[Mroczna Wieża] Prorok

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Kozax
Tawerniane Oczko
Tawerniane Oczko
Posty: 93
Rejestracja: niedziela, 29 stycznia 2006, 23:37
Lokalizacja: Z tamtąd
Kontakt:

Zamior:

Post autor: Kozax »

Zamior:

Dostrzegając uwagę skierowaną na niego przez Fariona, odwraca się do niego, lecz nie rozumiejąc słów sąduje jego odczucia. Zrozumiawszy o co mu chodzi, nie odpowiada, gdyż uważa siebie za coś normalnego, natomiast innych postrzega jak poczwary. Wykonuje lekki ruch, który przez ludzi może być odebrany jako wzruszenie ramionami i odwraca się znowu w kierunku drzwi. Rusza do nich.
Obrazek
Obrazek
Nagmar
Szczur Lądowy
Posty: 5
Rejestracja: niedziela, 16 kwietnia 2006, 17:41

Post autor: Nagmar »

Jonathan:
Niemiał pojęcia w co się pakował i szczerze powiedziawszy wolałby tego niewiedzieć. Wzruszył ramionami i podążył za resztą po drodze chowając do kabury swego Colta.

(MG: Wyjeżdżam na konwent i nie bedzie mnie do wtorku, prosze o znpc-owanie postaci)
Radar
Mat
Mat
Posty: 434
Rejestracja: poniedziałek, 31 października 2005, 15:58
Lokalizacja: Warszawa - Praga Północ.
Kontakt:

Post autor: Radar »

Archon

Poszedł na końcu za wszystkimi.
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

- Stójcie! - Krzyknął łysy. - O ile dobrze mi wiadomo to miasto jest oblężone, spróbujcie się z niego wydostać... - mruknął z niesmakiem. - Podejdźcie tu wszyscy... - rzekł, i zanim ktokolwiek zdążył zareagować rozległ się ogłuszający huk, który towarzyszy rozdzieraniu wymiarów, czyli po prostu teleportacji. Otworzyliście oczy i ku swojemu niebotycznemu zdumieniu ujrzeliście pustynię. Może nie była to stereotypowa pustynia, wszak nie było żadnego piasku, lecz tylko sucha ziemia, a i słońce wcale nie prażyło niemiłosiernie, lecz bez wątpienia była to pustynia, sądząc po nazwie, która nie może pochodzić od niczego innego jak tylko od "pustki".
- Tak więc transport na odludzie mamy już z głowy... Sami podejmijcie decyzję gdzie iść, ja nie chcę się mieszać - Powiedział rzekomo ślepy człowiek, po czym rozsiadł się wygodnie na ziemi
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Kozax
Tawerniane Oczko
Tawerniane Oczko
Posty: 93
Rejestracja: niedziela, 29 stycznia 2006, 23:37
Lokalizacja: Z tamtąd
Kontakt:

Zamior

Post autor: Kozax »

Zamior:

Wysyła psioniczny sygnał do wszystkich obecnych, ukazujący grupę postaci wędrujących przez pustkowia.
Obrazek
Obrazek
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Famior

Mag bez chwili wahania wszedł do portalu. Nie bał się magii, a oczekiwanie już go znużyło. Przy okazji, kiedy pojawił się na pustyni, zaczął się bacznie rozglądać we wszystkich kierunkach.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Lehron


Bez słowa ruszył za innymi. Oglądał się za siebie sprawdzając jak zareaguje "łysy".
Obrazek
Revotur
Marynarz
Marynarz
Posty: 166
Rejestracja: piątek, 5 sierpnia 2005, 21:11
Numer GG: 0
Lokalizacja: Łódź (podwodna^^)
Kontakt:

Post autor: Revotur »

Kael

Wsciekły na wszystko co zyje nie powiedział ani słowa. Wyciagnal z prawej przegrody urzadzenie przypominajace wielkoscia kostke rubika, nacisnał guzik, ktory bez watpienia kiedyś mogl uchodzic za czerwony, co spowodowało uruchomienie urzadzenia. Te wzniosło sie na wysokosc około kilometra "sfotografowało" okolice i wrociło do Kaela przekazujac obraz okolicy...
I`m Destroyer!!! Master of Pain and I kill you!!!

Bez skrupułów... Bez litości... Tak do bólu... W naiwnosci...
Obrazek
Nyano
Mat
Mat
Posty: 589
Rejestracja: poniedziałek, 6 lutego 2006, 11:51
Numer GG: 3030068
Lokalizacja: Z ukrycia i cienia

Post autor: Nyano »

Urządenie powróciwszy do Kaela ukazało mu obraz pustkowia, podobnego do setek tysięcy innych pustkowii - tylko pusta ziemia, gdzieniegdzie jeszcze umierały suche drzewa... Ogólnie rzecz biorąc nic ciekawego. Przecinając dwie krawędzie "obrazu" biegła linia prosta będące niewątpliwie pozostałością po korycie rzeki, która niegdyś tędy płynęła. Znajdowało się ono w odległości około trzech kilometrów na północny wschód od miejsca w którym wasza grupka.
Bóg na Krzyżu był tylko kolejną religią, która uczyła że miłość i morderstwo są nierozłącznie związane - że w końcu Bóg zawsze pije krew
Zablokowany