[sesja]Sesja w świecie WARHAMMER'A [made by Ouzaru]

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:

- Dziekuje... Moje dwie ostatnie sprawy do was, przyjaciele - zaczal mag. - Po pierwsze, napisalem kolejny list do Mowcy elfow, jest w nim zawarta moja prosba o wypozyczenie magicznego przedmiotu. Daje go tobie, Klaus, mysle ze w twych rekach bedzie on bezpieczny. Druga sprawa, jako moi wyslannicy i tym samym dyplomaci oraz ambasadorzy, musicie miec odpowiednie oznaczenia, tak by elfy z wami zechcialy rozmawiac. Zapomnialem je dzis przygotowac w wiezy, ale od czego ma sie magie? <usmiechnal sie i mrugnal>
Zrobil kilka skromnych gestow i bardzo cicho szepnal jakies slowo... Na stoliku pojawilo sie kilka zielonkawych brosz przedstawiajacych wizerunek wiewiorki...
- Coz - zaczal lekko zaklopotany mag. - Powinny troche inaczej wygladac... Nikt nie jest doskonaly, ale chyba zielone tez moga byc? <powiedzial bardziej do siebie> Ach! I jeszcze trzecia rzecz! Mam dla was troche pieniedzy na droge...
Zaczal wyjmowac male mieszki i z brzdekiem monet klasc je na stoliku kolo broszek.
- Przygotowalem po dwie dla kazdego z was, jest w nich dokladnie po 10 zlotych monet. Jesli natraficie na tych zbirow, moze sie uda wam jakos ich przekupic, by nie zrobili wam krzywdy. Mozecie im zaplacic idac w jedna jak i w druga strone unikajac walki, a w kazdym razie taka mam nadzieje... <odkaszlnal> Krasnoludzie, na czas wyprawy zostal wypozyczony dla ciebie oto ten mlot bojowy, ma on dosc nietypowy stop metali, ale o tym to juz ci pozniej powie fechmistrz... bo ja sie na tym kompletnie nie znam <stwierdzil mocno zaklopotany>
(Do Ivora, masz swoja kolczuge zalozona dobrze
)
Zrobil kilka skromnych gestow i bardzo cicho szepnal jakies slowo... Na stoliku pojawilo sie kilka zielonkawych brosz przedstawiajacych wizerunek wiewiorki...
- Coz - zaczal lekko zaklopotany mag. - Powinny troche inaczej wygladac... Nikt nie jest doskonaly, ale chyba zielone tez moga byc? <powiedzial bardziej do siebie> Ach! I jeszcze trzecia rzecz! Mam dla was troche pieniedzy na droge...
Zaczal wyjmowac male mieszki i z brzdekiem monet klasc je na stoliku kolo broszek.
- Przygotowalem po dwie dla kazdego z was, jest w nich dokladnie po 10 zlotych monet. Jesli natraficie na tych zbirow, moze sie uda wam jakos ich przekupic, by nie zrobili wam krzywdy. Mozecie im zaplacic idac w jedna jak i w druga strone unikajac walki, a w kazdym razie taka mam nadzieje... <odkaszlnal> Krasnoludzie, na czas wyprawy zostal wypozyczony dla ciebie oto ten mlot bojowy, ma on dosc nietypowy stop metali, ale o tym to juz ci pozniej powie fechmistrz... bo ja sie na tym kompletnie nie znam <stwierdzil mocno zaklopotany>
(Do Ivora, masz swoja kolczuge zalozona dobrze

Ostatnio zmieniony środa, 16 listopada 2005, 01:05 przez Ouzaru, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Beorn
- Ernst ! Orientuj sie !
Konczac ostatnie slowo wysilil sie znacznie i rzucil mlotem pionowo glownia do gory krasnoludowi bedac pewnym ze go zlapie.
Podszedlwszy do stolika, podniosl broszke wykrzywiajac sie z niesmakiem w tym samym czasie przypinajac sakiewki do pasa.
- Antalis`ie czy musze nosic ja na widoku ?
Spytal lekko rozbawiony Beorn.
- Ernst ! Orientuj sie !
Konczac ostatnie slowo wysilil sie znacznie i rzucil mlotem pionowo glownia do gory krasnoludowi bedac pewnym ze go zlapie.
Podszedlwszy do stolika, podniosl broszke wykrzywiajac sie z niesmakiem w tym samym czasie przypinajac sakiewki do pasa.
- Antalis`ie czy musze nosic ja na widoku ?
Spytal lekko rozbawiony Beorn.

