Strona 1 z 2

[II Wojna Światowa] Naloty na Włochy (zamknięta)

: poniedziałek, 6 listopada 2006, 12:21
autor: Deep
Śilniki warczały w miarowym tępie. Nic nie zakłucało lotu bombowca. Wkrótce potem osiągną swój cel. Poprowadził zręcznie szyk w dół i opuścił bomby. Chwilę potem znalazł się w piekle. Niebezpiecznie blisko odezwała się artyleria przeciwlotnicza.
- Skręcaj, skręcaj, skręcaj! - Krzyknął Owen. Mark posłuchał. Szybko zawrócił swoj szyk starając się uciec od złowrogich pocisków.
Adam wył do telefonu, pocisk przedziurawił go na wylot. Owen ze strachem patrzył jak wnętrzności wypływają z bombardiera. Mark nerwowo pociągną wajchę. W drugim samolocie coś się zepsuło. Powietrze rozświetlił błysk eksplodujących bombowców. Zderzyli się... Już nie wrócą do kraju... A to był ich 40 lot...

Do dzieła. Czasu macie dużo bo sesję mam zamiar zacząć gdzieś tak za dwa tygodnie (mniej więcej 18-sty lub 19-sty). Sesja prowadzona w realiach II wojny światowej. O co chodzi? Jesteście pilotami, strzelcami, nawigatorami lub lekarzami. Waszym obowiązkiem jest zaliczyć 40 do 45 lotów bojowych i przeżyć. Jesteście na niewielkiej wysepce, na której mieści się wasza baza i wasze samoloty. Waszym zadaniem są naloty na Włochy. Oczywiście często będziecie mogli wziąść urlop lub powylegiwać się w szpitalu. Nie chcę, żeby sesja zbyt szybko się zaczęła. Przewiduję, że zgłosi się max 10 osób.

Do dzieła żołnierzu! Ty, ty, ty, ty i może jeszcze ty. Wystąp. Zapiszcie mi tu swoje dane. Jak następuje. Tu macie długopis.
Imię i nazwisko:
Narodowość:
Zawód:
Umiejętności:
Historia:
Zachowanie:
Wygląd i cechy szczególne:
Ekwipunek:*
Tylko porządnie wypisujcie. Jeśli generał Pluckin nie będzie mógł się rozczytać to każę was rozstrzelać, jasne? Macie chwilkę czasu do zastanowienia. Ale nie za dużo! Dyscyplina musi być!
Wchodzicie w to patałachy?


*Imię i nazwisko - tutaj się nie będę was czepiał. Jak chceice możecie też mieć pseudonim (w nawiasie napiszcie jak się do was zwracają)
np: Ziemowit "Ziemniak" Krupa (Ziemniak, Ziemciu)
Narodowość - najlepiej amerykanin, jak chcecie może być też ktoś inny ale na prawdę wolałbym żebyście byli amerykanami
Zawód - pilot, nawigator, strzelec/bombardier, lekarz - jeśli chcecie coś innego z podanych powyżej tylko powiedzcie
Umiejętności - max 4 nie róbcie supermanów
Historia - nie za długa, nie chce mi się czytać
Zachowanie - no jak się zachowuje no
Wygląd i cechy szczególne - tu chyba nie trzeba wyjaśnień
Ekwipunek - najbardziej podstawowy - przeciętna broń, jakiś batonik i ubranie, potem trochę uzbieracie więc starajcie się jak najmniej (Tutaj trochę informacji o broni)

Od autora: Sesja powstała pod natchcieniem książki Josepha Hellera "Paragraf 22"

edit: Zapomniałem dać zawodu. Błąd naprawiony.
edit2: Karty zostawiajcie w temacie.
edit3: Sesja ruszyła = rekrutacja zamknięta.

: poniedziałek, 6 listopada 2006, 17:23
autor: Deep
Zmiana planów!
Karty zbieram do piątkowego wieczoru (10.11.2006 godz. koło 20) natomiast sesja rozpocznie się najpóźniej 20-stego (poniedziałek) niezależnie ile będzie chętnych.

