Przeklęte drowy

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

*Mam tego dosc!*
Szykuje sie do walki. Biore do reki zwykly noz i modle sie, bym nie musiala go urzyc. Nasluchuje.
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

mowie szeptem do towarzyszy
-Rozdzielmy sie,jestesmy sledzeni,spotkajmy sie w lesie przy polnocnym trakcie

Owijam sie szczelnie plaszczem,zaczynam szybko biedz w kierunku innej najblizeszej bramy,wybiieram najbardziej zatloczone drogi,kiedy bede juz blsko tej bramy wpadne do jakiejs bocznej uliczki z ktorej niebedzie mozna mnie obserwowac,bede czekal i nasluchiwal
...be like GSE...
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

Przynosze pozdrowienia od Gnoma

ZMienimy troszke taktyke , postaram sie pociągnąc go z główki ( pamiętamy o zasadzie wyuczonej z ulicznego życia NULN w młodości czołem w nos a nie inaczej ! ) . Jeśli go to troche oszo łomi bije dalej , tak żeby było później widać na ulicach że miał wizytę ...
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Hagen
Walisz gościa potocznie mówiąc "z baśki" prosto w nos. Ten pęka i zalewa mu twarz krwią. Następnie kopiesz go w brzuch, gość zgina się wpół i dostaje dla równowagi w twarz czubkiem buta. Przechyla się w tył i leci na ścianę, po której następnie osuwa się na podłogę. Kilka kopniaków w leżącego i słyszysz tylko cichy kwik. Gość leży nieprzytomny na podłodze, ale żyje.

Kurai
Twój wyciągnięty nóż wzbudza podejrzenia przechodzących strażników miejskich. Jest ich dwóch, uzbrojenie bardzo typowe - miecz + halabarda
Ej mała jeden z nich zwraca się do ciebiepo co ci takie narzędzie w tych zgrabnych rączkach, co ???

Marqus
Jesteś w dość ciemnej uliczce, nasłuchujesz. Wydaje ci się, że zgubiłeś prześladowców. Nagle ktoś lekko klepie cię w tył ramienia
Hej, ty !!!
No one like us, we don't care
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

- Wybaczcie, lecz nie czuje sie tu zbyt bezpieczna. Moze uda mi sie w ten sposob odstraszyc potencjalnych mezczyzn, ktorzy chcieliby mnie napasc - odpowiadam calkowicie szczerze i zgodnie z prawda. - Czasem uroda potrafi byc nieco klopotliwa... Jesli noszenie broni w reku jest tu zakazane, przepraszam, zaraz schowam noz.

Zachowuje sie swobodnie, w koncu mowie prawde :)
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

jeśli jest nieprzytomny to szybko obszukam pokoje na parterze, za jakimiś bardziej wartościowymi przedmiotami ( jeśli w pokojach znajduje się jakieś biurko , przejże je ... zastanawia mnie co za działalność pomocną gnomowi prowadził ów zacnyczłowiek , może pomoże nam tojakoś w naszej misji ), jeśli pa pierścienie na rękach zaopiekuje się nimi. Cały czas staram się nasłuchiwać czy ktoś czasem nie jest w domu poza nami. Korzystając z tego że jestem z kuchni oczyszcze z krwii twarz i ewentualnie ubranie. Na całośc tych operacji przeznaczam nie wiecej niż 10 minut. wychodząć zamykam za sobą drzwi tak aby narazie nikt nie wchodził do domu.
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Ituriel

Rozglądm się. Cze wykrywam magie? Ide spokojnie w stronę lasu. Cały czas jestem jednak czujny.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

odwracam sie gwaltowanie z bronia w rekach,trzymam miecz tak zeby wyprowadzic szybki atak,przygladam sie temu komus,kto to jest,jak wyglada

-Kim jestes?czego chcesz?
...be like GSE...
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Kurai
OK elfko, ale na przyszłość pamiętaj, aby się nie szwędać po ulicach z nożem w ręku Wygląda na to, że strażnikom twoja wersja wydarzeń przypadła do gustu. Dziwi cię tylko to, że nie zwrócili uwagi na niebezpieczeństwo, o którym wspominałaś. Spokojnie przechodzisz przez bramę miejską i podążasz w kierunku umówionego miejsca spotkania drużyny

Ituriel
Jesteś pierwszy w miejscu, które sobie ustaliliście za punkt zbiórki. Dokonujesz rutynowej kontroli okolicy. W pewnym momencie słyszysz ciche mruczenie, które dochodzi z dość gęstych zarośli

Hagen
Przeszukanie mieszkania daje pewne wymierne korzyści :) Znajdujesz dwie buteleczki dość dziwnego płynu, którego niestety nie jesteś w stanie rozpoznać. W salonie na parterze zaciekawia cię pewien obraz. Okazuje się, że za nim znajduje się sejf, którego jednak bez specjalistycznych narzędzi nie otworzysz. Na piętrze zaś stoi dość ciekawe biurko, z którego zamkniętymi szufladami chyba dasz sobie radę.

