Tawerna RPG

Pomiędzy Altdorfem a Talabheim, mniej więcej w połowie drogi, leży małe ale bogate miasteczko Romagen. Jest to ciche miasteczko znane z wysokich cen i ogólnego dobrobytu jego mieszkańców. Wokół miasteczka rozciągają się włości tamtejszej szlachty (jest to zresztą jeden z powodów dlaczego miasteczko się nie rozrosło, po prostu nie ma na to miejsca). Romagen usadowione jest akurat na pogranicy kilku włości. Dzięki temu odbywa się w nim większość handlu. Prawo jest tam z reguły przestrzegane, lecz jakże by inaczej szlachta rządząca włościami jest tam świętymi krowami. Może właściwie robić co chce i tak zresztą też czyni. Poprzez sam środek miasta przepływa rzeka Talabek. Jednak przeprawa z jednej strony miasta na drugą wbrew pozorom nie jest utrudniona. Możliwe jest to dzięki, stworzonej dla wygody szlachty, dużej ilości mostów. Bardzo często, mosty te zostały wybudowane tak blisko siebie, że niedbale rzucony z jednego nich kamień bez problemu ląduje na drugim.

Właśnie w tym miejscu będzie się odbywać prowadzona przeze mnie sesja. Do udziału zapraszam wszystkich, którzy chcą grać w świecie warhammera. A teraz parę słów o tym jak odbywać się będzie rekrutacja oraz sesja.
1 Będzie to typowy storytelling. Oznacza to, że nie wymagam ani nie chcę żadnych statystyk. Wystarczy sama historia, opis postaci i zawartość ekwipunku.
2 Profesje nie muszą być dokładnie odwzorowane w podręczniku. Możliwe są dowolne kombinacje. Tylko, żeby to miało ręce i nogi (uzasadnienie przebiegu kariery w historii)
3 Bardzo proszę o powolne pisanie i przeczytanie tego co się napisało. Błędy ortograficzne jeśli będą się pojawiac nagminnie będą karane. Nie muszę się męczyć próbując rozszyfrować co ktoś napisał.
4 Piszemy w trzeciej osobie. Z doświadczenia wiem, że wpływa to mobilizująco na graczy i dzięki temu powstają opisowe posty.
5 Powiązane z punktem czwartym ... proszę o przynajmniej kilkuzdaniowe posty. Biedny MG musi mieć na co reagować. Nie życzę sobie postów typu "Śpię dalej."
6 Na początku każdego postu piszemy imię postaci. Ułatwia to znacznie orientację w grze.
7 Historie postaci proszę mi przesyłać na priv'a. Po zaakceptowaniu zostaną wrzucone do rekrutacji. Jeśli ktoś jest początkującym i chce pomocy proszę bardzo, udzielę jej.
8 Do gry wybiorę postaci z najlepszymi historiami. Wyjątkami są tu osoby dopiero co zaczynające grę. Ale i one muszą się troszkę postarać. W końcu nie trzeba znać świetnie świata, żeby coś napisać. Osoby po których się poznam, że są "weteranami" a przyślą mi dziadowską historię, nie zostaną dopuszczone do gry. Skoro nie potrafią stworzyć przekonywującej historii to zakładam, że nie potrafią też się przekonywująco się wczuć w grę i postać.
9 U mnie na sesji każda akcja powoduje reakcję. Oznacza to, że jeśli np. ktoś obrabował w nocy czyjś dom to może być na 100% pewien, że rano całe miasto zostanie dokładnie przeszukane przez miejscową straż. To samo się tyczy wszelakich morderstw. Tak więc proszę myśleć o konsekwencjach swoich czynów.
10 Sesja nie będzie w stylu heroic fantasy. Jakbym chciał taką poprowadzić to bym zamiast warhammera wziął AD&D. Tutaj łatwo można zginąć. Szarża ze sztyletem na uzbrojonych po zęby strażników, prawie na pewno skończy się śmiercią lub poważnym okaleczeniem.

Jeśli ktoś się zgadza na te dosyć wygórowane wymagania, to zapraszam do udziału w sesji.

Wyślę postać na pw.

Ja się na to piszę, jak tylko będę miał więcej czasu to podeślę ci postać.

