[CP 2021] Wojna Cieni

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Michajil Tigrow vel Nadir
Wszedł za ochroniarzami do budynku. Ogladał wszystko w okoł. Chłonął to miejsce. Do Seria sie tylko usmiechnal, ale usmiech byl raczej dwuznaczny- na pierwszy rzut oka przyjazny, ale sadzac po dotychczasowym zachowanie Michajila rownie dobrze mogl byc szyderczy. Gdy dotarli do pokoju patrzal prosto w oczy kobiecie. Nie przepadal za kobietami ktore wydaja rozkazy. Uwazal ze sa zbyt przebiegle, wredne i dwulicowe. Podszedl do barku, wyciagnal sobie starego dobrego czarnego Johny Walkera i nalał sobie szklaneczke. Przejdzmy do rzeczy.. powiedział tylko popijajac drinka.
Wszedł za ochroniarzami do budynku. Ogladał wszystko w okoł. Chłonął to miejsce. Do Seria sie tylko usmiechnal, ale usmiech byl raczej dwuznaczny- na pierwszy rzut oka przyjazny, ale sadzac po dotychczasowym zachowanie Michajila rownie dobrze mogl byc szyderczy. Gdy dotarli do pokoju patrzal prosto w oczy kobiecie. Nie przepadal za kobietami ktore wydaja rozkazy. Uwazal ze sa zbyt przebiegle, wredne i dwulicowe. Podszedl do barku, wyciagnal sobie starego dobrego czarnego Johny Walkera i nalał sobie szklaneczke. Przejdzmy do rzeczy.. powiedział tylko popijajac drinka.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Serio
Lot nie był taki zły, latałem już w gorszych warunkach i z większym bólem głowy -Powiedział Serio lodowatym niczym powietrze na Syberii głosem. W jego głosie wyraźnie słychać było złośliwość. Swóje lodowate i przenikliwe spojrzenie rzucił na kobitę. Patrzył jej prosto w oczy. Nie wiedział dlaczego ale ona już mu się nie podobała, a raczje nie ona lecz jej sposób bycia... Czemu zawdzięczam tę podróż? -Dodał po chwili nadal zimnym lecz spokojniejszym tonem.
Lot nie był taki zły, latałem już w gorszych warunkach i z większym bólem głowy -Powiedział Serio lodowatym niczym powietrze na Syberii głosem. W jego głosie wyraźnie słychać było złośliwość. Swóje lodowate i przenikliwe spojrzenie rzucił na kobitę. Patrzył jej prosto w oczy. Nie wiedział dlaczego ale ona już mu się nie podobała, a raczje nie ona lecz jej sposób bycia... Czemu zawdzięczam tę podróż? -Dodał po chwili nadal zimnym lecz spokojniejszym tonem.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Do wszystkich
Kobieta podała whisky Devonowi
- Sprowadziłam was z różnych zakątków świata. Wszyscy pracujecie w czarnych operacjach i paracie się zabójstwami, szpiegostwem i podobnymi zajęciami. Korporacja Militechu, największa na świecie firma zbrojeniowa ma dla was ofertę pracy jako dla oddziału do zadań specjalnych. Macie za sobą duże doświadczenie, dlatego trening nie będzie wam potrzebny. Zostaniecie zakwaterowani w tym hotelu. Hasło do wiadomości znajdującej się na waszych skrzynkach pocztowych to "wcmp1z". Wiadomość z hasłem miała być zabezpieczeniem przed ELINT (elektroniczna inteligencja). Odczytajcie wiadomość teraz.
- Będę waszym przełożonym. Nazywajcie mnie Tytanem.
Wiadomość na waszej skrzynce ma następującą treść:
Plik 1 – Zabójstwo
Typ misji: eliminacja.
Cel misji: biznesmen Arasaki, należący do rady tej korporacji. Imię celu: Jotshimu Arani.
Wymagania misji: drużyna doświadczona w zabójstwach, wymagany jeden profesjonalny strzelec, wsparcie techniczne i medyczne.
