Strona 1 z 3
[Marvel] Astounding X-Men
: sobota, 23 maja 2009, 16:31
autor: Epyon
Mama krzyczy. Jej krzyki są... smakowite. Wychylając się spod kołdry, dziecko widzi zakrwawioną dłoń. I szczerzące się zęby. Nagle otwierają się drzwi, w których staje tato.
***
"-Zdecydowałem się wybudować niebo... szkołę dla X-Men"
Te słowa brzmiały w waszych głowach jeszcze przez kilka dni od przyjazdu do X-Mansion. Człowiek, który je wypowiedział - Charles Xavier - zaintrygował was swoją osobowością. Drzemało w nim silne przekonanie, że mutanci i ludzie mogą żyć obok siebie. Jeszcze tego samego dnia wybraliście sobie nowe imiona. Tym razem nie odziedziczyliście ich po dawnym przodku. Opisywały tylko i wyłącznie was samych i wasze zdolności.
Od tego czasu minęły lata, a po tym wspaniałym człowieku zostały tylko ideały żyjące w was. Choroba serca zmusiła go do opuszczenia naszej planety, gdyż pomoc znalazł w imperium Shi'ar. Tymczasem na was spadło zadanie podtrzymanie działalności Szkoły dla Uzdolnionej Młodzieży, jako...
Astounding X-Men
***
Wstęp raczej krótki, gdyż pomysł na sesję jest całkowicie spontaniczny (patrz: nieudana rekrutacja do New X-Men). Zapewniam jednak, że sesja powinna spełnić więszkość stawianych przed nią oczekiwań. Pragnący otwartości świata nie zawiodą się - zarys fabuły dopuszcza kształtowanie jej w podobny sposób jak w przypadku Detective Comics - Gotham (kto grał, ten wie). Można też liczyć na dużo X-klimatu.
Gracie jako doświadczeni w boju X-Men. Wstępnie zakładam, że jedna lub dwie postaci z góry będą narzucone jako przywódcy grupy. Wyboru dokonam na podstawie kart, które należy przesłać na pw. Myślę, że przyjmę czwórkę graczy. Czas macie do 30 maja, choć mogę zakończyć rekrutację wcześniej gdy otrzymam odpowiednią ilość dobrych kart.
Wzór karty postaci:
Kod: Zaznacz cały
Imię i nazwisko:
Pseudonimy:
Tożsamość:
Wzrost:
Waga:
Kolor włosów:
Kolor oczu:
Zajęcie/zawód:
Status prawny:
Stan cywilny:
Narodowość:
Miejsce narodzin:
Znani krewni:
Zdolności:
Uwagi:
Biografia:
Pytania/uwagi/komentarze w temacie, na pw lub gg.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 09:36
autor: Sciass
Hej, nie stanie się chyba krzywda wielka jak pośle karte Curta, postaci biorącej udział w umarłej już sesji Bussa, co? Oczywiście odpowiednio zmodyfikowanej aby zmieścić się w twój schemat. Po prostu podoba mi się tamta postać.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 13:52
autor: Epyon
Nie ma problemu.

Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 14:04
autor: Sirion
Ja też się piszę

Karta dojdzie zapewne we wtorek/środę
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 16:19
autor: Blue Spirit
wyśle kartę jutro. Rozumiem że mam stworzyć zaprawionego w boju mutanta z ciekawymi zdolnościami i osobowością

Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 20:38
autor: Serge
Gramy! Mówię tu za siebie i
Ouzi - możesz być pewien, że dostaniesz od nas całkiem nowe postaci - Sandrock i Ethereal odeszli na chwilową emeryturę

