[Warhammer] Primo Victoria!
: czwartek, 25 grudnia 2008, 23:34
[Warhammer] Primo Victoria!
”Attero!
Dominatus!
Aldorf płonie
Denique!
Interimo!
Imperium upadło
Stoimy u bram Aldorfu
Z dwu i pół miliona ludźmi
Z sześciuset kartaczami w naszych szeregach
Użyjemy ich jako taranów
Magia wyznacza nam drogę
Milion granatów zostało rzuconych
Okultyści muszą zapłacić za zbrodnie
Skrzydła orła zostały złamane
Rozkazy marszałka Sambrowa:
Podajcie mi Aldorf na tacy
Ignorujcie straty
Miasto będzie nasze
Cena wojny musi być zapłacona
Miliony istnień zostało straconych
Cena musi być zapłacona przez ludzi
Którzy rozpoczęli wojnę w latach '30
Wiosna '45
Rok w którym Okultyści upadną
Jesteśmy w bramach Aldorfu
Dziób orła jest złamany
Rozkazy towarzysza Hestora:
Podajcie mi jego głowę na tacy
Ignorujcie straty
Kraj orła będzie nasz
Maszeruj!
Walcz!
Zgiń!
W Aldorfie!
Maszeruj!
Walcz!
Podbij!
Aldorf!”
Al-Haikk, rok '21
- Wasza wysokość! Tak nie można! To jest sprawa o ogólnoświatowym wymiarze! Nie możemy jej lekceważyć!
Przemawiał jeden z ministrów sułtana Hasiffa. Ten jednak łysy człowiek sprawujący aktualnie władzę nad całą Arabią nie był zainteresowany rozmową z jednym ze swych najbardziej zaufanych ludzi. Spojrzał tylko na straż i jednym szybkim ruchem ręki wydał im rozkaz. Czterech potężnych ludzi chwyciło starca pod pachy i wyciągnęło z pomieszczenia. Nazajutrz dało się słyszeć dźwięk katowskiego topora przecinającego spokojne stojące w miejscu powietrze pomiędzy płynącymi monetami do sułtańskiego skarbca.
Nerja, rok '21
Króla Hestora rozwścieczyły ostatnie raporty dochodzące ze wschodu kraju. Po raz kolejny Estalczycy przegrali bitwy na wschodzie kraju tracąc tym samym takie miasta jak Sitges, Almagora i Zaragos. Tilea padła kilka dni temu a jej król został ścięty w trakcie publicznej egzekucji. Podobno jego głowa została wysłana królowi Kislevu Puszczkinowi jako ostrzeżenie i zapowiedź jego upadku pod siłą Królestwa Hastylii, które powstało z błogosławieństwem Imperium na terenach dawnych księstw granicznych przeszło dwa lata temu. Nikt w tedy nie mógł się spodziewać, iż ten nowy twór zamiast być osłoną przed zapędami Arabii, sam w sobie stanie się zagrożeniem.
Hyudo, rok 22
Cesarz Shimazu nie był szczęśliwy z ostatnich wydarzeń. Raz po raz pojawiało się coraz więcej potworów w jego ukochanym państwie słońca. Wielu Nippończyków straciło przez nie życia, jeszcze więcej je straci w wyniku wojny domowej jaka rozpętała się po podobnych wydarzeniach z nieistniejącego już od roku Kitaju i przyjęciu emigrantów z tamtych ziem. Wbrew wszystkim przeciwnością trzeba było zacząć działać. Już niedługo ten spokojny świat zamieni się w tonący w krwi kolejnych szogunów kocioł piekielny.
Jest to sesja ambitna więc i wymagam kilu rzeczy:
1) Odgrywania postaci w stopniu przynajmniej dobrym
2) Braku wiary na zmianę przeznaczenia (jest to co prawda możliwe, ale będziecie gracz musiał nieźle się natrudzić by zdobyć wpływy i równocześnie przeżyć)
3) Realizmu
W zamian oferuję dobrą i przemyślaną sesję, trochę ciężkostrawną z powodu wszechobecnych problemów, a za razem dającą dużo satysfakcji (jeśli się przeżyje do jej końca i coś osiągnie się w międzyczasie). Zatrudnię tylko jednakże jednego gracza!
