[Marvel RPG] Amazing X-Men - ZAMKNIĘTA, KOMENTARZE -

[WinterWolf]

Cholerny spryciarz

Tak BTW, nie zamienia się w ogra gdy jest głodna, ani nawet w trolla. Dzieje się coś gorszego Zachowuje się jakby miała ZNP

[BlindKitty]

W takim razie boje się pytać, co się dzieje, jak ma ZNP. A zwłaszcza jak naraz ma ZNP i jest głodna. XD

[WinterWolf]

Nazywają to apokalipsą A tak na serio, to się jeszcze nad tym nie zastanawiałam Zresztą wszystko zależy od tego KIEDY jest głodna (nie ma to jak tworzyć otoczkę tajemniczości )

[Ouzaru]

To ja już wolę ZNP u mojej postaci - tylko jej moce szaleją i jest drażliwa ^ ^ Nie ma to jak Yeti na pokładzie <pokazuje palcem na Ike>

[WinterWolf]

Pff... W zimne noce to "Yeti na pokładzie" ma własne ciepłe futerko

[Acid]

Nazywam się Ikenonhne z klanu Okwaho

Widzę, że mam własny klan i jeszcze fajną członkinię . Klan O-Kwaho brzmi tak dumnie . Widzę, że się rozkręcacie z postami i bardzo dobrze. Alien, dzięki za cynk, jakby co to poprowadzę Twoją postać za Ciebie .

[WinterWolf]

Plemię Mohawk (Kanienkehaka - "Ludzie krzemienia") dzieli się na trzy klany XD Klan Wilka, Klan Żółwia i Klan Niedźwiedzia XD Oczywiście dość luźno czerpię z różnych informacji o Indianach i dość luźno traktuję ich język (tak, te połamańce to prawdziwe słowa w języku Mohawk), ale świetnie się bawię przy czytaniu o Indianach

BTW okwaho znaczy wilk I za cholerę nie mogę znaleźć jak to się czyta... Wiem tylko, że 'k' zmienia się na 'g'...

Mohawkowie to jedno z pięciu plemion ligii Irokezów Nazwa Iroquois (Aár-o-kwoi) pochodzi od algonkińskiej nazwy Irinakhoiw, czyli "Prawdziwe Żmije", "wąż" lub "przerażający człowiek" Znani byli jako znakomici i bezlitośni wojownicy. Kobiety Irokezów miały wysoki status społeczny i do nich należał wybór rady plemiennej.


Mówiąc krótko, Acid, możesz powiedzieć, że Twój własny klan jest naprawdę nie w kij dmuchał

[Acid]

Mówiąc krótko, Acid, możesz powiedzieć, że Twój własny klan jest naprawdę nie w kij dmuchał

I o to chodziło! Jako MG mam na sesji własnego awatara . W końcu bycie O'Kwahem do czegoś zobowiązuje .

Widzę, że Panie zaczynają dominować na sesji i prześcigać Graczy. Czyżby Was zawstydziły, drodzy Panowie?

Blind, czekamy na Ciebie. Po Twoim poście zacznę już pisać upka, bo o reszcie możecie pogadać w Instytucie. Wiem, że czas jest do środy, ale już wszyscy odpisali i miło by było, gdybyś też coś wrzucił .

[BlindKitty]

Bo baby gadają, a mężczyźni robią, ot co. Odpis poszedł - nieco krótki i w ogóle, ale nie wiem kiedy jutro miałbym możliwość napisać, więc wolałem zrobić to dziś żeby nie było marudzenia że opóźniam sesję (podczas gdy to sesja opóźnia mnie, co brzmi zabawnie, ale jest smutne, jako że chodzi o inną sesję).

