Strona 1 z 2

[x-men]Wojna z Apocalyps'em

: środa, 6 września 2006, 21:35
autor: Doi
Zrujnowane ulice Nowego Jorku, nikt nie śmie wychodzić z ukryć od kiedy Apocalyps zawładnął światem.Nie odbyło się to droga pokojową lecz krwawymi walkami przez które zgineli prawie wszyscy członkowie X-men i Brotherhood.Ocaleli tylko dwaj potężni mutanci Magneto i Charles Xavier. Postanowili oni wszystkimi siłami zwalczyć Apocalypsa, dlatego formują nowy oddział X-men.

Poszukuje 5 graczy którzy w miare możliwości mogli by często odpisywać.
Sesja będzie storytellingowa więc wasze życie będzie zależało od długości waszych postów.
Aha przyjme 5 najciekawszych <moim zdaniem> postaci, nie 5 pierwszych.

Karta Postaci
Imie:
Nazwisko:
Płeć:
Ksywa:
Narodowość:
Wygląd:<szczegółowo>
Historia:<No tu możecie się popisać>
Umiejętności:<Czyli co potraficie [nie wliczając w to mocy]>
Moc:<Ale bez przesady, nie przyjme nikogo kto potrafi jednym palcem zniszczyć wszystko i w dodatku jest nieśmiertelny>

PS:Przepraszam za błędy ortograficzne itd. ale mam drobne problemy z kompem, a niestety mój polski być bardzo słaby :P

[Akurat w tym poście nie zauważyłem ani jednego błedu ortograficznego. :D - dop. fds]

: czwartek, 7 września 2006, 07:42
autor: Epyon
Mogę grać Rolandem z sesji Petera?

: czwartek, 7 września 2006, 08:25
autor: Bielik
Postać będzie po 14 jak wróce ze szkoły ;p.
Chyba może być to postać z innej sesji no nie??

Karta
Imie:Jack Terra
Ksywa:Shadow
Narodowość:Anglia
Wzrost:185 cm
Waga:70 kg
Wygląd:Zielone oczy i krótkie czarne włosy postawione na żelu. Wygląda na zwinnego ale nie jest zbyt muskularny chociaż słabeuszem też nie jest. Ubiera się w zależności od sytuacji. Lecz przeważnie ubrania są dobrane kolorystycznie i stylowo.
Moc: Potrafi roztoczyć wokół siebie czrną mgłę o średnicy do jednego metra (Może być tylko wokół ciała lub dookoła) w która ogranicza widoczność, może wytrzymać jedynie kilka minut potem się rozpływa. Po za tym Jego szybkość i zręczność wykracza poza ludzkie zdolności.
Zainteresowania: Jazda na desce, kung-fu, książki, historia, bronie białe, szachy i rózne gry karciane...
Historia: Mieszkał w średniej wielkości miasteczku na południ Anglii w którym się urodził i mieszkał do 18 roku życia... Jego rodzice byli średnio zamożni ale widząc zainteresowanie syna sztukami walki zapisali go na treningi które odbywały się w jego szkole. Na lekcjach roadził sobie całkiem dobrze chociaż geniuszem nie był. Jedyne przedmioty które nie sprawiały mu w ogóle problemów była Historia która go wascynowała od najmłodszych lat i Wychowanie fizyczne na którym w biegach i grach w których chodziło o zręczność i szybkośc nie miał sobie równych. Jego moc objawiła się gdy wracał z jednego z treningów po którym był bardzo z siebie zadowolony gdyż został wybrany na reprezentanta na pokazie sztuk walki, co nie spodobało się innym którzy walczyli o te wyróznienie... Więc gdy tylko Jack wyszedł ze szkoły i oddalił się od szkoły na znaczną odległość napadli na niego jego "koledzy" ze szkoły którym się nie podobały jego umiejetności z zamiarem pobicia go swoimi pałami lecz gdy tylko podeszli do niego na pół metra z Jackiem zaczynało dziać się coś dziwnego... wokół niego zaczynała pojawiać się dziwna czarna mgła w której ledwie widzieli swoje ręce. Gdy po kilku sekundach mgła się rozpłyneła Jack stał nadal pośrodku z jedną z ich pał w ręku cały zadyszany jakby przebiegł kółka rundek do okoła boiska wokół kręgu znokautowanych przeciwników. Ze strachem odrzucił pałę i uciekł do domu udając, że nic się nie stało. Lecz za każdym razem gdy dochodziło do kryzysowych sytuacji znów pojawiała się mgła...
Pewnego razu gdy wracał ze szkoły po kolejnym pojawieniu się mgły zaczepił go jakiś facet w ciemnych okularach który zaproponował mu, że nauczy go kontrolować swoją "moc".
Tak znalazł się tu gdzie teraz jest.(Tam gdzie zacznie się przygoda ;p)

