Przeklęte drowy
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 211
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
- Lokalizacja: świnoujście
- Kontakt:
mowie szeptem do towarzyszy
-Rozdzielmy sie,jestesmy sledzeni,spotkajmy sie w lesie przy polnocnym trakcie
Owijam sie szczelnie plaszczem,zaczynam szybko biedz w kierunku innej najblizeszej bramy,wybiieram najbardziej zatloczone drogi,kiedy bede juz blsko tej bramy wpadne do jakiejs bocznej uliczki z ktorej niebedzie mozna mnie obserwowac,bede czekal i nasluchiwal
-Rozdzielmy sie,jestesmy sledzeni,spotkajmy sie w lesie przy polnocnym trakcie
Owijam sie szczelnie plaszczem,zaczynam szybko biedz w kierunku innej najblizeszej bramy,wybiieram najbardziej zatloczone drogi,kiedy bede juz blsko tej bramy wpadne do jakiejs bocznej uliczki z ktorej niebedzie mozna mnie obserwowac,bede czekal i nasluchiwal
...be like GSE...
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:
Przynosze pozdrowienia od Gnoma
ZMienimy troszke taktyke , postaram sie pociągnąc go z główki ( pamiętamy o zasadzie wyuczonej z ulicznego życia NULN w młodości czołem w nos a nie inaczej ! ) . Jeśli go to troche oszo łomi bije dalej , tak żeby było później widać na ulicach że miał wizytę ...
ZMienimy troszke taktyke , postaram sie pociągnąc go z główki ( pamiętamy o zasadzie wyuczonej z ulicznego życia NULN w młodości czołem w nos a nie inaczej ! ) . Jeśli go to troche oszo łomi bije dalej , tak żeby było później widać na ulicach że miał wizytę ...
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
- Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście
Hagen
Walisz gościa potocznie mówiąc "z baśki" prosto w nos. Ten pęka i zalewa mu twarz krwią. Następnie kopiesz go w brzuch, gość zgina się wpół i dostaje dla równowagi w twarz czubkiem buta. Przechyla się w tył i leci na ścianę, po której następnie osuwa się na podłogę. Kilka kopniaków w leżącego i słyszysz tylko cichy kwik. Gość leży nieprzytomny na podłodze, ale żyje.
Kurai
Twój wyciągnięty nóż wzbudza podejrzenia przechodzących strażników miejskich. Jest ich dwóch, uzbrojenie bardzo typowe - miecz + halabarda
Ej mała jeden z nich zwraca się do ciebiepo co ci takie narzędzie w tych zgrabnych rączkach, co ???
Marqus
Jesteś w dość ciemnej uliczce, nasłuchujesz. Wydaje ci się, że zgubiłeś prześladowców. Nagle ktoś lekko klepie cię w tył ramienia
Hej, ty !!!
Walisz gościa potocznie mówiąc "z baśki" prosto w nos. Ten pęka i zalewa mu twarz krwią. Następnie kopiesz go w brzuch, gość zgina się wpół i dostaje dla równowagi w twarz czubkiem buta. Przechyla się w tył i leci na ścianę, po której następnie osuwa się na podłogę. Kilka kopniaków w leżącego i słyszysz tylko cichy kwik. Gość leży nieprzytomny na podłodze, ale żyje.
Kurai
Twój wyciągnięty nóż wzbudza podejrzenia przechodzących strażników miejskich. Jest ich dwóch, uzbrojenie bardzo typowe - miecz + halabarda
Ej mała jeden z nich zwraca się do ciebiepo co ci takie narzędzie w tych zgrabnych rączkach, co ???
Marqus
Jesteś w dość ciemnej uliczce, nasłuchujesz. Wydaje ci się, że zgubiłeś prześladowców. Nagle ktoś lekko klepie cię w tył ramienia
Hej, ty !!!
