[WFRP] Potępieniec

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

- Skurwysyn... - mruknął Konrad wycierając brzeszczot baselarda o sierść potwora. Po tym jak opadła adrenalina i spróbował się ruszyć, poczuł ból w kostce. - Cholera! Skurwysyństwo mnie ugryzło! - po kolejnej chwili, ból zastąpiło przerażenie. - Co to było? Wilkołak? Słyszałem, że ugryzie... - przerwał i rozejrzał się czy jego towarzysze coś usłyszeli. Widząc, że nie, ruszył dalej starając się ignorować ból.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Khund spokojnie szedł dalej z niziołkiem nie zwracając uwagi na klątwy Kondrada. Musi się wyszumieć, w końcu ugryzło go to cholerstwo!
- Nie martw się nic ci nie bedzie! - odchrząknął - poszukajmy lepiej jakiegoś schronienia! - i ruszył jakgdyby nigdy nic przed siebie.
-Jeśli chcesz umożyć ból, wypij - powiedział krasnolud podając butelkę Kondradowi.
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ub Bane

Niziołek wyraźnie widział ranę na nodze człowieka i dosyć dobrze słyszał, co ten mówi, lecz zignorował to i z wesołym gwizdaniem, w podskokach wyruszył przed siebie. Poprawił mu się humor, bo pooglądał sobie stwory chaosu, a już zaczynał się nudzić... Zastanawiał się, czy czasem ten wilkołak nie zatruł człowieka, a ten człowiek mógłby zatruć go, ale po chwili olał całą sprawę...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

- Dzięki, Khund. - wypijam łyk nieco większy od poprzedniego. - Khe, khe.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

By wczuć się w scenariusz, najpierw pośmiejcie się z mojego avatara, a teraz jedziemy :D.

Po krótkiej podróży dostrzegliście zarysy samotnie stojącego budynku. Widoczne stały się również światła w oknach. Może tam się schronicie? Wycia wilków i innych, groźniejszych mieszkańców lasu znów ożyły. Gdzieniegdzie w krzakach słychać było szelest, gdzieś z tyłu usłyszeliście, jak coś morduje bezbronną sarnę...

Tuż nad brzegiem rzeki stoi kolejny, niewielki budynek, a koło niego stoi tratwa, przeciągana przez rzekę za pomocą lin i kołowrotu. Liny zostały przecięte, a drzwi do małego budynku otwarte.

Kto by otwierał je w taką noc?
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Konrad rozjerzał się dość niespokojnie.
- Proponuję zajrzeć do tego większego domu, nie mam ochoty tam wchodzić - spogląda na budynek z otwartymi drzwiami.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Khund zastanowił się patrzać spokojnie na oba domy i odrzekł:
- Najpierw zobaczmy co się dzieje w tym małym budynku! - burknął krasnolud. Rozejrzał się po towarzyszach i znowu powiedział:
- Nie wiem jak was, ale mnie niepokoją te - Khund niestety często klnął - otwarte drzwi i przecięte liny. Idziemy?
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ub Bane

Nawet nie czekając na zdanie towarzyszy, przyłożył palec do wargi i pokazał im, żeby byli cicho. Po tym, padł na czworaka i niczym kot jął skradać się do małego budynku. Podszedł od tyłu i obszedł go dookoła, kierując się do drzwi od strony rzeki. Przy drzwiach, przykucnął i zaczął dłubać w zębach jednym z noży, po czym zaglądnął przez szparę do pomieszczenia...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Kuhnd popatrzył się tępo na niziołka. I pomyślał *Nie tak powinien zachowywac się prawdziwy krasnolud*, łyknął chałst spirytusu i ruszył. Niektórzy uważają że berekserski szał u krasnoludów to mit. Gdyby zobaczyli to co wyprawiał Khund zmienili by zdanie. Co prawda bez okrzyków ale biegnąc jak oszalały wpadł do mniejszego budynku i gotując się do ataku odsunął topór do tyłu. Tak, Khund był krasnoludem. I był z tego dumny.

