[Warhammer] Imperium W Płomieniach

-
- Marynarz
- Posty: 317
- Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 15:59
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
[Warhammer] Imperium W Płomieniach
"Witaj wędrowcze. Nadeszły dni, które mogą być ostatnimi dniami w historii Imperium.
Największy kraj Starego Świata jest stale zagrożone. Nie z powodu wrogów czychających na jego granicach, ale od wewnątrz. W splątanej gestwinie lasów czają się mutanci, zwierzoludzie i budzący grozę Wojownicy Chaosu. Od czasu do czasu ogarnia ich szaleństwo, a wtedy mordują, dopóki krew nie ostudzi ich rządzy. Większość z nich czeka jednak na dzień, w którym wychyną z ostępów, by palić miasta i zdobyć Imperium dla Chaosu. Zgodnie z Przepowiedniami, ten dzień nadchodzi; spaczeniowe Bramy Dawnych Slannów wkrótce otworzą się po raz kolejny, a Bogowie Chaosu szczodrze nagrodzą swych wybrańców. Tymaczasem czekają w lasach, zabijając tych, którzy zapuscili się zbyt daleko od dróg i walcząc między sobą.
Mimo iż bandy te są niebezpieczne, jadnak nie są tak groźnem jak słudzy Chaosu, którzy czcząc swych bogów ukrywają się w miastach, gdzie planują upadek Imperium. Tych bowiem nie można odróżnić od zwykłych obywateli - kontrolują całe miasta i gildie handlowe, mają wpływy nawet na Cesarskim Dworze. Wielu kultystów, omamionych obietnicami bogactwa i władzy, pada ofiara własnej głupoty. Ci czciciele w działalności kultu widzą jedynie osobisty zysk i spełnienie zdeprawowanych pragnień cielesnych. Zaślepieni własnymi żądzami nie dostrzegają prawdziwej natury kultów, bezwolnie poddając się manipulacji. Inni nie są tak naiwni, znają cel istnienia swych organizacji, i robią co mogą, by zwiększyć ich władzę. Chaos niesie za sobą moc, a ci, którzy nią władają mogą rozbić Imperium i skąpać się w chwale mrocznych bogów.
Zwyciężyliby już dawno, gdyby nie to, że Chaos nie jest jednolitą siłą, gdyby nie czas tracony w bratobójczych walkach, które bezustannie wybuchają pomiędzy wyznawcami różnych bogów. Wyznawcy Tzeencha niestrudzenie tropią i niszczą czcicieli Nurgla, gdyż uważają, że ci zbyt afiszują się ze swą działalnością i nie określają celów dla rozsiewanych przez siebie odrażających chorób. Kultyści Slaanesha pogrążają się w narkotycznych orgiach, za nic mając konsekrwencje i żyją wyłącznie dla przyjemności.
Konflikt nie rozgrywa się jedynie pomiędzy wyznawcami różnych bogów. Gwałtowne walki toczą się między wieloma kultami czczącymi tego samego boga. Mimo to, bogowie Chaosu są zadowoleni z działań swych wyznawców. Jakby nie dośc tego wszystkiego, na Imperium pada jeszcze cień straszliwego Rogatego Szczura i jego skavenów; makabrycznych szczuroludzi, którzy podgryzają korzenie państwa i rozsiewają zarazy...
Witam!
Ostatnio na forum pojawiła się moja przygoda "Czas Wilka" która padła niestety nie z mojej winy (tak to jest jak pożycza się podręczniki ze scenariuszami nieuczciwym ludziom), więc postanowiłem rozegrać przygodę "Imperium w płomieniach". Jest to ostatnia część kampanii "Wewnętrzny Wróg", jednak bez problemu można ją również rozegrać jako samodzielną przygodę i tak też chcę uczynić. Jeśli ktoś już grał w tę przygodę proszę o nie zapisywanie się do sesji. Przyjmę pięcioro graczy z najlepszymi kartami, sesja oczywiście storytellingowa. Aha, ostrzegam że będzie to dłuższa przygoda, której rozegranie trochę nam zajmie więc liczę na graczy, którym zależy na sesji. Jeśli chodzi o przygodę to będzie w niej sporo walki, trochę główkowania, będziecie mogli spotkać na swej drodze najróżniejsze istoty Starego Świata i odwiedzić wiele ciekawych miejsc. Chyba tyle na razie wystarczy - karta ma wyglądać następująco:
Imię:
Nazwisko (niekoniecznie, ale jak ktoś chce to może napisać):
Wiek:
Płeć:
Rasa:
Profesja (może być i podstawowa i zaawansowana):
Przedmioty (bez magicznych):
Umiejetności profesyjne:
Zdolności:
Czary (tylko jeśli postać jest czarodziejem max. 10):
Wygląd:
Zachowanie:
Historia:
Karty postaci na PW, ewentualne pytania również.
Aha, zapomniałem dodać - rekrutacja potrwa do soboty.