: poniedziałek, 6 listopada 2006, 21:45
autor: Isengrim Faoiltiarna
Piszę się na to-"Catch 22" Hellera urzekł również mnie ;)

Imię i nazwisko: Stephen "Swift" Harris
Narodowość: USA
Zawód: nawigator
Umiejętności: strzelanie z broni palnej (wojsko w końcu) w stopniu zadowalającym, walka wręcz (w sensie na pięści) w stopniu przeciętnym, znajomość języków: angielskiego i niemieckiego, podstawowe umiejętności lekarskie (wyjaśnienie w historii).
Historia: Urodził się w małym miasteczku w stanie Maine. Miał szczęśliwe dzieciństwo (kochający rodzice, dobra szkoła, dużo przyjaciół). Poszedł do liceum, potem dostał się na studia medyczne. 1 września 1939 miał zacząć 3 rok studiów. Został jednak powołany do wojska. Na komisji rekrutacyjnej został skierowany do dywizji bombowej, na maleńką wyspę Pianos. Tam w spokoju przesiedział kilka lat. W końcu jednak dowództwo podjęło decyzję o rozpoczęciu nalotów na Włochy. I ze spokojnej, ciepłej wysepki Stephen regularnie wpadał w piekło włoskiego ognia przeciwlotniczego i wrogich myśliwców. Jako nawigator sprawdzał się bardzo dobrze-jakiś szósty zmysł pozwalał mu lawirować wśród wybuchów tak zręcznie, że jego samolot nigdy nie został trafiony.
Zachowanie: wojny nie rozumie i nie popiera. Zawsze jednak stara się wykonywać rozkazy, najlepiej jak potrafi. Jest małomówny i nieśmiały, zwłaszcza wobec kobiet. Jest dobrze wychowany.
Wygląd i cechy szczególne: 178 cm wzrostu, czarne włosy ścięte na jeża, brązowe oczy. Sprawia wrażenie wiecznie zaspanego, ale to tylko pozory. Chodzi zazwyczaj lekko zgarbiony, ale porusza się zwinnie i z gracją.
Ekwipunek: strzelba M1941 Johnson, mundur lotnika z przypiętymi 10 bombkami oznaczającymi 10 wykonanych lotów, coś do jedzenia.

Mam nadzieję, że się nada :) Jakby coś, to mogę dokonać poprawek.

EDIT: poprawiłem broń.

: wtorek, 7 listopada 2006, 08:47
autor: Deep
No i takie karty powinny być :)
Wszystko zawiera bez zbędnego rozpisywania się.
Niekoniecznie chciałem, żeby działo się to na Pianosie ale niech już będzie ;)
No i jeszcze jakbyś zmienił broń na jakąś starszą bo HK-MP5 i Glock to chyba nie te czasy

: wtorek, 7 listopada 2006, 15:41
autor: Isengrim Faoiltiarna
Wiem, że nie te, ale po tym, jak zacząłem w C-Sa grać, jestem do tych typów broni przywiązany :) Zaraz zmienię.

: wtorek, 7 listopada 2006, 19:00
autor: szturm
klep klep. moge miec m16A1? z dolaczanym granatnikiem? prooooosze. kocham te bron ^^

: środa, 8 listopada 2006, 07:11
autor: Doi
Jeśli jest miejsce to ja się pisze. Niestety karta może byc dopiero w czwartek wieczorem bo dziś mam egzamin próbny i turniej.

: środa, 8 listopada 2006, 08:05
autor: Deep
Doi oczywiście. Rekrutacja będzie trwała do soboty. Albo nawet jeszcze dwa tygodnie, zależy ile osób się zgłosi.
No a z broniami to nie przesadzajcie. Wolałbym nawwet gdybyście nie mieli broni. No a jak już chcecie to nie wysilajcie się na jakieś profesjonalne nazwy tylko wpiszcie sobie po prostu "podrzędny rewolwer", "przeciętny pistolet" itp.

: środa, 8 listopada 2006, 16:01
autor: Isengrim Faoiltiarna
Szturm, nie chcę cię martwić, ale m16 to niestety tez nie te czasy...

