[szybka sesja] Odyseja Psychiczna I

[Force]

O wy dranie Dusza Kabanosa unosi sie przed wami Powrócę! zemszcze się, niewierni niezapakowanie dwónozni.... ROZPŁYWA SIE

[Eglarest]

FORCE NIEZYJE TWOJA POAC KONCZYSZ SESJE
DAM CI ZNAC KIEDY I JAKO KTO BEDZIESZ MOGL WEJSC DO GRY

[Eglarest]

Heim słyzy ajk romek krzyczy
- Obudź się baranie ! obudż się no nono wstawaj ...

[Heimdall]

Co się dzieje? Gdzie ja jestem? Cholera jasna, czemu mnie obudzileś? Rozklejam zmęczone oczy i widzę okropną, upiorną twarz. Aaaaaaa!!! Zostaw mnie, potworze!!!

[Eglarest]

Stała nad tobą Kate - znaleś ja dobrze to była pani Kapitan okretu ktorym leciałeś.
widziales teraz ze jestes w kabinie hibernacyjnej.

-Wstawaj Heim. Dolatujemy do Syracruze.. w symulacji zow zjadłeś Kabanosa -rozesmiala sie- dobrze ze to już koniec bo bysmy zjedli Romana

-Tak chceiliscie zjesc moja tajna bron- odezwal sie komputer pokładowy - nastempnym razem wstawie madrego Andrzeja...

powoli odzyskujesz swiadomosc i ROZUM

[Heimdall]

Aha, ale wciąż mało pamiętam. Poco my tam lecimy? Czy to cos, ta pustynia, to był sen? rozglądam sie po statku szukając czegoś, co mogłoby odświeżyć mi pamięć.

[Eglarest]

Doktorze Robertson- zawołała Kate- prosze pzowolić Heim ma znow amnezje pohibernacyjną..

Do kabiny wszedł Rob.
- Witam Heim... nic niepamiętasz co? wiec ci troche przypomne... wylecieliśmy z illuvataris jakies trzy miesiące temu lecimy na Syracuz naszym małym statkiem wojskowym "Cassiopei" gdzie kate Swarowsky jest kapitanem..
Na syracus mamy przeprowadzić zwiad i ewakuować ludność bo ajk wiesz juz 8smy rok walczymy z najeźdźcami... z Innej galaktyki.



Przypominas zsobie
że jestes żolnierzem Federacyjnej Floty, i pilotem. Urodzileś się na Ziemi w Polsce w roku 2030 a dzis mamy 2052 rok
Illuvataria to stolica Imperium Federacyjnego ta planet ajest blisko 3000 razy wiesza od Ziemi i cala jest miastem liczy ponad 4,5 biliona mieszkancow Sracruze jest natomiast Ukladem gdzie znajduje sie planta o tej samej nazwie zamieszkala przez 2-3 mld ludzi neistety dlugo byla okupowana przez wrga ktory w 2045 zaatakowal nasza galaktyke.

[Heimdall]

Już wszystko pamiętam. Za ile dolatujemy? Gdzie jest mój sprzęt, broń i tak dalej? Przecież jak wykryją nas i zaatakują wrogowie, to nie będziemy mieli szans. Rozgladam się po otoczeniu, widzę już układ Syracruze, zwiększam swoją czujność i wypatruję wrogich statków.

[Eglarest]

- spokojnie juz dolatujemy tu jest pana Bron - powiedzial Rob

-zobaczyles za oknem ze dokuja jzu tu 3 statki federacji 3 ogromne statki federacji i jeden statek Azgardzki naszych sojusznikow.

[Heimdall]

O, widzę statki nasze i naszych sojuszników. To dobrze, jesteśmy gotowi do ewakuowania ludzi. Kieruję statek w stronę innych naszych statków. Przygotujcie sie do lądowania- mówię do pani kapitan i doktora

[Eglarest]

- nie, nie....zadokujemy do "Independens" mysle ze ewakuacja neibedzie potzrebna .. zreszta tam sztab nam wyda rozkazy

statek zadokowal a wy mogliscie zejsc na pokład

-idziesz z nami - spytala kate.

