Strona 1 z 1
[Sesja więzienna by Tori] Nowi. ZAMKNIĘTA.
: czwartek, 25 stycznia 2007, 15:26
autor: Tori
Myso chciał, więc ma

Przyjmę do czterech graczy. Mały apel- osoby, które nie wiedzą nic, lub prawie nic o życiu więziennym, niech nie tworzą sobie postaci gitów z 25letnim stażem. Ot, ktoś kogoś zabił w napadzie złości, trafia do paki i musi sobie radzić. Karta ma wyglądać tak:
Imię
Nazwisko
Za co siedzi
Wiek
Wygląd
Zachowanie
Historia (najlepiej dłuuuga i ciekawa

)
: czwartek, 25 stycznia 2007, 16:42
autor: Nadir
Imię Jan
Nazwisko Kowalski
Za co siedzi morderstwo, a wlasciwie to 3, choc byly mocne argumenty o chwilowej niepoczytalnosci...
Wiek 43
Wygląd niski (163cm) grubawy (85kg) i w dodatku łysy jak kolano. Oczy zapadniete, czarne, smutny i zamyslony wyraz twarzy faceta lekko oszolomnionego tym ze trafil do paki a jeszcze bardziej tym co zrobil
Zachowanie niesamowicie spokojny, opanowany, rozsadny, zawsze wszystko przyjmuje z pokora, pozwala sie gnoic i meczyc, jest niesamowicie slaby psychicznie ale...
Historia Janek to typowy Polak czasów PRL. Po podstawowce poszedl do zawodówki, gdzie skonczyl klase kucharska. Jego ojciec pracowal w Diorze, matka w spoldzielni mieszkaniowej, wiec zylo im sie niezle. Po transformacji ojca zwolniono, i musial dorabiac fuchami, a matka zmarla na raka. Ale Janek wtedy byl juz duzy, pracowal w osrodku szkolno-wychowawczym jako kucharz, udalo mu sie nawet poznac jedna fajna dziewczyne Jole. Nie bylo to zbyt trudne albowiem byla ona opiekunka w tymze osrodku. Ukladalo sie im niezle, strasznie byli w sobie zakochani. Zaledwie po 3 miesiacach wzieli slub, a po nastepnych 11 urodzio im sie pierwsze dziecko. Niestety, Jola okazala sie niestala w uczuciach i zaczela notorycznie zdradzac meza. Janek nad wyraz cierpliwy udawal ze nic nie wie, ze to niby dla dziecka, zeby mialo rodzine itp. Niespodziewanie urodzilo im sie drugie dziecko, po 4 latach malzenstwa. Janek mial pewne podejrzenia, co do tego, czy to aby jego syn, ale zgodnie ze swoja natura nic nie mowil, nie skarzyl sie ani nie dopytywal. Z pokora przyjmowal wszelkie upokorzenia, pracowal w pocie czola dla rodziny. Zaciagnal nawet kredyt i kupil poloneza zeby moc odwozic zone i dzieciaki rano do pracy i szkoly. Osrodek niestety zaczal upadac, dzieci bylo coraz mniej i Janek zostal zwolniony. Calymi dniami siedzial sam w domu, zona wracala pozno, choc robote konczyla o 17, dzieci włóczyły się gdzies po ulicach. Pewnego wieczoru zona wrocila wczesniej, w otoczeniu 2 panow. Jednego przedstawila jako swojego kochanka, drugiego jako prawnika. Pozatym Janek dostal od niej pozew o rozwod zmyslnie skonstruowany przez prawnika ( w sprawie stracilby niemal wszystko co mial). Rozpalony do czerwonosci w duchu wyszedl z domu i nawet trzasnal drzwiami. Zona nieco zdziona, wzruszyla tylko ramionami. Nie widziala Janka nigdy wczesniej. Kowalski poszedl do baru i wypil kilka glebszych. Pozniej pamieta juz tylko bron na podlodze i ciala zony i jej kompanow podziurawionych na podlodze, policje ktora skuwala go kajdankami i sasiadke ktora wrzeszczala cos niezrozumiale...
Nie pisales nic o czasie ani zadnych konkretnych wymagan wiec zastosowalem obecne realia:)
: czwartek, 25 stycznia 2007, 17:03
autor: Tori
Czasy jak najbardziej współczesne

