[WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
-
- Kok
- Posty: 1275
- Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
- Numer GG: 9181340
- Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Cas & Luca
Niewiele już obchodziło Castinęę, bo choć nudności mniej dokuczały, to ogólnie czuła się coraz gorzej. Rano z trudem wstawała, nawet najłatwiejsza czynność szybko ją męczyła, musiała częściej odpoczywać i niemal cały czas była senna. Jeśli zbyt długo stała - plecy zaczynały potwornie boleć. W nocy wcale nie było lepiej, maleństwa uwielbiały kopać Cas w nerki i żebra, leżeć na pęcherzu lub włazić pod samą przeponę. Często kobieta ledwo mogła oddychać, wtedy też chodziła w nadziei, że dzieciaczki jakoś sturlają się na dół. Jednak nigdy nie było tak dobrze... Co chwilę głodna, zmęczona, śpiąca i obolała, a jednak nie skarżyła się. Orlandoni również nie marudził, gdy po kilku kęsach jedzenia ukochana stwierdzała, że nie jest w stanie nic więcej zjeść i musiał sam za nią kończyć, a po kwadransie znów szedł przyszykować jej przekąskę, której także nie zjadała w całości. Nawet ciężkie noce, kiedy wierciła się i ciągle wstawała nie zniechęciły go. Było mu tylko przykro, gdy bez żadnego konkretnego powodu ukochana się smuciła, a on z ledwością poprawiał jej humor.
Niemniej jednak oboje byli zmęczeni zarówno fizycznie jak i psychicznie. W wieży obserwacyjnej Luca cały czas nie odstępował ukochanej na krok próbując jej jakoś pomóc, jednak wiedział że wiele nie wskóra – Cas musiała po prostu przez to przejść, bo z organizmem ciężarnej i tak się nie wygra. Już zamierzał rzucić jakąś sugestię, gdy z dołu doszedł ich głos Gildirila.
- Mamy towarzystwo. Chodźcie tutaj szybko... - elf mruknął podenerwowany.
Orlandoni przeczuwał kłopoty i istotnie się nie mylił. Trzech mężczyzn i kobieta zmierzało wprost ku nim, a według opisu mistrza Heironymusa, Luca był pewien że to była Etelka Herzen, chaotycka wiedźma. Nie zastanawiał się długo.
- Castinaa – do tyłu! Marie, przygotuj na tę sukę jakiś najmocniejszy czar, my z Ulrichem i Gildirilem zajmiemy się jej bocznymi! - po tych słowach Orlandoni wyciągnął zza pasa dwa nabite pistolety, jednak nie unosił ich jeszcze. Czekał na dogodny moment, gdy jeźdźcy podjadą bliżej, w zasięg jego kul...
W głowie miał jedynie Castinęę, dzieciaczki i jeden cel – nie pozwolić im ich skrzywdzić...
- Jeśli będę w stanie - Tileanka odezwała się, ściągając na siebie spojrzenie narzeczonego - to pomogę w walce. Jednak jeśli nie będę mogła się na nic przydać, wycofam się, żeby nie narażać ani siebie, ani tym bardziej dzieci.
Położyła dłoń na ramieniu Luci, żeby wiedział, iż nie ma zamiaru od tak sobie zostawić go samego na polu walki. Wolała z nim zginąć, niż żyć bez niego.
Niewiele już obchodziło Castinęę, bo choć nudności mniej dokuczały, to ogólnie czuła się coraz gorzej. Rano z trudem wstawała, nawet najłatwiejsza czynność szybko ją męczyła, musiała częściej odpoczywać i niemal cały czas była senna. Jeśli zbyt długo stała - plecy zaczynały potwornie boleć. W nocy wcale nie było lepiej, maleństwa uwielbiały kopać Cas w nerki i żebra, leżeć na pęcherzu lub włazić pod samą przeponę. Często kobieta ledwo mogła oddychać, wtedy też chodziła w nadziei, że dzieciaczki jakoś sturlają się na dół. Jednak nigdy nie było tak dobrze... Co chwilę głodna, zmęczona, śpiąca i obolała, a jednak nie skarżyła się. Orlandoni również nie marudził, gdy po kilku kęsach jedzenia ukochana stwierdzała, że nie jest w stanie nic więcej zjeść i musiał sam za nią kończyć, a po kwadransie znów szedł przyszykować jej przekąskę, której także nie zjadała w całości. Nawet ciężkie noce, kiedy wierciła się i ciągle wstawała nie zniechęciły go. Było mu tylko przykro, gdy bez żadnego konkretnego powodu ukochana się smuciła, a on z ledwością poprawiał jej humor.
Niemniej jednak oboje byli zmęczeni zarówno fizycznie jak i psychicznie. W wieży obserwacyjnej Luca cały czas nie odstępował ukochanej na krok próbując jej jakoś pomóc, jednak wiedział że wiele nie wskóra – Cas musiała po prostu przez to przejść, bo z organizmem ciężarnej i tak się nie wygra. Już zamierzał rzucić jakąś sugestię, gdy z dołu doszedł ich głos Gildirila.
