[Nieboracy E1] [ Tu była nazwa, ale gdzieś się zgubiła]

[MAd Phantom]

Do gry dołacza LucaS i jego pedantyczny poszukiwacz przygód...

a z nnej beczki (wiadomość zrozumiała tylko dla Asthnera i C(a)RD(inal'a)) - Radyan obiecał się zastanowić nad swoim udziałem w sesji, bądźmy dobrej myśli...

[CRD]

Rany, jak widzę jakiego spida załapaliście z tą sesją Przestworzahomarów to mnie szok napadł i klawiaturę urwał... Nie dałoby się zwolnić do jednego posunięcia dziennie? Ja naprawdę nie dam rady siedzieć cały wieczór w hausie na necie by grać... Postawmy lepiej na jakość, nie ilość

A co do Radka... well, nie żebym siał defetyzm na tyłach, ale mam wrażenie, że jego zastanawianie się może potrwać... potrwać. ;]

No i chyba będę grał Niewyraźnym... zżyłem się z tą postacią Kartka dla niej wygląda tak:

"
[tu wpisz bohatera i jego statystyki]
PS. Może się zamieniać w kogo chce kiedy chce*
PSS. To nie zawsze wychodzi
"
Voila ;]
Mam się wprowadzić sam, czy czekać na subtelne wepchnięcie w wir przygody?

[Perzyn]

Wiesz, prponowalbym raczej konkretniejszą postać. Juz wystarczy demon a jak jeszcze dojdzie jakas niwyrazna postac, ktora na dodatek jako ze moze byc kim chce nie jest jasno okreslona i ma niejasna przewge( lejemy sie? to ja jestem brabarzynca trza poczarzyc? no to czrodziej) ale to moja osobista sugestia nie podparta zadna realna wladza

[Nex]

Jeśli Tobie ta szybkość nie odpowiada, to ... graj z jaką sobie chcesz częstotliwością. Jestem pewien, że twojej postaci nic złego się w międzyczasie nie przytrafi, zresztą jeśli się dobrze orientuję to nie będziesz jedyną osobą, która może tylko raz dziennie odpowiadać. Zwalnianie tu w niczym nie pomoże, a może jedynie pogorszyć sytuację, tzn. może dojść do sytuacji w której niezamierzenie za bardzo zwolnimy. Zresztą grając raz dziennie niewiele stracisz, no może o jeden lub dwa razy mniej twoja postać wyląduje w szlamie. A tak poważnie, nie widzę powodów, żeby zwalniać.

[MAd Phantom]

A ja stawiam, i na ilość i na jakość ;-D ale rzeczywiście, chyba troszkę (przynajmniej dzisiaj i jutro - a potem święta ;-D ) zwolnię, bo niektórzy gracze zdają się nie nadążać (chociaż ta sesja wcale tak nie pędzi - wydarzenia dzieją się niemalże kroku po kroku, powolutku i dokładnie - więc jak ktoś się nie wpisze to po prostu jego postać np. kontynuje poprzednią akcję itp. a w rzeczywistości traci tylko kilka sekund\minut akcji),wiec będą mieli chwilę wytchnienia by przeczytać zaległe posty Ale nawet jeśli zwolnię na stałe to dość nieznacznie

Cóż, nie paaali sięęę, więc nie musimy się spieeeeszyć, a i cierpliwości mamy dość by na Radka wyczekać

A co do Niewyraźnego, to znam trochę tę postać (cóż, czytałem troszkę FA) i nie wydaje mi się zła, zwłaszcza w rękach doświadcoznego gracza... a i nie zapominajcie, że jest tu ktoś taki jak PG, który skutecznie ukróci nadużywaną przewagę silniejszych postaci (albo raczej sprawi, ze same ją sobie ukrucą). Pozatym taka postać może być całkiem ciekawa, toteż dlatego ja dopuściłem, i nie jest wcale nie pokonana - widzę co najmniej dwa sposoby na jej "załatwienie"


cóż - sam już się wprowdziłeś prawdę powiedziawszy, więc możesz już uczestniczyć w akcji...

