała lekkie zadrapanie na szyi. Chyba się wściekła. Biegła w Twoją stronę, zrobiła ślizg pod Tobą i zaatakowała od tyłu. Poczułeś mrowienie na plecach. To jej klinga. Kolejny atak był przygotowywany. Miałeś szansę się obronić.
Czerwona Orientalna Prawica
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Perzyn »

Abunakashii Akenaimi

Nie lubiła brudnych sztuczek. Nie miała też jednak wpływu na to, co zrobi jej przeciwnik. Za to bardzo zależało jej na wycieczce do świata żywych. I bynajmniej nie, dlatego, że rozpierała ją nieprzeparta ochota do zwalczania powykręcanych dusz. Miała cichą nadzieją, że zdoła przy okazji pobuszować po Shinjuku*. Liczyła, że uda jej się wreszcie dorwać ostatni to o tym angielskim chłopcu z blizną. Bardzo lubiła tą serię.

Była oślepiona i zwrócona plecami do przeciwnika, w tej sytuacji mogła tylko przejść do aktywnej obrony. Zawirowała jak fryga a ostrze aż świsnęło w powietrzu nieomal dekapitując jej przeciwnika. Trzy obroty, nie więcej, bo inaczej zakręci się jej w głowie. Jednak to wystarczyło, aby odzyskać ostrość widzenia, nabrać wygodnego dystansu i ustawić się twarzą do przeciwnika.

Ruszyła do przodu i potężnie pchnęła celując w brzuch chłopaka, miała nadzieję, że uda jej się sprowokować do uniku w bok, jeśli to zrobi to wtedy Akenaimi obróci klingę i tnie wkładając w to cięcie całe ciało. Jeżeli wykona to dość szybko to nie będzie czasu na unik, co prawda ostrze nie będzie miało miejsca nabrać pędu a co za tym idzie odpowiedniej siły, ale i tak uderzenie powinno dać co najmniej czas na dalszy ciąg ataku.








*Olbrzymia dzielnica pełna księgarni w centrum Tokio.
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Keyhell »

Hisaki

Młody Shininigami odskoczył w przód kolejnym szybkim piruetem, równocześnie tańcząc Haraiseikim. Cały czas sie obracając ugiął kolana i w ciągłym obrocie skoczył w stronę przeciwniczki z mordem w oczach. Wpadł w szał bitewny. Poczuł w dłoniach przypływ mocy od swojego Zanpaktou - długowłosego anioła o czarnych skrzydłach. Z dużą prędkością, będąc w locie, sięgnął jedną nogą do ziemi i odepchnął się zmieniając kierunek lotu. Wylądował na lewo od speszonej Shininigami i podchaczył ją szybkim kopnięcem w tył kostki, wykonanym na nisko ugiętych kolanach. Jeśli wszystko do tego momentu poszło po jego myśli, to szybkim ruchem zamachnął się na szyję przeciwniczki. W ostatniej chwili milimetr od skóry zatrzymał jednak ostrze i uśmiechnął się wzruszając ramionami.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Hose15 »

Abunakashii Akenaimi
Chłopak przed Twoimi obrotami zdążył dźgnąć Cię lekko w plecy co nieco odczułaś. Krew ściekała po Twoich plecach. Shinigami wyczuł Twoje ruchy, toteż zrobił wślizg pod Twoimi nogami próbując zrzucić Cię na ziemię. "Kręcąca się karuzela" tracąca równowagę wylądowała w końcu na ziemi. Jej No - Dachi wbiło się w ziemię podczas upadku. Chłopak znajdował się 2 metry od Ciebie. Szarżował z mieczem uniesionym w ręku.
Hisaki Oshima
Była szybka. Zanim odskoczyłeś zahaczyła kataną o Twoją nogę. Kolejna blizna po treningu...Ze wściekłości dziewczyna nie widziała jak zwinnie się ruszałeś. Podczas ataku wpadliście na siebie. Runęła na Twoje ciało przysłaniając Ci twarz swoimi krągłościami.
Ahmed Elamri

To dziwne, ale Matsumoto Rangiku zarządziła trening. Chodziło o polowanie na Hollowy czy coś w tym stylu. Nieważne. Teraz byłeś w centrum walki z małym Shinigami. Wzrostem dorównywał Hitsugayi. Był niesamowicie zwinny. Lekko się zmęczyłeś. Mały znów zaatakował. Ciął po skosie w okolice szyi. Następnie wyprowadził atak od dołu, później poziomo przez brzuch. Broniłeś się, ale ileż tak można. Przeciwnik posługiwał się wakizashi.
Czerwona Orientalna Prawica
keizu16
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 20 marca 2008, 12:48
Numer GG: 5886954

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: keizu16 »