”Attero!
Dominatus!
Aldorf płonie
Denique!
Interimo!
Imperium upadło
Stoimy u bram Aldorfu
Z dwu i pół miliona ludźmi
Z sześciuset kartaczami w naszych szeregach
Użyjemy ich jako taranów
Magia wyznacza nam drogę
Milion granatów zostało rzuconych
Okultyści muszą zapłacić za zbrodnie
Skrzydła orła zostały złamane
Rozkazy marszałka Sambrowa:
Podajcie mi Aldorf na tacy
Ignorujcie straty
Miasto będzie nasze
Cena wojny musi być zapłacona
Miliony istnień zostało straconych
Cena musi być zapłacona przez ludzi
Którzy rozpoczęli wojnę w latach '30
Wiosna '45
Rok w którym Okultyści upadną
Jesteśmy w bramach Aldorfu
Dziób orła jest złamany
Rozkazy towarzysza Hestora:
Podajcie mi jego głowę na tacy
Ignorujcie straty
Kraj orła będzie nasz
Maszeruj!
Walcz!
Zgiń!
W Aldorfie!
Maszeruj!
Walcz!
Podbij!
Aldorf!”
Al-Haikk, rok '21
- Wasza wysokość! Tak nie można! To jest sprawa o ogólnoświatowym wymiarze! Nie możemy jej lekceważyć!
Przemawiał jeden z ministrów sułtana Hasiffa. Ten jednak łysy człowiek sprawujący aktualnie władzę nad całą Arabią nie był zainteresowany rozmową z jednym ze swych najbardziej zaufanych ludzi. Spojrzał tylko na straż i jednym szybkim ruchem ręki wydał im rozkaz. Czterech potężnych ludzi chwyciło starca pod pachy i wyciągnęło z pomieszczenia. Nazajutrz dało się słyszeć dźwięk katowskiego topora przecinającego spokojne stojące w miejscu powietrze pomiędzy płynącymi monetami do sułtańskiego skarbca.
Nerja, rok '21
Króla Hestora rozwścieczyły ostatnie raporty dochodzące ze wschodu kraju. Po raz kolejny Estalczycy przegrali bitwy na wschodzie kraju tracąc tym samym takie miasta jak Sitges, Almagora i Zaragos. Tilea padła kilka dni temu a jej król został ścięty w trakcie publicznej egzekucji. Podobno jego głowa została wysłana królowi Kislevu Puszczkinowi jako ostrzeżenie i zapowiedź jego upadku pod siłą Królestwa Hastylii, które powstało z błogosławieństwem Imperium na terenach dawnych księstw granicznych przeszło dwa lata temu. Nikt w tedy nie mógł się spodziewać, iż ten nowy twór zamiast być osłoną przed zapędami Arabii, sam w sobie stanie się zagrożeniem.
Hyudo, rok 22
Cesarz Shimazu nie był szczęśliwy z ostatnich wydarzeń. Raz po raz pojawiało się coraz więcej potworów w jego ukochanym państwie słońca. Wielu Nippończyków straciło przez nie życia, jeszcze więcej je straci w wyniku wojny domowej jaka rozpętała się po podobnych wydarzeniach z nieistniejącego już od roku Kitaju i przyjęciu emigrantów z tamtych ziem. Wbrew wszystkim przeciwnością trzeba było zacząć działać. Już niedługo ten spokojny świat zamieni się w tonący w krwi kolejnych szogunów kocioł piekielny.
Jest to sesja ambitna więc i wymagam kilu rzeczy:
1) Odgrywania postaci w stopniu przynajmniej dobrym
2) Braku wiary na zmianę przeznaczenia (jest to co prawda możliwe, ale będziecie gracz musiał nieźle się natrudzić by zdobyć wpływy i równocześnie przeżyć)
3) Realizmu
W zamian oferuję dobrą i przemyślaną sesję, trochę ciężkostrawną z powodu wszechobecnych problemów, a za razem dającą dużo satysfakcji (jeśli się przeżyje do jej końca i coś osiągnie się w międzyczasie). Zatrudnię tylko jednakże jednego gracza!