[Mekow]

Po postach w tym temacie spodziewam się, że sesja będzie znacznie lepsza niż rekrutacja, o której mogę powiedzieć, że wreszcie mam ją za sobą
A skoro mimo wszystko moja postać została przyjęta (o dziwo nawet w wersji 01), to wypada przedstawić tutaj podstawowe informacje - a przynajmniej tą część poznaną przez innych X-men'ów





Imię: Adam
Nazwisko: Pirson
Imię kodowe: Glassmaker
Wzrost: Na oko 190cm
Waga: Na oko 80-90kg
Wiek: 18
Kolor włosów: Jasny blond
Kolor oczu: Niebieskie
Zajęcie/zawód: Jest uczniem w instytucie.
Hobby: unknown
Narodowość: Najprawdopodobniej USA
Miejsce narodzin: unknown
Znani krewni: unknown

Osobowość: Adam dopiero od miesiąca jest w instytucie i jeszcze nie dał innym szansy na poznanie swojego charakteru. Praktycznie się nie odzywa, jest spokojny i bardzo cichy. Uczęszcza na treningi i lekcje i nie wymiguje się od nich. Cały wolny czas spędza jednak zamknięty w swoim pokoju.
Jest "irytującą niemową" i nie chce, albo nie umie zbudować normalnego zdania. Po prostu ciężko się z nim dogadać. A do tego po treningu zawsze śmierdzi potem. Dużo pije (podobno soków i wody, ale kto wie co on trzyma w tych swoich butelkach).

Wygląd: Adam jest wysokim, dobrze umięśnionym i wysportowanym chłopakiem. Jest przystojnym młodzieńcem o krótkich włosach w odcieniu ciemnego blond i hipnotycznych niebieskich oczach. Zwykle ubiera się w luźne, sportowe ubrania - dresy, adidasy itp. Zawsze ma przy sobie co najmniej dwie półlitrowe butelki, które wiszą mu przy pasie niczym para rękawiczek, związanych zarzuconym na kark sznurkiem.

Umiejętności: unknown
Wiadomo jedynie, że w szkole dobrze sobie radzi z matematyką i chemią. Dobrze uczy się rosyjskiego, ale ktoś podobno powiedział, że zna francuski.
Gdy się wprowadzał kilka osób widziało wnoszoną czerwoną perkusję, ale nikt nie słyszał, aby kiedyś na niej grał.

Moc: Kontroluje szkło. Potrafi dowolnie zmieniać kształt, kolor i gęstość szkła pod działaniem wzroku i wspomagającymi skupienie się ruchami ręki. W boju zaś może ciskać i sterować ostrymi szklanymi odłamkami, lub szklaną bronią białą (pręty, kule z kolcami, szpikulce itp), lub stworzyć ochronną kuloodporną szybę.


Z tego co dało się zaobserwować, zmienił okno w swoim pokoju na dość ładny witraż przedstawiający półmisek z owocami.

[Acid]

Kolejny post już jest - tym razem coś, żebyście wysilili swoje szare komórki . Ouzi, big thanx za szybką pomoc z grafikami, teraz to wygląda naprawdę świetnie . Mekow, wejdziesz do gry w przeciągu dwóch moich upków, chyba że będę miał jakieś niespodziewane wypadki .

Czas na odpis - czwartek, 12.00, chyba że szybciej znajdziecie rozwiązanie i wszyscy z drużyny się na nie zgodzą (wtedy wystarczy mi tylko deklaracja w rekrutacji). W razie pytań, pytać .

[Alien]

ładnie nas wpakowałeś
co wy na to żebym z postacią Dii( jak to się odmienia!?) i ew. Magnetem spróbował go "wciągnąć" na pokład? Dreamer co prawda jest trochę zmęczony , ale Jason mógłby spróbować przekazać trochę swojej energi Peterowi...

[WinterWolf]

A ja mam taką myśl... Jest tam może lina? Jeśli to cacko (X-jet) ma wejście z boku (taki trap), to teoretycznie na stanie powinna być lina. Zdaje się, że jest to odrzutowiec pionowego startu i lądowania, więc wyposażenie powinien mieć podobne do wyposażenia śmigłowców... Osoby, które są w stanie przeżyć w wodzie (chłopiec-ryba jak sądzę i z całą pewnością Ike ze skrzelami ) mogą się opuścić na dół i po prostu przywiązać drania... Potem byle telekineta, albo nawet Magneto mógłby wciągnąć na pokład ratowników (dobra, kto się podzieli ubrankiem z vibranium z Ike i "Nemo"? )


EDIT:
BTW, Acid, obrazki w odpisie są zepsute. Zaglądałam do posta by sprawdzić, czy da się coś z tym zrobić, ale najwyraźniej nie działa w ogóle serwis, na którym je umieściłeś.

