Strona 1 z 2
[Warhammer] Straszny dwór REKRUTACJA ZAKOŃCZONA
: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 17:35
autor: Łukasz
Przygoda ze "Splądrowanych Krypt",wstępna ilość gracz od 3 do 4. Jest to druga lub trzecia sesja którą będe prowadził na forum.
Standardowo:
Imię:
Nazwisko (niekoniecznie, ale jak ktoś chce to może napisać):
Wiek:
Płeć::
Rasa:
Religia:
Profesja (podstawowa):
Przedmioty (bez magicznych):
Umiejetności profesyjne:
Zdolności:
Czary (tylko jeśli postać jest czarodziejem max. 10):
Wygląd:
Zachowanie:
Historia:
Karty postaci dawajcie w tym temacie lub na PW.
Jeżeli wszystko pójdzie bez przeszkód to zagramy w tym tygodniu jeżeli nie to sesja sie nie odbędzie. Temat sesji może się zmienić.
: poniedziałek, 18 grudnia 2006, 17:49
autor: makk
Nie mam splądrowanych krypt więc z chęcią bym zagrał karta za parę minut.
: wtorek, 19 grudnia 2006, 12:39
autor: Łukasz
Troche mało chętnych. Temat sesji może sie zmienić więc niekoniecznie musimy grać w splądrowane krypty. I nie przejmujcie sie że prowadze od nie dawna- po prostu dajcie mi szanse:)
: wtorek, 19 grudnia 2006, 15:45
autor: Hose15
Skargni zaraz do ciebie powędruje

: wtorek, 19 grudnia 2006, 16:38
autor: Seto
Wysłałem kartę na PW ale błąd mi wyskoczył i nie jestem pewien czy wiadomość została wysłana więc tu zamieszam kartę:
Imię i Nazwisko postaci: Popo Goldworthy
Rasa: Halfling
Profesja: Handlarz
Wygląd:
http://www.rol-online.net/Imagenes/CoFo ... lfling.gif
Ekwipunek:
-latarnia podróżna
-skórzana kurtka
-bogato zdobiona koszula(biała)
-zielona kamizelka
-brązowy podróżny płaszcz
-sztylet
-niebieskie spodnie
-wóz i 2 konie
-sakiewka
skórzana torba a w niej:
-hubka i krzesiwo
-koc
-sztućce
-talerz
-mały garnek
-zapas jedzenia na jakieś 3 dni
Historia:
Popo urodził się w stolicy imperium. Ojciec był handlarzem i to od niego nauczył się fachu. Matka opiekowała się nim i jego braćmi Bobem i Todem. Popo od dziecka posiadał talent arytmetyczny wszystkie wyliczenia były dla niego dziecinnie proste. Po części dlatego został handlarzem. Ojciec nauczył go powożenie aby mógł wyjeżdżać do innych miast i robić interesy. Kiedy ojciec zmarł bracia odziedziczyli po nim sklep. Bob i Tod zostali aby go prowadzić Popo za to wziął wóz wyposażył się i ruszył w świat. Jeździł po różnych miastach i zarabiał metodą „taniej kupić drożej sprzedać” i tak Popo żyje do dziś.
Umiejętności:
-Gadanina
-Targowanie się
-Szacowanie
-Monetoznawstwo
-Gotowanie
-Powożenie
-Czytanie, pisanie
Zdolności:
-Widzenie w ciemnościach (30m)
-Talent arytmetyczny
Chyba nie pomyliłem zdolności z umiejętnościami bo czasami mi się to zdarza.
: wtorek, 19 grudnia 2006, 16:53
autor: Logan
Postaram się do środy do 20.00 podesłać kartę postaci. Mam nadzieje, ze spodoba się MG i że przyjmie mnie do drużyny

Nie moge wysłać na pw.
: wtorek, 19 grudnia 2006, 22:11
autor: Azrael
Zdaje sie że dotarła moja druga (też denna i naciągana) historia dotarła ale tego za huga wysłać nie moge więc daje tu:
Jeszcze jedno skoro tak zmieniłem historie tak chce zmienić
Umiejętność:
tropienie na-dowodzenie
Zdolność:odporność na magie na przekonywanie.
Było tam coś o skradaniu i podsłuchiwaniu
chce to zamienić na czytanie,pisanie i znajomość etykiety wojenej jak i
tej zwykłej(etykieta wojena chciałbym wliczyć to znajomość mundurów,rang,marszu.)
: środa, 20 grudnia 2006, 11:45
autor: Łukasz
Dotarły do mnie cztery karty postaci. Przejrze je w najbliższym możliwym czasie (sprawdze umiejętności,ekwipunek i odrzuce denne historie).Sesja odbędzie sie w tym lub następnym tygodniu, postaram sie aby była mroczna i zakrapiana dużą ilością krwi. Nadal czekam na karty postaci.
Dwóch graczy zostało przyjętych, pytanie do was: czy gramy bez statystyk? Przysyłając karty postaci nie dajecie statystyk czyli walka i historia to po prostu storytelling?
Narazie przyjołem trzy postacie a dwie są w trakcie przyjęcia. Tyle na temat przyjmowania BG do sesji. Koniec naboru. Sprawdze poszczególne profesje czy nie ma błędów w opisach i zaczynamy.
: środa, 20 grudnia 2006, 20:02
autor: makk
W sumie sposób prowadzenia zależy od Ciebie, staty można zawsze podesłać. A kto się dostał