: czwartek, 7 września 2006, 10:38
autor: Nadir
Karta Postaci
Imie: Michajił
Nazwisko: Tigrow
Płeć: M
Ksywa: Nadir
Narodowość: Rosjanin
Wygląd:wzrost 185cm, waga 65kg, rozmiar buta 43 :P, rozmiar kołnierzyka 42 :D Szczupły, mięśnie prawie niewidoczne, twarz chuda, pociągła, z głęboko osadzonymi oczami i niewielkim nosem. Brwi krzaczaste, czarne. Włosy: dredy, do ramion, czarne, wiązane w kucyka. Ramiona niezbyt szerokie, kosciste. W ogóle jakiś strasznie wychudzony. Ubiera się w szerokie sportowe bluzy i skejtowskie spodnie zeby ukryć swoją chudość. Obuwie obowiazkowo sportowe- convers all-star
Historia: Michajił pochodzi z bogatej rosyjskiej rodziny. Od dziecinstwa byl uczony na kulturalna osobe i posylany do najlepszych szkół. Uczył się dobrze, lubił grać w koszykówkę. Przez kolejne lata rozwijał swoje umiejetności sportowe, aż jako 17latek postanowił zgłosić się do draftu NBA. Został wybrany dopiero w drugiej rundzie z nr 32 ale cieszył się. Początkowo mało grał, ale po nieudanym sezonie i zmianie trenera wszystko się zmieniło. Don Nelson poznał się na talencie młodego rosjanina i pod jego osobistą opieka Michajil po malu wyrastał na gwiazdora. Nie przypuszczal jeszcze ze jest mutantem. Nic na to nie wskazywalo. Co prawda odznaczal sie niezwykla zwinnoscia, jednak nikt nie wiazal tego z jego zmianami genetycznymi. Chlopak gdy jeszcze byl w Rosji duzo siedział i czytał o genie X, gdyż obok koszykówki caly jego wolny czas wypelnialo czytanie naukowych ksiazek. Wszystko zmienilo się gdy jego druzyna dotarla do finałow ligi. Przegrywali jednym punktem, w meczach 3-3, do końca 12 sekund. Trener zdecydował że to Michajił powinien rozegrać tą akcję- szybki wjazd pod kosz i liczenie na faul. Wtedy chłopak poznał swoją moc. Gdy złapał piłkę, stres uwolnił moc genu. W ciągu kilku sekund piłka rozgrzała się i stopiła. Zadziwieni zawodnicy przerwali mecz. Ludzie z trybun po chwili szoku zaczeli wykrzykiwać w jego stronę groźby i przekleństwa "Mutant! Won z tąd! Pewnie jakaś chorobe przyniósł." Sława Michajiła w jednej chwili przestała istnieć. Uciekł z boiska, a za nim poleciały puste butelki i opakowania po hamburgerach. Gdy zapłakany siedział w szatni pojawił się prof Xavier i wziął pod swoje skrzydła.
Umiejętności:granie w kosza, rozwiązywanie równan wielu zmiennych (i niektore inne rzeczy z wyzszej matematyki)
Moc:nadludzka zwinność, umiejętność zwiększania temperatury różnych przedmiotów przez dotyk, które w zależności albo się zapalają albo topią.

Może być?:P

: czwartek, 7 września 2006, 15:25
autor: Doi
Dobra 2 karty już mam. Ra-V możesz tylko prześlij mi tą karte.
No to jeszcze 2 osoby, i zaczynamy.

