[Fallout] Wyprawa najemników

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho

- Przez całe życie zabijałem mutki, tylko mutki. Z niczym innym nie miałem prawie do czynienia. A już na pewno nie z robotami - dyskretnie się uśmiecham w stronę towarzysza. - Napotkamy tu mechy?
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Sten:

-Oby nie- mruknął niechętnie ghul. -Jak napotkamy to... jesteś niewiedzialny, albo martwy.- ghul skrzywił się pod szalem, po czym końcówką materiału odczyscił swoje gogle z pyłu. -To cholerstwo POWSTAŁO, by kosić piechotę, strącać rakiety, wysadzać pojazdy i detonować ładunki wybuchowe po prostu wchodząc w nie. Trzebaby ciężkiej altylerii, albo "Przecinaków", bo nasze środki mogłyby stanowić jedynie "łaskotacze".- zakończył, poprawiając pancerz.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho

- A czy prócz tych mechów mamy szanse na spotkanie czegoś innego? Są jakieś lżejsze modele maszyn?
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Sten:

Masa. Wszelkiej maści Androidy, Działa z AI, co tam jeszcze. Zależy od typu uzbrojenia. Roboty mogą dźwigać każdy typ uzbrojenia...- odpowiedział ghul przetrząsajac łóżka.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Vince

- Mechy? Tutaj? Nie sądze. I nie rozbawiaj mnie. Mechy nie są aż tak silne. Fakt, ze po spotkaniu z jednym bez ręki mój 15 osobowy oddział stopniał do 6 osób sprawnych i 2 rannych ale daliśmy rade zabić go zwykłymi karabainami i jedną pancerzownicą. Szukam po pokoju czy czegoś fajnego nie znajdę.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Sten:

-To trafiłeś na coś, co szabrownicy nazywaja "pokojówką". Batalista zabiłby was wszystkich bez strat...- odpowiedział beznamiętnie ghul rzucajac szybkie spojżenie kompanowi.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho

- Na mnie nie patrzcie. Nie spotkałem się w życiu z maszyną bojową. Przez całe życie zajmowałem się łowiectwem i polowaniami na mutanty. Mam nawet po nich parę pamiątek - powiedziałem, poprawiając bransoletę z rozmaitych kości na prawym ręku. Odnośnie tych maszyn, to mam jedno proste pytanie. Czy przeciętny model maszyny bojowej jest silniejszy od dorosłego deathclaw'a?
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Sten:

Przeciętny android jest słabszy, "pokojówka" jest mniej-wiecej taka sama, jak masz przeciwpancerniaki, albo jakiś enegetyczny gnat. "Batalista".. no cóż, tu nawet czołg to mało... Ponadto maszyny mają czest sensory podczerwieni i inne zabawne patenty, wiec są bardzie... skapniete, niż zwierzaki.- burknął Sten odplątujac rękę z sznurka, którym był związany materac. -Satysfakcjonujaca odpowiedź?
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho:

Aha, czyli jak zobaczę kupę ruszającego się złomu to mam uciekać?
Arxel
Kok
Kok
Posty: 1007
Rejestracja: wtorek, 3 stycznia 2006, 17:37
Numer GG: 8564458
Lokalizacja: Z TBM

Post autor: Arxel »

Vince

- Jak już taką zobaczysz, jeśli to bedzie mech to raczej nie zdążysz uciec. Szukam dalej.
OŻESZ TY W PYTĘ WRÓCIŁEM NA FORUM :D!
Quan't
Pomywacz
Posty: 69
Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2006, 18:01

Post autor: Quan't »

Furia powoli mija...
Zaaaapłacicie mi za to... Wy... Wy którzy mnie więzicie! Tak! Wrrauu!
Macam ściany i staram się wyzczuć coś poza śładami pazurów.
___(-(-(-(-(-(-(-_-)-)-)-)-)-)-)___
Obrazek
Obrazek
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Mapa, którą wcześniej oglądałem wskazywała, że drzwi z napisem HOD prowadzą do pomieszczenia, w którym przetrzymywani są ludzie
Obrazek
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho

- Dzięki za informacje. Może kiedyś mnie się przydadzą.

Przyglądam się temu, co robi Vince.
Artos
Kok
Kok
Posty: 928
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 19:37
Numer GG: 1692393
Lokalizacja: Świnoujście - Koszalin -Szczecin
Kontakt:

Post autor: Artos »

David Ultor
Spojrzałeś z niepewnością pod nogi. Cieczą którą zobaczyłeś jest już ci znana, jest to krew czerwi, całkowicie nie szkodliwa. Zapach spalenizny pochodzi z sufitu. Pojazd jest gotowy i w pełni sprawny do działania. Wszystkie twe pomysły zostały wykonane, no może po mimo tego mechanizmu przerabiających czerwie na broń, ale to było do przewidzenia. Widzisz, że w grupie nie ma Melci, co cię zdziwiło. Może jest w korytarzu „4d”, bo stamtąd zaczęło się zapalać światło.

