[bra] alchemik i inżynier
-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [bra] alchemik i inżynier
Gdy zobaczyłem wilka całe moje życie przebiegło mi przed oczami. Starach opanowałem na tyle tylko by całkiem nie spanikować i nie zerwać się do ucieczki. Ucieczka nie miałaby sensu, wilk jest szybszy ode mnie i dopadł by mnie bez problemu. Stałem nieruchomo i wzrokiem poszukiwałem drzewa, które stałoby blisko mnie i mógłbym się na nie z łatwością wspiąć.
-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Re: [bra] alchemik i inżynier
Marius
Wilk wpatrywał się w twoje nieruchome ciało... Wyczuwal twoją panikę... Ale najwyraźniej zdziwiła go twoja pozorna odwaga, więc odwrócił się i poszedł własną drogą.
Dragonis
Po wręczeniu zapłaty otrzymałeś dwa wilcze kły
-Ogon traszki? Nie zajmuję się płazami czy czymś takim co się zwie podobnie... Nie lubię oślizłych zwierząt. Jeśli chcesz ogon traszki, to jak słyszałem, takie żyją w stawach czy coś takiego...
po chwili dodał
-Dzięki za transakcje... A tak właściwie to po co ci te przedmioty?
Wilk wpatrywał się w twoje nieruchome ciało... Wyczuwal twoją panikę... Ale najwyraźniej zdziwiła go twoja pozorna odwaga, więc odwrócił się i poszedł własną drogą.
Dragonis
Po wręczeniu zapłaty otrzymałeś dwa wilcze kły
-Ogon traszki? Nie zajmuję się płazami czy czymś takim co się zwie podobnie... Nie lubię oślizłych zwierząt. Jeśli chcesz ogon traszki, to jak słyszałem, takie żyją w stawach czy coś takiego...
po chwili dodał
-Dzięki za transakcje... A tak właściwie to po co ci te przedmioty?
-
- Majtek
- Posty: 100
- Rejestracja: wtorek, 22 maja 2007, 11:35
Re: [bra] alchemik i inżynier
Marius
Widząc jak wilk odchodzi poczułem wielką ulgę. Nadal jednak byłem przerażony, te spotkanie wywarło na mnie duże wrażenie. Stałem tak jeszcze chwilę. W końcu, gdy się otrząsnąłem ruszyłem w dalszą drogę. Chciałem jak najszybciej odnaleźć Dafresta i zniknąć z tego lasu. Idąc przez las ciągle rozmyślałem nad tym co by było gdyby wilk nie zrezygnował. "Czy wyszedłbym z tego cały" - zastanawiałem się.
Widząc jak wilk odchodzi poczułem wielką ulgę. Nadal jednak byłem przerażony, te spotkanie wywarło na mnie duże wrażenie. Stałem tak jeszcze chwilę. W końcu, gdy się otrząsnąłem ruszyłem w dalszą drogę. Chciałem jak najszybciej odnaleźć Dafresta i zniknąć z tego lasu. Idąc przez las ciągle rozmyślałem nad tym co by było gdyby wilk nie zrezygnował. "Czy wyszedłbym z tego cały" - zastanawiałem się.
-
- Kok
- Posty: 1015
- Rejestracja: sobota, 13 stycznia 2007, 20:32
- Numer GG: 8570942
- Lokalizacja: Shadar Logoth
Re: [bra] alchemik i inżynier
Marius
Odnalazłeś domek... Ukryty w pod górą zaschniętych liści. Przed drzwiami wylegiwał się jeleń, a tuż obok leżał wilki pies... Zastanawiałeś się co możesz zrobić. Pies nie wyglądał na agresywnego, ale za to jeleń miał kurwiki w oczach
Odnalazłeś domek... Ukryty w pod górą zaschniętych liści. Przed drzwiami wylegiwał się jeleń, a tuż obok leżał wilki pies... Zastanawiałeś się co możesz zrobić. Pies nie wyglądał na agresywnego, ale za to jeleń miał kurwiki w oczach