Prawdziwa grypsera skończyła się razem z PRL, ale teraz też lepiej być kimś... Jan Kowalski przyjęty

: czwartek, 25 stycznia 2007, 17:35
autor: Visius
Imię: Sławomir
Nazwisko: Częsty
Pseudonim: Golarz
Wiek: 22 lata
Wzrost: 199 cm
Wygląd zewnętrzny i cechy charakteru: Wysoki i chudy. Ramiona i biodra wąskie. Włosy długie po ramiona (przed zamknięciem w więzieniu), teraz "na zapałkę", czarne, zadbane. Twarz pociągła z zahodowanym zarostem. Bardzo mocno owłosione ręce i nogi.
Nieopanowany i łatwo ulegający nerwom. Bardzo szybko wpada w furię. Krzykliwy, opryskliwy przy choć odrobinie zdenerwowania. Do jakiejkolwiek pracy potrzebny jest mu zupełny spokój.
Fobie, choroby: Bardzo szybkie zdenerwowanie, lęk przed psami, nałogowe obgryzanie paznokci, strzelanie palcami. Częste duszności wskazujące na astmę.
Historia:
Sławek już jako młody chłopak fascynował się fryzjerstwem. Od zawsze chciał założyć swój zakład, a następnie zarabiać na nim krocie. Zachwycał się możliwością modelowania fryzur, bród, strzyżenia wąsów i bycia kimś, kto doskonale potrafi zmienić wizerunek innej osoby (lub w przypadku krytycznym odmienić siebie samego). Jego rodzicie nie byli jednak na tyle majętni, żeby mu umożliwić płynny przebieg kariery.
Początkujący fryzjer trafił jako praktykant do zakładu fryzjerskiego. Tam uczył się, szkolił i był wychwalany przez klientów. Miał jednak bardzo długie ręce i często podprowadzał z pracy drogie nożyczki, golarki i inny sprzęt potrzebny do otwarcia własnego zakładu. Został przyłapany na kradzieży przez swojego pracodawcę. Jako człowiek o bardzo, bardzo słabych nerwach wpadł w furię i postanowił się zemścić. Brzytwą poderżnął gardło szefowi, mordując go. W mediach było o tej sprawie bardzo głośno. Przyznał się do winy, jednak jego matka i ojciec dalej nie wierzą, że to on jest zabójcą i szukają dowodów uniewinnienia.
Za zbrodnię z premedytacją dostał wyrok dożywocia. Rodzina, dla której dalej jest oczkiem w głowie, odwiedza go do dziś.
Kurde, spodobało mi się to, Tori!

: czwartek, 25 stycznia 2007, 18:40
autor: Myso
Imię: Adam
Nazwisko: Rafalski
Pseudonim: Psychol
Wiek: 24 lata
Za co siedzi: Zabicie sporej liczby studentów
Wygląd: Wzrost 180 cm, chudy, krótko ostrzyżony, niebieskie oczy, blizna na lewym policzku, tatuaż na bicepsie.
Historia: Adam był słabym uczniem w szkole podstawowej ale za to nadrobił to na studiach. Studiował informatyke i szło mu to całkiem nieźle.
Był zakochany w Marzenie (z jego roku) ale ona nie odwzajemniała jego uczuć, wolała się spotykać z innymi facetami(Z drużyny koszykarskiej). Adam nie ustępował i zaczął chodzić na siłownie żeby w końcu ich pobić i pokazać Marzenie, że wcale nie jest taki słaby. W końcu pewnego dnia wziął swoego baseballa i ruszył na paru z nich, ale niestety było ich za dużo i nie dał ich pokonać wszystkich (z tąd ta blizna). Zakupił dwa pistolety i pełne magazynki do nich i ruszył na imprezę zakończeniową rok. Wyzabijał wszystkich z zimną krwią i gdy chciał uciec to właśnie Marzena ogłuszyła go łomem i zadzwoniła na policje. Adam jest nieobliczalny, nieufny, przysięgł, że dorwie Marzene jak tylko wyjdzie na wolnośc.
-------------------------------------------------
Historia troche lipna ale nie miałem czasu na lepszą
Dzięki Tori!