: czwartek, 7 września 2006, 15:58
autor: Epyon
Imię i nazwisko: Roland Deschain
Płeć: Mężczyzna
Imię kodowe: Gunslinger
Narodowość + miejsce zamieszkania: USA, Nowy Jork
Wiek: 17 lat
Wzrost: 187cm
Waga: 80kg
Kolory: (oczów/włosów/skóry): niebieskie/ciemny blond/jasna
Wygląd: Roland jest wysokim, przystojnym, dobrze zbudowanym młodzieńcem o niebieskich oczach i włosach w kolorze ciemnego blondu, które leżą w wiecznym nieładzie. Lubi ubierać się w czarne spodnie i białą koszulę z podwiniętymi rękawami, którą rozpina pod szyją. Nadaje mu to image luzaka, całkiem przeciwnie do jego usposobienia, gdyż jest raczej zamkniętym w sobie pesymistą. Wyróżnia się cechami przywódczymi, choć sam nie zdaje sobie sprawy z ich posiadania.
Umiejętności: Chłopak jest doskonale wysportowany oraz bardzo inteligentny. Przez lata trenował bieganie i piłkę nożną. Jego hobby są natomiast komputery, potrafi sobie poradzić z kilkoma prostszymi zabezpieczeniami.

Życiorys:

Roland urodził się w średnio zamożnej rodzinie gdzieś na przedmieściach Nowego Jorku. To właśnie te miasto ukształtowało go takim jakim jest. Tu się wychowywał, bawił z kolegami, chodził do szkoły. W tym miejscu także zasmakował pierwszej miłości. W jednej ze starszych klas podstawówki poznał jedną z tych kształtnych, ładniutkich nastolatek, które potrafią zawrócić w głowie każdemu chłopakowi. Roland nie wiedział, że Jennifer z czasem zaczęła się spotykać z jego najlepszym przyjacielem, Frankiem. Gdy ich razem spotkał, po raz pierwszy ujawniły się jego zdolności – dosyć mocno pokaleczył romansujących znajomych. Całe szczęście nikomu nic się nie stało, choć młody mutant na kilka dni zaszył się gdzieś z dala od domu. Od tej pory chodził wszędzie sam, całkiem zamknął się w sobie, choć jego dawni przyjaciele nie powiedzieli nikomu ani słowa o jego zdolnościach.

Tymczasem ojciec blondyna dostał propozycję lepszej pracy w Los Angeles, gdzie przeprowadziła się cała rodzina. Chłopak stał się młodzieńcem, za którym szalała płeć przeciwna. Mając w pamięci wydarzenia z przeszłości ignorował ten fakt. Zaczął trenować piłkę nożną oraz bieganie, zainteresował się komputerami.

Pewnej nocy wracał sam do domu i spotkał na swojej drodze trójkę opryszków, którzy chcieli go obrabować. Moce mutanta znów się objawiły, tym razem dużo silniejsze. Jeden pocisk „wystrzelony” z ręki miał ogromną siłę i wielkość piłki do tenisa ziemnego. Wszyscy złodzieje zginęli na miejscu. Całe szczęście nie było żadnych świadków ani śladów wskazujących na chłopaka. Przerażony Roland wrócił do domu, ukradł auto ojca, zabrał kilka niezbędnych rzeczy i wyjechał do miasta, gdzie zaczęło się całe to szaleństwo. Tam zaczął trenować swe zdolności, gdy został zaproszony do posiadłości niejakiego doktora X. W smsie, który dostał z nieznanego mu numeru, ktoś napisał, że pomoże mu opanować nowe zdolności...

Moc: Roland posiada zdolność wystrzeliwania z ręki dość silnych i bardzo szybkich pocisków energii. Ich siłę można porównać do promieni, które wystrzeliwał w oryginalnych X-Menach Cyclops.