Odprawa:
Członek rady Arasaki, Jotshimu Arani, będzie odwiedzał NightCity za tydzień. Będzie miał ze sobą dokumenty dotyczące najbliższych operacji przeciwko nam. Waszym zadaniem będzie obserwacja i zabicie Jotshimu. Dostaniecie dodatkową nagrodę, jeśli odzyskacie albo zniszczycie dokumenty, opóźniając w ten sposób Arasakę.
Siły wroga:
Cel będzie podróżował z ośmioma profesjonalnymi, dobrze uzbrojonymi ochroniarzami. W dodatku będzie z nim sześciu biznesmenów niższego szczebla. W razie problemów, Arasaka jest w stanie wezwać grupy szybkiego reagowania, dlatego bądźcie przygotowani na ewentualne wsparcie wroga.
Wraz z przyjazdem celu, Arasaka zwiększyła obronę swojego terenu i całego miasta. Frekwencja patroli miejskich wzrosła prawie trzykrotnie. Korporacja dysponuje większą ilością żołnierzy, których specjalnie sprowadziła na przyjazd Jotshimu. To oznacza, że jeśli wróg się zmobilizuje, może wezwać nawet do siedmiuset uzbrojonych i wyszkolonych agentów. Policja miejska została również odpowiednio opłacona przez Arasakę, by zmniejszyć ryzyko ulicznych zamieszek i niepożądanych gości.
Ochrona celu nosi ciężkie kamizelki pancerne, opancerzone spodnie i hełmy. Ich uzbrojeniem będą prawdopodobnie średnie pistolety maszynowe i śrutówki. Sam Jotshimu powinien również mieć wkładki ochronne i kevlarową kamizelkę. Cel będzie podróżował w opancerzonej limuzynie posiadającej opony wypełnione pianką. Będzie też drugi samochód z czteroma ochroniarzami. Limuzynę będzie eskortowała AV-4 z czteroma żołnierzami w razie problemów.
Informacje o celu:
Jotshimu zatrzyma się w wieży Arasaki. Będzie mieszkał w jednym z pokoi na najwyższym piętrze. Próby infiltracji siedziby korporacji nie są wskazane. Nasza inteligencja zebrała następujące dane o tym, co Jotshimu będzie robił w NightCity.
W poniedziałek cel przybywa na lotnisku NC o 21:35 i jedzie eskortowany do siedziby Arasaki, gdzie spędza noc.
We wtorek cel spotyka się z rana z menedżerami w restauracji w siedzibie Arasaki. Następnie lunch o 13:35 również w tej samej restauracji. Do 18:00 pracuje. Później spędza czas dowoli, nie ruszając się z siedziby.
W środę cel jedzie wraz z ochroną do biura w śródmieściu i spotyka się tam z menedżerami korporacji do 14:00. Zjada tam lunch i wraca do siedziby o 17:00. Tam spotyka się na konferencji do 20:00 i nie opuszcza do końca dnia siedziby.
W czwartek Jotshimu przedstawia nowe plany korporacji i pracuje do godziny 11:00. Nie rusza się później z siedziby, a o 21:00 ma elektroniczną konferencję. O 22:00 robi sesję braindance’u z innymi menedżerami. W ciągu dnia jest planowana kolacja w ekskluzywnej restauracji w Japan Town. Szczegóły nie są wiadome.
W piątek o 9:30 cel jedzie z obstawą na lotnisko. O 10:15 ma lot do Tokio.
Wsparcie: otrzymujecie 7500eb na zakupienie potrzebnego ekwipunku, który po operacji wróci z powrotem do korporacji. Jeśli ekwipunek zostanie zniszczony lub utracony, poniesiecie koszty jego odkupienia.
Wtrącenie: zostaniecie sprowadzeni do naszego ośrodka poza miastem, gdzie zostaniecie wyekwipowani i ewentualnie przeszkoleni. Jeśli nie znajdujecie się w NC, dostaniecie bilety lotnicze.
Wyciągnięcie: gdy wyeliminujecie cel, dostaniecie drogę do magazynu w przedmieściach. Każdy z was będzie miał drogę przez inną część miasta. Na miejscu będzie na was czekała zapłata. Ekwipunek, który dostaliście na czas trwania misji zostanie zwrócony korporacji.