.
Karty otrzymasz na dniach, myślę, że będzie ciekawie

.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 21:01
autor: Perzyn
No i wydał się chytry plan! Serge i Ouzaru wcale nie planowali poprowadzić tamtej sesji. To była przynęta. Zebrali chętnych, podkręcili napięcie i zrezygnowali. I zgodnie z ich przewidywaniami ktoś nakręcił się na tyle, że założył rekrutację w odpowiednich realiach! Mamy was!
Jakby się ktoś zastanawiał - gram. Znaczy o ile nagle nie trafi się nawał kart lepszych od mojej na tyle duży by zabrakło miejsca.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: niedziela, 24 maja 2009, 23:04
autor: Samanta
Sami doświadczeni gracze wysyłają karty. No proszę. W takim razie ja tez! Jeszcze dziś w nocy powinna być!
EDIT:
Karta poszła. Czekam na rozpatrzenie. Mam nadzieje ze się nie pogniewasz ze spokrewniłam moja postać z jednym istniejącym już mutantem =)
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 18:25
autor: Epyon
"Mutacja: to klucz do naszej ewolucji. Pozwoliła nam rozwinąć się z organizmu jednokomórkowego do gatunku dominującego na planecie. Ten proces jest powolny i normalnie zajmuje tysiące lat. Lecz co kilkaset tysięcy lat ewolucja skacze do przodu."
Dziewczynka budzi się z krzykiem, wołając Veedę. Czarnoskóra pani doktor jest w pobliżu i przytula przerażoną dziewczynkę. Zapewnia ją, że to był tylko sen, a to co było, już nie wróci. Przez lustro weneckie obserwuje je milcząca postać.
"Wygląda jak człowiek, ale nic podobnego wcześniej nie istniało. (...) Czemu? Ponieważ ewolucja nie przebiega płynnie - wykonuje ogromne, katastrofalne w skutkach skoki. W okresowych wielkich pogromach stare formy życia nagle znikają z powierzchni ziemi i zostają zastąpione nowymi."
Uratowaliście świat kilka razy, ale ludzie uważają was wciąż za odmieńców. Od tak dawna walczyliście tylko o przetrwanie, że chyba zapomnieliście o swoim prawdziwym celu.
"-Nie wiem czym jestem. Miałem palce. Miałem twarz, którą mogłaś pocałować, mogłem przejśc się ulicą i..."
Doktor Rao zaczyna swoje wystąpienie, pytając czym jest mutant? Są nazywani aniołami i diabłami, popełniają zbrodnie i są ich ofiarami. Ludzie boją się ich i nienawidzą nie bez powodu. Ale ona powie im, czym są mutanci.
"Na co TY masz nadzieję? (...) Ładna dziewczyna, banda dzieciaków i robota nauczyciela w miejscu które nie wybucha zbyt często?"
W budynku Chapman grupa terrorystów grożąc bronią bierze za zakładników uczestników wyprawianego tam balu. Do zakładników przemawia przywódca terrorystów - zielonoskóry mutant. Doktor Rao kontynuuje swą mowę. Mutanci są ludźmi, nie lepszymi i nie gorszymi od innych. Ludźmi z chorobą. Nie są kolejnym krokiem ewolucji ani oznaką końca ludzkości. Ich dodatkowy gen jest po prostu chorobą trawiącą łańcuch genetyczny. Chorobą, na którą odkryła lekarstwo.
"-Jestem człowiekiem."
"-Błąd. Jesteś mutantem."
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 18:52
autor: Nekonushi
Co do tamtej sesji - nie wysłałem, bo odkładałem to na weekend, a w weekend był TF2 za darmo. Teraz wyślę. Obiecuję. Do końca tygodnia.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 18:58
autor: Epyon
w weekend był TF2 za darmo
Nie pierwszy i nie ostatni raz.
Czekam na karty, radzę się pośpieszyć bo kilka bardzo ciekawych już mam i chyba zakończę rekrutację wcześniej.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 19:06
autor: Bussumarus
Ja mój Miszczu, ja

!!
Kartę wyślę dziś bądź jutro, nie mogę tego przegapić

.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 19:33
autor: Nekonushi
Epyon pisze:Czekam na karty, radzę się pośpieszyć bo kilka bardzo ciekawych już mam i chyba zakończę rekrutację wcześniej.
Krna, mam dość - akurat w tym tygodniu wszystko się dzieje (jakiś koncert, spotkanie dA, kilka sesji), a ja nie mam czasu bo bierzmowanie jest i muszę te wszystkie sprawy z tym związane załatwiać

Teraz akurat nad tym siedzę i jest szansa, że się wyrobię, ale milej mi się żyło ze świadomością, że mam czas do soboty.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 21:20
autor: Ouzaru
Rezygnujemy

Już nie będzie problemu z nieoryginalnymi mocami

Re: [Marvel] Astounding X-Men
: wtorek, 26 maja 2009, 22:27
autor: Mekow
Mam zaproszenie. Czeka mnie urlop. Chyba mogę się zgłosić, ale poproszę jeszcze o wstęp jak
Tęcza zostaje X-men. To oczywiście po tym jak wyślę kartę (dziś lub jutro).
Ouzaru pisze:Rezygnujemy ...
Ech... szkoda

Re: [Marvel] Astounding X-Men
: piątek, 29 maja 2009, 12:36
autor: WinterWolf
Jak wrócę dziś do domu to się za to wezmę. Jedną kartę na inną sesję skończę wreszcie i przerobię kartę dla Ciebie. Od tak dawna mam ochotę zagrać wreszcie moją postacią, że sobie nawet tego nie wyobrażacie... Obowiązkowo muszą to być już mutanty doświadczone i umiejące korzystać ze swoich mocy? Czy młodzi też wchodzą w grę? Bo jeśli doświadczeni to muszę ostrzec, że karta może się znacząco wydłużyć.
Re: [Marvel] Astounding X-Men
: piątek, 29 maja 2009, 16:29
autor: Epyon
Doświadczeni, ale nie do przesady.

Jeśli nie chce Ci się zbyt dużo pisać, to nie ma problemu, nie musisz każdej misji z osobna opisywać.
Osobom, które zapowiadały wysłanie karty a jeszcze tego nie zrobiły przypominam, że czas ucieka.