Największy kraj Starego Świata jest stale zagrożone. Nie z powodu wrogów czychających na jego granicach, ale od wewnątrz. W splątanej gestwinie lasów czają się mutanci, zwierzoludzie i budzący grozę Wojownicy Chaosu. Od czasu do czasu ogarnia ich szaleństwo, a wtedy mordują, dopóki krew nie ostudzi ich rządzy. Większość z nich czeka jednak na dzień, w którym wychyną z ostępów, by palić miasta i zdobyć Imperium dla Chaosu. Zgodnie z Przepowiedniami, ten dzień nadchodzi; spaczeniowe Bramy Dawnych Slannów wkrótce otworzą się po raz kolejny, a Bogowie Chaosu szczodrze nagrodzą swych wybrańców. Tymaczasem czekają w lasach, zabijając tych, którzy zapuscili się zbyt daleko od dróg i walcząc między sobą.
Mimo iż bandy te są niebezpieczne, jadnak nie są tak groźnem jak słudzy Chaosu, którzy czcząc swych bogów ukrywają się w miastach, gdzie planują upadek Imperium. Tych bowiem nie można odróżnić od zwykłych obywateli - kontrolują całe miasta i gildie handlowe, mają wpływy nawet na Cesarskim Dworze. Wielu kultystów, omamionych obietnicami bogactwa i władzy, pada ofiara własnej głupoty. Ci czciciele w działalności kultu widzą jedynie osobisty zysk i spełnienie zdeprawowanych pragnień cielesnych. Zaślepieni własnymi żądzami nie dostrzegają prawdziwej natury kultów, bezwolnie poddając się manipulacji. Inni nie są tak naiwni, znają cel istnienia swych organizacji, i robią co mogą, by zwiększyć ich władzę. Chaos niesie za sobą moc, a ci, którzy nią władają mogą rozbić Imperium i skąpać się w chwale mrocznych bogów.
Zwyciężyliby już dawno, gdyby nie to, że Chaos nie jest jednolitą siłą, gdyby nie czas tracony w bratobójczych walkach, które bezustannie wybuchają pomiędzy wyznawcami różnych bogów. Wyznawcy Tzeencha niestrudzenie tropią i niszczą czcicieli Nurgla, gdyż uważają, że ci zbyt afiszują się ze swą działalnością i nie określają celów dla rozsiewanych przez siebie odrażających chorób. Kultyści Slaanesha pogrążają się w narkotycznych orgiach, za nic mając konsekrwencje i żyją wyłącznie dla przyjemności.
Konflikt nie rozgrywa się jedynie pomiędzy wyznawcami różnych bogów. Gwałtowne walki toczą się między wieloma kultami czczącymi tego samego boga. Mimo to, bogowie Chaosu są zadowoleni z działań swych wyznawców. Jakby nie dośc tego wszystkiego, na Imperium pada jeszcze cień straszliwego Rogatego Szczura i jego skavenów; makabrycznych szczuroludzi, którzy podgryzają korzenie państwa i rozsiewają zarazy...
Witam!
Ostatnio na forum pojawiła się moja przygoda "Czas Wilka" która padła niestety nie z mojej winy (tak to jest jak pożycza się podręczniki ze scenariuszami nieuczciwym ludziom), więc postanowiłem rozegrać przygodę "Imperium w płomieniach". Jest to ostatnia część kampanii "Wewnętrzny Wróg", jednak bez problemu można ją również rozegrać jako samodzielną przygodę i tak też chcę uczynić. Jeśli ktoś już grał w tę przygodę proszę o nie zapisywanie się do sesji. Przyjmę pięcioro graczy z najlepszymi kartami, sesja oczywiście storytellingowa. Aha, ostrzegam że będzie to dłuższa przygoda, której rozegranie trochę nam zajmie więc liczę na graczy, którym zależy na sesji. Jeśli chodzi o przygodę to będzie w niej sporo walki, trochę główkowania, będziecie mogli spotkać na swej drodze najróżniejsze istoty Starego Świata i odwiedzić wiele ciekawych miejsc. Chyba tyle na razie wystarczy - karta ma wyglądać następująco:
Imię:
Nazwisko (niekoniecznie, ale jak ktoś chce to może napisać):
Wiek:
Płeć:
Rasa:
Profesja (może być i podstawowa i zaawansowana):
Przedmioty (bez magicznych):
Umiejetności profesyjne:
Zdolności:
Czary (tylko jeśli postać jest czarodziejem max. 10):
Wygląd:
Zachowanie:
Historia:
Karty postaci na PW, ewentualne pytania również.
Aha, zapomniałem dodać - rekrutacja potrwa do soboty.
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 stycznia 2007, 19:12 przez Vibe, łącznie zmieniany 2 razy.
My name is Słejzi... Patryk Słejzi <rotfl>

-
- Kok
- Posty: 1275
- Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
- Numer GG: 9181340
- Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc
Zapowiada się interesująco więc piszę się na tę sesję. Broch już uczestniczył w kilku przygodach więc pora wprowadzić do gry nowego bohatera. Jego kartę dostaniesz jak tylko wyciągnę ją z dna szuflady i przepiszę
.