Też się na to pisze, postać wyślę jeszcze dzisiaj.

piszę się...piszę si...piszę s...piszę...pisz...pis...pi...p...
Kartę wyślę na PW jutro

Tez sprobuje Karte za chwile juz wysyłam

Jedna z postaci została już zaakceptowana (swoją drogą, bardzo dobra historia, aż przyjemnie się czyta). Jest to postac trochę podpakowana więc proszę się nie wzorować na siłę. Kompletnych lejtków też przyjmę

Podaję tylko część tego co dostałem, reszta jest tajemnicą MG

BLACKSouL

Imię: Gustav
Rasa: Człowiek
Wiek: 30 lat.
Płeć: mężczyzna.
Kolor oczu: czarne.
Kolor włosów: czarne.
Znak gwiezdny: pas Grungniego.
Waga: 65kg.
Wzrost: 172cm.
Rodzina: brak.
Miejsce urodzenia: farma w Averlandzie.
Znaki szczególne: blada cera, trupi wygląd, bezduszność, tatuaż wokół oka.

Gustav nie urodził się pośród szlachty. Los chciał, by był on synem zwykłych chłopów. Mieszkał wraz z swoją matką i ojcem w samotnej farmie gdzieś w Averlandzie. Dzieciństwo Gustava nie było usłane różami. Od najmłodszych lat musiał pracować. Nie chodził do szkoły, tak jak inne dzieci, tylko w pole. Pracował razem z ojcem od rana do wieczora. Rodzic chciał go wychować na silnego i pracowitego mężczyznę. To mu się udało. Gustav na zawsze zapamięta swojego ojca, to dzięki niemu jest jaki jest. Matki nie pamięta zbyt dobrze. Zginęła ona na zieloną ospę gdy bohater miał zaledwie siedem lat. Tak wyglądało dzieciństwo Gustava, ale wydarzyło się coś, co zmieniło na zawsze jego życie.

Pewnego razu Gustav zauważył coś dziwnego. Ametystową aurę krążącą wokół stodoły. Zatrzymał ojca, który właśnie do niej szedł. Stodoła się zawaliła. Udało mu się uratować ojca przed śmiercią. Bohater w wieku piętnastu lat zaczął dostrzegać świat zmysłami magicznymi. Nieraz jego dar był dla niego przekleństwem. Widząc płomienisty wiatr magii wokół swojego domu myślał, że ten zaraz stanie w płomieniach. Zaczął panikować i o ledwo uniknął uznania za opętanego i spalenia. Takich wypadków było więcej.

Chłopak był wybranym. Taki człowiek rodzi się jeden na tysiąc. Gustav nie chciał zaprzepaścić swojego unikalnego talentu. Zaczął interesować się tym, co widzi, ale do końca nie wiedział co to jest. Pewnego razu wywołał światło. Całkowicie przypadkowo. Wtedy dopiero się dowiedział, że ma zdolności magiczne. Przedtem myślał, że jest to dar przewidywania przyszłości...

Swój talent trenował poza domem w odosobnionych miejscach. Umiał wywoływać światło i ogłuszać zwierzęta, co przydawało mu się podczas polowań. Nikt nie wiedział o jego magicznych zdolnościach. Jednak pewnego razu jego starszy brat zauważył, jak tworzył światło. Bohater wiedział, że jeśli ojciec się dowie o jego umiejętnościach, to go powiesi, wyda łowcom czarownic albo zrobi coś gorszego. Gustav musiał to zrobić - zabił swojego brata. Wtedy po raz pierwszy poświęcił coś dla magii, dla bycia potężniejszym...

Gdy miał dwadzieścia lat, ojciec umarł. Bohater zabrał z domu wszelkie kosztowności, a resztę spalił. Wyruszył w podróż. Podczas pobytu w jakiejś małej wiosce stanął do jej obrony przed zwierzoczłekami zamieszkującymi lasy. Poznał tam swoich przyjaciół, którzy wyruszyli wraz z nim w dalszą podróż.

Drużyna miała wykonać zadanie dla czarodzieja, który przez przypadek przywołał potężnego demona. By móc go na zawsze wygnać do Otchłani. Gustav wraz z swoimi współtowarzyszami musiał znaleźć cztery składniki do rytuału. W zamian za pomoc czarodziej obiecał mu, że pomoże rozwinąć jego talent. W ten sposób bohater został uczniem czarodzieja i szkolił swoje zdolności magiczne. Później uczył się w Kolegium Tradycji Ognia, a gdy ukończył naukę i stał się prawdziwym czarodziejem, powrócił do swojego mistrza. Dowiedział się o nim całej prawdy. Jego mentor był nekromantą. Gustav zachował w tajemnicy tą informację i powiedział, że nigdy nie zdradzi swojego mistrza.

