Tawerna RPG

Wieża Błaznów- Narrenturm. Saga napisana przez Andrzeja Sapkowskiego osadzona w realiach rycerskich(wojny husyckie ), choc zachodza tam zjawiska magiczne. Postacie glownie ludzie, ale jest miejsce dla czarodziejow, wiedzmy, zmiennoksztaltnych i rozne inne typowo fantastyczne istoty. Jesli ktos calkowicie sie nie orientuje o czym mowie pisac- przyblize w ramach mozliwosci.
Sesja storytellingowa z bardzo prosta zasada- im wiecej piszesz tym wiecej ja dla ciebie pisze i tym bardziej los ci sprzyja. Barwne opisy z lekka ingerencja w historie mile widziane

Karta: (zamieszczajce tutaj, jak cos bede podawal co nalezy zmienic)
Imie
Nazwisko (a raczej przezwisko, powinno nawiazywac do okolicy z ktorej sie pochodzi)
Profesja: (kazda jaka występowała w tamtych czasach, ale uwaga- wybierając np sklepikarza ściągacie na siebie czasem nudne zadania i losy a umiejetnosci zawsze beda dalekie od przecietnych)
Historia
Wiek
Ekwipunek (zadnych artefaktow itp wszystko dzieje sie w mocno "zrealnionym" swiecie)
Umiejetnosci (tez bez przesady, bede ograniczac)
Słabe strony (conajmniej jedna)

Jak cos to do mnie na PM albo lepiej na gg:)

No i zachecam do przeczytania ksiazki:)

Nadir pisze:Saga napisana przez Andrzeja Sapkowskiego osadzona w realiach rycerskich(rozbicie dzielicowe Polski)

To chyba czytaliśmy różne Narrenturmy :> Bo w moim akcja działa się w czasie wojen husyckich, już po bitwie pod Grunwalnem... A co tu mówić o rozbiciu dzielnicowym Polski...

to wszystko przez te ksiestwa ślaskie:) a jak sie jest noga z historii to sie mieszaja rozne takie tam:P
kajam sie, mój bład, moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina...
juz sie poprawiam!

Dobrze to zapisz mnie... kartę postaci dostarczę jak najszybciej...

Ja też sie piszę Postać przyślę najpóźniej do czwartku.

Ok oto moja karta... w razie błędy proszę o poprawę, gdyż nie jestem pewny czy dobrze ją napisalem( ilość umiejetności itp.)

Imię: Varius
Nazwisko: z Araan
Profesja: Wojownik północy\ Barbarzyńca
Historia: Pochodzi z małej zamorskiej mieściny Araan. Jako młody i aktywny członek swego plemienia postanowił poznać świat, zawsze odstawał od swej społeczności( nie pasował tam ) z powody swojego zamiłowania do lenistwa i lekkiego tchórzostwa, więc ruszył na południe, na tereny Śląska.
Wiek: 23lata
Ekwipunek: Gruba skórzana zbroja, spodnie i koszula, dwa topory jednoręczne, torba, koc
Umiejetności:(nie jestem pewien jakie są dostępne:?) Walka Toporem-2
Walka dwiema broniami-2
Skradanie się-1
Dyplomacja-2
Słabe strony: Osłabiony wzrok: dalekowidz- obiekty widziane z bliska są niewyraźne

Imię: Berengar
Nazwisko: z Oleśnicy
Profesja: Wojownik
Historia: Ksztalcil sie w szkole wojskowej w Pradze. Aktualnie poszukuje jakiegos ciekawego sposobu na zycie.
Wiek: 27 lat
Ekwipunek: Gruba skórzana zbroja, spodnie i koszula, miecz póltoraręczny, plaszcz, namiot, hubka-krzesiwo-krzemien.
Umiejetności: Walka mieczem póltoraręcznym, jeździectwo, czytanie i pisanie, parowanie, handel.
Słabe strony: Chore kolano któr raz na jakis czas atakuje przeszywajacym bolem i przeszkadza w chodzeniu i w walce.

================================================

Piszę sie na ta sesje bardzo chetnie. U góry moja postac.

Spoko, wszystko gra czekamy jeszcze na Belatha i jak sie do tej pory nikt nie zglosi to zaczniemy. Karty akceptuje- poziomy nie sa wymagane.
Uprzedzam ze historia bedzie nieco odbiegac od ksiazki. Wszystko dziac sie bedzie w jej realiach ale kto wie... Moze nawet bieg historii sie nam uda zmienic:)

Nadir pisze:Wieża Błaznów- Narrenturm. Saga napisana przez Andrzeja Sapkowskiego osadzona w realiach rycerskich(wojny husyckie )

BAZYL, widzisz, a nie grzmisz . Saga ma 5 części Narrenturm to pierwsza część TRYLOGII!!!