No one like us, we don't care
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
Kurai
- Wybaczcie, lecz nie czuje sie tu zbyt bezpieczna. Moze uda mi sie w ten sposob odstraszyc potencjalnych mezczyzn, ktorzy chcieliby mnie napasc - odpowiadam calkowicie szczerze i zgodnie z prawda. - Czasem uroda potrafi byc nieco klopotliwa... Jesli noszenie broni w reku jest tu zakazane, przepraszam, zaraz schowam noz.
Zachowuje sie swobodnie, w koncu mowie prawde
- Wybaczcie, lecz nie czuje sie tu zbyt bezpieczna. Moze uda mi sie w ten sposob odstraszyc potencjalnych mezczyzn, ktorzy chcieliby mnie napasc - odpowiadam calkowicie szczerze i zgodnie z prawda. - Czasem uroda potrafi byc nieco klopotliwa... Jesli noszenie broni w reku jest tu zakazane, przepraszam, zaraz schowam noz.
Zachowuje sie swobodnie, w koncu mowie prawde
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:
jeśli jest nieprzytomny to szybko obszukam pokoje na parterze, za jakimiś bardziej wartościowymi przedmiotami ( jeśli w pokojach znajduje się jakieś biurko , przejże je ... zastanawia mnie co za działalność pomocną gnomowi prowadził ów zacnyczłowiek , może pomoże nam tojakoś w naszej misji ), jeśli pa pierścienie na rękach zaopiekuje się nimi. Cały czas staram się nasłuchiwać czy ktoś czasem nie jest w domu poza nami. Korzystając z tego że jestem z kuchni oczyszcze z krwii twarz i ewentualnie ubranie. Na całośc tych operacji przeznaczam nie wiecej niż 10 minut. wychodząć zamykam za sobą drzwi tak aby narazie nikt nie wchodził do domu.
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 211
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
- Lokalizacja: świnoujście
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
- Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście
Kurai
OK elfko, ale na przyszłość pamiętaj, aby się nie szwędać po ulicach z nożem w ręku Wygląda na to, że strażnikom twoja wersja wydarzeń przypadła do gustu. Dziwi cię tylko to, że nie zwrócili uwagi na niebezpieczeństwo, o którym wspominałaś. Spokojnie przechodzisz przez bramę miejską i podążasz w kierunku umówionego miejsca spotkania drużyny
Ituriel
Jesteś pierwszy w miejscu, które sobie ustaliliście za punkt zbiórki. Dokonujesz rutynowej kontroli okolicy. W pewnym momencie słyszysz ciche mruczenie, które dochodzi z dość gęstych zarośli
Hagen
Przeszukanie mieszkania daje pewne wymierne korzyści
Znajdujesz dwie buteleczki dość dziwnego płynu, którego niestety nie jesteś w stanie rozpoznać. W salonie na parterze zaciekawia cię pewien obraz. Okazuje się, że za nim znajduje się sejf, którego jednak bez specjalistycznych narzędzi nie otworzysz. Na piętrze zaś stoi dość ciekawe biurko, z którego zamkniętymi szufladami chyba dasz sobie radę.
Marqus
Przed tobą stoi mężczyzna, lat około 40 może 45. Jest postawnie zbudowany, nie ma lewego oka. Jego jedyna broń to laska, którą się podpiera
Spokojnie, młodzieńcze, nie bądz taki nerwowy. zaczyna mówićChcę ci pomóc. Wiem, kto cię ściga, wiem, gdzie urządzili zasadzkę na ciebie. Widzę, że jesteś mężny i odwagi ci nie brak, ale nie poradzisz sobie z nimi. Chodz ze mną !!