Kilka tygodni później, jeszcze jako czarodziej Tradycji Ognia, widział na własne oczy potęgę nekromancji. Zobaczył także siłę Chaosu. Walczył z straszliwym duchem chaosu, który uwięził go w posiadłości szlachcica. Po tym straszliwym zdarzeniu powrócił po raz kolejny do swojego mistrza. Chciał poznać nekromancję. Teraz było ich dwóch...

Z wyglądu Gustav Gottfred był zwykłym młodzieńcem. Jedynym znakiem, który wyróżniał go spośród tłumu była jego blada cera. Obecnie odbiega od wizerunku przeciętnego mieszkańca. Gustav ma 172 cm wzrostu, czarne włosy i ciemne oczy kontrastujące z bladą karnacją. Ta bladość jest jeszcze bardziej podkreślona przez chorobę Gustava - trupi wygląd (jest prawie tak biały jak śnieg) wywołany przez praktyki nekromanckie. Gustav ściął włosy. Wokół lewego oka ma wykonany tatuaż prezentujący koło z wystającymi kolcami (nie jest to znak Chaosu). Już nie wygląda tak dobrze jak kiedyś. Na sobie ma założoną szatę wykonaną z najwyższej jakości materiałów w ostrym czerwonym kolorze. Pod szatą ma strój wykonany według standardów arystokracji. Tak jak każdy szanujący się czarodziej, Gustav posiada magiczne przedmioty. Ma magiczny sztylet, który nie dysponuje żadnymi niezwykłymi mocami, ale emanuje z niego czysta magia. Oprócz tego posiada także włócznię wykonaną z myślą o walce z demonami.

Jak się zachowuje Gustav Gottfred? Postać ma naprawdę złożony charakter. Do wszystkich postaci, które nie mają jakiejkolwiek styczności z magią odnosi się arogancko i bez szacunku. Mówi mało i jest ponury. Dużo myśli i nie lubi, gdy ktoś mu przerywa w wykonywaniu tej czynności. Z wrogami postępuje gwałtownie i brutalnie. Lubi alkohol, szczególnie tanie wina. Aha i jeszcze jedno - Gustav cierpi na chorobę "bezduszność".

Pisze sie na sesje, bo z checia u Ciebie zagram Jak sie wyspie to wykombinuje postac Teraz tylko powiedz: czy chcesz takiego psychola jak Johan czy moze kogos normalnego Co do zawodu: jako typowy laik warhamcowy cos wykombinuje, ale mam nadzieje ze laskawy mg jakos to przypasuje

Co do charakteru postaci to wszystko jedno. Może być normalna a może byc psychol ,a szczerze mówiąc to mam słabość do takich postaci jak Johan Ale graj jak chcesz, wolny wybór. Ja nikogo nie przymuszam. Bylebyś tylko mógł się wczuć w postać. Co do zawodu, jeśli będzie tylko w miarę rzeczywisty (tzn nie żaden "wojownik świątyni mocy" ani żaden "łowca żab") to może być praktycznie dowolny.

A może być wiedźmin?

Ja bym chciał się zapisać. Karta postaci juz poszla na PW

Ra-V

fds pisze:Co do zawodu, jeśli będzie tylko w miarę rzeczywisty (tzn nie żaden "wojownik świątyni mocy" ani żaden "łowca żab") to może być praktycznie dowolny.

Wiedźmin podpada pod tą pierwszą kategorię. Nie przesadzaj w postaci. Powtarzam TO NIE JEST HEROIC FANTASY. Podpakowaną postać BLACKSouL'a dopuściłem bo napisał świetną historię. To, że postaci nie muszą się trzymać dokładnie podręcznka napisałem w celu ułatwienie początkującym graczom stworzenia postaci. Nie chcę prowadzić sesji na której bohaterowie będą zabijać wszystko co się rusza. Jeśli ktoś spróbuje to podejrzewam, że skład drużyny szybko się zmniejszy. Przeciwnicy będą dopasowani do poziomu postaci. Im silniejsza postać tym groźniejszy przeciwnik. Tak więc na razie najlepszym sposobem na przeżycie jest stworzenie mało zaawansowanej postaci

Gavrill
Na pewno wysłałeś na mój PW? Nic nie dostałem.

Teraz juz na pewno sie wyslalo, wtedy chyba nie sorry ze zawracalem niepotrzebnie gloweTeraz powinno byc

Jeśli jakiś laik potrzebuje pomocy, to piszcie na gg.

Z chęcią bym zagrął karte wyśle na pw

ja też sie piszę. Postać już wysłałam.