: środa, 8 listopada 2006, 16:04
autor: Deep
no wy tu gadu gadu a ja na karty czekam ;)
szturm M16 po pierwsze nie możesz mieć bo to nie te czasy a po drugie to niebezpiecznie dawać szeregowcom od razu M16stkę z granatnikiem ;)
Miejcie poczucie siły! Jesteście tylko zołnierzami

: środa, 8 listopada 2006, 16:28
autor: Dragon
Niechce krytykować (Bo pewnie znasz się na sesjach lepiej odemnie.), ale czy to troche nie zawęża akcji? Mam na myśli te naloty. Troche będzie nudnawo i monotonnie jak gracze będą "uwięzieni" w samolocie. Jak sobie to wyobrażasz? Powiedz, bo jakoś nie umiem sobie wiele wyobraźić, a myślę nad zgłoszeniem się.

: środa, 8 listopada 2006, 16:38
autor: Deep
Dragon pisze:Niechce krytykować (Bo pewnie znasz się na sesjach lepiej odemnie.), ale czy to troche nie zawęża akcji? Mam na myśli te naloty. Troche będzie nudnawo i monotonnie jak gracze będą "uwięzieni" w samolocie. Jak sobie to wyobrażasz? Powiedz, bo jakoś nie umiem sobie wiele wyobraźić, a myślę nad zgłoszeniem się.
To ani trochę nie zawęża akcji. Przecież tu nie chodzi jedynie o naloty ale o życie żołnierza. Po prostu będziecie sobie żyli spokojnie w bazie na Pianosie, będziecie próbowali wszystkiego aby was wysłali do kraju, nie będziecie chcięli latać ale będziecie musięli, będziecie się kąpać, bęxdziecie podrywać pielęgniarki albo nago latać po obozie bo nie będziecie chcięli włożyć munduru ;). Raz na kilka update'ów będzie lot bojowy (kolejny do chwały) i dopiero wtedy zacznie się akcja. Nawet nie wiesz ile można zrobić rzeczy w jednym bombowcu :D

: środa, 8 listopada 2006, 18:20
autor: Pat366
Wchodzę w to

Imię i nazwisko - Patryk "pat(lub Light)" Lightor
Narodowość - Amerykanin
Zawód - pilot
Umiejętności - Strzelanie z pistoletu-dobre.Pilotaż-bardzo dobre.Mechanika-średnia i wlka wręcz-niezła
Historia -Urodził się w Ameryce.Zawsze interesował się lataniem pośród huku bomb.Kiedy rozpoczęła się wojna postanowił zostać pilotem,co udało mu się doskonale.(historia nie krótka.Tak jak chciałeś Deep)
Zachowanie - porywczy,nie lubiący błąkać się bez celu ani siedzieć w jednym miejscu kiedy nic się nie dzieje,Aczkolwiek zawsze słucha dowództwa(noooo...prawie zawsze)
Wygląd i cechy szczególne - 186,4cm wzrostu,krótkie blond włosy i brązowe oczy.Sprawia wrażenie jakby bujał w obłokach,co jest po trochu prawdą,ale zawsze skupia się na otoczeniu.
Ekwipunek - Lekki karabin automatyczny FN-FAL,butelka wody(250 ml),2 batoniki.

: środa, 8 listopada 2006, 18:34
autor: Dragon
Pat366 pisze:hakerstwo-niezłe(nie wiem po co to ale może kiedyś się przyda:)
Hackerstwo? W 1939-45 roku?

: środa, 8 listopada 2006, 18:36
autor: Pat366
Dragon pisze:
Pat366 pisze:hakerstwo-niezłe(nie wiem po co to ale może kiedyś się przyda:)
Hackerstwo? W 1939-45 roku?
masz rację...zmienię to.

: środa, 8 listopada 2006, 18:55
autor: szturm
ale m16... *patrzy smutnym wzrokiem za oddalajacym sie karabinem*
no dobra XD karta niedlugo.

: środa, 8 listopada 2006, 19:53
autor: BLACKs
Historia -Urodził się w Ameryce.Zawsze interesował się lataniem pośród huku bomb.Kiedy rozpoczęła się wojna postanowił zostać pilotem,co udało mu się doskonale.(historia nie krótka.Tak jak chciałeś Deep)
Zawsze interesował się lataniem pośród huku bomb. Co on kamikaze? BUHAHAH! ROTFL! Ale kwiatek, dajcie to do jakiegoś TRPG.... :D