Jeżeli w środku jest jakiś mutant/kultysta chaosu/zwierzoczłek/skaven/inne paskudztwo/coś co mnie atatkuje, Khund używa toporu. Próbuje od razu uciąć głowę.
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Konrad spojrzał na ruszających kompanów i przeczuwając najgorsze ruszył do drugiego budynku. Słysząc jednak wparowującego do mniejszej budowli krasnoluda rzekł.
- A niech to, raz kozie śmierć. - wyciągnął z pochwy baselard i wbiegł do środka za brodaczem.

i jeśli tam jest coś co go atakuje, a Khund sobie nie radzi, pomaga mu. jak sobie radzi, to też mu pomaga.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Ub spogladajac przez szpare, zauwazyl porozrzucane meble i slady, jakby ktos kogos wyciagnal z budynku i ciagnal do do lasu. Wiecej nie zauwazyl, gdyz przed oczyma przebiegl mu krasnolud szarzujacy w pusty pokoj. Po chwili z pomieszczenia wylecial kawalek drewna. Khund uderzyl toporem w jakies krzeslo...
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Post autor: Phoven »

Gdy do środka weszli towarzysze Khund rozglądać się jakby nic sie nie stało. Żaden krasnolud nie przyzna się do tego że popełnił błąd. Przynajmniej tak wydawało się Khundowi. Pierwszy odezwał się niziołek.
- Wystarczyło poczekać... - odparł
- A gdyby coś tu było? - odpowiedział Khund po części samemu sobie. Jego towarzysze zrozumieli, nie będzie łatwo z krasnoludem.
- Niech ci będzie - odparł jeden z towarzyszy.
- Lepiej czegos tu poszukajmy... - i Khund próbował dac przykład szukania... Niełatwo być krasnludem, ludzie wymagają od ciebie sprytu nawet w czymś tak krasnoludzkim jak walka. Khund próbował zrozumieć dlaczego nie ukłąda mu się życie poszukiwacza przygód.


Czy w środku jest jakaś krew?
Czy w środku jest jakaś bron?
Czy w środku jest jakieś kosztwnosości?
Na te i inne pytania odpowie BLACKSouL ;)
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Człowiek rozejrzał się po pomieszczeniu. Uśmiechnął się lekko widząc rozwalone przez khazada krzesło. Naprawdę, dobra kompanija mu się trafiła.
- Nic tu po nas, a i wątpię by było tu coś cennego. - mruknął Konrad, ale mimo wszystko zaczął się rozglądać.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ub Bane

Niziołek widząc tego kretyńskiego krasnoluda, powziął decyzję, że sprawdzi przejście przez rzekę. Powoli się tam zakradł i jął wpatrywać się w ziemię w poszukiwaniu jakichkolwiek śladów.
Chociaż nie tyle interesowało go, kto to mógł być, lecz gdzie może coś zjeść!
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

Krasnolud schylil sie, zajrzal pod przewrocona szafke i znalazl kilka monet. "Co my tu mamy", powiedzial do siebie, po czym podliczal znalezione drobne. Wyszlo, ze az siedem pensow i jeden szyling. Przy okazji wdepnal w kaluze krwi, z ktorej prowadzil slad na zewnatrz i niknal w lesie.

Tymczasem niziolek zobaczyl, ze tratwa, ktora prowadzi na druga strone ma pozrywane liny i nici z zabawy... Sladow zadnych nie bylo, deszcz wszystko zamyl.
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Konrad zazdrośnie spojrzał na znalezisko krasnoluda. Gdyby było trochę jaśniej, ktoś by pewnie zauważył błysk w jego oku. Po chwili, człowiek z wielkim zapałem zaczął przeszukiwać pomiesczenie.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

CoB i Server, odpiszcie na sesje.
Zablokowany