Marqus
Przed tobą stoi mężczyzna, lat około 40 może 45. Jest postawnie zbudowany, nie ma lewego oka. Jego jedyna broń to laska, którą się podpiera
Spokojnie, młodzieńcze, nie bądz taki nerwowy. zaczyna mówićChcę ci pomóc. Wiem, kto cię ściga, wiem, gdzie urządzili zasadzkę na ciebie. Widzę, że jesteś mężny i odwagi ci nie brak, ale nie poradzisz sobie z nimi. Chodz ze mną !!
No one like us, we don't care
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-Hola hola starcze,niechce byc niemily ale kim jestes?dlaczego chcesz mi pomoc?skad wogule wiesz ze ktos mnie sciga?i dlaczego do cholery mam ci ufajsc i pojsc za toba?moze to ty wlasnie masz mnie w ta pulapke wciagnac?
...be like GSE...
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Marqus
Starzecz uśmiecha się pod nosem i mówi:
Widać, że oprucz mięśni masz równiesz mózg. To dobrze. Skąd to wszystko wiem. O polowaniu na ciebie i twoich przyjaciół już jest głośno w nazwijmy to pewnych kręgach naszego miasta. Ci, którzy was ścigają, są moimi wrogami. Kiedyś miałem córkę. Obecny setnik gildii .... niech będzie przeklety na wieki, zabrał mi ją, wykorzystał i zostawił. Ona była taka naiwna W oku starca kręci się łza. Myślała, że wróci do niej, kochała go. Ale nie wrócił. Gdy straciła wszelką nadzieję ... zabiła się. Przez niego. Vilhelm de Veiver zabił moje jedyne dziecko !!! łzy starcowi lecą po polikach. Uspokaja się Dlatego chcę ci pomóc. Studiowałem magię, znam się trochę na tym. Pomogę Ci wydostać się stąd.
No one like us, we don't care
marqus
Marynarz
Marynarz
Posty: 211
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
Lokalizacja: świnoujście
Kontakt:

Post autor: marqus »

-To naprawde straszna historia,wzruszylem sie,ale dobrze chyba niemam innego wyjsca.Wiedz ze jesli mnie oszukasz podziele cie na dwa.Dobra starczy gadania prowadz panie....?
...be like GSE...
Hagen
Marynarz
Marynarz
Posty: 199
Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
Kontakt:

Post autor: Hagen »

Naturalnie Korzystam z moich ukachanych umeijetności bez których jakże trudno byłoby mi życ. DObieram się do biórka jak do najładniejszej karczmarkinie przestając myśleć w jak piekny sposób wysadzić sejf , mam nadzieję że uda sie nie niszcąc budynku :). Jesli znajde to czego chce w biórku postaram sie przyczepić wystarczająca ( jak na mój gust oczywiście ) ilośc prochu przy sejfie i podpalić metrowy lont ). Niechaj będzie bum bum a później pozyczka i dpośc syzbka ucieczka daleeko :)
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
Ouzaru

Post autor: Ouzaru »

Kurai

Szybko ide na miejsce spotkania, chociaz mnie kusi, by sprobowac skontaktowac sie z ojcem... Nie ryzykuje jednak zatrzymaniem sie.
*Niech to szlag... "
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Ituriel

Podchodze bliżej.
-Niebuj się nic ci niezrobie- Mówie łagodnym głosem w tamtą stronę.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
whitehead
Majtek
Majtek
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście

Post autor: whitehead »

Ituriel
Podchodzisz bardzo powoli, rozchylasz krzaki i ... widzisz obiekt mruczący, typ pantera :) jest młoda, jeszcze nie zaduża, przygląda się tobie swoimi dużymi czarnymi oczyma. Stoisz i zastanawiasz się, co dalej ??? Tymczasem zwierz sam podchodzi do Ciebie, zaczyna ocierać się o twoje nogi. Chyba ma przyjacielskie zamiary ???

Kurai
Podążąsz w umówione miejsce. Jesteś już poza miastem. W pewnym momencie słyszysz ciche psssss odwracasz się w stronę, skąd pochodzi dzwięk i ze zdumieniem widzisz jednego z drowów swojego tatusia.
Witaj !!! zaczyna mówić jestem posłańcem od twego ojca. Kazał ci przekazać ten pergamin z wiadomością wyciąga list. Już na pierwszy rzut oka widzisz, że to oryginał. Czy mam coś mu przekazać ??? pyta się Ciebie.

Marqus
Mężczyzna prowadzi cię jakimiś opłotkami. Chyba, żeby pokazać swoje prawdziwe intencje, pokazuje ci w sposób zupełnie bezpieczny miejsce zasadzki ( czekało tam na ciebie chyba 6 kuszników - tylko tylu udało ci się dojrzeć). W końcu bezpiecznie dochodzicie do muru miejskiego, który jest dość niski. Stoi przy nim jakaś przybudówka ( może jest to magazyn jakiegoś rzemieślnika, kto wie ?), co znacznie ułatwi przejście na drugą stronę. Starzec uśmiecha się do Ciebie i mówi
Tu nasza droga się kończy. Przejdziesz przez mur, tylko pamiętaj, że z drugiej strony będzie z jakieś 3 może 4 metry wysokości, a potem droga zaprowadzi cię to swoich klepie cię po ramieniu w przyjaznym geście

Hagen
Otwarcie biurka to była bułka z masłem. W nim nie było nic szczególnego, jakieś papiery, kilka srebrników oraz klucz !!! Czyżby do sejfu ???
No one like us, we don't care
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Post autor: Kloner »

Ituriel

-Witaj mały przyjacielu- Głaszczę panterę za uchem.-Chcesz coś do jedzenia?- Wyjmuję mały kawałek mięsa z plecaka i daje jej go.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Zablokowany