Tawerna RPG

Więc mam zamiar poprowadzić sesje dziejącą sie w Forgotten Realms, a dokładniej w Dolinie Lodowego Wichru. Poszukuje 3-4 graczy. W zamian obiecuje aktualizacje 2-3 razy dziennie. Ponizej znajduje sie Karta Postaci, co do niej: Umiejetnosci macie pięć dowolnych. Co do ekwipunku daję wam wolną reke ale prosze w granicach zdrowego rozsądku :]. To tyle. Jesli beda jakies Karty to wysylajcie je do mnie na PW. No to czekamy :].

Karta: (tu wpiszcie swoją forumową ksywke)
Imie:
Nazwisko:
Klasa: (wlasciwie dowolna, poza wojem i magiem moze byc np. handlarz)
Historia:
Wiek:
Ekwipunek: (5 sztuk)
Umiejetnosci: (5 umijetnosci)
Umiejetnosc Specjalna: (cokolwiek co wyróznia was w jakikolwiek sposób)

Dobra, spróbuję i tutaj Kartę wyślę w przeciągu najbiliższych 90 minut

Zapytanie: (i tak nie będę grał jakimś kretynem w płytowym pancerzu, ale intryguje mnie to) czy zbroja płytowa liczy się jako jeden przedmiot, czy jednym przedmiotem jest np. lewa rękawica płytowa etc.? Albo strzały?

Zastanawiałem sie nad tym chwile i mysle, ze plytówke pełna zaliczymy jako jeden przedmiot. Po prostu jesli na jakas rzecz sklada sie kilka elementów to pozwalam ja zaliczyc jako calosc :]. A co do Ciebie Memo to rozumiem, ze zglaszasz sie do gry?

to ja tez sie zglosze. karte podesle dzis, najpozniej wieczorkiem.

Bardzo dobrze. To czekamy jeszcze na jedna osobę (jesli sie zglosi), i na karty. A jesli juz nikt nie dojdzie to w 3 osobowym skladzie startujemy jutro.

A czy dopuszczasz możliwość uczestnictwa niezbyt doświadczonej osoby w tej sprawie? (mam na koncie tylko pare prowadzonych sesji storryteling w systemie autorskim ktory nieistnieje bardziej abstrakcyjnym niz nieboraki + 1 sesja jako gracz przez openRPG i jedna "prawdziwa" sesja prowadona w DnD).
Jeżeli tak to chetnie bym sprobowal

pozdro
&
szacunek

Khelbi, ja się piszę na tę sesję. Co prawda nie znam za bardzo świata, ale może jakoś się wdroże. Kartę wyślę niebawem.

EDIT:
Jednak się przeliczyłem. Nie dam rady w to zagrać, bo nawet nie wiem jak sensownie stworzyć postać. Trudno...

No to mamy full. W sesji uczestniczą :NdwZ (zaden problem, ze malo doswiadczony ,bedzie fajnie :]), Szturm, Memo i BlindKitty. Ja jako MG. Czekam na kartyi startujemy. Jesli tak Sarge to rozumiem, trudno.

Jeszcze spytam - ponieważ nie ma zakładki "rasa" na karcie postaci, to dostępny jest tylko człowiek? A jeśli nie, to czy dostępny jest githzerai/githyanki?

Przpraszam, to moj blad. Dostepne sa oczywiscie wszystkie znane rasy Faerunu. Dla nie wtajemniczonych : czlowiek, elf, pol-elf, krasnolud, gnom, pól-ork, niziołki. D otego mozna miec rase opcjonalna np.: duergar czy drow. Jeszcze raz sorry za to. Co do Githtyanki itp. to zgadzam sie :].

Co to jest githzcośtam? W dnd grałem jeno raz, więc nigdy się z tym nie spotkałem ;p.

Ok Memo dzieki za karte. Wszystko ok. Co Githzerai to są oni "wysocy i szczupli , z wyglądu przypominają ludzi lecz mają ostrzejsze rysy jak i ciemnożółte oczy". Na jednego takiego prowdzonego przez BlindKittyego w druzynie moge sie zgodzic.

myslalem nad tym, zeby zostac draeglothem. moge? albo glabrezu? prosze, proooosze XD

Zrobimy tak : poweim szczerze nie wiem co to jest draegloth. Jesli napiszesz co to jest ( i bedzie to w miare 'normalne') to ok. Ale wpierw musze wiedziec co to jest. Bo o ile orientuje sie w githyankach to teraz mnie juz zagiąles..

EDIT: Bede na forum znów za jakies 2h wtedu odpisze na wszysyko co zostawicie... :]

EDIT 2: Mam juz karty BlindKittyego i Memo, obie akceptuje. Czekamy jeszcze na szturma (sorry, ze mnie nie bylo) i NdwZ - a.

O ile mnie pamieć niemyli draegloth jest to dar od Pajeczej Królowej czyli dziecko wysokiej kapłanki drowow ktore jednak drowem niejest
Takie skrzyżowanie drowa z zabójczym pajakiem. Cholernie silny, dosć przebiegły i bezwarunkowo oddany swojej matce. Do tego "lekki" sadysta.
Przynajmniej o takim czytalem. (Ksiażki z cyklu "Wojna Pajeczej krolowej")
Ja akurat mam dzisiaj troche obowiazkow więc swoja karte dostarcze raczej pod wieczór(teraz tylko na chwile wbilem na forum i zmykam od razu).

pozdro
&
szacunek

[Draegloth to pół drow, pół demon Tak to jest jak się spółkuje z kim popadnie bez zabezpieczenia - dop. fds]
hmm... to moze jednak z tym darem sobie pomylilem... pewnie przez to ze (pomijac skad sie wziol) w tej ksiazce dla bohaterki ktora byla mamusia byl to powod do dumy. A i cos mi w pamieci kolacze ze owo spolkowanie to byl chyba jakis rytual kaplanek pajeczycy i stad mi sie to wzielo
A i jeszcze jedno slowko do fds'a...
Sorry za te bledy, stram sie jak moge ale jestem tym cholernym dyscostam (niepamietam dokladnej podkategori ) i niby dam rade pisac wmiare bez razacych w oczy ortow ale wystarczy ze cisnienie spadnie albo jestem chociaz troche rozkojazony i moje wypowiedzi wygladaja w najlepszym wypadku tak jak ten post (po twojej interwencji duuzo niebieskiego ^^ ).

dokladnie. NdwZ, twoj opis pasuje do dridera chociaz nie jest on synem kaplanek. Tja... Jeggred. Syn Matki Opiekunki Baenre, pod rozkazami Quenthel. To co, moge?

taki mniej wiecej bym byl

o. taki