- Ty cholerny dzieciaku!- Krzyknąłem na niego.-*Cholera,szybki jest, musze szybko coś wymyślić, złapać piasek w garść? Ciekawe kiedy, trzeba będzie czekać, ale bez przerwy nie mogę się bronić.*
Bronie się cały czas, szukając luki pomiędzy ciosami przeciwnika, jeśli znajdę lukę to od razu atakuję swoim mieczem. Jeśli nie znajdę luki to katane trzymam w prawej ręce, a lewą wykonuje Hadou no youn - Byakurai.
Obrazek
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Keyhell »

Hisaki

Hisaki zarumienił się. Bardzo się zarumienił. Wręcz zburaczał. Dosyć szybko przypomniał sobie co się dzieje i gdzie się patrzy. Przystawił katanę do szyji Shininigami i powiedział z uśmiechem
-Wygrałem?

Oczywiście jeśli był szybszy.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Perzyn »

Abunakashii Akenaimi

Złapała miecz prawą ręką i natychmiast odwróciła się do przeciwnika. Widziała przed sobą dwie możliwości, w tym jedną, z której nie chciała korzystać. Dlatego postanowiła zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę.

Wciąż nie przyjmowała postawy bojowej, klinga opierała się o ziemię, mimo że zaciśnięte na rękojeści palce aż pobielały od siły, jaką w utrzymanie chwytu włożyła dziewczyna. Oddychała ciężko, udając bardziej zmęczoną i ranną niż była w rzeczywistości. Liczyła na to, że jej przeciwnik zrobi się nieostrożny i zaatakuje nie troszcząc się o obronę.

Jeśli jej kalkulacje się sprawdziły to wykorzystuje efekt zaskoczenia – robi półobrót w lewo i tnie jedną ręką. W normalnych warunkach takie cięcie nie ma szans się udać, ale wykorzystując ciało jako przeciwwagę i siłę odśrodkową wywołaną przez obrót da się je wykonać.

A kiedy to zawiedzie pozostanie jej już tylko jedno...
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Hose15 »

Ahmed Elamri
Mały był zawzięty i zwinny. Jego ataki to potwierdzały. Zadał Ci ranę w brzuch. Widniał na nim teraz czerwony pasek krwi. Okropnie piekło. Obrona nie wytrzymała, a Ty wystrzeliłeś Byakurai w małego Shinigami. Promień energii przypalił mu lewe ramię, a miecz wypadł mu z ręki. Chyba nie był zbyt wytrzymały.
Hisaki Oshima
Twoja katana znalazła się przy szyi dziewczyny. Przeraziła się, gdy poczuła metal na swojej skórze.
- O nie - szepnęła. - Przez głupi wypadek, przegrałam. Być może nie wyruszę z Oficerem na misję. Dlaczego...Byłeś dobrym przeciwnikiem, choć nieco mnie oszpeciłeś. Nie wybaczę Ci tego. Gdy następnym razem się spotkamy...Wygram.
Oficer Ikkanzaka przywołał Cię do siebie.
- Oshima. Jesteś dobry, choć tę walkę wygrałeś dzięki szczęściu. Wyślę Ci wiadomość za kilka godzin. A teraz, żegnam.
Kilka osób jeszcze walczyło. Niektórzy byli bardzo poobijani.
Abunakashii Akenaimi
Wyrwałaś miecz z całej siły i zaatakowałaś. Przeciwnik nie patrzył czy się bronisz, czy nie. Był w jakimś dzikim szale. Już miałaś go na widelcu, już miał nadziać się na Twoje ostrze...Jeszcze trochę. Jego postać skoczyła w kierunku miecza. Jeszcze kilka sekund i przetniesz go na pół. Wtedy wkroczył Oficer. Użył shunpo, po czym zabrał Twojego przeciwnika z pola rażenia. Przed oczami śmignęła Ci tylko postać Toshimori'ego Umesady.
Po chwili stanął obok Ciebie z ocalałym Shinigami. Jego prawe ramię było rozcięte. Widocznie go uszkodziłaś.
- No, no Akenaimi. Jesteś dobra. O mały włos nie pozbawiłaś mnie ręki. Ręki Oficera. Pamiętaj. Przyznam Ci szczerze, że jesteś bardzo dobrym wojownikiem, a miecz w Twoich dłoniach jest jak maszynka do zabijania. Chętnie wzięli by Cię do 11 Dywizji. Ale ja Cię nie oddam. Za kilka godzin prześlę Ci wiadomość nt. misji. Do zobaczenia.
Czerwona Orientalna Prawica
keizu16
Pomywacz
Posty: 52
Rejestracja: czwartek, 20 marca 2008, 12:48
Numer GG: 5886954

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: keizu16 »

Szybko przyłożył miecz do szyi tamtego w każdej chwili gotowy zaatakować.
- No i co gnojku pokonałem cię, tak jak pokonam wszystkich, oficerze, zakończ tą walkę bo go jeszcze zabiję.- Powiedział Ahmed.-
Choć trzeba ci przyznać że szybki jesteś.
Obrazek
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Keyhell »