: czwartek, 7 września 2006, 16:14
autor: Hose15
Imię,Nazwisko:James Curler
Imię Kodowe:Hose
Płeć:Mężczyzna
Narodowość + miejsce zamieszkania:USA,Nowy Jork
Wiek:21 lat
Wzrost:185 cm
Waga:80 kg
Kolor(oczu/włosów/skóry):zielone,czarne,śniada
Wygląd: (ubiór, styl bycia itp.):James zazwyczaj ubiera się w szerokie dżinsy oraz sportową bluzę z kapturem.Stara się być twardym i nieugiętym mężczyzną.Jest skryty w sobie.Otwiera się przed innymi tylko w towarzystwie znajomych.Kaptur nakłada na głowę prawie zawsze i nakrywa go tak aby zasłaniał on jego oczy.
Umiejętności:James umie świetnie pływać.Bardzo dobrze zna się też na komputerach.Jego hobby to graffiti.
Moc:Gdy się skupi może zmieniać małe i średnie przedmioty w co chce lecz nad tymi średnimi rzeczami ma małą kontrolę.Gdy próbuje coś zmienić jego lewa ręka zmienia się w metal.
Życiorys:James urodził się w Nowym Jorku.Gdy był mały często płakał , był uparty i zawzięty.Nie słuchał się w ogóle rodziców.Chodził swoimi ścieżkami.Pewnego dnia , gdy miał 8 lat zobaczył mężczyznę który malował coś na ścianie jednego z budynków.Kilka lat później dowiedział się że jest to graffiti.Sam próbował coś rysować w domu na kartkach z bloku ale nie za bardzo mu to wychodziło lecz nie przejął się tym i nadal się tym interesował.Gdy miał 14 lat w szkole jeden z chłopców w szkole uderzył go i zaczął przezywać.Cała klasa to widziała.Był ośmieszony przed całą szkołą.Gdy chłopak odszedł James chciał w niego czymś rzucić.. z całej siły..o tym tylko marzył...Wyobraził sobie że wyciąga z plecaka jakiś kij i uderza chłopaka z całej siły.Ku jego zdumieniu jakimś cudem nagle w jego dłoni znalazł sie mały kamyk.James cisnął kamieniem w głowę chłopaka.Po tym incydencie James został wezwany do dyrektora który wyrzucił go ze szkoły.Z wiekiem zauważył że przedmioty które trzyma lub ma na myśli same się zmieniają.Aż nadszedł ten dzień....
11 sierpnia,xxx roku.
Pewnego słonecznego ranka gdy James jadł obiad (miał wtedy 20 lat) ktoś zadzwonił do drzwi.
-Ja pójdę otworzyć- rzekł James do mamy.
Gdy otworzył drzwi jego oczom ukazał się mężczyzna na wózku.Był łysy.
-Witaj James odezwał się.
-S..sskąd zna pan moje imię??
-To tajemnica-odrzekł z uśmiechem.
-Czego pan chce??!!Nie znam pana!!
-Chce zabrać cię gdzieś gdzie twoja moc może być pod czujnym okiem.Tam każdy ci pomoże...Znajdziesz pomoc i przyjaciół o podobnych mocach.
Po 1 godz. rozmowie mama powiedziała do Jamesa żeby się spakował...Gdy James słuchał Charles'a Xavier'a dowiedział się o jakichś X-Menach którzy potrafią kontrolować nadprzyrodzone moce.Postanowił pojechać z tym człowiekiem...Chciał dostać się do lepszego świata i chciał znowu normalnie żyć...tak jak wtedy kiedy nie wiedział że jest ...mutantem

: czwartek, 7 września 2006, 16:27
autor: Doi
Ra-V postać przyjeta.
Mam pytanie odniśnie postaci Hose.
Twoja postać zmienia tylko przedmioty które trzyma w ręce ??
No narazie tylko 4 zgłoszenia czekam do jutra rana na resztę chętnych i wtedy wybiore najlepsze postacie.
Sesja zacznie się albo jutro wieczorem albo pojutrze rano :P.

