[Marvel - Civil War] Still under mask

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Epyon
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 2122
Rejestracja: poniedziałek, 3 października 2005, 13:57
Numer GG: 5438992
Lokalizacja: Mroczna Wieża
Kontakt:

Post autor: Epyon »

Spider-man

Peter wystrzelił kilka pajęczych splotów unieruchamiając żołnierzy SHIELD.
-Spokojnie, jest tu wasz przyjaciel z sąsiedztwa - Spider-man. - rzucił, strzelając pajęczyną w jakąś latarnię oświetlającą kompleks i huśtając się na sieci.
Obrazek
Memo
Bombardier
Bombardier
Posty: 621
Rejestracja: poniedziałek, 26 grudnia 2005, 13:44
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Post autor: Memo »

Human Torch

Johnny zaczął biec w głąb lasu nie oglądając się za siebie.
Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę!
Odmiana nicka mego:
M: Memo; D: Mema; C: Memowi; B: Mema; N: Memem; Msc: Memie; W: Memo!
Hose15
Bombardier
Bombardier
Posty: 899
Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
Lokalizacja: Lublin

Post autor: Hose15 »

Wolverine

-Ojj..ojj..Ale boli..
Chwilę później gdy był już przy Capitanie Americe wykorzystuje swoje właściwości samoleczenia i wstaje na równe nogi po czym biegnie wraz z innymi.
Czerwona Orientalna Prawica
Sergi
Bombardier
Bombardier
Posty: 836
Rejestracja: wtorek, 4 lipca 2006, 19:54
Lokalizacja: z ziem piekielnych
Kontakt:

Post autor: Sergi »

Daredevil

Murdoc zaczął biec w stronę wskazaną przez kapitana. Po chwili zaczął już przeskakiwać niezwykle szybko z jednego drzewa na drugie wciaż korzystajac z swojego haku. W pewnej chwili obejrzał się za siebie i dzięki swemu sonarowi dostrzegł że Wolverine i Spider-man wdaja sie w bójkę. Miał nadzieje że w końcu oprzytomnieją i zmyją sie z tamtąd nim SHIELD wyciągnie większe działa.
Doi
Marynarz
Marynarz
Posty: 234
Rejestracja: sobota, 22 lipca 2006, 17:08
Lokalizacja: Z domu<Toruń :D >

Post autor: Doi »

Nightcrawler

Kurta stał koło Kapitana i słuchał go uważnie.
-Już się robi...-powiedział mutant gdy Kapitan Ameryka kazał mu zabrać Logana.Nightcrawler wskoczył na drzewo i szybo był już koło Wolverina.
-może mała pomoc twardzielu??--zapytał Wagner ale nie ułyszał odpowiedzi gdyż Logan użył swej mocy i zaczął uciekać.
Kurt nie zastanawiał się co zrobić tylko zwinnie przeskakiwał z drzewa na drzewo i po chwili był już przy kompanach.Kurt podąża tak za towarzyszami dopóki starczy drzew.
-I co teraz??-zapytał dowódce.
"Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni"
Zablokowany