Hisaki

Hisaki uśmiechnął się i wzruszył ramionami. Obrócił się na pięcie i wyszedł na krótki spacer, zerkając ostatni raz na ładną Shininigami i jej zawziętą i wściekłą twarz. Kiedy się złościła wyglądała znacznie brzydziej. Zastanawiał się co ciekawego można robić w Soul Society w wolnych chwilach. Był tu dopiero od niedawna więc trochę się błąkał i gubił.
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Perzyn »

Abunakashii Akenaimi

Oczyściła klingę z krwi, po czym podniosła saya z ziemi i schowała doń ostrze. Miecz wrócił na swoje miejsce na plecach a dziewczyna syknęła z bólu. Rana nie była groźna a w każdym razie śmiertelna, za to z całą pewnością była irytująca. Akenaimi ruszyła w kierunku budynku Czwartej Dywizji, nie miała ochoty ruszać z bólem pleców i krwią kapiącą na podłogę.

Po drodze rozważała to, co powiedział oficer. Z pewnością nie miała najmniejszej ochoty należeć do 11. Owszem, potrafiła walczyć, ale brakowało jej tego zamiłowania do przelewu krwi. Wzdrygnęła się na samą myśl, że mogłaby tam wylądować. Jeśli to by się kiedykolwiek stało to byłby to najbardziej nieszczęśliwy dzień jej życia. No, może z pominięciem tego kiedy udeżyła w nią ciężarówka, ale to było zanim trafiła tutaj, więc się nie liczy.

Gdy znalazła już kogoś, kto wyleczyłby jej plecy wyjęła z rękawa książkę i czytając przez cały czas ruszyła dość okrężną drogą do swojego mieszkania znajdującego się niedaleko jednej z bram Seireitei. Na miejscu przez dłuższą chwilę zastanawiała się, po co przyszła. Dopiero po chwili przypomniała sobie, że ma dziurę i krwawą plamę na plecach.

Przebrana w świeże kimono ruszyła spokojnym krokiem włócząc się bez celu uliczkami i czytając. Skoro dotychczasowy porucznik został kapitanem to zwolni się jedno miejsce oficerskie, gdy mianują już nowego. Przez chwilę zastanawiała się kto będzie nowym dwudziestym oficerem gdy Umesada awansuje na miejsce dziewiętnaste, ale wartka akcja powieści szybko odciągnęła ją od tych myśli.
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Hose15 »

Ahmed Elamri
- Opuść miecz Elamri! - krzyknęła Rangiku w Twoją stronę, widząc jak przystawiasz miecz do szyi przeciwnikowi.
- Wygrałeś ten mecz, lecz wziąłeś go za bardzo do siebie. Takich odzywek nie będę tolerować. Zastanowię się nad Twoim udziałem w misji. I to poważnie. Nie potrafisz poszanować innych. A teraz żegnam. Było już późne popołudnie. Słońce łagodnie ogrzewało Soul Society.
Hisaki Oshima
Szedłeś wąskimi alejkami Społeczności Dusz, gdy nagle usłyszałeś dwóch starszawych Shinigami. Rozmawiali ze sobą dość głośno. Było im również wesoło. Jednym słowem byli w stanie nietrzeźwym. Spacerowali wężykiem. Po chwili niższy kontynuował rozmowę.
- Co to teraz zrobimy Yoshibumi?
- Hm...Możemy pójść do Rukongai na kilka kieliszków sake. Pewnie nas wypuszczą. W końcu ma się te znajomości wśród strażników Głównej Bramy.

Abunakashii Akenaimi

Budynek Czwartej Dywizji okalał duży, okrągły plac na którym znajdowało się teraz kilku półżywych Shinigami z Soul Society. Byli leczeni tutaj, ponieważ nie mogli dojść dalej. Ty miałaś na to siły. Trafiłaś do kliniki, gdzie po kilku minutach zajął się Tobą młodociany chłopiec. Właściwości lecznicze jego miecza były niesamowite. Z opatrzoną raną udałaś się do swego domu, gdzie powieść wciągnęła Cię na dobre. Nawet nie zauważyłaś, jak na dworze zrobiło się ciemno.
Czerwona Orientalna Prawica
Keyhell
Mat
Mat
Posty: 560
Rejestracja: piątek, 30 listopada 2007, 21:19
Numer GG: 9916608
Lokalizacja: Karczma "Miś Kudłacz"

Re: Bleach [Spisek]

Post autor: Keyhell »

Oshima

Hisaki podszedł do podchmielonych jegomości.
- Przepraszam, czy panowie mówili o wyjściu do Rukongai? Mógłbym się też zabrać? Tu w środku nie ma nic do roboty - sympatycznie wzruszył ramonami i uśmiechnął się.
Zablokowany