Tawerna RPG

"Krasnoludy nauczyły się wykorzystywać magie w inny sposób, wtapiając ją w przedmioty magiczne, takie jak miecze lub zbroje. Krasnoludy są rasą która najlepiej opanowała tworzenie przedmiotów magicznych o potężnych właściwościach. Dlatego też większość z najpotężniejszych broni magicznych używanych przez ludzi i elfy, została stworzona przez krasnoludy używające ich unikalnych umiejętności.

Krasnolud tworzący magiczne przedmioty jest nazywany Twórcą lub Kowalem Run. Nie ma prostego podobieństwa między nim a ludzkim czarodziejem, gdyż Twórcy zawsze są ważnymi i szanowanymi osobowościami społeczeństwa krasnoludzkiego i członkami starożytnej gildii rzemieślników, która przez tysiące lat strzegła sekretu wykuwania magicznych runów i tworzenia broni i zbroi o niewiarygodnej mocy.

Starożytny sekret kucia runów był przekazywany ustnie od niepamiętnych czasów. Każdy z Kowali Runów uczy młodszych członków swojej rodziny podstawowych umiejętności związanych z kuciem metali oraz wybiera najzdolniejszego z nich na swego ucznia. Niektóre z linii rodów Kowali wymarły, dlatego często rodziny adoptują na uczniów przedstawicieli innych linii w celu zachowania tradycji i wiedzy, lecz nie chroni to przed stratą całych gałęzi sztuki kowalskiej przechowywanej przez wieki.

Uczeń wybierany jest podczas długiego i skomplikowanego procesu selekcji. Testuje się wrażliwość na magię, umiejętności manualne i lojalność dla swojego mistrza. Terminator może pochodzić z skądkolwiek, lecz musi przejść kilka prób, po których zostaje uczniem i uczy się nowych umiejętności oraz uczestniczy w rytuale wykuwania Runów."

Wezmę jednego gracza (tak prowadzi mi się najlepiej), którego zadaniem będzie stać się Twórcą, a następnie... Kto wie?
Karty zbieram w tym temacie. Będę je zbierał przez parę dni.

Imię i nazwisko rodowe/przydomek:
Rasa (nie musi być krasnolud):
Profesja: jakakolwiek podstawowa (umiejętności wszystkie jakie może ta profesja mieć z edycji 1)
Ekwipunek (bez przesady mi tutaj):
Historia: końcówka musi zawierać dojście do podnóża góry (samotnie) w celu odnalezienia dawnej Gildii Twórców
Główne cechy (do wyboru 4):
szybkość poruszania
walka (podać broń)
siła
wytrzymałość
szybkość reakcji
szybkość ataku
zręczność
zwinność
intelekt
mądrość
opanowanie
siła woli
urok osobisty

No to ja wezmę udział
Imię i nazwisko rodowe/przydomek:Edgar (nazwisko nieznane)
Rasa:krasnolud
Profesja:górnik
Ekwipunek:w pracy-kilof,hełm ochronny,na co dzień-skórzana kamizela,buty,spodnie
Historia:Edgar jest zwykłym górnikiem.Wcześniej opiekowł się rodziną,poletkiem oraz zbożem.Prowadził normalnę życie.Małe dochody z uprawy roli zmusiły go do pracowania w górach.Zarabia dość duże pieniądze.Pewnego dnia na ścieżce jaka prowadziła do kopalni zauważyłem mały kamień z dziwnym symbolem.Schował go do kieszeni i pokazał kolegą z pracy.
-Ano to jest runa!
Powiedział jeden.
-Runa? Jam to na drodze znalazł!
-Runa,runa na pewno Edgar!
Po czym usiadł i wpatrywał się w tajemniczy kamień.
-Kto je wykuwa?
Zapytał i podrzucił runę wysoko.
-Kowale run.
-Znajde ich i oddam zdobycz...
Edgar zostawił swój hełm oraz kilof i wyszedł z kopalni.
Przeszedł się z czterdzieści minut drogi i znalazł podnóże góry gdzie w jaskini paliło się jaieś światłeko.U góry wisiał stary,podrapany szyld z dziwnym znaczkiem przypominającym ową rune.
-To chyba tu...
rzekł i podszedł bliżej.

Główne cechy:
siła
wytrzymałość
opanowanie
siła woli

Kiedy zaczynamy?

za niedługo. Ale jeśli jeszcze ktoś chętny, to proszę piszcie!