Na razie wyszły tylko 2. 3 juz niedługo. Wiem ze to ostatnia.
Ale pierwsze słysze ze sagi mają koniecznie 5 części. Mnie się zawsze zdawało że saga to zbiór książek które się ze sobą łączą.
Słowa trylogia nie używam bo za bardzo z potopem mi się kojarzy...

Kloner pisze:Saga ma 5 części

Pierwsze słyszę.

PWN pisze:saga ż III, CMs. sadze; lm D. sag
1. «staroislandzka opowieść legendarno-historyczna o wybitnych rodach, znanych bohaterach, o władcach norweskich i duńskich rządzących między w. IX a XIII, mająca charakter pośredni między kroniką a romansem, przekazywana początkowo w tradycji ustnej, później w w. XIII–XIV spisywana; przedstawia dużą wartość literacką i historyczną, spopularyzowana w literaturze europejskiej w drugiej połowie XIX w.»

2. «utwór epicki, zwłaszcza powieść przedstawiająca dzieje jakiejś rodziny lub bohatera»

Nigdzie jakoś nie widzę, żeby saga miała mieć pięć części

Ta "saga " ma akurat trzy części. Ostatnia to " Lux ..." i tak jak zwykle zawiodła mnie pamięć .

Ale ponieważ jestem upierdliwy ostatnio niesamowicie ( fds świadkiem) jaka to szkoła wojskowa mieściła się w Pradze ? O Uniwersytetach słyszałem , ale o Szkole Wojskowej jako żywo nie .
Co do innych skojarzeń trylogii z "Potopem " to polecam jedną - niejakiego Tolkiena , też trylogia.

W Pradze nie miescila sie najprawdopodobniej zadna szkola wojskowa. Ale mimo, ze saga pana Sapkowskiego dzieje sie w realiach historycznych wystepuje tam magia. Wiec jesli jest fikcyjna magia to czemu mialo by nie byc fikcyjnej szkoly wojskowej...?

Przepraszam bardzo ale ja chyba czegoś nie rozumiem.

" Ale mimo,że saga pana Sapkowskiego dzieje sie w realiach historycznych występuje tam magia . Więc jeśli jest fikcyjna magia to czemu miało by nie byc fikcyjnej szkoły wojskowej... ? "

Są sytuacje, w których każde słowa są zbędne. To jest jedna właśnie z tych sytuacji. Wybacz nieskromną krytykę , człowiek jest omylny.

Szczególnie jeśli chodzi o pochodzenie od tego samego gatunku.

No to oboje czegos nie rozumiemy. Bo ja nie rozumiem Ciebie. Piszesz mi, ze wymyslam fiikcyjną szkole w swiecie wykreowanym do ksiazki - jakby nie patrzec - fantasy. Wiec wg. Ciebie wszystko w tym swiecie musi byc - linjka po linijce - jak w ksiazce? Ja sie z tym nie zgadzam. Nie uwazam fantastyki za zbior praw i regul, jesli bede chcial tego typu doznan poczytam ksiazke do Histroii. Dla mnie fantasy (w tym takze "Narrenturm") to odskocznia od tych walsnie zasad, i uwazam, ze Reynevan moze czarowac, a ja moge (jako ROWNIE fikcyjna postac) uczesczac do szkoly wojskowej w Pradze.Tym razem to ja uwazam, ze Twój post jest mylny, choc - w przeciwienstwie do Twojego zdania o moim - wart komentarza..

A wedłóg mnie światy fantasy są po toaby je rozwijać, w końcu nie na Norrentum kończy się historia, więc mozna dodawać swoje pomysły, historie i postacie(oczywiście nie naginając zbytnio rzeczywistośći), jak głosi ta piosenka "fantazja jest od tego żeby bawić się na całego " więc może istnieć nierealna szkoła walki na Pradze...albo miasto którego nie było(Araan )

Właśnie. I tu tkwi sedno. A nie w bezwarunkowym odrzucaniu kazdej próby wzbogacenia tego swiata. Na samym poczatku "Narrenturm" jest dopisek który mowi o tym, ze choc jest ksiazką dziejacą sie w realiach historycznych to jest ona mimo wszystko fikcja literacką. Czego przykladem moga byc zdolnosci Reinmara, jak i rycerze z Sensenbergu. Wiec moja Praska szkola wojskowa jest w tej sytuacji usprawiedliwiona.