I tak z braku pomyslow na gre narodzili sie Straznicy. System prosty i przyjemny, pelen cudow i....... mutacji

Konsorcjum. Ogromna planeta w calosci pokryta wiezowcami i fabrykami. Rzady na niej sprawuje najwieksza korporacja w Galaktyce o takiej samej nazwie. Ludnosc Konsorcjum jak i calej Galaktyki zagrozona jest przez nieznany wirus zbierajacy coraz to wieksze zniwo. Jedynym ratunkiem wydaje sie zdobycie skladnikow do elixiru zycia. Niestety skladniki do niego potrzebne nie sa dostepne na zadnej z planet. Jednakze uczeni i magowie Konsorcium odnalezli w starych zapiskach sposob na ich zdobycie. Otoz w podziemiach najstrszej ze swiatyn znajduja sie magiczne wrota otwierajace mozliwosc podrozowania nie tylko po trzech wymiarach, nawet nie pomiedzy czterema... Nieliczna grupa mieszkancow galaktyki, wybranych rzec mozna, moze przestapic prog nieznanego i... podrozowac w przestrzeni, czasie czy pomiedzy rownoleglymi rzeczywistosciami nawet. Wybrani sa potomkami Pierwszych, prawdopodobnie konstruktorow wrot.
Karta postaci musi zawierac:
Imie, wiek, wyglad, okreslenie zwierzecia w jakie sie zmieniamy (

Sesja zostanie oficjalnie rozpoczeta po pisemnym zgloszeniu sie 4-5 osob.
Bede sie starala pisac codziennie, wiec uprasza sie chetnych o rownie czeste odwiedziny.