: czwartek, 25 stycznia 2007, 20:09
autor: Zorin
Imię:Grzegosz
Nazwisko: Baran
Za co siedzi: Gdy miał 18 lat siedział sobie w domu oglądając jakiś horror w środku filmu zobaczył jak jakiś przypakowany zabójca wziął brzytwę i zabił swoją rodzinę, coś mu odbiło i ni stąd ni z owąd poszedł do łazienki po brzytwę, poczekał asz jego rodzice zasną, poczym poderżną im gardła.
Pseudonim:Brzytwa
Wiek: 19
Wygląd: Młody chłopak, łysy, na głowie ma tatuaż brzytwy, nawet wysoki (179cm) szczupły (79kg) lecz doś przypakowany gdyż 4 lata ćwiczył na siłowni, oczy niebieskie zawsze smutne.
Zachowanie: Chłopak spokojny, normalny człowiek, tylko czasami sam nie wie dlaczego robi coś czego potem bardzo żałuje (między innymi dlatego zabił swoją rodzinę).
Historia: Grzegosz urodził się w małym miasteczku był normalnym człowiekiem ( chodził do szkoły, pomagał w domu uczył się itp.) tylko czasami robił coś bardzo czego potem żałował np. gdy miał 14 lat pobił swojego kolegę za to że nie pozwolił mu pograć z nim w piłkę.(itp)
Lecz to nie było takie straszne jak to co zrobił gdy miał 18 lat co opisałem wcześniej. ( Zabił swoich rodziców) za co go zamknięto.
: czwartek, 25 stycznia 2007, 21:32
autor: Ant
Imię: Mateusz
Nazwisko: Jasny
Pseudonim: Struna
Za co siedzi: Według niego za niewinność. Oficjalnie za zabicie czwórki ludzi w tym policjanta i zdewastowanie samochodu
Wiek: 20
Wygląd: Podobny do Kurta Cobaina. Dość długie blond włosy. lekki zarost. niebieskie oczy. Bardzo szczupły. Jest wysoki (199cm) i dość umięśniony
Zachowanie: Spokojny, opanowany, to ile mówi zależy od jego humoru.
Historia: Mateusz w szkole był dobrym uczniem. Dostał się na dzienne studia z informatyki stosowanej (programowanie). Od kilku lat grał w zespole rockowym. Po libacji po jednym z koncertów zdewastował jakiś samochód. I zabił osoby które w nim były. Jak się okazało samochód należał do sędziego, który podał go do sądu i prowadził jego sprawę. Mateusz zabił jego żonę i córki. Po rozprawie w sądzie zabił jednego z ochroniarzy eskortujących go do więzienia. Udusił struną z gitary, którą miał w kieszeni(z tąd pseudonim). Przez co na "dzień dobry" siedział w izolatce.
: czwartek, 25 stycznia 2007, 22:00
autor: Tori
Dobra, starczy. Nie sądziłem, że zainteresowanie sesją będzie aż tak duże

Sesja jak najbardziej opisowa. Rozpocznie się jutro, pojutrze, w najgorszym wypadku w niedzielę.
: piątek, 26 stycznia 2007, 12:22
autor: Zorin
TORI Wiesz już dokładnie kiedy się zacznie??

: poniedziałek, 29 stycznia 2007, 18:07
autor: Tori
Jak jeszcze ktoś nie wie, to sesja już się rozpoczęła

MOŻE Reaktywacja ?
: piątek, 30 marca 2007, 17:09
autor: Frater
Jak wyżej. Można by reaktywować sesję od momentu w którym się zaczęła.