Niebo i piekło są w nas, wraz ze wszelkimi ich bogami...
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.

-
- Marynarz
- Posty: 395
- Rejestracja: poniedziałek, 3 lipca 2006, 15:16
- Lokalizacja: Piździawy Zdrój
- Kontakt:

-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:

-
- Majtek
- Posty: 80
- Rejestracja: wtorek, 9 stycznia 2007, 16:31
- Lokalizacja: inąd!
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1275
- Rejestracja: poniedziałek, 10 lipca 2006, 09:55
- Numer GG: 9181340
- Lokalizacja: tam, gdzie diabeł mówi dobranoc
Noo...to fajna ekipa nam się tworzy znowu
- jeśli makk dołączy (a dołączysz?
) to pewnie znowu będzie miła sesja w dobrym towarzystwie (oby tylko nie padła po kilku dniach
).
Mój elfi łowca czarownic powędrował do Ciebie na PW, Vibe
Shadow12 --> w przedmiotach piszesz i broń i rzeczy które towarzyszą Ci podczas podróży (np. mikstura lecznicza, flaszka dobrego trunku itp.)



Mój elfi łowca czarownic powędrował do Ciebie na PW, Vibe

Shadow12 --> w przedmiotach piszesz i broń i rzeczy które towarzyszą Ci podczas podróży (np. mikstura lecznicza, flaszka dobrego trunku itp.)
Niebo i piekło są w nas, wraz ze wszelkimi ich bogami...
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.
- Pussy Warhammer? - spytała Ouzi.
- Tak, to taki, gdzie drużynę tworzą same elfy. - odparł Serge.

-
- Marynarz
- Posty: 381
- Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: z buszu :)
- Kontakt:

-
- Majtek
- Posty: 120
- Rejestracja: niedziela, 7 sierpnia 2005, 21:45
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Hej, ja znam tą przygodę i kiedyś nawet ją prowadzilem w realu, ale drużyna nam się rozpadła i nie dokończyliśmy. W ramach rekompensaty za rozbudzone nadzieje na fajną sesję (Czas Wilka) może będę mógł pomóc w prowadzeniu tej - mogę odgrywac np. kluczowych BN-ów :)
Panie spraw by me oko było bystre, duch silny, a dłoń pewna...

-
- Tawerniany Zabójca Trolli
- Posty: 425
- Rejestracja: sobota, 4 listopada 2006, 23:10
- Numer GG: 6386578
- Lokalizacja: Łódz
- Kontakt:
Serge napisał:
Mam nadzeję, że po zaliczeniach zacznę też koleją sesję u siebie i dokończę poprzednią z chłopakami, więc wtedy zapraszam do mnie.
Niestety nie ty razem, jestem w trakcie sesji egzaminacyjnej i nie mam tyle czasu na granie, troszkę czasem u Meg przeciągam ale to z winy tych ch*******h egzaminów.Noo...to fajna ekipa nam się tworzy znowu - jeśli makk dołączy (a dołączysz? ) to pewnie znowu będzie miła sesja w dobrym towarzystwie (oby tylko nie padła po kilku dniach ).

Mam nadzeję, że po zaliczeniach zacznę też koleją sesję u siebie i dokończę poprzednią z chłopakami, więc wtedy zapraszam do mnie.

-
- Marynarz
- Posty: 317
- Rejestracja: środa, 15 listopada 2006, 15:59
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Szczecin
Ze względu na małe zainteresowanie sesją, doszedłem do wniosku że nie ma sensu jej w ogóle rozpoczynać. Ostatnio nastał "dziwny" czas na forum, mało na nim starych wyjadaczy (pomijając niektóre wyjątki), może też przesyt sesji w Warhammer'a w Tawernie. Wszystko to sprawiło że podjąłem decyzję o zamknięciu tematu. Dziękuję zainteresowanym za udział w rekrutacji...
My name is Słejzi... Patryk Słejzi <rotfl>

-
- Marynarz
- Posty: 395
- Rejestracja: poniedziałek, 3 lipca 2006, 15:16
- Lokalizacja: Piździawy Zdrój
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 381
- Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 13:31
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: z buszu :)
- Kontakt:
