[brak] Lodowa Wyspa {sesja trwa}
: poniedziałek, 15 stycznia 2007, 00:42
Postanowiłem poprowadzić sesję, w której świat oparty będzie na wierzaniach i kulturze Wikingów. Przyjmę 5-6 graczy mogących odpowiadać co najmniej raz dziennie. Sesja czysto storytellingowa. Karty na PW.
------------------------------------------
Karta postaci:
Imię (nazwisko, przydomek):
Profesja*:
Cechy (32 pkt. do rozdania):
Siła:
Wytrzymałość:
Percepcja:
Zwinność:
Zręczność:
Siła Woli:
Inteligencja:
Charyzma:
Historia:
Charakter (co postać lubi, czego nie lubi, jak reaguje na różne wydarzenia itp.) :
Umiejętności:
Bóstwo opiekuńcze**:
Ekwipunek (tylko bez przesady):
Wygląd:
-----------------------------------------
*Dostępne profesje:
->Wojownik (wiadomo kto)
->Czarodziej (jw.)
->Rozbójnik (złodziej, łotrzyk)
->Skald (bard, poeta dworski, mówca)
->Berserker (wojownik wpadający w szał podczas walki, wyznawca Odyna)
->Łowca (myśliwy, miłośnik natury)
**Bogowie:
->Odyn (najważniejszy bóg, patron magów i poetów)
->Thor (potężny wojownik, władca burzy)
->Baldur (bóg światła i radosci)
->Heimdall (bóg poranka, strażnik siedziby bogów - Asgardu)
->Loki (figlarz i spryciarz, bóg zła)
->Tyr (jednoręki bóg wojny)
->Ull (bóg łucznictwa i łowów)
->Freyr (bój płodności i urodzaju)
->Freyja (bogini miłości i płodości, siostra Freyra)
->Njord (bóg morza i rybołóstwa, patron żeglarzy)
-------------------------------------
Prolog
Jutro odpływa statek na Lodową Wyspę. Poszukiwani są żądni przygód Wikingowie potrafiący stawić czoła niebezpieczeństwu. Chętni proszeni są o przybycie jutro o świcie do portu w Thorsund. Niechaj Odyn was prowadzi. Ta krótka notka pojawiła się na tablicy ogłoszeń w mieście i spowodowała ogromne poruszenie. Wszyscy szukający okazji do zarobku czy też zdobycia sławy zaczęli okupować sklepy i kramy z pożywieniem oraz uzbrojeniem. Gdzieniegdzie można było zauważyć mężczyznę czule żegnającego się ze swoją żoną.
Następnego dnia wojownicy w pełnym ekwipunku tłumnie wywędrowali do portu oddalonego od miasta o godzinę drogi. Port był wybudowany w pięknym fiordzie. Zielone, skalne wybrzeża pokryte śniegiem pięknie prezentowały się wraz z zatoczką niebieskiej, przejrzystej wody. Niebo było czyste, nikt nie dostrzegł na nim choć jednej chmury. To znakomity czas na żeglugę, Njord widocznie sprzyjał podróżnikom. Jednak najdziwniejsze było to, że nikt nie zastanawiał się nad tym, po co płyną na wyspę posiadającą niezbyt dobrą sławę, w dodatku odkrytą zaledwie kilkadziesiąt lat temu.
Wreszcie doszli do portu. Właściwie nie tyle do portu, co do pomostu i opuszczonej chaty. Wielki drakkar kołysał się na spokojnych falach. Na dziobie miał misternie wykonaną rzeźbę smoka. Po bokach przytwierdzonych było sześćdziesiąt tarcz i tyleż wioseł. Żagiel był zwinięty. Wikingowie wchodzili na statek po kolei i zajmowali swoje miejsca przy wiosłach. Ci, dla których nie starczyło miejsca przy wiosłach, stawali na pokładzie. Nie myślcie, że będziecie bezczynnie stać całą drogę, będziecie się zmieniać przy wiosłach - rzekł dowódca, po czym wydał rozkaz: Do wioseł! Płyniemy na zachód!