: czwartek, 7 września 2006, 16:31
autor: Sergi
Zaraz walnę tu moją postać, oczywiście Blayna jakby ktoś niewiedział. Tylko go trochę stuninguję, jeśli nie ma problemu :D

: czwartek, 7 września 2006, 16:40
autor: Memo
Ja też chyba kogoś wrzucę. Tylko nim zacznę robić postać pytanie zadam: czy chronokineza (manipulowanie czasem) jest według mg za silną mocą dla postaci gracza? Oczywiście moc byłaby dość ograniczona.

: czwartek, 7 września 2006, 16:58
autor: hyjek
a co tam, tez wysle karte :roll:

: czwartek, 7 września 2006, 19:37
autor: Hose15
Moja postać zmienia przedmioty które trzyma w ręce oczywiście z zachowaniem ich masy..

: czwartek, 7 września 2006, 20:33
autor: Memo
Uznaję, że milczenie oznacza zgodę ;p

Imiona: Michał Kamil Paweł
Nazwisko: Jabłoński
Ksywa: Timestopper
Narodowość: Polska
Wygląd: 186 centymetrów, 69 kilogramów. Czarne włosy ostrzyżone "na jeża", zarost golony. Czarne oczy. Gęste brwi, wydatne kości policzkowe. Blizny po siedmiu szwach na dolnej wardze (gdy miał 6 lat bawił się z siostrą w ganianego, a ta zamknęła mu drzwi przed nosem i rozwalił szybę). Ubiera się w czarne sztruksy/dżinsy z paskiem, bawełniane koszule w ciemnych kolorach oraz bluzy/marynarki (ale nie takie od garniaków). No i jeszcze adidaski.
Historia: Michał urodził się w Sopocie, jednak po zaledwie dwóch latach, jego rodzice przeprowadzili się do Gdyni, która w ich odczuciu była znacznie lepszym miastem. Skończył w nim podstawówkę, gimnazjum oraz liceum ogólnokształcące. Na żadnych studiach go nie chcieli (mimo iż zdał maturę i to nie dzięki amnestii maturalnej, bo jej wtedy nie było), więc zaczął pracować. Dopiero po roku dostał się na Akademię Morską gdzie skończył Wydział Mechaniczny. W Polsce jednak, jak to w Polsce, pracy nie było więc wyemigrował do Londynu gdzie przez jakiś czas zmywał naczynia (często zadając sobie pytanie "Na cholerę ja się uczyłem?!"). Po pewnym czasie awansował na zmywacza podłóg, a potem na kelnera. Po pewnym czasie odwiedził go jakiś łysy facet na wózku i zaproponował współpracę. Jako, iż Michał dość miał Anglików, zgodził się bez wachania.
Umiejętności: Zna język polski i angielski oraz podstawy rosyjskiego (uczył się w szkole, ale nie musiał go używać, więc szybko zapomniał). Ma prawo jazdy kategorii B. Zna się też na szeroko pojętej mechanice.
Moc: Michał potrafi kontrolować czas. Chociaż "kontrolować" to trochę za dużo powiedzianie. Umie zatrzymać czas na jakieś 4,5 sekundy (wtedy tylko on może się poruszać), ale niestety nie częściej niż raz dziennie, gdyż jak próbuje robić to więcej razy, mdleje. Umie też cofnąć czas o 4,5 sekundy, ale też jeno raz dziennie. Poza tym, posiada mocno ograniczone moce telekinetyczne (podnosi przedmioty nie cięższe niż 10 kilogramów) oraz nadnaturalny refleks.

: czwartek, 7 września 2006, 20:36
autor: Doi
Memo zgadzam się na karte pod warunkiem że cofniecie w czasie nie chroni od ran zadanych przed cofnieciem się w czasie :P

: czwartek, 7 września 2006, 20:40
autor: Memo
Ale nie sądzisz, że wtedy jest to lekko bezużyteczne ;p? To może tak, że to nie leczy moich ran, ale innych tak?

: czwartek, 7 września 2006, 20:46
autor: Doi
Hmmm no dobra ujme to tak :P Potrafisz cofnieciem w czasie uzdrowić siebie <po co ułatwiać innym :P> z rann które nie są śmiertelne.Może być ??

: czwartek, 7 września 2006, 20:49
autor: Memo
Mi to pasuje ;p.