OK elfko, ale na przyszłość pamiętaj, aby się nie szwędać po ulicach z nożem w ręku Wygląda na to, że strażnikom twoja wersja wydarzeń przypadła do gustu. Dziwi cię tylko to, że nie zwrócili uwagi na niebezpieczeństwo, o którym wspominałaś. Spokojnie przechodzisz przez bramę miejską i podążasz w kierunku umówionego miejsca spotkania drużyny
Ituriel
Jesteś pierwszy w miejscu, które sobie ustaliliście za punkt zbiórki. Dokonujesz rutynowej kontroli okolicy. W pewnym momencie słyszysz ciche mruczenie, które dochodzi z dość gęstych zarośli
Hagen
Przeszukanie mieszkania daje pewne wymierne korzyści
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Marqus
Przed tobą stoi mężczyzna, lat około 40 może 45. Jest postawnie zbudowany, nie ma lewego oka. Jego jedyna broń to laska, którą się podpiera
Spokojnie, młodzieńcze, nie bądz taki nerwowy. zaczyna mówićChcę ci pomóc. Wiem, kto cię ściga, wiem, gdzie urządzili zasadzkę na ciebie. Widzę, że jesteś mężny i odwagi ci nie brak, ale nie poradzisz sobie z nimi. Chodz ze mną !!
No one like us, we don't care
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 211
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
- Lokalizacja: świnoujście
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
- Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście
Marqus
Starzecz uśmiecha się pod nosem i mówi:
Widać, że oprucz mięśni masz równiesz mózg. To dobrze. Skąd to wszystko wiem. O polowaniu na ciebie i twoich przyjaciół już jest głośno w nazwijmy to pewnych kręgach naszego miasta. Ci, którzy was ścigają, są moimi wrogami. Kiedyś miałem córkę. Obecny setnik gildii .... niech będzie przeklety na wieki, zabrał mi ją, wykorzystał i zostawił. Ona była taka naiwna W oku starca kręci się łza. Myślała, że wróci do niej, kochała go. Ale nie wrócił. Gdy straciła wszelką nadzieję ... zabiła się. Przez niego. Vilhelm de Veiver zabił moje jedyne dziecko !!! łzy starcowi lecą po polikach. Uspokaja się Dlatego chcę ci pomóc. Studiowałem magię, znam się trochę na tym. Pomogę Ci wydostać się stąd.
Starzecz uśmiecha się pod nosem i mówi:
Widać, że oprucz mięśni masz równiesz mózg. To dobrze. Skąd to wszystko wiem. O polowaniu na ciebie i twoich przyjaciół już jest głośno w nazwijmy to pewnych kręgach naszego miasta. Ci, którzy was ścigają, są moimi wrogami. Kiedyś miałem córkę. Obecny setnik gildii .... niech będzie przeklety na wieki, zabrał mi ją, wykorzystał i zostawił. Ona była taka naiwna W oku starca kręci się łza. Myślała, że wróci do niej, kochała go. Ale nie wrócił. Gdy straciła wszelką nadzieję ... zabiła się. Przez niego. Vilhelm de Veiver zabił moje jedyne dziecko !!! łzy starcowi lecą po polikach. Uspokaja się Dlatego chcę ci pomóc. Studiowałem magię, znam się trochę na tym. Pomogę Ci wydostać się stąd.
No one like us, we don't care
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 211
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 15:19
- Lokalizacja: świnoujście
- Kontakt:
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Marynarz
- Posty: 199
- Rejestracja: wtorek, 25 października 2005, 20:56
- Lokalizacja: Z pól mej wyobraźni, wypełnione są tańczącymi z wiatrem miłości iskrami i pięknem Harmonii życia.
- Kontakt:
Naturalnie Korzystam z moich ukachanych umeijetności bez których jakże trudno byłoby mi życ. DObieram się do biórka jak do najładniejszej karczmarkinie przestając myśleć w jak piekny sposób wysadzić sejf , mam nadzieję że uda sie nie niszcąc budynku
. Jesli znajde to czego chce w biórku postaram sie przyczepić wystarczająca ( jak na mój gust oczywiście ) ilośc prochu przy sejfie i podpalić metrowy lont ). Niechaj będzie bum bum a później pozyczka i dpośc syzbka ucieczka daleeko ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Gorin-no Sho ... moją drogą jest pokonywanie innych bez szansy na przegraną. Jam jest wasalem samego siebie, me imie Hagen.