Nagroda: każdy z was otrzyma 5000eb (eurodolarów), od których zostaną odliczone koszty strat, spowodowanych podczas operacji. Jeśli zniszczycie dokumenty, dostaniecie dodatkowe 5000eb. Jeśli je odzyskacie – dostaniecie dodatkowe 7500eb.
Kobieta podała whisky Devonowi
- Sprowadziłam was z różnych zakątków świata. Wszyscy pracujecie w czarnych operacjach i paracie się zabójstwami, szpiegostwem i podobnymi zajęciami. Korporacja Militechu, największa na świecie firma zbrojeniowa ma dla was ofertę pracy jako dla oddziału do zadań specjalnych. Macie za sobą duże doświadczenie, dlatego trening nie będzie wam potrzebny. Zostaniecie zakwaterowani w tym hotelu. Hasło do wiadomości znajdującej się na waszych skrzynkach pocztowych to "wcmp1z". Wiadomość z hasłem miała być zabezpieczeniem przed ELINT (elektroniczna inteligencja). Odczytajcie wiadomość teraz.
- Będę waszym przełożonym. Nazywajcie mnie Tytanem.
Wiadomość na waszej skrzynce ma następującą treść:
Plik 1 – Zabójstwo
Typ misji: eliminacja.
Cel misji: biznesmen Arasaki, należący do rady tej korporacji. Imię celu: Jotshimu Arani.
Wymagania misji: drużyna doświadczona w zabójstwach, wymagany jeden profesjonalny strzelec, wsparcie techniczne i medyczne.
Odprawa:
Członek rady Arasaki, Jotshimu Arani, będzie odwiedzał NightCity za tydzień. Będzie miał ze sobą dokumenty dotyczące najbliższych operacji przeciwko nam. Waszym zadaniem będzie obserwacja i zabicie Jotshimu. Dostaniecie dodatkową nagrodę, jeśli odzyskacie albo zniszczycie dokumenty, opóźniając w ten sposób Arasakę.
Siły wroga:
Cel będzie podróżował z ośmioma profesjonalnymi, dobrze uzbrojonymi ochroniarzami. W dodatku będzie z nim sześciu biznesmenów niższego szczebla. W razie problemów, Arasaka jest w stanie wezwać grupy szybkiego reagowania, dlatego bądźcie przygotowani na ewentualne wsparcie wroga.
Wraz z przyjazdem celu, Arasaka zwiększyła obronę swojego terenu i całego miasta. Frekwencja patroli miejskich wzrosła prawie trzykrotnie. Korporacja dysponuje większą ilością żołnierzy, których specjalnie sprowadziła na przyjazd Jotshimu. To oznacza, że jeśli wróg się zmobilizuje, może wezwać nawet do siedmiuset uzbrojonych i wyszkolonych agentów. Policja miejska została również odpowiednio opłacona przez Arasakę, by zmniejszyć ryzyko ulicznych zamieszek i niepożądanych gości.
Ochrona celu nosi ciężkie kamizelki pancerne, opancerzone spodnie i hełmy. Ich uzbrojeniem będą prawdopodobnie średnie pistolety maszynowe i śrutówki. Sam Jotshimu powinien również mieć wkładki ochronne i kevlarową kamizelkę. Cel będzie podróżował w opancerzonej limuzynie posiadającej opony wypełnione pianką. Będzie też drugi samochód z czteroma ochroniarzami. Limuzynę będzie eskortowała AV-4 z czteroma żołnierzami w razie problemów.
Informacje o celu:
Jotshimu zatrzyma się w wieży Arasaki. Będzie mieszkał w jednym z pokoi na najwyższym piętrze. Próby infiltracji siedziby korporacji nie są wskazane. Nasza inteligencja zebrała następujące dane o tym, co Jotshimu będzie robił w NightCity.
W poniedziałek cel przybywa na lotnisku NC o 21:35 i jedzie eskortowany do siedziby Arasaki, gdzie spędza noc.
We wtorek cel spotyka się z rana z menedżerami w restauracji w siedzibie Arasaki. Następnie lunch o 13:35 również w tej samej restauracji. Do 18:00 pracuje. Później spędza czas dowoli, nie ruszając się z siedziby.
