Sesja w free system

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Biegnę w stronę płonącej karczmy.
Jeżeli dobiegnę do płonącego towarzysza Ratalkina, to próbuję go przewrócić kopniakiem na ziemię, po czym swoim płaszczem próbuję zdusić płomienie.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Gdy to robisz zauważasz że płomienie nie gasną ani nie przechodzą na ciebie... po chwili Kadir trzyma wyrywającego się Ratalkina, a Aramil woła do ciebie:
- Chodźmy stąd, im już nie pomożesz!
Gdy podchodzi do ciebie szpepcze:
- To sprawka Draelotów... to ty miałeś byc jedną z ofiar... lepiej stąd chodźmy zanim się połapią że nie było cię w środku...
Nie widząc żadnej reakcji elf zaczyna cię odciągac od płonącej gospody i po pewnym czasie jesteście już kilka ulic dalej... Za wami nadal słychac krzyki...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Biegnę za elfem.
Te organizacje doprowadzają mnie do szału, kto tu jest dobry?
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Gdy jesteście już daleko od pożaru, zwalniacie krok i wtedy Aramil zaczyna mówic:
- Wiedz, dziecko, że do Ghyris Luminas należą tylko wampiry i półwampiry... jesteśmy, hmm... niewidzialną ręką, ochraniającą ten świat i jednocześnie dbamy by śmiertelni nie padli ofiarami ich własnej głupoty. Bractwo Draeghorim skupia bardzo potężnych magów którzy także zajmują się rządzeniem zza królewskich tronów, tylko że w trochę inny sposób niż my...
Wychodzicie na rynek. Oprócz paru pijaczków śpiących na ulicy w oczy rzuca się dom który niegdyś musiał należec do kogoś bardzo bogatego, lorda lub coś w tym stylu...
- Domyślasz się czyj to dom Hektorze?
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Post autor: LOD »

Ratalkin

*Gdy mnie puszczają spluwam na ziemię pod ich buty* Gówno prawda szczególnie moi bracia nic wam ani innym nie zrobili. Oni sami bronią innych. Zawsze jest wyjście i mogliśmy ich ocalić! *zakłada ramię na ramię oburzony i wściekły...*
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Do Aramila:
- Niestety nie jestem jasnowidzem, więc nie wiem.
- w ogóle to po co mnie tu przyprowadziłeś?
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Aramil myśli przez chwilę...
- Heh, miałem nadzieję że rozpoznasz dom świętej pamięci lorda Ravenstorma... To tu został napadnięty przez agentów Imperium Północnych Klanów i z mieczem przy gardle poddał miasto bez walki... tak brzmi wersja oficjalna... naprawdę już od wielu miesięcy planował ten najazd ze swoimi przyjaciółmi w Imperium. Bo musisz wiedziec że za tą inwazją na Maern stoją Draeloci, łaknący jak zwykle większej władzy... w tym domu naradzali się członkowie bractwa i mieli tu swoją tajną bazę przed atakiem mieszczan...
Robi cwaniacką minę.
- Atakiem, który osobiście sprowokowałem... A mówię ci to dlatego, że jako wampir, i moje dziecko będziesz mi czasem pomagał w interesach...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Do Aramila:
- Ja mam ci pomagać? Może mam odbijać to miasto dla twoich przyszłych interesów? Hmm.. pomyślmy, chyba tylko i wyłącznie jestem półwampirem, ponieważ gdybym nim nie był to mógłbym puścić parę z gęby, a teraz nie mogę pokazać się ludziom na oczy bo będą mnie ścigać z widłami, kołkami, krzyżami, czosnkiem, a w dodatku będą na mnie nasyłać łowców czarownic, egzorcystów, kapłanów i bóg wie kogo jescze. Przyznaję się, to wam wyszło.
Zdesperowany patrzę w niebo
Czas się zmywać nie mam tu nic do szukania, teraz muszę się zmierzyć z nowym problemem: łaknieniem krwi..
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Aramil przygląda się tobie jakby nie wierzył własnym uszom...
- Czy twoja ignorancja zaślepiła cię!? Jesteś pełnokrwistym wampirem! A czy w ogóle widziałeś siebie samego?
Aramil podchodzi do kałuży i nakazuje ci spojrzec... widzisz swoje odbicie, w ogóle się nie zmieniłeś, jesteś tylko bardziej blady a i wygląda na to że twoje rysy wygładziły się i urosła twoja muskulatura.
- Z czasem stajemy się coraz bardziej potężni, więc pomyśl- śmiertelnicy nie tkną nas, tylko będą nam usługiwac! Łaknienie krwi? Nie musimy się żywic więcej niż raz na tydzień! Jeśli czujesz głód to zaraz znajdziemy jakiegoś żebraka i się pożywisz! Poza tym magia bractwa przechodzi także na przeistoczone wampiry nawet jeśli do niego nie należą, a częścią tej magii jest fakt że każdy przeistoczony nie jest wiązany ze swoim rodzicem... mogę cię najwyżej ukarac za nieposłuszeństwo...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Do Aramila:
- Nie tknę niewinnego, a teraz jestem pewien, że nie masz dobrych intencji co do tego miasta.
- I nie jestem niczyją marionetką. W życiu widziałem wiele złego, postanowiłem także, że nigdy złego się nie dopuszczę i do żadnej organizacji się nie przyłączę.
- Sława powiadasz, każde nawet najpotężniejsze mocarstwo kiedyś upadnie, a władca zostanie obalony. W dodatku nudne to jest, wolę polować na dzikie bestie i byc wolny, niż słuchać rozkazów.
- Zawiedziony jesteś, tak widzę to w twoich oczach. I co pewnie chcesz mnie teraz zabić. Proszę bardzo, oszczędzę sobie tych wszystkich pozbawionych esencji życia lat. Jako człowiek byłem pełen życia. Mógłbym rzucić się w wir walki wiedząc, że z góry nie wygram, a teraz energia życiowa ze mnie wygasła, pozostała tylko chęć zemsty za to kim mnie uczyniłeś, ale nie mogę tego zrobić, ponieważ kiedy byś leżał martwy to stałbym się taki sam jak ty - zły do szpiku kości.