Beorn, gdy wziales broszke i przypiales ja, twoje palce i ubranie ubrudzily sie od niej na zielono... Mag spojrzal sie na to z mina " o_O " i stwierdzil:
- Nie nie musisz, znaczy sie nie musicie, az nie miniecie gor....
Ernst, odruchowo skoczyles do przodu i jeszcze w powietrzu zlapales mlot. Jak dla ciebie, jest on ciekawie lekki... Dostrzegasz grawer mistrza, jego imie i znak... Orientujesz sie, ze mlot zostal wykonany przez jedngo z blizniakow, chyba najlepszych w swoim fachu krasnoludow mieszkajacych wsrod ludzi.
- Nie nie musisz, znaczy sie nie musicie, az nie miniecie gor....
Ernst, odruchowo skoczyles do przodu i jeszcze w powietrzu zlapales mlot. Jak dla ciebie, jest on ciekawie lekki... Dostrzegasz grawer mistrza, jego imie i znak... Orientujesz sie, ze mlot zostal wykonany przez jedngo z blizniakow, chyba najlepszych w swoim fachu krasnoludow mieszkajacych wsrod ludzi.

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Beorn
- Taka mialem nadzieje czarodzieju, swoja droga chyba ja wypiore.... Bezbarwna sie juz nie uwale jak prosie....
Urwal patrzac ironicznie na Antalis`a.
Szybko zmieniwszy temat rzekl do krasnoluda
- Ernstcie, ten mlot powinien ci sluzyc dobrze.... Lepszego, nie znajdziesz.
Spojrzawszy wkoncu na straznika postanowil sie przywitac.
Mimo ze nie lubil zbytnio towarzystwa w nadmiernej ilosci.
- Jestem Beorn...
Rzekl wystawiajac reke w strone "opiekuna".
- Taka mialem nadzieje czarodzieju, swoja droga chyba ja wypiore.... Bezbarwna sie juz nie uwale jak prosie....
Urwal patrzac ironicznie na Antalis`a.
Szybko zmieniwszy temat rzekl do krasnoluda
- Ernstcie, ten mlot powinien ci sluzyc dobrze.... Lepszego, nie znajdziesz.
Spojrzawszy wkoncu na straznika postanowil sie przywitac.
Mimo ze nie lubil zbytnio towarzystwa w nadmiernej ilosci.
- Jestem Beorn...
Rzekl wystawiajac reke w strone "opiekuna".

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/



-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Ivor, masz jakies 4 sztuki zlota, 12 sztuk srebra i garsc miedziakow. Kowali jest kilku w Nuln, im blizej centrum tym sa lepsi i drozsi...
Kirkor
- Nie potrzebuje pomocy, dziekuje. Nie wiem kiedy uda mi sie zdobyc rzecz, o ktora mnie prosiles <posmutnial> Wydaje mi sie ze moze jutro, badz za dwa dni. Beorn ci to dostarczy.
Kirkor
- Nie potrzebuje pomocy, dziekuje. Nie wiem kiedy uda mi sie zdobyc rzecz, o ktora mnie prosiles <posmutnial> Wydaje mi sie ze moze jutro, badz za dwa dni. Beorn ci to dostarczy.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Majtek
- Posty: 133
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 15:42
- Lokalizacja: Glenshee, Scotland
- Kontakt:
Beorn
- Nie, Beorn nie rusza z wami bo ma kilka spraw do zalatwienia.
Rzekl wyraznie rozbawiony.
- Dolacze do was na dniach jak juz wspomnialem.
Dodal wyraznie zniesmaczony faktem ze musi sie powtarzac.
- Nie, Beorn nie rusza z wami bo ma kilka spraw do zalatwienia.
Rzekl wyraznie rozbawiony.
- Dolacze do was na dniach jak juz wspomnialem.
Dodal wyraznie zniesmaczony faktem ze musi sie powtarzac.
Ostatnio zmieniony środa, 16 listopada 2005, 17:13 przez Hikari, łącznie zmieniany 1 raz.

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