Gaerm, Markus
Gaerm we wściekłości zaczął wyżywać Siena ścianach swymi pazurami, lecz nie dało to żadnego efektu poza zmniejszeniem szału który go ogarną. Już chciał wychodzić z pomieszczenia gdy usłyszał dziwny głos nadchodzący z korytarza.
W pomieszczeniu obok obudził się Markus pod wpływem wrzasków jakie wydał Gaerm podczas swej akcji. Nie pamiętasz co się z tobą stało, ani jak tu trafiłeś. Chciałeś zobaczyć czym są te wrzaski, które wydały ci się znajome, wiec wyszedłeś ze swego pomieszczenia i zobaczyłeś za drzwiami obok innego szpona śmierci, którym jest Gaerm. Stoicie naprzeciwko sienie w odległości 10 metrów.

Menela Perfidus
Powoli na monitorze widziałaś jak człowiek przekłada kolejne dokumenty. Trwało to może z dziesięć minut gdy nagle zakończyło się ładowanie plików. Najwyraźniej komputer ten posiada olbrzymią bazę danych i dawno już nikt nie robił w niej porządku.
Na monitorze pojawiła się opcja logowania, którą by dostać się do opcji zarządzania, trzeba wypełnić. Nie znasz hasła ani nawet nie domyślasz się jakie ono może być. Może ktoś kto zna się na elektronice i zabezpieczeniach mógłby sobie z tym poradzić.
Masz głupie wrażenie, że może wam to uratować życie.

John Toretho, Vince, Sten
Nic nie znaleźliście. Nagle usłyszeliście dość potężny wybuch, który zdaje się dochodził z korytarza prze który weszliście do budynku. Słyszycie poruszenie wśród osób tworzących umocnienia. Nagle jeden z nich podbiegł do was:
- Niedobrze, my to kurwa mamy pecha! Zostaliśmy zaatakowani. Zanim zdążyliśmy dostać się do części naszej grupy zajmującej się przeniesieniem reszty sprzętu na umocnione pozycje, ktoś ich ostrzelał. Prawdopodobnie nie żyją!
Na chwile przerwał by złapać oddech:
- No i jakby tego było mało ktoś wysadził wejście do bazy. Powinniśmy chyba zjechać wiec na niższe piętro i dołączyć do reszty by złożyć dowódcy sprawozdanie o sytuacji w jakiej się znaleźliśmy, bo i tak nic tu nie wskóramy siedząc tu tylko. Może on wie czy jest inne wyjście stąd.

B4t95ov
Osoby te nie posiadają zezwolenia, a przynajmniej ty nic o takowym nie wiesz i nie dostałeś takiej informacji od komputera głównego. Pobiegłeś za cieniem przez wschodni korytarz. Po bokach widzisz wiele pustych pomieszczeń mieszkalnych od dawna już nie używanych. Dobiegasz do skrzyżowania, w którym każdy idzie w kierunku innej strony świata. Ty przybyłeś z zachodu. Straciłeś trop.

AC
- No to chodźmy. powiedział jeden z twych towarzyszy i ruszył w tamtym kierunku, by po chwili zniknąć za zakrętem korytarza. Reszta grupy po chwili zdziwienia ruszyła za nim.
Obrazek
Obrazek
War, war never changes...
ciocia_genia
Marynarz
Marynarz
Posty: 164
Rejestracja: poniedziałek, 19 grudnia 2005, 18:24
Lokalizacja: Pacanowo

Post autor: ciocia_genia »

Melcia
Widze, że nic nie da dalsze patrzenie się na ten ogromny monitor. Rozglądam się jeszcze raz, by upewnić się czy czegoś nie pominełam jeśli nie to wracam do grupy z którą byłam wcześniej by ich tu zaprowadzić. A nóż widelec ktoś się na tym zna... :idea:
Rzeź w śmietanie ;]
Tero Kir
Marynarz
Marynarz
Posty: 389
Rejestracja: środa, 21 grudnia 2005, 13:29
Lokalizacja: Silent Hill

Post autor: Tero Kir »

B4t95ov

Został wybudzony z letargu przed lub po czasie planowanego przebudzenia stwierdził, po wygłądzie pomieszczeń... Lecz komputer najwidoczniej był sprawny, przez co czuł isę spokojny że jednak bedą przyhodzić derektywy.
Ruszył wzdółż lewego korytaża w nadziei na złąpanie tropu.
Awatar użytkownika
BLACKs
Tawerniany Cygan
Tawerniany Cygan
Posty: 3040
Rejestracja: poniedziałek, 21 listopada 2005, 17:30

Post autor: BLACKs »

John Toretho

Jak liczny jest przeciwnik? - pytam się. Z resztą i tak powinniśmy zjechać. Ruszajmy, nie mamy czasu do stracenia!

Ruszam w stronę windy.
Zablokowany