[Perzyn]

Beavo Bravo Bravissimo! CRD odegrales zarabiste wejscie. Trzymaj dalej taki poziom i prosze nie zmieniaj tego ahystokhaty w nikogo innego go jest wypasiony. Szczere gratulacje, bo przyzna, szczerze, ze mialem watpliwosci co do twojego przylaczenia. Teraz juz takowych nie mam.

[Waltos]

Ja tam tylko nie mogę się doczekać, aż postać CRDa zaliczy pierwszą glebę w szlamie

[MAd Phantom]

Jak ktokolwie śmiał wątpić w osobę, którą osobiście tu ściągnąłem i to za radą Asthnera? ;-P
pamietajcie: PG ma zawsze racje ;-P
Chociaż tacy gracze to też nowe wyzwania dla mnie... a ja lubię wyzwania

[CRD]

Thanks, thanks, spoko Nie po to gram gostkiem dającym takie możliwości, by wykorzystywać je perfidnie w walce albo by sobie życie ułatwiać... po prostu zapasowa furtka na wypadek, gdyby postać była nieudana, a z niewyraźnego jest też doskonały oponent dla drużyny... nie ma to jak rozdwojenie jaźni... do n-tej potęgi ;]

I nie będę zaliczał żadnych gleb pochodzenie zobowiązuje!

[MAd Phantom]

Jeszcze jedna drobna uwaga - jeśli wasze postaci podejmują jakieś proste działanie (np. mówienie), a ja o tym nie wspomnę, to oznacza to, ze im się udało bez zbytnich przygód, a nie, że przeoczyłem posta...

No i może jeszcze dróga - o wszystkich rzeczach związanych z mechaniką\nieobecnościami\komentarami do gry\itp. piszcie tutaj a nie w sesji

[Perzyn]

Ja mam pytanie do CRD'a. Do kogo podchodziłeś, bo na skutek popiołu wszyscy mamy popielate ciuchy(poza Waltosem, on ma popielaty szlam ). No ale to ja sie popiołu pozbyłem! HA! NIe no ale sesja jest coraz lepsza, optuje za lekkim osłabieniem Popielatego bo sie Ashtner zbyt wywyższa

[Asthner]

Niewykonalne. ;P <spoiler>Popielaty jest byłym (i przyszłym ) królem Piekła. </spoiler> To naturalne, że się wywyższa.
Zresztą, nie widzę żadnego momentu, w którym dyskryminowałem jakiegokolwiek gracza, więc imo Twoje zarzuty są nieco... bezpodstawne.

[Perzyn]

Dobra bede szczery jak jak yyyy jak nigdy jeszcze nie bylem. Wkurwia mnie ze jak cala druzyna to patalachy nagle jeden gracz jest krolem piekiel. Bylem szczery ale jesli urazilem czyjes uczucia.

ps. Patalachy w sensie postaci.

[Asthner]

Innymi słowy, zawiść przez Ciebie przemiawia. ;P

[MAd Phantom]

To dla tego, ze popielaty nie jest typowym członkiem dróżyny, ale raczej obserwatorem, dodatkowym źródłem komizmu (poważna postać w absurdalnym świecie) i, w ostateczności, siłą wsparcia. Znajduj się ona niemalże "obok" sesji

[Asthner]

Kończąc myśl- nie oceniaj, jeśli nie wiesz o czym mówisz. Mnie wkurza, kiedy ludzie plują się o coś, o czym nie mają pojęcia. Jakie działania Popielatego widziałeś? Znasz mój styl gry?
Bardzo mi przykro, że psuję Ci zabawę tą postacią. Jeszcze bardziej mi przykro, że mi się odwzajemniasz.

[Perzyn]

Jestem tylko czlowiekiem i mam swoje wady. Przepraszam, ze napsulem wam krwi ale no coz niekt nie jest doskonaly. MAm nadzieje ze jak juz wyjasniliscie mi sprawe z popielatym mozemy zaczac znajomosc niejako od poczatku nie zrazjac sie moim zachwaniem jeszcze raz bardzo wszystkich przepraszam. A zwlaszcza Asthnera, ktoremu chyba najwieksza przykrosc wyrzadzilem