- Mamy towarzystwo. Chodźcie tutaj szybko... - elf mruknął podenerwowany.
Orlandoni przeczuwał kłopoty i istotnie się nie mylił. Trzech mężczyzn i kobieta zmierzało wprost ku nim, a według opisu mistrza Heironymusa, Luca był pewien że to była Etelka Herzen, chaotycka wiedźma. Nie zastanawiał się długo.
- Castinaa – do tyłu! Marie, przygotuj na tę sukę jakiś najmocniejszy czar, my z Ulrichem i Gildirilem zajmiemy się jej bocznymi! - po tych słowach Orlandoni wyciągnął zza pasa dwa nabite pistolety, jednak nie unosił ich jeszcze. Czekał na dogodny moment, gdy jeźdźcy podjadą bliżej, w zasięg jego kul...
W głowie miał jedynie Castinęę, dzieciaczki i jeden cel – nie pozwolić im ich skrzywdzić...
- Jeśli będę w stanie - Tileanka odezwała się, ściągając na siebie spojrzenie narzeczonego - to pomogę w walce. Jednak jeśli nie będę mogła się na nic przydać, wycofam się, żeby nie narażać ani siebie, ani tym bardziej dzieci.
Położyła dłoń na ramieniu Luci, żeby wiedział, iż nie ma zamiaru od tak sobie zostawić go samego na polu walki. Wolała z nim zginąć, niż żyć bez niego.
Niebo i piekło są w nas, wraz ze wszelkimi ich bogami...
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 17 marca 2008, 23:43
- Numer GG: 635084
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Czemu moja sesja z forum Strefy Forumowych RPG została tu bezczelnie skopiowana? Moje posty, nie wiem czy posty moich graczy. Czyste i bezczelne chamstwo. Widziałem na tym forum również inną swoją sesję i jeszcze inną, w której grałem.
Aż tak mało kreatywni jesteście, że musicie przekopiowywać posty innych MG z innego forum?
Aż tak mało kreatywni jesteście, że musicie przekopiowywać posty innych MG z innego forum?
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 10:39
- Numer GG: 0
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
To, że MG ukradła mojego avka, którego używam na Strefie, to drobiazg w porównaniu z tym, że posty lecą słowo w słowo. Aha, no i Serge, który kopiował posty innego gracza ze Strefy. Zawsze to robisz, czy czasem jednak piszesz sam?
W ogóle to jestem dość mocno zniesmaczona tym forum.
W ogóle to jestem dość mocno zniesmaczona tym forum.
-
- Marynarz
- Posty: 327
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2009, 16:02
- Numer GG: 10004592
- Lokalizacja: Pałac Złudzeń
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Chol**nie się zawiodłem....a rozumiem że...nie wcale nie.
Nie wiem, wzorować się na kimś, spytać o tzw. pozwolenie.....to jeśli chodzi o MG.
Ale...posty graczy? Ekhmmm...czy mam mówić jak to mną telepie...czy w innych sesja też tak...Mam nadzieję że nie...
Sekal, nic nie o tym, mogę tylko zauważyć że musiałem sprawdzić ten wywód, no i rację masz, ale jest jeszcze coś. Lastinn, ta sama sytuacja....
I tak 'erpegi' schodzą...
Nie wiem, wzorować się na kimś, spytać o tzw. pozwolenie.....to jeśli chodzi o MG.
Ale...posty graczy? Ekhmmm...czy mam mówić jak to mną telepie...czy w innych sesja też tak...Mam nadzieję że nie...
Sekal, nic nie o tym, mogę tylko zauważyć że musiałem sprawdzić ten wywód, no i rację masz, ale jest jeszcze coś. Lastinn, ta sama sytuacja....
I tak 'erpegi' schodzą...
"Prawdziwych przyjaciół trudno jest znaleźć, lecz stracić ich jest bardzo łatwo."
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 10:39
- Numer GG: 0
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
http://forumrpg.home.pl/index.php?s=b1d ... 889&st=330
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... &sk=t&sd=a
ctrl + f. Wpisz tekst "jesteśmy tysiącleciami". A potem spójrz na daty postów.
Dodatkowo MG w temacie z komentarzami, zapytany przez kogoś czy użyczy mu scenariusza,
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... &start=170
odpowiada:
Żeby nie było, ani Bounty, ani Sekal, ani Paradoks zapytani nie potwierdzają, żeby wyrażali na to zgodę.
A fe.
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... &sk=t&sd=a
ctrl + f. Wpisz tekst "jesteśmy tysiącleciami". A potem spójrz na daty postów.