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Majtek
- Posty: 139
- Rejestracja: poniedziałek, 10 października 2005, 21:10
- Lokalizacja: Szczecin / Świnoujście
Ituriel
Podchodzisz bardzo powoli, rozchylasz krzaki i ... widzisz obiekt mruczący, typ pantera
jest młoda, jeszcze nie zaduża, przygląda się tobie swoimi dużymi czarnymi oczyma. Stoisz i zastanawiasz się, co dalej ??? Tymczasem zwierz sam podchodzi do Ciebie, zaczyna ocierać się o twoje nogi. Chyba ma przyjacielskie zamiary ???
Kurai
Podążąsz w umówione miejsce. Jesteś już poza miastem. W pewnym momencie słyszysz ciche psssss odwracasz się w stronę, skąd pochodzi dzwięk i ze zdumieniem widzisz jednego z drowów swojego tatusia.
Witaj !!! zaczyna mówić jestem posłańcem od twego ojca. Kazał ci przekazać ten pergamin z wiadomością wyciąga list. Już na pierwszy rzut oka widzisz, że to oryginał. Czy mam coś mu przekazać ??? pyta się Ciebie.
Marqus
Mężczyzna prowadzi cię jakimiś opłotkami. Chyba, żeby pokazać swoje prawdziwe intencje, pokazuje ci w sposób zupełnie bezpieczny miejsce zasadzki ( czekało tam na ciebie chyba 6 kuszników - tylko tylu udało ci się dojrzeć). W końcu bezpiecznie dochodzicie do muru miejskiego, który jest dość niski. Stoi przy nim jakaś przybudówka ( może jest to magazyn jakiegoś rzemieślnika, kto wie ?), co znacznie ułatwi przejście na drugą stronę. Starzec uśmiecha się do Ciebie i mówi
Tu nasza droga się kończy. Przejdziesz przez mur, tylko pamiętaj, że z drugiej strony będzie z jakieś 3 może 4 metry wysokości, a potem droga zaprowadzi cię to swoich klepie cię po ramieniu w przyjaznym geście
Hagen
Otwarcie biurka to była bułka z masłem. W nim nie było nic szczególnego, jakieś papiery, kilka srebrników oraz klucz !!! Czyżby do sejfu ???
Podchodzisz bardzo powoli, rozchylasz krzaki i ... widzisz obiekt mruczący, typ pantera
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Kurai
Podążąsz w umówione miejsce. Jesteś już poza miastem. W pewnym momencie słyszysz ciche psssss odwracasz się w stronę, skąd pochodzi dzwięk i ze zdumieniem widzisz jednego z drowów swojego tatusia.
Witaj !!! zaczyna mówić jestem posłańcem od twego ojca. Kazał ci przekazać ten pergamin z wiadomością wyciąga list. Już na pierwszy rzut oka widzisz, że to oryginał. Czy mam coś mu przekazać ??? pyta się Ciebie.
Marqus
Mężczyzna prowadzi cię jakimiś opłotkami. Chyba, żeby pokazać swoje prawdziwe intencje, pokazuje ci w sposób zupełnie bezpieczny miejsce zasadzki ( czekało tam na ciebie chyba 6 kuszników - tylko tylu udało ci się dojrzeć). W końcu bezpiecznie dochodzicie do muru miejskiego, który jest dość niski. Stoi przy nim jakaś przybudówka ( może jest to magazyn jakiegoś rzemieślnika, kto wie ?), co znacznie ułatwi przejście na drugą stronę. Starzec uśmiecha się do Ciebie i mówi
Tu nasza droga się kończy. Przejdziesz przez mur, tylko pamiętaj, że z drugiej strony będzie z jakieś 3 może 4 metry wysokości, a potem droga zaprowadzi cię to swoich klepie cię po ramieniu w przyjaznym geście
Hagen
Otwarcie biurka to była bułka z masłem. W nim nie było nic szczególnego, jakieś papiery, kilka srebrników oraz klucz !!! Czyżby do sejfu ???
No one like us, we don't care
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)