Tawerna RPG

Zakładam sesję w uniwersum Barrego Trottera. Komuś chce się tutaj pograć czarodziejem? Ktoś chce porobić sobie bekę na sesji? Ktoś chce popisać się wyjątkowo cieńką elokwencją? Jak jesteś jednym z tych ktosiów to JEST TO SESJA DLA CIEBIE!


karta postaci:

Imię i nazwisko:

Wygląd:

Fix: (na jakim punkcie ma szaleństwo np: zbiera znaczki lub kocha niebezpieczne zwierzęta).

Historia:

Rodzina:

Plecak:


I teraz tak. To że udało ci się napisać wyjątkową i wyjątkowo zabawną kartę postaci to jest jedna para kaloszy. Podczas sesji mogę cię jeszcze wywalić jeżeli będziesz niewystarczająco śmieszny, a na twoje miejsce wejdzie ktoś mniej elokwentny z mniejszym IQ i marnym poczuciem humoru. Jeżeli nadal jesteś wystarczająco głupi/szalony to pewnie kartę już masz.
Herosom mówimy stanowcze NIE!


*Jeżeli wysłałeś kartę to pozbawiam cię nadzieji. Twoja postać i tak wyląduje w koszu na śmieci stojącym przy biórku EmgIEmA a jak nie w koszu to w kiblu.

ja siem piszem. karta w dzien po dzisiaj

Ja się pisze.Karta jutro

karta poszła

Mam pytanie. Czy wymagana jest znajomość Barrego Trottera, czy też sesja będzie tak zwariowana, że świat przedstawiony tam nie kieruje się żadnymi zasadami?

Niee... nie trzeba znać Barrego Trottera, ale znajomość lektury jest milewidziana. Jak ktoś widział sesję AC o zainfekowanym grzybie ten wie o co chodzi.

Zainfekowany Grzyb? Jutro wieczorem masz moją kartę .

Karta bedzie dzisiaj... dawno nie garłem

Przydłąduwa Kaltka z postaecią

kaltka postaeci:

Mię i wyzwisko: Heniu 'Ten co je czereśnie' Morozow

Looking: Spłaszczona twarz... popalone i pomiażdżone dłonie. Prezerwatywa na głowie.

Fix: Jako nastolatek spędził rzycie na kopaniu w rzyć samego siebie. W przedszkolu miał ciężkie zabawki. (Kowadła... koła zembate... młotki...) co sprawiło że zyskał okropną awersję do kalkulatorów i ołówków.

Histeria: Jako najemny wojownik w armii Vielokąta zdobył magiczny napar czasu. Miał on wtedy -39 lat. minęło 50 lat od tamtego wydarzeniu. Teoretycznie ma IQ nastolatka ale tragiczny wypadek podczas obrzezania (chirurg był pijany) i przypadkowego udeżenia (89! razy) kijem dziada Morozowa diametralnie wpłynęło na zmiany. W wieku 1 roku życia zamieszkał w schronie przeciw wojennym 5 kilometrów pod ziemią i zawieszonym w pustce. gdzie pożywiał się tynkiem z sufitu i nieobranymi jeżami. Także iał normalne życie. Matka go nie kochała, a ojciec tylko w nocy... aż tu nagle dziadzia morozow przekazał Heniowi roozgę.

Familia: Kot, psiak, mama, traktor, niewolnicy, ojciec, brat.... dziadzia morozow

Worek: Wiór ziemnioków, 2kg wody, 6 dag kapusty, 3 terabajtki prochu strzelniczego, wieeelki eXkaliboor, ruzga od Dziadka Morozowa.
ZwieŻaczek: Rzuko-chomik uzależniony od marihuany.


Napiszcie mi lepshą kalteckae z postaciaeą, a się dostaniecie. Zobaczymy kto będzie lepszy. Mi się zrobiło Prawie żal Henia.


Proszę teno nie edytować! Wszystkie popeuniane blendoow est celowne i stosowne. Niech sae namęczą.

No i poszła karta .

Czekam na Force Ray'a i Arxel'a. Zróbcie mi tu wielkie HALO o tej jesji na tawernie.

Scorez, już drugi dzień bez odzewu... Czyżby nie było chętnych graczy? Nikt nie lubi pośmiać się na sesji? Dziwne, zawsze to dobra odskocznia od "poważnych" sesji...

nie ma graczy więcej? Szkoda.

Powiem tak. Braga z chęcią weźmie udział w tej sesji. Zagramy we 3-rzech. Jak ktoś będzie chciał pograć to go dołączę.

To gramy czy nie ?

Jeszcze nie. Poczekam do piątku wieczorem. Z dwóch powodów.
1) Mam nawał pracy w szkole.
2) Może ktoś jeszcze wyśle swoją kartę.

Karta poszła. Ferie idą to trzeba się zająć. A że lubię głupoty... Jak coś to proszę o info