W środę cel jedzie wraz z ochroną do biura w śródmieściu i spotyka się tam z menedżerami korporacji do 14:00. Zjada tam lunch i wraca do siedziby o 17:00. Tam spotyka się na konferencji do 20:00 i nie opuszcza do końca dnia siedziby.
W czwartek Jotshimu przedstawia nowe plany korporacji i pracuje do godziny 11:00. Nie rusza się później z siedziby, a o 21:00 ma elektroniczną konferencję. O 22:00 robi sesję braindance’u z innymi menedżerami. W ciągu dnia jest planowana kolacja w ekskluzywnej restauracji w Japan Town. Szczegóły nie są wiadome.
W piątek o 9:30 cel jedzie z obstawą na lotnisko. O 10:15 ma lot do Tokio.
Wsparcie: otrzymujecie 7500eb na zakupienie potrzebnego ekwipunku, który po operacji wróci z powrotem do korporacji. Jeśli ekwipunek zostanie zniszczony lub utracony, poniesiecie koszty jego odkupienia.
Wtrącenie: zostaniecie sprowadzeni do naszego ośrodka poza miastem, gdzie zostaniecie wyekwipowani i ewentualnie przeszkoleni. Jeśli nie znajdujecie się w NC, dostaniecie bilety lotnicze.
Wyciągnięcie: gdy wyeliminujecie cel, dostaniecie drogę do magazynu w przedmieściach. Każdy z was będzie miał drogę przez inną część miasta. Na miejscu będzie na was czekała zapłata. Ekwipunek, który dostaliście na czas trwania misji zostanie zwrócony korporacji.
Nagroda: każdy z was otrzyma 5000eb (eurodolarów), od których zostaną odliczone koszty strat, spowodowanych podczas operacji. Jeśli zniszczycie dokumenty, dostaniecie dodatkowe 5000eb. Jeśli je odzyskacie – dostaniecie dodatkowe 7500eb.

-
- Marynarz
- Posty: 295
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Devon
- Moja korporacja uznała, że nie może was póki co zabrać do ośrodka. Wiadomość miała być przeznaczona dla innej drużyny, ale z powodu jej niedyspozycji wybraliśmy was. Póki co zostaniecie w hotelu. Nie mogliśmy was sprowadzić wraz z ekwipunkiem, dlatego dostajecie nowy, prosto z fabryki (ekwipunek nie różni się od waszego). Serio, słyszeliśmy, że jesteś dobrym motocyklistą - pod hotelem czeka na ciebie nowy motor yamaha, tu masz kluczyki - kładzie je na stole. Teraz powinniście się wziąć za plan, ofiara przybywa za tydzień. Macie jeszcze jakieś pytania?
- Moja korporacja uznała, że nie może was póki co zabrać do ośrodka. Wiadomość miała być przeznaczona dla innej drużyny, ale z powodu jej niedyspozycji wybraliśmy was. Póki co zostaniecie w hotelu. Nie mogliśmy was sprowadzić wraz z ekwipunkiem, dlatego dostajecie nowy, prosto z fabryki (ekwipunek nie różni się od waszego). Serio, słyszeliśmy, że jesteś dobrym motocyklistą - pod hotelem czeka na ciebie nowy motor yamaha, tu masz kluczyki - kładzie je na stole. Teraz powinniście się wziąć za plan, ofiara przybywa za tydzień. Macie jeszcze jakieś pytania?

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Serio
Serio uśmiechnął się czytając wiadomość szczególnie w miejscu gdzie pisało o nagrodzie. Widze że masz sporo informacji o nas -Powiedział kiedy kobieta wspomniała o nim i motorze. Mam pare pytań: Czy i jeśli tak to jak są sprawdzane posiłki w restauracjach w którcyh ma jeść cel? Jak identyfikują się jego ochroniarze? Czy teren na którym będzie Jotshimu będzie patrolować jakaś jednostka latająca - czy będzie można łatwo dostać się na dach? Czy Jotshimu będzie miał dokumenty przy sobie? - Zapytał beznamiętnie po chwili namysłu.
Serio uśmiechnął się czytając wiadomość szczególnie w miejscu gdzie pisało o nagrodzie. Widze że masz sporo informacji o nas -Powiedział kiedy kobieta wspomniała o nim i motorze. Mam pare pytań: Czy i jeśli tak to jak są sprawdzane posiłki w restauracjach w którcyh ma jeść cel? Jak identyfikują się jego ochroniarze? Czy teren na którym będzie Jotshimu będzie patrolować jakaś jednostka latająca - czy będzie można łatwo dostać się na dach? Czy Jotshimu będzie miał dokumenty przy sobie? - Zapytał beznamiętnie po chwili namysłu.

-
- Mat
- Posty: 594
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
- Numer GG: 5800256
- Lokalizacja: GOP
Bielik
Hmm.. Niezła nagroda.-mówię do siebie.
Z taką obstawą raczej się do niego nie zbliżymy. No chyba, że któryś z naszego teamu będzie umiał w ciągu kilku sekund wycelować ze snajperki i strzelić mu między oczy...-myślę.
Hmm.. Niezła nagroda.-mówię do siebie.
Z taką obstawą raczej się do niego nie zbliżymy. No chyba, że któryś z naszego teamu będzie umiał w ciągu kilku sekund wycelować ze snajperki i strzelić mu między oczy...-myślę.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"


-
- Mat
- Posty: 594
- Rejestracja: środa, 7 czerwca 2006, 20:34
- Numer GG: 5800256
- Lokalizacja: GOP
Bielik
Stoję i słucham pytań. Ja nie jestem od zabijania lecz od zbierania wiadomości.- myślę.
Jak co jedyne co jeszcze mógłbym zrobić to zebrać te rzeczy z tej jego teczki. Lecz o tym porozmawiam z resztą później.- mówię do siebie po cichu.
Stoję i słucham pytań. Ja nie jestem od zabijania lecz od zbierania wiadomości.- myślę.
Jak co jedyne co jeszcze mógłbym zrobić to zebrać te rzeczy z tej jego teczki. Lecz o tym porozmawiam z resztą później.- mówię do siebie po cichu.
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jak nie wiesz co powiedzieć, to powiedz stare chińskie przysłowie"

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Serio
- Kolacja w restauracji została utajniona. Prawdopodobnie ktoś z personelu będzie wiedział coś na temat posiłków i godziny, o której odbędzie się kolacja. Tak jak jest napisane w wiadomości - jednostka latająca to transporter o silnikach wektorowych typu AV 4 z czteroma żołnierzami szybkiego reagowania, ciężko uzbrojonymi. Ochroniarze Jothimu mają średnie pistolety maszynowe i śrutówki. Ubrani w kamizelki pancerne, opancerzone spodnie i hełmy. Na dach dostaniesz się łatwo, ale pamiętaj o AV 4.
- Kolacja w restauracji została utajniona. Prawdopodobnie ktoś z personelu będzie wiedział coś na temat posiłków i godziny, o której odbędzie się kolacja. Tak jak jest napisane w wiadomości - jednostka latająca to transporter o silnikach wektorowych typu AV 4 z czteroma żołnierzami szybkiego reagowania, ciężko uzbrojonymi. Ochroniarze Jothimu mają średnie pistolety maszynowe i śrutówki. Ubrani w kamizelki pancerne, opancerzone spodnie i hełmy. Na dach dostaniesz się łatwo, ale pamiętaj o AV 4.

-
- Kok
- Posty: 1438
- Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 11:05
- Numer GG: 3327785
- Lokalizacja: 3city
Michajil Tigrow vel Nadir
Pier^*&*a korporacja...Nie taka byla umowa.Mialo byc zlecenie i wolnosc dla mojej siostry. Nie potrzebuje pieniedzy.. Umiem sobie radzic.. Nienawidze takich lewych umów,ktorych warunki zmieniaja sie w ostatniej chwili...Nadir bil sie z myslami. W koncu odezwal sie:
Teoretycznie najlatwiej bylo by go zalatwic gdy bedzie na lotnisku. Mozemy sprobowac wysadzic samolot. Ale w praktyce wtedy bedzie najbardziej chroniony. Jesli chcemy dorwac dokumenty nalezaloby wlamac sie do siedziby. I to najlepiej gdy go w niej nie bedzie- dokumenty beda mniej chronione. Chyba ze mamy informacje o tym ze zawsze nosi je ze soba. Sam cel mozna sprobowac otruc np zastepujac naszymi ludzmi obsluge restauracji w ktorej cel bedzie jadl we wtorek.
Pier^*&*a korporacja...Nie taka byla umowa.Mialo byc zlecenie i wolnosc dla mojej siostry. Nie potrzebuje pieniedzy.. Umiem sobie radzic.. Nienawidze takich lewych umów,ktorych warunki zmieniaja sie w ostatniej chwili...Nadir bil sie z myslami. W koncu odezwal sie:
Teoretycznie najlatwiej bylo by go zalatwic gdy bedzie na lotnisku. Mozemy sprobowac wysadzic samolot. Ale w praktyce wtedy bedzie najbardziej chroniony. Jesli chcemy dorwac dokumenty nalezaloby wlamac sie do siedziby. I to najlepiej gdy go w niej nie bedzie- dokumenty beda mniej chronione. Chyba ze mamy informacje o tym ze zawsze nosi je ze soba. Sam cel mozna sprobowac otruc np zastepujac naszymi ludzmi obsluge restauracji w ktorej cel bedzie jadl we wtorek.
Czasami mam uczucie, że przede mną rozpościera się wielki ocean prawdy, a ja siedzę na plaży i bawię się kamykami. Ale pewnego dnia nauczę się po nim żeglować.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.
Don't take your organs to heaven... heaven knows we need them here.

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Serio
Widze że ktoś myśli tak jak ja -Powiedział Serio patrząc na Nadira. Sądze że można by go otruć ale zapewne obsługa jest szczegółowo sprawdzana, tak samo jak posiłki. Osób trzecich za pewne też nie wpuszczą do lokali. Sądze że można by także zastrzelić go kiedy wchodziłby do knajpy. Jeśli miałby dokumenty przy sobie to tuż po strzale ktoś musiałby je zabrać i znikać... Myślałem też nad zakupieniem małej bombki i podstawieniem jej do klapy kanalizacyjnej na trasie którą przejeżdżałby samochód. Wtedy najpewniej dokumenty zostały by zniszczone... A właśnie są jakieś klapy kanałowe na terenie przejazdu? i gdzie jest ujście kanałów? Jakieś inne propozycję? -Powiedział, sądził że lekko zagalopował się z planami ale jakoś za bardzo mu to nie przeszkadzało.
Widze że ktoś myśli tak jak ja -Powiedział Serio patrząc na Nadira. Sądze że można by go otruć ale zapewne obsługa jest szczegółowo sprawdzana, tak samo jak posiłki. Osób trzecich za pewne też nie wpuszczą do lokali. Sądze że można by także zastrzelić go kiedy wchodziłby do knajpy. Jeśli miałby dokumenty przy sobie to tuż po strzale ktoś musiałby je zabrać i znikać... Myślałem też nad zakupieniem małej bombki i podstawieniem jej do klapy kanalizacyjnej na trasie którą przejeżdżałby samochód. Wtedy najpewniej dokumenty zostały by zniszczone... A właśnie są jakieś klapy kanałowe na terenie przejazdu? i gdzie jest ujście kanałów? Jakieś inne propozycję? -Powiedział, sądził że lekko zagalopował się z planami ale jakoś za bardzo mu to nie przeszkadzało.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Z kanałami nie będzie problemów, jest dużo studzienek, a ujście jest bezpośrednio do zatoki Coronado. Panie Nadir, tak jak jest napisane w pliku - Próby infiltracji siedziby korporacji nie są wskazane. Nie musicie poza tym odzyskiwać dokumentów - nie jest to konieczne, ale dostaniecie za to dodatkową nagrodę.
Poza tym, może lepiej jak zrobicie dwa plany? W razie gdyby pierwszy nie zadziałał warto mieć coś pod ręką. Albo zróbcie coś bardziej złożonego, macie wolną rękę.
Poza tym, może lepiej jak zrobicie dwa plany? W razie gdyby pierwszy nie zadziałał warto mieć coś pod ręką. Albo zróbcie coś bardziej złożonego, macie wolną rękę.