Dodatkowo MG w temacie z komentarzami, zapytany przez kogoś czy użyczy mu scenariusza,
http://www.tawerna.rpg.pl/forum/viewtop ... &start=170
odpowiada:
Fajna sesja, mg wkleja posty Bounty'ego, a gracz - Paradoksa. Oryginalnych MG i gracza. Ba, kopiuje nawet posty z MG vs BG!Muszę Cię rozczarować. Jedyna kopia tej przygody zapisana jest w mojej głowie. Notatki pomocnicze tworzę na jakiś kartkach przed napisaniem kolejnego posta, a kartki te ulegają potem zniszczeniu. Oczywiście istnieje główna oś fabularna, ale jest elastyczna, poza tym scenariusz tworzony jest na bieżąco (niektórzy nazwali by to freestyle'em ) i w zależności od tego co zrobią moi Gracze tak rozwija się akcja.
Przygoda (pomijając początek zaczerpnięty z "Dziedzictwa Sigmara" bodajże) w fromie spisanej i gotowej do rozegrania nie istnieje, więc i wysyłać nie mam co. Wyjściem jest poczekanie do finału przygody i potem rozegrania jej w realu z odpowiednimi modyfikacjami. Ale to już zależy tylko od Ciebie.
Żeby nie było, ani Bounty, ani Sekal, ani Paradoks zapytani nie potwierdzają, żeby wyrażali na to zgodę.
A fe.
-
- Marynarz
- Posty: 327
- Rejestracja: środa, 18 lutego 2009, 16:02
- Numer GG: 10004592
- Lokalizacja: Pałac Złudzeń
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Nie dobrze mi. Chyba zrobię sobie naprawdę długie wakacje od TWRPG.
"Prawdziwych przyjaciół trudno jest znaleźć, lecz stracić ich jest bardzo łatwo."
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
Marcus jest okay. Marcusdeblack się dziwnie odmienia jako całość ;P.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 3
- Rejestracja: czwartek, 17 września 2009, 10:39
- Numer GG: 0
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Buahahaha. Post Serge z tematu z komentarzami.
http://forumrpg.home.pl/index.php?showtopic=1632&st=0
Drodzy państwo, chyba macie multikonto na forum. Nie widzę innego wyjaśnienia. Vibe jako Serge sam siebie chwali, o wow. Wyznaczył nową jakość rozgrywania sesji, doprawdy. Cała przygoda "Spisek w Bogenhafen" jest skopiowana niemal post w post. Tak samo Wewnętrzny Wróg. Tyle że tutaj, Megara kopiuje posty Sekala, a Serge posty Bounty'ego.Ostatni post to prawdziwe mistrzostwo świata, normalnie jakbym czytał rozdział dobrej książki której akcja dzieje się w Starym Świecie. Super! Druga rzecz, „dałeś radę” z Elissą, Vibe, brawa za to! Przez chwilę po przeczytaniu Twojego posta siedziałem przed kompem i zbierałem myśli nie wiedząc co napisać - dziwnie się poczułem dowiadując się kim jest naprawdę dziewczyna Brocha, jakiś takiś zmieszany . Jestem TOTALNIE zaskoczony (pozostali pewnie też będą)
(...)
Co do samej sesji, to przy żadnej innej forumowej nie bawiłem się tak dobrze jak przy tej. Jak dla mnie wyznaczyłeś nową jakość rozgrywania sesji, nie oszukujmy się. I to nie jest kurtuazja. Tutaj wszystko jest niemal idealne, wymarzone dla gracza. Nie pamiętam by ktokolwiek wcześniej na forum wprowadzał wątki poboczne dla BG, z postaciami z ich historii (dajmy na ten przykład Miaulin – siostrę Ninerl która znacząco wpłynęła na oś scenariusza, czy Julię, żonę Konrada). Cieszę się że będzie kolejny rozdział, bo trochę żal było by to kończyć
http://forumrpg.home.pl/index.php?showtopic=1632&st=0
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Dziękujemy za informację. Użytkownicy Vibe, Megara i Serge zostali zbanowani. Przepraszamy za to co się stało, mamy nadzieję że przykład ukaranych odstraszy nowych potencjalnych plagiatorów.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Wow, pomyśleć, że takie rzeczy wychodzą po latach.
No i żeby plagiatować sesje? No ja pier... To mi się w głowie nie mieści.
No i żeby plagiatować sesje? No ja pier... To mi się w głowie nie mieści.
-
- Arcymod Tawerniany
- Posty: 1279
- Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
To ja od siebie jeszcze dorzucę, że z mojego dochodzenia wynika, że to były jednak 3 różne osoby, a nie multikonto... co tylko uwydatnia kompletny bezsens takiego działania ;p
-
- Bosman
- Posty: 1691
- Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
Re: [WFRP 2.0] Wewnętrzny Wróg [UWAGA: erotyka]
Żenująca sprawa, tym bardziej szkoda, że akurat na ftrpg. Temat idzie do archiwum przyblokowany.