Tawerna RPG

Poszukiwane są osoby (w liczbie maksymalnie 5, przy większej ilości pewnie się pogubię) do fristajlowej gdy w świecie nieco podobnym do Świata Dysku. Zero kostek, czysty storytelling. Wymagane duże poczucie humoru, luźne podejście do zasad (jakichkolwiek zasad obowiązujących w grach RPG - sztywno trzymającym się regułek i tabelek serdecznie dziękuję), no i przede wszystkim umiejętność formułowania zrozumiałych i logicznych zdań w języku polskim (wiem, że to może stanowić spore wyzwanie, ale może się uda ...). Gra zacznie się dopiero po 26 maja (bo wtedy wracam z urlopu), więc nie ma pośpiechu (o ile ktoś w ogóle będzie chętny oczywiście).

Karty postaci - czyli w istocie opis ich zachowań, charakterów, cech szczególnych, chorób umysłowych i innych ułomności - proszę słać na PW. Im dłuższe i barwniejsze tym lepiej

Aha - każda postać znajdzie miejsce w grze, nawet gnom będący strachem na wróble wynajmowanym przez farmerów za pół bochenka chleba i jedno jabłko tygodniowo.

EDIT

żeby było jasne - słowo MG jest ostatecznością i nie ma od niego odwołania. Każdy środek zaskarżenia będzie podlegał natychmiastowemu odrzuceniu jako niedopuszczalny. A postać żaląca się zostanie anihilowana. Tudzież będzie zasymilowana przez Borga

EDIT 2

z góry ostrzegam także, iż poziom absurdalnych zdarzeń może czasem przekroczyć wszelkie rozsądne normy - zatem deszcz sardynek w puszkach nie będzie niczym niezwykłym

jeszcze jeden EDIT, to chyba będzie 3

teoretycznie decyduje kolejność zgłoszenia postaci na PW, ale jak znam życie to pewnie wcale tak nie będzie

Prawdopodobnie wyślę kartę. Choć mam problem z tym :

no i przede wszystkim umiejętność formułowania zrozumiałych i logicznych zdań w języku polskim

Zobaczę co da się zrobić.

pokładam wiarę w tym, że jednak warunek będzie możliwy do spełnienia

Wpisuję się

Ja także. Uwielbiam książki Pratchetta

Ojciec Mróz pisze: z góry ostrzegam także, iż poziom absurdalnych zdarzeń może czasem przekroczyć wszelkie rozsądne normy - zatem deszcz sardynek w puszkach nie będzie niczym niezwykłym

Zważywszy na styl Pratchetta wcale by mnie to nie zdziwiło:D postaram się skrobnąć kartę jak tylko czas pozwoli.

Zastanawia mnie, dlaczego całkiem niezłe historie rozgrywające się w ciekawych realiach dla tutejszych graczy zwykle nie są niczym interesującym. Tymczasem szybko podłapują oni wątki tak bardzo absurdalne, jak ten tutaj.

dlatego (podejrzewam) że w tak absurdalnych okolicznościach przyrody łatwiej o jakiś (nędzny zapewne i żenujący) humor i dowcip

ale ogólnie rzecz biorąc to są jednak chętni czy nie?

Tak, ale karta będzie dopiero jutro.

spoko loko, ja pewnie i tak wcześniej jak pod koniec tego tygodnia nie zacznę zabawy, bo narazie muszę nadrobić zaległości pourlopowe