Imię i nazwisko rodowe/przydomek: Matnacar
Rasa (nie musi być krasnolud): Elf
Profesja: Rzemieślnik (kowal)
Ekwipunek: miecz z ithilmaru, kij, plecak ze standardowym oprzyżądowaniem, ubranie, płaszcz z karturem, karwasze
Historia: Matnacar był kowalem dla elfickiej armii. Pewnego dnia do jego kuźni wszedł jeden z Wysoko Urodzonych.
- Witam w mojej skromnej kuźni. -
- Matnacar? -
- Zgadza się. To ja. -
- Masz misję od samego Oriona -
Matnacar oderwał się od pracy
- Czuję się zaszczycony, ale na czym miałaby polegać ta misja? -
- Musisz się dostać do Gildii Twórców i to jak najszybciej. Masz 10 minut na spakowanie się.-
Matnacar spakował się tak szybko jak mógł.
- Jestem gotów. -
- Doskonale. Gildia twórców znajduje się prawdopodobnie gdzieś tam. - wskazał mieczem kierunek.
- Czyli nawet nie wiem gdzie dokładnie idę? -
- Niestety... -
- Dziwna ta misja. -
- Też tak sądzę... Ale niestety... Orion każe, my wykonujemy... W każdym razie musisz się nauczyć wykuwać runy i to jak najszybciej, by stać się potęgą militarną. Krasnoludy w końcu nie robiłyby rzezi zimą. Bez duchów leśnych prawie nie mamy szans w żadnej bitwie. Koniec już gadania. Wyruszaj! -
I tak Matnacar wyruszył szukać gildii twórców... Podróż mijała powoli, nic się po drodze nie działo. W końcu doszedł do jakiejś góry. Przed nią stała tabliczka z dziwnym znakiem. Napewno krasnoludzkim. Był pewien, że trafił do celu. Zaczął się wspinać na górę.
Główne cechy (do wyboru 4):
walka (miecz)
siła
zręczność
zwinność

Niestety nie ma mnie od 4 do 21. Jakby dało się później mnie wcielić to byłbym wdzięczny.

Ant, masz lepszą kartę. Zaczniemy jak wrócisz, chyba, że ktoś jeszcze ciekawszą podeśle. Ale to raczej mało prawdopodobne

Mało prawdopodobne, lecz możliwe . Oto karta:

Imię i nazwisko rodowe/przydomek: Alrik Widłobrody
Rasa: Krasnolud
Profesja: Inżynier
Ekwipunek: Topór, kurtka skórzana, torba z narzędziami, ubranie, płaszcz krasnoludzki, ekwipunek podróżny.
Historia: Urodził się w Karak-Hirn i można by rzec był szczęściem dla swego ojca, który sądził, że po raz drugi urodzi się córka. Chciał, aby ktoś przejął po nim interesy w gildii kupieckiej. Alrik nie spełnił jednak tych oczekiwań. Bardziej pociągało go rzemiosło, co udowodnił zostając rzemieślnikiem. Jego smykałka do wyrobu różnych przedmiotów szybko okazała się jego głównym atutem. W ciągu kolejnych lat zarobił okrągłą sumkę wyrabiając i sprzedając towary ludziom. Reputacje miał wszak nader pochlebną. Postanowił to zatem wykorzystać i złożył podanie do Krasnoludzkiej Gildii Inżynierów. To było jak spełnienie marzeń gdy został przyjęty. Mógł w końcu rozwinąć swoje umiejętności i pomóc braciom. Początki nie były łatwe, lecz nie poddawał się z uporem dążąc do celu. Znał zasady gildii i wiedział, że nie wszystko zdoła zrobić a mimo to jeden z jego pomysłów znalazł zastosowanie - zaprojektował i wykonał młyn wraz z akweduktem dla osady górniczej czym ułatwił nawadnianie pobliskich terenów. Minęło kilka lat a Alrik zapragnął znów dowieść swej przydatności. Pamiętał opowieści dziadka o dawnych czasach, gdy Krasnoludzkie Imperium było potężne, o kowalach runów, którzy tworzyli niesamowite przedmioty dla swych braci. Wiedział, że wciąż jest jeszcze kilku mistrzów zamieszkujących niektóre twierdze. Uzyskawszy zezwolenie Gildii spakował swe rzeczy i ruszył w podróż ku odległemu szczytowi. Daleka i męcząca to była droga lecz wiedział, że tylko wytrwali osiągną upragniony cel. Miesiąc później stanął u podnóża góry i spojrzał w górę. Krasnoludzki szlak był widoczny kawałek dalej...
Główne cechy:
- wytrzymałość
- mądrość
- opanowanie
- siła woli

Powiem tak. Dostał się Dhagar, a jak Ant wróci, to dostanie (prawdopodobnie) rolę drugoplanowca.


viewtopic.php?f=15&t=3966

powróciłem w pełni gotów do grania