Pewien siebie daję jeden krok w kierunku elfa.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Nieoczekiwanie przeszywa cię olbrzymi fizyczny ból, tak wielki że aż upadasz i zaczynasz się trząśc... po chwili zaczyna do ciebie napływac bół psychiczny... wszystkie twoje złe wspomnienia znowu dają o sobie znac, zaczynasz się ocierac o granice szaleństwa, a chwilę potem widzisz przed oczyma urzeczywistnienie zła... widząc co się dzieje Ratalkin rzuca się na elfa, lecz ten odpycha go z wielką siłą i krasnolud ląduje kilkanaście metrów dalej. Kadir woła do Aramila:
- Panie! Starczy mu! Przestań!
Mija moment i cały ból ustaje, choc nadal nie możesz się otrząsnąc z szoku... Aramil podchodzi do ciebie...
- Nie masz pojęcia co to zło... a propo, znasz czar runu udręki? Przenosi cierpienie z rzucającego na cel... właśnie cię nim potraktowałem głupcze... A teraz wstań, jeśli chcesz przeżyc musisz się pożywic, jeśli nie chcesz pożywic się na żebraku, zabije każdego którego spotkamy... co ty na to?
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Do Aramila:
- Musi być inny sposób, dlaczego ludzie, nie mogą być to np. szczury, zwierzęta leśne itp.?
Nie będE niewolnikiem NIGDY
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Elfi wampir przygląda ci się z odrazą po czym odchodzi na bok... wraca po chwili z czymś w ręce. Tym czymś okazał się wielki, włochaty, brudny i mokry szczur, Liadon rzuca nim w ciebie a ty go łapiesz.
- Jedz, jeśliś na tyle nisko upadł i nie masz za grosz dumy...
Ratalkinj podniósł się i obolały podszedł do was rzucając gniewne spojrzenie wampirzemu ojcu Hektora.
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

- Upokorzyłbym się tylko i wyłącznie wtedy kiedy zabiłbym niewinnego człowieka, a nawet morderca czasami ma szansę na odkupienie swych win. Chociaż większość przydałoby się wytłuc. A teraz patrz wolę upaść nisko w twoich oczach jednocześnie mieć podniesioną głowę, niż patrzeć komuś niewinnemu w oczy kiedy będę zatapiał swoje przeklęte kły w jego gardło.
Patrzę przez chwilę na szczura, strasznie cuchnie ( ciekawe, ćzy posiadam węch ) następnie wtapiam się kłami w sierść szczura i wysysam z niego krew.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Aramil odwraca się i podnosi z ziemi kolejnego szczura i rzuca go Ratalkinowi.
- To mi obrzydziło ochotę na kolację, dlatego nie zapoluję dziś na nikogo... Też chcesz krasnoludzie? Masz szumowino... Macie szczęście że nie dane wam umrzec, bo bym chętnie was odstawił zamaskowanym magom... Wracajmy już do naszego leża, Schezar pewno się niecierpliwi, a wasza wampirza krew musi się wchłonąc... Ruszajmy...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Dark_Voyager
Marynarz
Marynarz
Posty: 271
Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Dark_Voyager »

Hektor

Szyderczo uśmiecham się do Alamira
Przynajmniej dzisiaj będzie o trzy ofiary mniej, ale to jeszcze nie koniec hehe
Podążam za Alamirem.
Seth
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1448
Rejestracja: poniedziałek, 5 września 2005, 18:42
Lokalizacja: dolina muminków

Post autor: Seth »

Gdy dochodzicie do waszej kryjówki, zauważacie zgliszcza ,,Gorącego Kociołka'' i kilku ludzi chodzących wokół ciał i wyjmujących je z gospody... przed samą gospodą są ułożone w rzędzie zwłoki... okropny widok zwęglonych ciał kobiet, mężczyzn, goblinów i orków oraz wielu innych ras... wśród martwych widzicie dwójkę towarzyszy Ratalkina, trzeci może jest nadal w budynku, martwy, albo zdążył uciec... Przez chwilę przyglądacie się makabrycznemu widokowi, po czym wchodzicie do leża. Wewnątrz zauważacie maga Taritha przywiązanego do krzesła i stojącego w cieniu za nim Velinosa.
- No, w końcu jesteście...
Mówi z ironią drow.
- Co tak szybko? Nowicjusze bali się pożywiac na ludziach?
Aramil posyła mu jednoznaczne spojrzenie.
- Ahh... Kadirze zaprowadź ich do piwnicy razem z naszym gościem... my musimy omówic parę spraw...
Kadir zaprowadza was do piwnicy i zamyka drzwi na klucz wychodząc...
Seth
Mu! :P (ja przynajmniej działam pod przykrywką)
http://www.pajacyk.pl/- wstawic do zakładek i klikać raz dziennie! NATYCHMIAST!
Zablokowany