------------------------------------------
Karta postaci:
Imię (nazwisko, przydomek):
Profesja*:
Cechy (32 pkt. do rozdania):
Siła:
Wytrzymałość:
Percepcja:
Zwinność:
Zręczność:
Siła Woli:
Inteligencja:
Charyzma:
Historia:
Charakter (co postać lubi, czego nie lubi, jak reaguje na różne wydarzenia itp.) :
Umiejętności:
Bóstwo opiekuńcze**:
Ekwipunek (tylko bez przesady):
Wygląd:
-----------------------------------------
*Dostępne profesje:
->Wojownik (wiadomo kto)
->Czarodziej (jw.)
->Rozbójnik (złodziej, łotrzyk)
->Skald (bard, poeta dworski, mówca)
->Berserker (wojownik wpadający w szał podczas walki, wyznawca Odyna)
->Łowca (myśliwy, miłośnik natury)
**Bogowie:
->Odyn (najważniejszy bóg, patron magów i poetów)
->Thor (potężny wojownik, władca burzy)
->Baldur (bóg światła i radosci)
->Heimdall (bóg poranka, strażnik siedziby bogów - Asgardu)
->Loki (figlarz i spryciarz, bóg zła)
->Tyr (jednoręki bóg wojny)
->Ull (bóg łucznictwa i łowów)
->Freyr (bój płodności i urodzaju)
->Freyja (bogini miłości i płodości, siostra Freyra)
->Njord (bóg morza i rybołóstwa, patron żeglarzy)
-------------------------------------
Prolog
Jutro odpływa statek na Lodową Wyspę. Poszukiwani są żądni przygód Wikingowie potrafiący stawić czoła niebezpieczeństwu. Chętni proszeni są o przybycie jutro o świcie do portu w Thorsund. Niechaj Odyn was prowadzi. Ta krótka notka pojawiła się na tablicy ogłoszeń w mieście i spowodowała ogromne poruszenie. Wszyscy szukający okazji do zarobku czy też zdobycia sławy zaczęli okupować sklepy i kramy z pożywieniem oraz uzbrojeniem. Gdzieniegdzie można było zauważyć mężczyznę czule żegnającego się ze swoją żoną.
Następnego dnia wojownicy w pełnym ekwipunku tłumnie wywędrowali do portu oddalonego od miasta o godzinę drogi. Port był wybudowany w pięknym fiordzie. Zielone, skalne wybrzeża pokryte śniegiem pięknie prezentowały się wraz z zatoczką niebieskiej, przejrzystej wody. Niebo było czyste, nikt nie dostrzegł na nim choć jednej chmury. To znakomity czas na żeglugę, Njord widocznie sprzyjał podróżnikom. Jednak najdziwniejsze było to, że nikt nie zastanawiał się nad tym, po co płyną na wyspę posiadającą niezbyt dobrą sławę, w dodatku odkrytą zaledwie kilkadziesiąt lat temu.
Wreszcie doszli do portu. Właściwie nie tyle do portu, co do pomostu i opuszczonej chaty. Wielki drakkar kołysał się na spokojnych falach. Na dziobie miał misternie wykonaną rzeźbę smoka. Po bokach przytwierdzonych było sześćdziesiąt tarcz i tyleż wioseł. Żagiel był zwinięty. Wikingowie wchodzili na statek po kolei i zajmowali swoje miejsca przy wiosłach. Ci, dla których nie starczyło miejsca przy wiosłach, stawali na pokładzie. Nie myślcie, że będziecie bezczynnie stać całą drogę, będziecie się zmieniać przy wiosłach - rzekł dowódca, po czym wydał rozkaz: Do wioseł! Płyniemy na zachód!
. Aha, Lothar, możesz czuć się przyjęty 
Szkoda, że doba nie ma 48h, bo też bym się przyłączyła :/ Ja się tak nie bawię... 