-
- Marynarz
- Posty: 295
- Rejestracja: sobota, 18 marca 2006, 15:43
Devon Carter
Carter długo stał w milczeniu i przysłuchiwał sie innym. Cały czas analizował wszystkie ich pomysły, myślał także nad informacjami zawartymi w pliku. W końcu odezwał się do wszystkich:
- Musze przyznać, że wasze pomysły nie są takie złe. Mogły by się nawet udać, ale zanim sie na któryś zdecydujecie, wysłuchajcie jeszcze moich. Kilka szczegółów moich planów trzeba dopracować, gdyż zależą od informacji, których jeszcze nie posiadam. A więc zaczynam.
Pomysł I:
Trzeba by dowiedzieć się dokładnie skąd startuje AV-4 i sprawdzić, czy możliwe jest zlikwidowanie jego pasażerów. W ten sposób wyeliminowalibyśmy jedno zagrożenie.
Plan A:
Podłożyć ładunek wybuchowy pod jego samochód. Proponuje tu bombę mobilną (taka na kółkach z silniczkiem).
Plan B:
Do podłożenia bomby nie potrzeba wielu ludzi, dlatego reszta mogła by zastąpić załogę AV-4. Gdyby Plan A nie wypalił, ktoś w pojeździe latającym byłby uzbrojony w wyrzutnię rakiet, aby mieć szansę zniszczyć dokumenty, lub karabin snajperski, jeśli wolicie nie ryzykować. Podjąłbym się tego zadania. Myślę, ze jestem dość dobrym strzelcem.
Plan C:
AV-4 byłby nasz, więc dachy byłyby wolne. Mozna by odpalić rakietę, lub ostrzelać ich z broni snajperskiej.
Pomysł II:
Plan A:
W środę, gdy cel będzie pracował w biurze w śródmieściu można by się tam włamać i go zlikwidować. Potrzebne byłyby dokładne plany budynku.
Plan B:
Wysadzić biuro.
Carter umilkł, oczekując na wypowiedzi towarzyszy.
Carter długo stał w milczeniu i przysłuchiwał sie innym. Cały czas analizował wszystkie ich pomysły, myślał także nad informacjami zawartymi w pliku. W końcu odezwał się do wszystkich:
- Musze przyznać, że wasze pomysły nie są takie złe. Mogły by się nawet udać, ale zanim sie na któryś zdecydujecie, wysłuchajcie jeszcze moich. Kilka szczegółów moich planów trzeba dopracować, gdyż zależą od informacji, których jeszcze nie posiadam. A więc zaczynam.
Pomysł I:
Trzeba by dowiedzieć się dokładnie skąd startuje AV-4 i sprawdzić, czy możliwe jest zlikwidowanie jego pasażerów. W ten sposób wyeliminowalibyśmy jedno zagrożenie.
Plan A:
Podłożyć ładunek wybuchowy pod jego samochód. Proponuje tu bombę mobilną (taka na kółkach z silniczkiem).
Plan B:
Do podłożenia bomby nie potrzeba wielu ludzi, dlatego reszta mogła by zastąpić załogę AV-4. Gdyby Plan A nie wypalił, ktoś w pojeździe latającym byłby uzbrojony w wyrzutnię rakiet, aby mieć szansę zniszczyć dokumenty, lub karabin snajperski, jeśli wolicie nie ryzykować. Podjąłbym się tego zadania. Myślę, ze jestem dość dobrym strzelcem.
Plan C:
AV-4 byłby nasz, więc dachy byłyby wolne. Mozna by odpalić rakietę, lub ostrzelać ich z broni snajperskiej.
Pomysł II:
Plan A:
W środę, gdy cel będzie pracował w biurze w śródmieściu można by się tam włamać i go zlikwidować. Potrzebne byłyby dokładne plany budynku.
Plan B:
Wysadzić biuro.
Carter umilkł, oczekując na wypowiedzi towarzyszy.

- BLACKs
- Tawerniany Cygan
- Posty: 3040
- Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30
Serio
Pozostaniecie w hotelu, w którym się teraz znajdujemy - uśmiechnęła się kobieta. Bomba? Powiedz rodzaj, powiadomię korporację i w ciągu kilku godzin będzie. Czego chcesz? Miny wielkości pudełka zapałek? C4? Latające drony kamikaze? Do wyboru do koloru - powiedziała, nie przestając się uśmiechać.
