-Przepraszam że się tak zachowałem.- Powiedziałem kłamiąc jak z nut, ale oczywiście nie dało się wyczuć kłamstwa w moim głosie.
Odszedłem i zacząłem chodzić po SS, rzadko miałem okazje chodzić po nim. W końcu z nudów poszedłem do siedziby 11 dywizjonu.
Bleach [Spisek]
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Pomywacz
- Posty: 52
- Rejestracja: czwartek, 20 marca 2008, 12:48
- Numer GG: 5886954
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Re: Bleach [Spisek]
Abunakashii Akenaimi
Dziewczyna przestraszona wyjrzała za okno. A co jeśli jest już za późno i nie pójdzie na misję? Ale przecież miała zostać poinformowana przez tego śmiesznego 20 oficera. Przypomniała sobie, że był ranny w rękę. Ciekawe co mu się stało. Wyszła i skierowała się w stronę biura 9 dywizji. Miała nadzieję, że jednak dostanie okazję pobuszować po księgarniach.
Dziewczyna przestraszona wyjrzała za okno. A co jeśli jest już za późno i nie pójdzie na misję? Ale przecież miała zostać poinformowana przez tego śmiesznego 20 oficera. Przypomniała sobie, że był ranny w rękę. Ciekawe co mu się stało. Wyszła i skierowała się w stronę biura 9 dywizji. Miała nadzieję, że jednak dostanie okazję pobuszować po księgarniach.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
Nordycka Zielona Lewica
![Obrazek](http://img126.imageshack.us/img126/651/usb1vg5.gif)
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)
-
- Bombardier
- Posty: 899
- Rejestracja: sobota, 20 maja 2006, 10:14
- Lokalizacja: Lublin
Re: Bleach [Spisek]
Hisaki Oshima
Dwaj mężczyźni odwrócili się w Twoją stronę.
- Oo! Kogo ja widzę!- rzekł wcześniej wspomniany Yoshibumi. - Taki młody a już go ciągnie...Ah. No dobra. Chodź z nami. Zobaczysz co to prawdziwa zabawa. W Rukongai można nieźle poszaleć. No i porządnie się napić. Na Twoim prawym ramieniu siedział piekielny motyl. Przekazywał właśnie wiadomość.
"Przydzielam Cię do tej misji. Masz stawić się jutro o 10 na Placu Głównym. Jirobou Ikkanzaka".
Abunakashii Akenaimi
Wyszłaś ze swojego domu. W wąskich alejkach nie było prawie nikogo. Czasami pojawiał się ktoś, kto wracał właśnie z misji. Do Budynku 9 Dywizji, doszłaś w niecałe 10 minut. Troszkę się denerwowałaś, dlaczego Umesada nie wysłał motyla. O wilku mowa!
Z Biura wyszedł wspomniany przez Ciebie Oficer. Na Twój widok zawołał:
- Hej Akenaimi! Widzę, że nie mogłaś się doczekać, kiedy dostaniesz odpowiedź, co? Tak się składa, że właśnie miałem wysyłać do Ciebie wiadomość. Zrobiłbym to wcześniej gdyby nie Twój atak - pokazał na solidnie obandażowaną rękę. - Ci z 4 Dywizji powiedzieli mi, że jeszcze trochę a musieliby zakładać mi protezę. Nie będę Cię więcej dręczył i powiem krótko. Jutro na Placu Głównym, o 10. Przydzielam Cię do tej misji.
Mrugnął do Ciebie na pożegnanie i odszedł w nieznanym Ci kierunku.
Ahmed Elamri
Maszerowałeś ochoczo alejkami Soul Society. Było już późno, ale mimo tego w Budynku 11 Dywizjonu jeszcze świeciło się światło. Zaciekawiony wszedłeś tam. Zaraki - taicho siedział na krześle, a przed nim stało dwóch innych Shinigami. Gdy tylko Cię zobaczyli, Kenpachi kiwnął lekko głową, a dwójka mężcyzn wstała.
- Czego chcesz mały? - krzyknęli w Twoją stronę. - Szukasz zaczepki? To nie Twoja Dyzwizja więc zjeżdżaj stąd!
Odpiszcie w sesji...Chyba, że nie chcecie dalej tego ciągnąć. Wystarczy powiedzieć.
Dwaj mężczyźni odwrócili się w Twoją stronę.
- Oo! Kogo ja widzę!- rzekł wcześniej wspomniany Yoshibumi. - Taki młody a już go ciągnie...Ah. No dobra. Chodź z nami. Zobaczysz co to prawdziwa zabawa. W Rukongai można nieźle poszaleć. No i porządnie się napić. Na Twoim prawym ramieniu siedział piekielny motyl. Przekazywał właśnie wiadomość.
"Przydzielam Cię do tej misji. Masz stawić się jutro o 10 na Placu Głównym. Jirobou Ikkanzaka".
Abunakashii Akenaimi
Wyszłaś ze swojego domu. W wąskich alejkach nie było prawie nikogo. Czasami pojawiał się ktoś, kto wracał właśnie z misji. Do Budynku 9 Dywizji, doszłaś w niecałe 10 minut. Troszkę się denerwowałaś, dlaczego Umesada nie wysłał motyla. O wilku mowa!
Z Biura wyszedł wspomniany przez Ciebie Oficer. Na Twój widok zawołał:
- Hej Akenaimi! Widzę, że nie mogłaś się doczekać, kiedy dostaniesz odpowiedź, co? Tak się składa, że właśnie miałem wysyłać do Ciebie wiadomość. Zrobiłbym to wcześniej gdyby nie Twój atak - pokazał na solidnie obandażowaną rękę. - Ci z 4 Dywizji powiedzieli mi, że jeszcze trochę a musieliby zakładać mi protezę. Nie będę Cię więcej dręczył i powiem krótko. Jutro na Placu Głównym, o 10. Przydzielam Cię do tej misji.
Mrugnął do Ciebie na pożegnanie i odszedł w nieznanym Ci kierunku.
Ahmed Elamri
Maszerowałeś ochoczo alejkami Soul Society. Było już późno, ale mimo tego w Budynku 11 Dywizjonu jeszcze świeciło się światło. Zaciekawiony wszedłeś tam. Zaraki - taicho siedział na krześle, a przed nim stało dwóch innych Shinigami. Gdy tylko Cię zobaczyli, Kenpachi kiwnął lekko głową, a dwójka mężcyzn wstała.
- Czego chcesz mały? - krzyknęli w Twoją stronę. - Szukasz zaczepki? To nie Twoja Dyzwizja więc zjeżdżaj stąd!
Odpiszcie w sesji...Chyba, że nie chcecie dalej tego ciągnąć. Wystarczy powiedzieć.
Czerwona Orientalna Prawica
![](./styles/WildWest/theme/images/bg-lastrow-2.jpg)