[Heimdall]

Idę- odpowiadam, biorę moją broń, mały blaster, żeby w razie ataku nie być całkowicie bezbronnym.

[Eglarest]

- spokojnie jestes na pokładzie jednego z najwiekych okretow federacji, w samym centrum wału obrnnego Syracruze... -powiedziala Kate

weszliscie na pokład i udlaiscie sie na mostek
- a witam odezwał sie jeden z oficerow czekalismy na panstwa, prosze zostawic bron- wsazal na Heima- Wszyscy juz czekają - Oficer wskazal na dzwi obok, - prosze nie kazac juz na siebie czekac.

[Heimdall]

Zostawiam broń u oficera, mówiąc Tylko dobrze go pilnuj, to mój ulubiony blaster. Wchodzę do pomieszczenia wskazanago przez oficera i widzę masę różnych ludzi, lecz żadnych znajomych twarzy.

Dobra, na dzisiaj koniec, bo jakoś ciężko mi się myśli, a poza tym już po północy.

[Eglarest]

Wszedłes wraz z kate do pomieszczenia w ktorym oprocz ludzi siedzialo wielu kosmitow
byli tu ambasador Azgarów, kanclerz Nox, przywudca Mezios, byli tez przedstawiciele peratorpersow, protosow, Telionow, Ghostow, Niuksow, Deardanian, Quangonow, Preadarów..i jeszcze kilku ktorych ciezko bylo zidentyfikować słowem cała rada Galaktyczna a posrod nich TY i Kate zaczoles sie zastanawiac co tu jet grane szczegolnie ze takie osobistosci s na wale obronnym syracruze ktory zdaje sie miec tylko 4 okrety gduy rzut blasterem stacjonuje kilkaset wrogich okretow....

wszyscy rozmawiali ze soba niezwrocono na was uwagi jeden z ludzi podszedl dowas
- o witamy państwa pozwolcie tedy- zaprowadzil was do stolu przy ktorym kazal wam usiasc.

[Heimdall]

Podchodzę do stolu wzkazanego przez tego czlowieka i przedstawiam się Nazywam się Heim, żołnierz Federacyjnej Floty i pilot "Cassiopei". Widzę, ze ma pan do nas jakąś ważną sprawę.

[Eglarest]

Drogi Panie Heim to nie ja ją mam ale on
- w drzwiach pojawł się człowiek niepozornej postury chodz wysoki mozna by rezc normalny... bardzo przystojny i ubrany w biale szaty...
gdy wszedl wszyscy wstali oddajac mu szacunek Heim szybko rozpoznał kim ejst ów jegomosc ale w zyciu neimogl w to uwierzyc to był Władca, Rezydent Formalny przywodca Ludzkości i głowa Federacji wielokrotnie widział go w TV w Przekazach mass mediow Heim wychowal sie w dobie tego czlowieka ktory zjednoczyl Ludzkość ktory stal sie legendą za zycia .
Chodź miał 68 lat wygladał na 35 był wciąż młody sprawny a przedewszystkim neizwykle inteligentny.

- witam zgromadzonych- rzekł Rezydent siadajac przy stole.- poco sie tu zebralismy przedewszystkim by wziąść udział w wielkiej ofensywie oraz przedstawic panstwo załoge Cassiopeii ktora przeniknie na teren wroga- tu rezydent wskazał na Kate i heima- Panie Heim Panno Swarowsky...

katez aczela mowic cos ze tod laniej zaszcyt a ciebie zaczelo intrygowac o jakiej ofensywie on mowi bo chyba nie o tych 4 statkach kontra calej flocie wroga zaledwie 900 tys km z stąd....