Devon
Chciałabym powiedzieć coś odnośnie planów. Nawet jeśli zlikwidujesz AV-4, Arasaka jest w stanie zapewnić kolejne sto takich, wraz z pełną załogą... Nasz przeciwnik to największa na świecie korporacja militarna. Odnośnie bomb mobilnych proponuje oczywiście drony zabójców z zainstalowanym ładunkiem wybuchowym (mały robot z C4 zdolnym do wysadzenia budynku). Plan B raczej nie wypali, ponieważ AV 4 startuje z dachu siedziby Arasaki. Dostanie się tam to więcej niż niemożliwość. Twój drugi pomysł za to jest ciekawy, ale radzę najpierw sprawdzić okolice. Stare Miasto nie należy do najbezpieczniejszych dzielnic - pełno tam gangów i ćpunów.
Pozostaniecie w hotelu, w którym się teraz znajdujemy - uśmiechnęła się kobieta. Bomba? Powiedz rodzaj, powiadomię korporację i w ciągu kilku godzin będzie. Czego chcesz? Miny wielkości pudełka zapałek? C4? Latające drony kamikaze? Do wyboru do koloru - powiedziała, nie przestając się uśmiechać.
Devon
Chciałabym powiedzieć coś odnośnie planów. Nawet jeśli zlikwidujesz AV-4, Arasaka jest w stanie zapewnić kolejne sto takich, wraz z pełną załogą... Nasz przeciwnik to największa na świecie korporacja militarna. Odnośnie bomb mobilnych proponuje oczywiście drony zabójców z zainstalowanym ładunkiem wybuchowym (mały robot z C4 zdolnym do wysadzenia budynku). Plan B raczej nie wypali, ponieważ AV 4 startuje z dachu siedziby Arasaki. Dostanie się tam to więcej niż niemożliwość. Twój drugi pomysł za to jest ciekawy, ale radzę najpierw sprawdzić okolice. Stare Miasto nie należy do najbezpieczniejszych dzielnic - pełno tam gangów i ćpunów.

-
- Kok
- Posty: 1115
- Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Hrubieszów
Serio
Kiedy kobieta podała asortyment bomb i powiedziała że łatwo je dostać Serio wyglądał na bardzo zadowolonego. Można by także połączyć te pomysły... dla bezpieczeństwa można by 1 bombe przymocoweać do kanału a druga do samochodu jeśli ta w kanale miała by za małą siłę to ta w sachomodzie na pewno by wystarczyła. Tylko podłożenie bomby do samochodu może nie być za łatwe. Jeśli udało by się włamać do biura przed nim można by zamontować przy drzwiach do biura bombę sterowaną czujnikiem ruchu umieszczonym przy drzwiach. Ostetecznie granat rzucony przez okno mógłby załatwić sprawę, ale to chyba zbyt prostackie. Bomby są bardziej wyrafinowane... -Powiedział Serio i uśmiechnął się. Zawsze lubił planować akcję. Kiedy cel wchodziłby do biora mógłby go także zdjąć snajper. W biurze można byłoby go zapewne łatwiej otruć -Kontynuował
Kiedy kobieta podała asortyment bomb i powiedziała że łatwo je dostać Serio wyglądał na bardzo zadowolonego. Można by także połączyć te pomysły... dla bezpieczeństwa można by 1 bombe przymocoweać do kanału a druga do samochodu jeśli ta w kanale miała by za małą siłę to ta w sachomodzie na pewno by wystarczyła. Tylko podłożenie bomby do samochodu może nie być za łatwe. Jeśli udało by się włamać do biura przed nim można by zamontować przy drzwiach do biura bombę sterowaną czujnikiem ruchu umieszczonym przy drzwiach. Ostetecznie granat rzucony przez okno mógłby załatwić sprawę, ale to chyba zbyt prostackie. Bomby są bardziej wyrafinowane... -Powiedział Serio i uśmiechnął się. Zawsze lubił planować akcję. Kiedy cel wchodziłby do biora mógłby go także zdjąć snajper. W biurze można byłoby go zapewne łatwiej otruć -Kontynuował