: środa, 20 grudnia 2006, 20:05
autor: Seto
Ja bym wolał storytelling od mechaniki ale w razie czego statystyki też można przecież zrobić.
: czwartek, 21 grudnia 2006, 09:03
autor: Hose15
Ja też wolę storytelling.
: czwartek, 21 grudnia 2006, 09:48
autor: Łukasz
A więc storytelling, jak awansujecie na następną profesje to chcecie dostawać umiejętności od razu czy sie ich uczyć? Chyba tylko to pierwsze ma sens:) Kto sie dostał ten wie bo wysyłałem zawiadomienia na PW.
: czwartek, 21 grudnia 2006, 10:30
autor: Seto
Dostawać raczej uczylibyśmy się ich przecież zapracowując na nie

: czwartek, 21 grudnia 2006, 10:41
autor: Łukasz
Niby tak ale w podręczniku po kolei sie je wykupuje. Ale niech tak będzie. Czekam za ostatnimi kartami postaci i zaczynamy zabawe.
: czwartek, 21 grudnia 2006, 11:44
autor: Seto
Zresztą ty tu jesteś MG zrób jak uważasz.
: piątek, 22 grudnia 2006, 22:06
autor: Gall Gael
Imię : Richard
Nazwisko : Nichter
Wiek : 27
Płeć : Mężczyzna
Rasa: Człowiek
Religia: Sigmar
Profesja : Zwiadowca
Przedmioty: Skórzany pancerz, nóż myśliwski, puklerz, krótki łuk, 12 strzał, krótki miecz, hubka i krzesiwo, skóry, zapas jedzenia na 1 tydzień, mała siekiera, nowe ubrania, 2 pochodnie.
Umiejętności profesyjne: cichy chód, jeździectwo(koń), opieka nad zwierzętami(koń), sztuka przetrwania, tropienie, ukrywanie się, uniki, walka na koniu, wyczucie kierunku, zacieranie śladów, znaki zwiadowcze, specjalna broń(sztylet).
Zdolności: Dobra pamięć, Szybki refleks.
Wygląd: niewysoki(165 cm), chudy(54 kg), niebieskie oczy, czarne włosy, niczym się nie wyróżnia no poza odstającym uchem.
Zachowanie: Chaotyczne, (robi co chce i kiedy chce chociaż ma sumienie)
Historia: Richard Nichter żył na obrzeżach miasta. Jego ojciec zajmował się przerabianiem skór na pancerze,nazywał się Eryk jego matka miała na imię Elisa. Żyłby tak nadal gdyby nie nabór do wojska oraz jego chęć przygody. Gdy został żołnierzem odkryto jego talent zwiadowczy i został zwiadowcą, po 3 latach służba w wojsku przestało go interesować i postanowił uciec robiąc to w następujący sposób - podczas ostatniego swojego zwiadu wykonanego dla wojska zabił zwierzynę zmienił swoje wojskowe wyposażenie na stare(zostawił sobie jedynie bronie) wrzucił je do bardzo głębokiego dołu, rozszarpał, w okolicy polał trochę krwi wcześniej upolowanej zwierzyny, zrzucił tam ciało pozostałe po niedawnej bitwie, po czym uciekł. Przez kolejne dwa lata pracował jako przewodnik gdyż był to jedyny zawód który jego chęć odwiedzenia wielu miast satysfakcjonował oraz dawał trochę pieniądze na życie. Aktualnie szuka kilku kompanów lub jakiejś zagadki(które ostatnio mu się podobają) do rozwiązania.
: wtorek, 26 grudnia 2006, 17:55
autor: Łukasz
Napisz dłuższą historie to może cie przyjme. Karte daj na PW.
Narazie przyjęci gracze to:
-makk
-seto
-hose15
-azrael666