[Ouzaru]

A ja miałam taki pomysł, żeby Jessica zmieniła się w dym i dym przekształciła w sztywną linę (ew. 'rurę') - od X-Jeta w dół, do powierzchni wody. Chłopak-ryba i Ike pomogliby Juggowi dopłynąć do tego, on by sobie spokojnie wyszedł, a osoby z telekinezą wyciągnęłyby ratowników. Bo myślę, że sam Cain jest za ciężki... o_O 409kg to jednak trochę więcej, niż chłopaczek i szczupła Indianka

Tak czy inaczej mój post z taką propozycją pójdzie jutro, bo dopiero wróciłam z roboty (od 9 rano z małą przerwą na przeczytanie upka + obiad) i padam na ryjek... Dziś już mnie nie będzie online

[WinterWolf]

Kłopot moim zdaniem polega na tym, że unoszący się w powietrzu X-jet wytwarza wokół siebie tyle gwałtownych podmuchów powietrza, że Jess nie poskładałaby się do przyszłej gwiazdki X_x Poza tym, jeśli drań poszedł na dno, to nawet wyporność wody może nam nie pomóc go stamtąd wypchnąć, a chyba swojego dymu nie możesz ładować w wodę. Jeśli MG zdecyduje, że mamy linę na podorędziu to wolałabym iść dalej tym torem. Takie liny to zwykle wystarczająco mocne rzeczy i raczej wytrzymają 409kg...

[Evandril]

Dreamer co prawda jest trochę zmęczony , ale Jason mógłby spróbować przekazać trochę swojej energi Peterowi...

Alien, Jason nie potrafi "przekazywać"energii innym w taki sposób, żeby zwiększyć ich siły witalne, jedynie może naładować przedmiot plazmą i go tym rozwalić, tak jak to zrobił z Tomem, ew. przesłać impuls zdolny pobudzić serce. Moc przypomina trochę zdolności Gambita (choć nieco bardziej ograniczone), więc dziwię się, że koleżanki z drużyny jeszcze na niego nie lecą .

@ WW: mi wszystkie obrazki chodzą, więc może coś z Twoją przeglądarką jest nie tak?

Co do pomysłów, optowałbym za propozycją Ouzi i po części WW, jeśli oczywiście lina towarowa się nie znajdzie . Nikt przecież nie powiedział, że Shadow musi się zmienić w dym przy silnikach, może to zrobić w odrzutowcu. Nie wiem jak Ouzi się na to zapatruje, ale ja tak to widzę, jak z tymi pasami, kiedy Chang został wyssany z Blackbirda. Więc jakby co, jestem za tym, żeby chłopiec-ryba (Jason użyczy mu swojej kurtki z vibranium) i Ike-ryba (rozbierzemy Jessicę ) ruszyli na pomoc Juggowi, a Shadow stopniowo zamieniała się z pokładu w ten swój "utwardzony" dymek, czy co tam ma i zeszła na dół. Mając przy tym karkołomnym pomyśle nadzieję, że Acid nie rozwieje jej na całą Szkocję i Atlantyk . Na logikę, ciała stałego (czyli w tym przypadku "utwardzony" dym) nie rozwiejesz, ale kto tam wie, co szykuje dla nas jeszcze MG .

Albo niech Jess zamieni się od razu w drabinkę i po sprawie . W każdym razie, jak dla mnie plan jest wykonalny i jestem za tym, żeby wprowadzić go w życie.

[WinterWolf]

@Evandril, widać zaglądałam o niewłaściwej porze dnia, bo teraz się obrazki wyświetlają. Cóż, czasem serwisy zaliczają chwilowy pad...

A co do mocy, to nie ona sprawia, że kobiety lecą na Gambita

Pomysł z drabinką mnie rozwalił XD Kłopot w tym, że nie mam pojęcia jaką masę ona wytrzyma to raz, a dwa mam obawy co do tego czy Shadow wytrzyma tyle czasu. No i módl się, żeby Cain nie był na dnie... Razem z tym jego wiadrem na czerepie, jest pewnie cięższy.

A racja! A dlaczego któryś z pozostałych panów nie będzie tak miły by użyczyć swojej kurtki z vibranium? Mamy na pokładzie nieprzytomnego Democritusa. Jemu vibranium nie jest potrzebne w tej chwili